Marta i Arek 20.03.2016 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Plan na dziś udał się w 90% Niestety jakoś nie da się dodać zdjęcia, spróbuję jutro. Ku pamięci bo przecież sufit jak sufit ...ale i tak czad:yes: Pozostało przykręcić resztę płyt. Nieźle nam idzie , w przyszły weekend powinniśmy wejść do łazienki a potem przedpokój i największe wyzwanie-salon. Dom coraz bardziej przypomina dom:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 21.03.2016 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Ranek mądrzejszy od wieczora -fota dodana:) ciąg dalszy nastąpi za kilka dni:) Do zobaczenia:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 21.03.2016 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Szanowny małżonek dziś nie wybył do pracy w związku z czym nie wytrzymał i dokończł sufit w pokoju córy:) sufit jak sufit ale zamieszczam bo dla mnie to coś niesamowitego Potrzeba nam jeszcze troszkę czasu ale obiecuję referować w miarę postępujących robót dla własnej satysfakcji ale też ...tak z pewną nieśmiałością obserwuję liczbę odwiedzin.. Wszystkich bardzo serdecznie witamy:yes: Nie ukrywam ,że też odwiedzam Wasze dzienniki:yes: Teraz czekam na płytki i muszę kupić farbę do sufitów i na ściany w kuchni:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 26.03.2016 07:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 26.03.2016 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 A tak przy okazji ...odebrałam wczoraj płytki do kuchni położyliśmy gazetkę dla rozróżnienia bo okazało się ,że płytki niewiele różnią się od wylewki:D Sufity "się szykują"do gruntowania i malowania Najbardziej zaawansowana jest kuchnia:yes: Tata właśnie nie wytrzymał i jedzie na budowę dokończyć szlifowanie ścian i rozpocząć (oraz skończyć) gruntowanie ich. Czyli szykujemy się do malowania:lol2: Ostatnie 3 dni tata spędził w kuchni przy "dłubaninie" czyli wszelkich poprawkach i obróbkach. Odwiedziłam również wczoraj skład budowlany i zanabyłam farbę do sufitów,grunt, klej do płytek, taśmy do sufitów.... takie tam świąteczne zakupy:D No to jeszcze raz Wesołego na Święta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 26.03.2016 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Jednak jeszcze trochę zdjęć z podciągniętej dziś roboty -zaczątek zabudowy ganku -kuchnia ostatecznie gotowa do malowania oraz kładzenia płytek pomalutku do przodu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 30.03.2016 16:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 Udało mi się dziś podjechać na moment na budowę i zrobić zdjęcie w trakcie kładzenia płytek w kuchni. Zdjęcie już jest nieaktualne , pewnie cała podłoga już gotowa Efekt mi się podoba. Mam nadzieję, że efekt ostateczny też będzie zadowalający.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 30.03.2016 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2016 Tata wrócił właśnie z budowy i przed odjazdem cyknął fotkę Niestety brakło kleju...buu...i robota niedokończona. Ale i tak jest Pozdrawiam czytających Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 01.04.2016 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 Witam, Płytki leżą, dzisiaj zyskają fugę (została z pomieszczenie gosp.)i może suficik się pokoloruje Muszę pomału dzwonić o meble, dogadać termin skręcania... Pogoda coś zawodzi a planowałam zacząć podbitkę w weekend:( o wkopaniu oczyszczalni to już nawet nie wspominam...leży i leży. Nic to. W środku jest huk roboty ,trzeba kończyć pomału sufity. Na razie opłaciliśmy wykonane roboty i czekamy na kolejny dopływ gotówki na opłacenie mebli kuchennych. Tymczasem podciągamy drobne prace które nie wymagają wielkich sum -płytki,klej, farba. Może małe wc skończymy wkrótce bo z racji powierzchni niewiele trzeba tam płytek i troszkę farby. Mamy profile do sufitów i płyty więc teraz tylko trochę czasu potrzeba. Inwestor już nieźle wprawiony więc idzie gładko. Podałam też po raz pierwszy stan gazomierza. Czekam z ciekawością co się stanie i jakim rachunkiem nas zaskoczą. Moim zdaniem nie powinien być duży ale zastanawiam się czy na pewno odliczą 222m3 które widniały na