candoris 31.01.2013 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Witam, na wiosnę planuję remont domu dlatego w związku z tym mam kilka pytań do doświadczonych oraz specjalistów.Po krótce opiszę dom:Budynek z lat 70' wykonczony w tych latach pod klucz, ale nigdy nie zamieszkany. Częściowo podpiwniczony.Dom stoi na kamiennej podmurówce, izolacja pozioma jest. Podłoga w domu drewniana. Opiszę co zostało w nim zrobione kilka lat temu:- Wymiana okien na PCV- ocieplenie ścian i dachu- nowa instalacja CO (gaz) W czym problem:- przeszywający smród stęchlizny,- grzyb przy podłogach w kilku miejscach Mieszkam w tym domu i muszę coś zrobić z w/w problemami. Mam dzieci a wiem ze grzyb zdrowy nie jest, poza tym nie jest przyjemnie śmierdziec...Robiłam w zeszłym roku ozonowanie ale pomogło na chwilę i nie w 100%Planuję na wczesną wiosnę remont, a dokładnie:- zdarcie drewnianej posadzki (sądzę iżś drewno może żródłem smrodu)- ocieplenie fundamentów oraz kamiennej podmurówki.- i wymianę mebli w miarę możliwości finansowych, na początek takich jak materace, kanapy... I moje pytanie: Czy zmiana podłogi oraz ocieplenie fundamentow i podmurówki rozwiąże problem tego domu?Czy wiecie co warto zrobić jeszcze?Proszę Was bardzo o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
s9 pat 31.01.2013 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 pokaż jakieś zdjęcia. czy grzyb byl przed wymiana okien i ociepleniem elewacji? czy po uszczelnieniu budynku dom jest zamieszkany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
candoris 31.01.2013 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 (edytowane) pokaż jakieś zdjęcia. czy grzyb byl przed wymiana okien i ociepleniem elewacji? czy po uszczelnieniu budynku dom jest zamieszkany? Przed zamieszkaniem i ociepleniem nie było grzyba. Był za to potworny smród. I jest nadal. Zdjęc teraz nie mam, ale ten grzyb to ciemny meszek powstający przy listwach przypodłogowycdh. Sądze iż to przez kamienną podmurówkę powstają mostki termiczne. W tych miejscach pojawia sie wilgoć a następnie grzyb. Dodam jeszcze, żę drewniana podłoga w całym domu (deska sosnowa) nie posiada izolacji termicznej. Pod deskami jest beton. Aaaa, dom nie stoi na gruncie, podmurówka kamienna ma jakies 50 cm. Dom jest zamieszkiwany stale, przez cały rok. Zimą ogrzewanie CO gaz + od jakiegoś czasu regularnie dodatkowo kominek. Edytowane 31 Stycznia 2013 przez candoris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
s9 pat 01.02.2013 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2013 Moze wato rozebrac podloge i wylac beton na styropianie? trzeba na pewno zrobic odkrywke. Czasem smierdziala w tamtych czasach "chemia" przeróżna od past po bitumy, alle jak masz meszek to nieczeklabym i robilbym odkrywkje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
candoris 01.02.2013 08:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2013 Moze wato rozebrac podloge i wylac beton na styropianie? trzeba na pewno zrobic odkrywke. Czasem smierdziala w tamtych czasach "chemia" przeróżna od past po bitumy, alle jak masz meszek to nieczeklabym i robilbym odkrywkje Tak właśnie planuję, usunąć deski podłogowe. Nie wiem co będzie z betonem pod nimi... Dodatkowo chcę ocieplić fundamenty oraz podmurówkę, która jest z kamienia. No i tak się zastanawiam czy te czynności wystarczą, by nie pojawił się już grzyb oraz żeby w domu nie śmiertdziało. Być może problem grzyba i smrodu to dwa odrębne problemy, tzn. grzyb od mostków termicznych, a smród od desek... Nie wiem, ale muszę się tego pozbyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 01.02.2013 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2013 (edytowane) Czy zmiana podłogi oraz ocieplenie fundamentow i podmurówki rozwiąże problem tego domu? raczej nie to co opisałaś sugeruje problemy z wodą gruntową wokół domu, czyli woda z opadów atmosferycznych zamiast odpływać jak najdalej od domu gromadzi się wokół niego i podsiąka pod podłogę, po 40 latach od wybudowania domku wszystko pod nim powinno już dawno być suche na pieprz 1. czy po opadach atmosferycznych wokół twojego domku tworzą się kałuże ?? 