Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich. Mam poważny problem z agentem biura nieruchomości. Wraz z narzeczonym trafiliśmy na tego pana podczas poszukiwania domu do kupienia. Zgłosił się do nas pewien pośrednik z ofertą sprzedaży połowy domu. Umówiliśmy się z nim na spotkanie. Zanim w ogóle pokazał nam ten dom wcisnął mojemu narzeczonemu do podpisania jakąś umowę (nawet jej nie przeczytał). Pojechaliśmy do tego domu, bardzo nam się spodobał mimo tego, że wymaga jakiegoś wkładu finansowego. Pytaliśmy tego pana o różne sprawy związane ze stanem technicznym tego budynku i najczęstszą odpowiedzią było "nie wiem". Gdy doszliśmy do spraw związanych z księgą wieczystą i całą dokumentacją tego obiektu ten pan stwierdził, że najpierw wdowa po właścicielu musi uregulować sprawę zrzeczenia się praw do tego budynku przez jej dzieci tak aby mogło dojść do podziału między tą Panią a mojego narzeczonego.Jak powiedziałam, że dzieci mają prawo do tego żeby odmówić zrzeczenia się praw do tego budynku ta pani stwierdziła, że oni nie mają nic do gadania bo ona ma 5/8 a jej dzieci po 1/8 tej nieruchomości (chwileczkę, ktoś, kto ma choćby 1/40 ma swoje prawa i nie musi się zgadzać na coś takiego, tak myślę). Kolejną sprawą jest to, że ten budynek wciąż nie ma dokumentu stwierdzającego oddanie do użytku. Dzisiaj ten pan zadzwonił i pytał czy juz wiemy czy dostaniemy kredyt na ten dom, mój narzeczony powiedział, że dopóki nie ma księgi wieczystej na jego nazwisko to nie może się starać o kredyt. Żeby załatwić sprawę księgi musi się odbyć rozprawa sądowa na której dzieci tej pani zrzekną się praw do tej nieruchomości. Agent stwierdził, że sprawę zrzekania się praw do tej nieruchomości można załatwić dopiero po podpisaniu umowy kupna tego domu (!!!!!!!!!!!!!!!!). Jak dla mnie to jest to jakieś wierutne kłamstwo i oszustwo. Proszę o radę jak w takiej sytuacji powinno wyglądać prawidłowe załatwienie tej sprawy a co było by wbrew prawu lub co mogłoby nam zaszkodzić. Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie sobie spokój, szukajcie dalej lub czekajcie na uregulowanie spraw.....chyba, że fascynuje Was program pani Jaworowicz i chcecie być głównymi bohaterami (Pokrzywdzonymi) w jej programie "Sprawa Dla Reportera".

Kolesia (agenta) należy spuścić na drzewo w krótkich żołnierskich słowach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Właśnie dlatego na agentów trzeba uważać - od lat współpracujemy z tym samym, Jartomem. Nie biorą kasy kiedy szukamy nieruchomości. Pracuję przy obrocie nieruchomości magazynami. Wiem jak duże znaczenie ma pomoc profesjonalnego agenta nieruchomości. A... w Jartomie pracują same fajne laski :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Jak tak czytam o Waszych doświadczeniach to myślę, że jakaś opatrzność na mnie czuwała, że trafiłam na sensownego pośrednika w MODEROWANO. A zgadzam się, trzeba bardzo uważać, patrzeć na to co się dzieje wokół załatwianego tematu, porównywać z realiami rynkowymi, których mamy świadomość i trzymać kciuki, żeby dobrze wszystko się skończyło. Edytowane przez finlandia
reklama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam się szczerze, że początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona do pośrednictwa, bo myślałam o prowizji, kótrą pobiorą, ale miłym zaskoczeniem było to, że [reklama] na rynku pierwotnym od kupującego nie pobiera prowizji. Na prawdę miła niespodzianka. Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

@ Asto przestań chamsko spamować wprowadzającą w błąd (i mówię to delikatnie) reklamą

 

Prowizję i tak zawsze na końcu płaci kupujący, bo to on realnie pokrywa wszystkie koszty. Więc nie pitol głupot. Dodatkowo, po kiego grzyba mam takim darmozjadom jeszcze płacić za pośrednictwo w kupnie nieruchomości z rynku pierwotnego? To już szczyt chamstwa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ja na prawdę nie zapłaciłam prowizji od zakupu na rynku pierwotnym. A cena nieruchomości przez biuro i bezpośrednio u dewelopera była taka sama. Poza tym uważam, że zakup przez pośrednika może być pomocny także dlatego, że mogą pomóc Ci w zdobyciu kredytu. Kiedy badałam indywidualnie moją zdolność kredytową banki patrzyły na mnie dość sceptyczni (kredyt brałam sama i nie zarabiam kilkunastu tysięcy). Dzięki pośrednikowi dostałam kredyt w MDMie. Dodatkowo, może miałam szczęście, ale trafiłam na bardzo porządnego pośrednika, który "sprzedał" mi kilka pomocnych rad dzięki którym zaoszczędziłam niezłą sumkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...