Marta i Arek 06.09.2016 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2016 Tak wyglądał dziś kominek: chyba nawet dobrze ustawiony, trzeba wszystko spiąć ,zrobić próbę ognia i można obudować. Akcja "sypialnia": Tyle w zasadzie gotowe, niestety na reszcie ścian poprawki. Gipsowanie. Nie bardzo wiemy co poszło nie tak ale nie zmienia to faktu,że trzeba poprawiać. Ze dwa dni roboty,dwa dni do tyłu-gdyby nie to, to już by było pomalowane i kładły by się panele Pomalowany też sufit w salonie. Ja nie mam czasu,męża nie ma w domu,wszystko robi mój tata. Gdyby nie on to wszystko by leżało cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 08.09.2016 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2016 Jest super Coś niesamowitego jak zmienia się dom i trudno uwierzyć,że to już naprawdę bliżej niż dalej. Tyle czasu ,prawie 3,5 roku patrzyliśmy na prawie gołe mury a teraz zaczyna to wyglądać jak prawdziwy dom. Zastanawiamy się jak będzie się mieszkać, jak to będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 10.09.2016 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2016 (edytowane) Trzeba było zapomnieć o awersjach i zawitać do casto mają moje płytki, jakoś niechcący upatrzone ostatnio; Nie za ciemne,nie za jasne,w sumie bliźniaczo podobne do paneli, zgrają się i powinny nieźle pasować do drzwi:) Zakupiliśmy płytki i klej,mają przyjechać we wtorek. W czwartek ma być pan od kominka i cud jakiś-ma zrobić jednak całość. No i dobra:) Szanowny małżonek zjechał do domu i zabrał się za robotę ale mu nie szło Zabrał się za schody na poddasze-już prawie gotowe do montażu, podnosi a tu dziura w części widocznej ... %$^&(%$%%%$@##* - do wymiany. Na szczęscie casto nie robi kłopotów na tym polu ,pani nawet oglądać nie chciała-od razu padł wyrok-do wymiany. Zabrał się za listwy w sypialni. Jedna zamontowana,druga.... za szeroka. Wyjęta z nowej paczki. Nie takie. Cała paczka do wymiany $#@@$%%^$$&*((** Zastałam więc mojego ślubnego z piwkiem w ręku, koszącego w spokoju trawkę. Jak mi wytłumaczył , musiał odreagować Ja zabrałam się za ogólne porządki ,wynoszenie zbędnych rzeczy na stryszek,umyłam okno tarasowe... takie tam drobiazgi. Na razie to tyle,zobaczymy jak to wszystko pójdzie. Wiadomo,plany planami... Jeśli wszystko się uda to inwestor wróci akurat na gotowe Edytowane 10 Września 2016 przez Marta i Arek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 13.09.2016 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2016 Zgodnie z planem przyjechały płytki Ustawiliśmy i czekają na swoją kolej: Zrobiliśmy przymiarkę jak to będzie wyglądać : Tymczasem tata robił ostatnie szlify na salonowych ścianach żeby można było powoli kłaść podłogę ,no i kominek nie gotowy więc polecimy od okna tarasowego żeby zyskać na czasie dla kominka ale też nie trwać bezczynnie. A tu garderoba w trakcie prac, niestety zabrakło materiału i najpierw trzeba się przejechać do sklepu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 20.09.2016 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2016 Witam się po krótkiej przerwie. Doba nie chce się rozciągnąć i nie mam za bardzo czasu żeby postudiować forum ale ku pamięci oraz dla tych ,którzy tu zaglądają zamieszczam zdjęcia i newsy na tyle na ile coś się dzieje Garderoba już skończona, sypialnia oczywiście też tata jest nieoceniony i niezmordowany Narzeka na moje listwy ale cóż zrobić- mocuje i efekt bardzo mi się podoba. Na wypukłych narożnikach stosuje starą metodę łączenia bez ozdobnych klocków ,istnieje spora szansa ,że ta konstrukcja nie przetrwałaby długo. Narożniki wewnętrzne łączone są jak producent przykazał Byłam też wymienić listwy na właściwe ale to osobna ,długa historia i nawet nie chce mi się do tego wracać. Godzę się z tym,że pewne inwestycje takie jak dom swój własny wymarzony obciążone będą pomyłkami, zwrotami, jeżdżeniem,dźwiganiem, kontuzjami,przeziębieniami,obrzydzeniem budowlanym... jednak nie samą przyjemnością człowiek żyje nie mam tego komfortu,ze pewne sprawy załatwia mój mąż, ponieważ nie ma go na co dzień. Za to tata bardzo dużo zrobił na budowie Koniec narzekania bo się jeszcze rozkręcę No i wreszcie wielka akcja kładzenia płytek ! Na dziś skromne początki, podłoga zagruntowana i pierwsze płyteczki zaległy. Na jutro mam misję znalezienia