liczniku:jawdrop:tak,tak..zamontowali nam przechodzony,niewyzerowany licznik:bash:dla mnie to dziwne...ale wtedy nie było mnie na budowie Na razie to tyle. Pojawią się postępy, pojawią się i zdjęcia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 02.04.2016 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2016 Nie mogę się powstrzymać kuchnia prawie gotowa do zasiedlenia Muszę tylko kupić farbę na ściany i można wprowadzać się z meblami ;) I jeszcze zafugowane płytki z bliska Ale nie może być zbyt słodko więc łyżka dziegciu Niedoróbka w łazience... w widocznym miejscu wystaje rura z podłogi... ożesz.... coś się wymyśli, ale zgłosiłam też wykonawcy,może to jego brocha a nie nasza??W razie czego mamy już ze dwa pomysły na tego babola. Chyba zostałam bez pralki Gumy i uszczelki nie przetrwały 3 letniego zesłania I jeszcze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 02.04.2016 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2016 na koniec coś, co mnie złości. Pal sześć ,że mamy stosy wizytówek oraz ulotek okołobudowlanych itd wtykanych wszędzie...ale to przeszło moje pojęcie. Firma nakleiła na szybę nalepkę o sprzątaniu... i teraz nie mogę się tego cholerstwa pozbyć Mam nadzieję,że jak wkroczę z ciepłą wodą to jakoś odmoczę bo odkleić to można tylko granatem pozdrawiam budujących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 04.04.2016 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Witam, Kuchnia nasza pod koniec kwietnia się zabuduje teraz stoję przed wyborem koloru na ściany... o rany Różnica niewielka,żadna prawie... co tu robić wezmę chyba tę jaśniejszą... ja się chyba nie nadaję do urządzania wnętrz:confused: Niby wiem czego chcę ale osiągnąć idealny efekt wcale nie jest łatwo:) Widziałam w końcu swój blat do kuchni. Część w cieniu ,część w słońcu ale poglądowe zdjęcia zrobiłam. Zaznaczam,że blat jest nieźle przykurzony: Zamówiliśmy wreszcie dzisiaj parapety wewnętrzne... jakoś zapominaliśmy o nich. Mają być jutro. Przy okazji sprawdziliśmy reklamację na okno tarasowe ale utknęło w martwym punkcie i na razie nie wiemy co dalej. No i mam wycenę na drzwi wewnętrzne. Jeszcze nie zamawialiśmy bo nie ma po co ale zamówienie istnieje i czeka na zielone światło. Jest więc czas gdyby nam się odwidziały DRE sosna biała Z mlecznymi szybkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 04.04.2016 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Top 30 do sypialni a top 60 do łazienek, pełne do pomieszczenia gosp. Poza sprawami organizacyjnymi robota nie drgnęła. Niestety, czasowo nie daliśmy rady. No i to by było na tle wieści na ten moment. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 15.04.2016 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 ...Albo będziemy mieć jeszcze dziś Od rana "się wkopuje"Udało mi się strzelić upamiętniające fotki: A tu już troszkę później. Zamierzam podjechać jeszcze na budowę z taśmą pod parapety to pewnie prace będą już bardziej zaawansowane. A właśnie, parapety:) Taki mały detal ale zupełnie odmienia pomieszczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 15.04.2016 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 W salonie z oknami powiedzieli ,że oni używają pianki pod parapety. Człowiek żył w niewiedzy budowlanej ale został oświecony. Nie jest to na szczęście wiedza niezbędna do życia Zostanie tak uczynione jak zalecają specjaliści Oczyszczalnia została wkopana a teren wygląda na razie tak Część śmieci została zlikwidowana a teren nieco się wyrównał co sprawia korzystne wrażenie. Muszę pomolestować małżonka coby wreszcie dowieźć ziemi i rozpocząć akcję ogród. Serce mnie boli jak patrzę na tę swoją ziemię:(tyle lat a ogród nie zaczęty... On mnie przekonuje, że trzeba najpierw położyć kostkę, złapać poziomy itd itp... Niestety na pieniądzach nie śpimy i pomalutku wszystko robimy:P Rozpoczęła się też akcja -podbitka. Powód jest banalny, trzeba zrobić sufit w salonie a większość podłogi zajmują moje malowane deski, wiecznie jest rozłożona kolejna partia do schnięcia. W łazience mamy tyle sufitu Trzeba było tam szybko wstawić wełnę i różne klamoty i nawet skończyć się nie da