BK 29.04.2004 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2004 Jajmar, sorry, ale ja jestem naprawdę prostą kobietą, filologiem, humanistą, ja nie jestem w stanie sprawdzić jakości wykonania połączeń wiązarów przez cieślę, zakładam więc, że w fabryce, gdzie mają ISO ileśtam i gwarancje paroletnie, software etc. statystycznie rzecz biorąc będzie mniej partactwa niż w przypadku samoróbki na budowie. Pomalować pokój mogę ale na dachach się nie znam. Gdybym miała Twoją wiedzę, nie wahałabym się pewnie, i też zleciłabym pracę cieślom - ty wiesz jak ich sprawdzać. Ale ja nie miałam w swoim, wprawdzie dość długim życiu , jeszcze okazji zbijania dachu z dźwigarów; to jest mój dom i nie będę ryzykować, wolę zapłacić 3 tysiące więcej i mieć pewność że jest OK. A jak boisz sie młotka i gwozdzi to moze wkrętarka i wkrety A co będzie jak wbiję (wkręcę) krzywo - i na przykład wyjdzie mi dach nie z sześcioma, a dwunastoma połaciami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 29.04.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2004 BKNie przypominam sobie abym kiedykolwiek pisal ze powinnas osbiscie zabrac sie za zbijanie dachu. Podaje tylko na forum pewna mozliwosc ze taka jest, ze moze dac oszczednosci i moze moje pisanie kogos utwierdzi ze tak mozna a innego przekona ze nie podola. A tak na marginesie mam nadzieje ze nie wybierasz firm wykonujacej cokolwiek na Twoje budowie tylko dlatego ze ma ISO. Nie wiem jak to wyglada na zachodzie ale w Polskim wydaniu ISO to poprostu certyfikat na ktory lapia sie klienci czyli zabieg czysto marketingowy. Nie twierdze ze zawsze ale czesto, niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.