................VIP Club.........................

[bogumil]

Hej dziewczyny!

Ula ma rację....co ty się tak Aniu chowasz za mężulka??????? a gdzie strój bikini?? Dawaj fotę!!!!

[marimag]

Cześc laski

 

Ja sie nie chowam.

Zdjęcie robiliśmy, sami sobie z tzw. ręki.

Nie wiedzielismy na ile nas obejmie, stąd ściaśniaj, ściaśniaj.....

 

Becia, błagam nie upokarzaj mnie ! Ja i bikini ??????????????????????

Wczoraj była taka zimnica, ze musiałabym chyba na drutach wydziergać sobie wdzianko z owczej wełny.

Dziś rano.....listopad.

Ciemno, ponuro i deszczowo.

Dopiero niedawno, wylazło ciut słońca...ciut

Nie plazujemy.

Wychopdzenie z nimi na tzw. spacer doprowadza mnie do cięzkiej nerwicy.

Albo stale KUP !!!!! albo DAJ KASĘ !!!

Gdy mówimy NIE...WYSTARCZY to histeria, wycie i jesteśmy głupi, znęcamy się i to najgorszy dzień w ich życiu.

Kuźwa !!! Co za nacja ?!

Bez cymbergaja i tych cholernych automatów co to się 2 zeta wrzuca, przekręca motylek i wylatuje gówno gadżet, to nie wywczas.

To zmarnowane zycie i rodzice rodem z horrorów.

Proponuję spacer na plażę, zwiedzanie bunkrów, włażenie do "jaskiń" ( ściemniam, że to labirynt i takie tam) a tu stale NIE NIE NIE.

 

Powiem Wam, że jestem już tak wykończona, udręczona, że wisi mi i powiewa, gdzie jestem.

Nie czuje urlopu, luzu...niczego.

Aricia wspomniała o rybach.

Jesteśmy tu juz prawie 2 tygodnie a Ja rybę jadłam raz. Wczoraj.

Znowu mam jadło wstręt.

Wszystko mi rosnie, na nic nie mam ochoty.

Mijam knajpki i gdy czuję te wszystkie zapachy to mnie mdli.

Nerwica ????

 

Z innej beczki....

Nie wiem co sie stało, ale od 3 dni, wydzwaniają do mnie ludzie zainteresowani mieszkaniem.

Napaleni jak nie wiem co na : ogladanie i zwiedzanie.

Jeden oszołom, zameldował mi dziś, że on jest : poważnie zainteresowany klient, że już chce brać kredyt, już się pakuje.....

Usmiałam się jak nie wiem co....

Takich gotowych na wszystko to Ja już miałam....i doopa.

 

Ma sie odezwać za tydzień, kiedy wrócimy i się ogarnę.

Zobaczymy, czy wogóle zapisze numer telefonu

 

Ariciu, co to jest co mi wkleiłas ?

Obejrzałam....

Dzięki, ale to nie moje klimaty, choć AGA !!! robi wrażenie.

[Moje Chmielniki]

Widzę,że nic tu po mnie....jestem niezauważana

przykre to....

[marimag]

Ula a Tobie co ?

[mm niewielki m05b]

Może Ula też ma depresję Trza się trzymać i nie puszczać

 

Zaglądam do Was często, ale czasu i sił brak na większe udzielanie się.

 

Anka gadaj, co u Was?

[marimag]

Stawiam na @

 

Kogo to przyniesło ????

Ty lepiej gadaj co u Was ?

Jak tam kartofle ?

Jak prace ?

Gdzie foty ?

 

U nas, w miarę.

Biorą antybotyki, nie gorączkują ale nastroje i poziom agresji jest nie do wytrzymania.

Chyba się nam cosik pogoda poprawia, więc może jutro jakaś plaża nam się uda...

Spacerujemy, wydajemy masę kasy na pierdolety a mnie szlag trafia.

Cos porządnego, sensownego to tak. Sama polecę i kupię, ale te bzdety co to po minucie lądują w kącie !!!! No nie wytrzymie !

Jutro powklejam kolejne fotki z dzisiejszego spaceru.

Byliśmy w muzeum motyli....ale cuda !

Natrzaskałam fotek jak ten głupi

 

Biondziu, te zdjęcia to moja robota, ale zapewniam Cię, że to nic specjalnego.

Telefonem robiłam bo albo zapomnielismy aparatu, albo nie mam weny żeby wszystkich nawoływac i ustawiać przez godzinę, albo najzwyczajniej mi się nie chce.

To takie tam....popierdułki.

Mam na swoim koncie, kilkaset przepieknych pocztówek ( tak moje dzieła nazywa mąż ), do których te ostatnie nawet sie nie umywają.

[Moje Chmielniki]

...też Cie pozdrawiam

[marimag]

Heloł dziewczynki

 

Ula, pozdrawiam Cię zawsze i wszędzie

 

Dziś dzień plażowy, choć upału nie było.

Pewnie jeszcze byśmy posiedzieli gdyby nie potworne chmurzyska, która zawitały na plażę.

[marimag]

Obiecane fotki.

Część z nich, robiona była z duzym zoomem (stad słaba jakość) ale nie mogłam sie oprzeć kolorom

 

 

 

 

 

[marimag]

[marimag]

 

 

 

 

[marimag]

 

 

[marimag]

Mam jeszcze kilka fajnych ale musze je zmniejszyć.

Zrobie to juz po powrocie do domu.

 

Co tu taka cisza ???

Zagląda tu ktos ?

[aricia]

ojacie! ile robali! prawie tyle co u mnie na ścianie

 

boszsz, co za głupia pogoda...ciągle łażę kołowata i spała bym non stop...

 

może komuś laleczkę? znalazłam niechcąco

 

szook http://allegro.pl/studio-doll-cudna-reborn-emil-cala-z-vinylu-soft-i3466150995.html

http://allegro.pl/lala-reborn-jak-prawdziwe-niemowle-i3464157440.html

 

http://allegro.pl/studio-doll-cudna-reborn-izabella-tylna-plyta-i3468546247.html

 

za każdym razem jak je widzę to jestem w szoku!!!

Edytowane 16 Sierpnia 2013 przez aricia

[marimag]

Anula, jak Ty zapodasz linka to normalnie ......

 

Dla mnie to tylko lalka, ale pokazałam mężowi a ten, żebym to zabrała bo patrzec nie może.

Mówi, że cos mu się robi jak patrzy na te sztuczne dzieci.

 

Co tam ?

Jak tam ?

Jak sprawy zawodowe ? Dawno nic mi na ten temat nie pisałaś

[bogumil]

Zaglądam...macham i uciekam bo padam na pysk!!!!!:bye:

[marimag]

Tylko tyle ?

[aricia]

na razie som wakacje !!!!

 

siedzę przed kompem, bezcelowo...no może nie do końca, bo knuję plan zabudowy sypialni. nie mieścimy się już w szafach. w przypływie głupoty, zwanej miłością rodzicielską, oddaliśmy większy pokój Gałganowi i teraz gnieździmy się w 11to metrowej, nieustawnej sypialni! a Małolat nie chce się "odmienić" na lokale, cwaniak jeden

 

o.t. :słyszałam coś o październikowym numerze, we wrzesniu... ale najpierw obejrzyj, a później kupuj!

[marimag]

słyszałam coś o październikowym numerze, we wrzesniu... ale najpierw obejrzyj, a później kupuj!

 

Zdurniałam

A jaśniej......

[marimag]

Zupełnie nie rozumiem, skąd Twoje zdziwienie na cwaniakowatość dziecięcia.

Możesz być pewna, że nie podmienili Ci go w szpitalu