tego sufitu. Dzięki temu trikowi można jednak kończyć sypialnie,szlifować ściany, sufity itp. Wkrótce pokoje będą gotowe do zasiedlenia Wielkimi krokami zbliża się też termin montowania kuchni:yes: Przewidziany jest na ostatni tydzień kwietnia. CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 15.04.2016 17:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Acha, a jakby kogoś dziwiła wysokość kominka do oczyszczalni (tak jak mnie początkowo wbiło w ziemię na ten widok ) śpieszę informować,że zostanie on przycięty odpowiednio do poziomu dowiezionej ziemi:yes: Wiem już,że na bank muszę coś wykombinować wokół tych... "elementów małej architektury" co by zniknłęły z mojego pola widzenia:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 19.04.2016 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2016 Witam, W ostatni weekend zrobiliśmy milowy krok- zamontowaliśmy wc i można korzystać Tymczasowo zawiesiliśmy zasłonkę w celu zapewnienia minimum prywatności Rozpoczęła się też akcja "podbitka" ponieważ ,jak wspomniałam, trzeba oczyścić salon z klamotów. Notabene wreszcie trzeba tą podbitkę i tak zrobić no bo ileż można się z tym bujać Znów ptaki założyły gniazdo w domu ale w tym roku nie miały szczęścia- chyba dopadł je jakiś drapieżnik, może kuna która tu grasuje. Tak czy siak oszczędziła nam dylematów moralnych. Początki podbitki: Będzie fantastycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 19.04.2016 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2016 Acha, przyszedł rachunek za gaz, prawie 600 zł sama opłata dystrybucyjna zmienna to 165 zł. ,sam gaz bez opłat to niecałe 400 zł. Masakra. A w domu temperaturę utrzymywaliśmy na poziomie 12-14 st. Mam nadzieję ,że to tylko wina braku sufitów. Ciepło nie akumulowało się tylko szło w eter. Za wkopanie oczyszczalni po koleżeńsku zapłaciliśmy 600 zł. Oczyszczalnia 2800 ale bez tuneli ,nie mogę sobie przypomnieć ceny, kupiliśmy je osobno. Sumując razem z robocizną to nie ma nawet połowy ceny jaką zaproponował nam pan zajmujący się oczyszczalniami. Udało nam się samodzielnie. I działa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 28.04.2016 17:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 Pora odświeżyć dziennik o nowe fotki Pomieszczenie gospodarcze zostało uprzątnięte i wygląda nieźle:) Wstawiliśmy tam dotychczasową pralkę. O dziwo działa i pierze Oszczędziło nam to wydatków. Gdzieś wcześniej zamieściłam zdjęcie przeokropnych uszczelek które dało się doprowadzić do dobrego stanu. Motywacją było to,że uszczelki do kupy kosztowałyby ok 700 zł. Paranoja. Cienka uszczelka od klapy sprzedawana jest razem z klapą za około 500zł a kołnierz wokół wejścia do bębna bagatela 180zł. Dla porównania prawie taka sama nowa pralka (tylko nowszy model, wiadomo) to koszt około 900 zł. Fajne jest uczucie kiedy wchodzi się do domu i słychać już domowe odgłosy czyli np.włączoną pralkę Dalej mam zdjęcia podbitki ,pomału się robi. Dom zyskuje nowy look:) A tu kuchnia schowana ,sprzątnięta i przyszykowana do kolejnych prac. Przyjechały też płyty osb na strych i widać je powyżej.Trzeba zamykać górę, pora najwyższa. Mają być dziś wciągnięte na górę. Złapałam też w kadr "jeża" budowlanego:) spodobał mi się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marta i Arek 28.04.2016 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2016 W małym kibelku pojawił się ważny sprzęt: Mamy więc gdzie umyć ręce w ciepłej wodzie. Na razie ze względów bezpieczeństwa zamiast drzwiczek jest wiaderko, kwestia jakiejś uszczelki. W sypialni na gotowo jest już parapet. W ogóle sypialnie są już przygotowane do malowania; poprawki wszelkie na ścianach zrobione,zagruntowane. Trzeba kupować farby. Notabene to zdjęcie przypomniało mi ,że kupiliśmy płytki do małego kibelka i leżą sobie właśnie w tej sypialni. Czekają na swoją kolej:) Z bliska to coś takiego: - w sklepie wyglądało tak. Montaż kuchni się przesunął. Miał być w tym tygodniu. Kuchnię robi nam mojej kuzynki mąż więc nietrudno nam się dogadać. No i przecież nam się strasznie nie pali:) No to tyle na ten moment:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.