systemu poziomowania płytek co by ułatwić tacie życie bo podłoga w naszym salonie okazała się być KRZYWA Na sobotę umówiony pan od kominka. Inny niż był bo ten dojechać nie może, nie odbiera telefonu albo nie oddzwania. Szkoda,że nie powie jasno-nie mam czasu,nie zrobię. Kominek, dla którego miedzy innymi budujemy ten dom dawno już cieszyłby nasze oczy... Pora na Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 24.09.2016 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2016 -Płytki ciągle "się kładą". Jest z tym trochę zabawy no i tata przyjeżdża na budowę na tyle ,na ile pozwala mu praca zawodowa. Czekaliśmy też na pana od kominka bo kominek stoi przecież płytkom na drodze. A może nie? Tego właśnie mam się dowiedzieć bo akurat wszyscy trzej panowie spotkali się na budowie. Jedynie taki termin był dla wszystkich dostępny O, wieści tekstowe od małżonka przyszły. Podobno możemy już odpalić kominek!!! Druga sprawa mniej ciekawa a trzecia mnie załamała. Otóż, trzeba czekać na wykonawcę ze dwa tygodnie jeszcze a sprawa załamująca to cena... Uważam,że przegina. Na razie podzieliłam się tą opinią z małżonkiem. Jest jeszcze czas na weryfikację tematu. Tymczasem wynik płytkowania: - coś mi się zdaje ,że fota nie jest już aktualna ale tak mniej więcej mają się sprawy. Jesiennie się już robi ,prawda? Chłodno. Rozpoczęliśmy więc ogrzewanie domku. Wewnątrz mamy 16 stopni. Czuć,że chałupka jeszcze nie była ogrzana porządnie. Chcemy żeby się rozgrzała zanim się wprowadzimy, tym bardziej, że za tydzień mamy tam nocować. Bez dzieci ale nie chcę spać z soplem na nosie Zobaczymy jutro co z tym ogniem na kominku, nie mogę się doczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 25.09.2016 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Wreszcie zapłonęło! Nie jest jeszcze efektowne ale daje ciepło. W ciągu niecałej godziny temp. w salonie wzrosła do znośnych 21 st. Tak to będzie wyglądać w salonie : Zakupiliśmy dziś fugę ,oby pasowała. Ma ciepłą nazwę "bahama" Trawa skoszona, kominek odpalony,ciepła herbata wypita. W zasadzie na tym koniec. Podobno jutro szanowny małżonek weźmie się za jakąś uczciwą robotę Ciężka sprawa bo jak przyjeżdża na weekend a i to czasem niecały to dzieci które są małe praktycznie nie dają mu żyć. Nie mamy innych opcji w tej chwili. Musi tak być tylko wykroić z tego czas na budowę jest trudno. Wszystko już się nam daje we znaki-brak swojego miejsca,brak sił i chęci, potrzeba wypoczynku... Cieszymy się z tego co jest. Mamy upatrzone lampy, stół do jadalni oraz umywalkę z szafką do łazienki , kominek zrobi ktoś inny,tata dokończy podłogę,mąż kuzynki kuchnię a mój mąż dokończy pierdoły. Teraz tylko zdrowia,sił i pieniędzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 03.10.2016 14:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2016 Witam się ponownie po przerwie. W tym czasie powoli "kładły się" płytki w salonie. Do końca podłogi salonowej zostało kilka rzędów ,poza tym wjeżdżamy do przedpokoju więc jest nieźle. Wiem,że to się wydaje powoli ale mój tata jest dokładny i niezbyt czasowy:) Swoją drogą podłoga krzywa to i robota trudniejsza. System perfect level sprawdził się tylko częściowo. Zostały mi 3 paczki a w sklepie zwrotów nie przyjmują Nie chce ktoś odkupić po okazyjnej cenie?? Dalsza część przebojów kominkowych. Stelaż nie taki, kłopot z podłączeniem dolotu powietrza, ogólna kicha. Stwierdziliśmy, że cena którą rzucił fachowiec za zrobienie kominka rzuca na kolana więc zmieniliśmy fachowca ale nie jest to ostatnie słowo. Bardzo możliwe, że zrobimy to własnymi siłami. Inwestor nie ma za bardzo czasu ale tata pomoże. Wkurzył się jak usłyszał ile mamy zapłacić komuś za robotę. Tymczasem kominek zmienił miejsce i stanie nieco dalej a zabudowa na drewno będzie między wkładem a kominem. Oprócz aspektów technicznych tej zmiany osobiście uważam,że tak będzie lepiej wyglądać. Pochwalę się,że wreszcie spałam w nowym domu jest super. Zupełnie inaczej ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 03.10.2016 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2016 No wreszcie! Efekt dzisiejszych działań jest taki ,że zawisły schodki na stryszek Powoli do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 06.10.2016 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2016 