2. jakie masz rynny na dachu ?? jakie z nich odpływy ?? jak daleko od ścian woda z rynien odpływa ?? 3 jakie masz spadki tereny wokół domku ?? czy woda ma szansę spływać do studzienek tak szybko jak tylko napada ?? 4. co było na twojej działce zanim zbudowali tam dom ?? staw czy piaskownica ?? Edytowane 1 Lutego 2013 przez mxxxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dirtu 05.02.2013 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Miałem niedawno problem z grzybem i w twoim przypadku w pierwszej kolejności wywaliłbym podłogi drewniane. Potem trzeba wysuszyć ściany i podłogi. Po jakimś*czasie zobaczyć jak się będzie zachowywać. Ja miałem wilgoć i grzyb ale nie było to związane z wodą z zewnątrz, teren równy, wody nie ma w piwnicy, nawet metr niżej w wykopanej dziurze, takze teren ogólnie suchy. U mnie wilgoć się*brała z murów. Nie wiem jak to się*fachowo nazywa, ale jak jest mróz to mur przemarza a jak mocno nagrzeje w domu lub mróz puszcza to na ścianach miejscami jest wilgoć. Dom z cegły nie ocieplony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
candoris 10.02.2013 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 Miałem niedawno problem z grzybem i w twoim przypadku w pierwszej kolejności wywaliłbym podłogi drewniane. Potem trzeba wysuszyć ściany i podłogi. Po jakimś*czasie zobaczyć jak się będzie zachowywać. Ja miałem wilgoć i grzyb ale nie było to związane z wodą z zewnątrz, teren równy, wody nie ma w piwnicy, nawet metr niżej w wykopanej dziurze, takze teren ogólnie suchy. U mnie wilgoć się*brała z murów. Nie wiem jak to się*fachowo nazywa, ale jak jest mróz to mur przemarza a jak mocno nagrzeje w domu lub mróz puszcza to na ścianach miejscami jest wilgoć. Dom z cegły nie ocieplony. sądzę, że właśnie stąd u mnie wziął się grzyb. Uważam, ze problem grzyba i smrodu w moim domu to dwie osobne kwestie. Zastanawiam się czy wymiana podłogi wystarczy, żeby pozbyć się smrodu. Bo jesli okaże się, że trzba wymienić tynki to się załamię Proszę piszcie jak to widzicie, bo już niebawem zaczynam remont. Aaa, dodam jeszcze że sciany wewnątrz i na zewnątrz są suche. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.02.2013 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 na zdrowy rozum było tak - dom był nieszczelny i wilgotny. Smród, bo sobie coś tam butwiało powoli ale grzyb nie wyłaził, bo była wentylacja (np nieszczelne okna). Wentylację zlikwidowałaś, to wylazł. podnurówkę ocieplić na pewno, drenaż niewykluczone, poprawić wentylację, grzać mocno i pewnie wyschnie. Deski bym wymieniła, bo nawet suchy grzyb zdrowy nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona Adwalka 10.02.2013 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2013 (edytowane) sądzę, że właśnie stąd u mnie wziął się grzyb. Uważam, ze problem grzyba i smrodu w moim domu to dwie osobne kwestie. Zastanawiam się czy wymiana podłogi wystarczy, żeby pozbyć się smrodu. Bo jesli okaże się, że trzba wymienić tynki to się załamię Proszę piszcie jak to widzicie, bo już niebawem zaczynam remont. Aaa, dodam jeszcze że sciany wewnątrz i na zewnątrz są suche. Też sadzę, że są to osobne kwestie gdyż jak piszesz: "Przed zamieszkaniem i ociepleniem nie było grzyba. Był za to potworny smród. I jest nadal". Grzyb pojawił się w momencie gdy wzrosła wilgotność w pomieszczeniach (mieszkacie i produkujecie parę wodną) i w związku z tym ściany w zimniejszych miejscach (nieocieplona kamienna podmurówka) zaczęły się zawilgacać dając grzybom znakomite warunki do wzrostu. Co do smrodu- w bloku moich rodziców oddanym do użytku w 1970 roku, pod wylewką dano płyty drewnopochodne nasączone ksylamitem. Przez 30 lat nie było żadnego zapachu, aż do momentu, gdy w wylewce pojawiły się mikropęknięcia, które nikomu by nie przeszkadzały gdyby nie to, że zaczęło potwornie śmierdzieć . Rodzice ostro wietrzyli mieszkanie przez dwa miesiące , ale nic to nie dało- smród był intensywny i nie do wytrzymania. Skończyło się na wyprowadzce, skuciu wylewek , usunięciu płyt , półrocznym intensywnym wietrzeniu mieszkania, badaniach składu powietrza przez sanepid, wykonaniu nowej wylewki i nowej podłogi. Czyli totalna demolka. Może podobnie jest u Ciebie? Szczęście w nieszczęściu, że mieszkanie było kiedyś mieszkaniem komunalnym i zostało przez rodziców wykupione od miasta i miasto- jako, że sprzedało je z ukrytą wadą- poczuwało się do pokrycia kosztów remontu. Najśmieszniejsze jest to, że blok rodziców był jednym z dwóch bliźniaczych bloków- w drugim mieszkańcy nie mają takiego problemu- po prostu budowano wtedy jak budowano i dla drugiego bloku.....zabrakło płyt . Edytowane 11 Lutego 2013 przez Żona Adwalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sterowiec40 11.02.2013 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2013 " Bo jesli okaże się, że trzba wymienić tynki to się załamię" Już chciałem Ci napisać ,że masz podobnie jak u mnie , tylko czytam:"Aaa, dodam jeszcze że sciany wewnątrz i na zewnątrz są suche. "Więc wilgoć nie podciągana jest przez ściany w wyniku uszkodzonej izolacji poziomej to tynki mogą zostać. Chyba ,że jest inaczej.Dom jest z cegły? A jak byś z robił odwiert w ścianie najniżej ,i sprawdził czy to co" wychodzi" to pył czy nie. Jeśli ściany są suche urobek z wiertarki powinien pylić jak mąka - jeśli jest inaczej to wiadomo - izolacja pozioma uszkodzona. Tylko zrób te odwierty np. co 1m bo izolacja może być uszkodzona miejscami. U mnie było to bliżej narożników.Pomysł z wierceniem to taki mój domowy , fachowcem budowlanym nie jestem ale u mnie się sprawdził.Może fachowcy z FM podpowiedzą coś lepszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
E-Rzecznik Śnieżka 29.03.2013 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2013 Szanowna Pani, Przy planowanym remoncie należy zadbać o wykonanie izolacji przeciwwilgociowej podłogi. Przy wymianie podłogi proponuję również sprawdzić stan podmurówki – być może jest ona uszkodzona, co dodatkowo wzmaga przenikanie wilgoci z gruntu do wnętrza domu i powoduje powstawanie zagrzybienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thom-bi 29.03.2013 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2013 miałem ten sam problem, załatwiłem to 2 litrami spirytusu: Spryskałem ściany na wysokości 1 m i po tygodniu miałem spokój.Na całej długości korytarza ( 10 m ) mam boazerie i raczej nie przypuszczam żeby smród pochodził od drzewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
candoris 24.05.2013 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2013 (edytowane) Trochę się zmieniło...Podłogi już nie ma. Deski i beton pod nimi bez grzyba i suche.Podczas zdejmowania desek potwornie smierdziało tym specyficznym smrodem i to na odległość.Podłogi nie ma uż od kilku dni ale wyczuwalny jest ten smród, być może to przeszyty smrodem beton...Zapach jest ziemisty... i też trochę taki jak z kościoła.... Teraz cały czas się wietrzy. Boję się, że to tak łatwo się z tego batonu nie wywietrzy, poczekamy jeszcze kilka dni..zobaczymy...Teraz plaanuje profilaktycznie potraktowac podłogę pufasem lub innym podobnym, zeby zabic ewentualne grzyby i być może to wyeliminuje tez ten smrod pozostały. Dostałam propozycje aby na pierwszą warstwę na beton dać dysperbit, potem pape itd aż do paneli. Co myślicie? Czy to w ogole zadziała?Bardzo, bardzo proszę doświadczonych o propozycje rozwiązań i inne sugestie dot. tego tematu. Aaa, z ciekawostek: grzyb umarł i nie wrócił kiedy zaczęłam regularnie palić w kominku (wczesniej tylko co gaz)... Edytowane 24 Maja 2013 przez candoris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus 25.05.2013 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2013 Rzeczywiście może to wyglądać na problem z wodą podchodzącą pod dom, ale warto też sprawdzić czy wentylacja w domu jest wydajna, znam podobny przypadek - masakryczny grzyb pod podłogą domu z lat 50 - dorobienie solidnej wentylacji w każdym pomieszczeniu pomogło w stu procentach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.