Wiatrołap zyskał suficik więc nie wieje z góry i w chałupce ciepło Płytki się kładą ,zaraz będzie cały salon gotowy a wtedy wrzucę jakieś zdjęcia ku pamięci Tymczasem sufit przyszykowany do dalszej obróbki CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 06.10.2016 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2016 Złożyłam własnoręcznie i samodzielnie biureczko ikeowskie w pokoju córki Jestem z siebie niemożebnie dumna Nie wytrzymuję jednak do końca roboty i w związku z tym zamieszczam ku pamięci fotki z postępami na podłodze Tyle było na dziś: cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 09.10.2016 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2016 Stan na dziś jest taki: - coraz więcej płytek. Tak, wiem, wolno ale do przodu nie jestem pewna czy to najświeższe zdjęcie. Schody "do nieba" : - jeszcze nie przycięte. - oświetlenie się zrobiło ,nie mam aktualnego zdjęcia, podobno jest wszystko. - dojechała brakująca rura i można było na nowo podłączyć kominek co też chętnie uczyniliśmy - wysyp maślaczków pod choinką, naliczyłam około 50 sztuk! Niestety większość robaczywych No cóż, czemu? Kto to wie. Jedni mówią, że za sucho inni ,że za mokro. Najlepiej byłoby zapytać robaków czemu się wprowadziły Swoją drogą ciekawe, że kilka było bez robaczków. Zostały obrane i poddane procesowi suszenia. cdn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 12.10.2016 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Koryguję stan na wczoraj Brakuje kilkunastu płytek bo zabrakło. Trzeba dokupić ale chwilowo nie było jak i kiedy. Wkrótce wrócimy do tematu i ostatecznie go zamkniemy Swiatełko w wiatrołapie faktycznie jest : No i mam nieakutualne to zdjęcie bo już tam trwają dalsze prace obróbkowe Niby coraz bliżej a ciągle daleko.... kuchni ciągle brak... przerwa "techniczna" cdn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 23.10.2016 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2016 Zapomniałam,że mam jeszcze kilka zdjęć z budowy. Kiedyś w wolnej chwili małżonek dokończył podbitkę od frontu i nie straszy już dziurą: Płytki są już położone w salonie i przedpokoju i są zafugowane:) Masakra była z czyszczeniem. Trzeba jeszcze parę razy umyć ale już nam ręce opadały. Przyszła też pora na wiatrołap. Jest pomalowany: Są prawie wszystkie płytki. Brakuje ramki do schodów strychowych ale nie spędza mi to snu z powiek,niemniej wreszcie ją kiedyś zamówię .Muszę dokupić fugę i można wstawić szafkę na buty kupioną kiedyś okazyjnie. Mam ją już w bagażniku a komodę znalazłam na allegro.W kolejce do montażu są listwy i ramki do włączników. I tak dopóki nie będzie drzwi to jeszcze nie wygląda to na skończone cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 28.10.2016 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2016 Wchodząc do domu już jest wrażenie ,że to koniec budowania bo nie straszy od wejścia. Do tej pory wiatrołap traktowany po macoszemu, teraz wygląda prawie królewsko Cdn.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 30.10.2016 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Pora na dynie I jeszcze migawka z pokoju syna: Dla ciekawych: nie, jeszcze nie mieszkamy .....ale intensywnie rozmyślamy jak zmienić ten stan rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 01.11.2016 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2016 Dzieje się wreszcie... cdn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 02.11.2016 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2016 A dziś już tak : cdn.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 04.11.2016 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2016 Dzisiaj kominek jest dla odmiany różowy A co Wiadomo,że cdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 07.11.2016 13:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 Kominek już biały ale to jeszcze nie koniec No i kolejny krok milowy -w ostatni weekend udaliśmy się do zatłoczonej ikei i kupiliśmy płytę indukcyjną. Tak wygląda: Łyżka dziegciu -nie ma przewodu-trzeba sobie samemu skołować, w zależności od tego czy chce się podłączyć na 230 czy na siłę. Jutro będzie elektryk na oględzinach to coś uradzimy. Nabyliśmy nawet 4 częściowy stosowny komplet garnków Coraz bliżej ... cdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.