................VIP Club.........................

[marimag]

Idę zrobic sobie prysznic...

Niedługo zajrzę

[aricia]

gazeta

 

Cwaniak zasnął właśnie za mną na krześle.krzesło spore.Młody włazi na nie, jak siedzę przy kompie, zwija się w kulkę i usypia! glonojad, cały dzień się klei, a nie dobry, że hej!!!!

 

idę Go przerzucić do wyrka....mam nadzieję, że mnie nie zmusi do "poleżenia", bo polegnę!

[mm niewielki m05b]

może komuś laleczkę? znalazłam niechcąco !

 

Te lalki są dziwne... Z jednej strony szacun wielki za dopracowanie detali. Ale z drugiej... włos mi się na nogach na sztorc stawia... te "dzieci" trupkowate są, realistyczne zwłoki zamrożone w mikrosekundzie migawki aparatu koronera czy innego policyjnego stróża... brr...

 

Foty nadmorskie cudne.. dawaj więcej pocztówek : ))

 

U nas marazm lekki... staramy się na budowę zwabić fachowców, ale nie chcą przyjść. Ucieszyłam się, że chociaż kuchnia będzie bez problemów - pan przyjechał, obmierzył, potem (już po tygodniu) poświęcił 4 godziny na omówienie projektu, następnego dnia miał być kosztorys... i duupa... od tygodnia czekamy na wycenę. ("Wysłałem maila, ale zarobiony byłem więc pewnie źle adres wpisałem... ok... wysyłam smsem adres jeszcze raz, choć wcześniej korespondencja bez trudu przelatywała) Z płotem to samo... przybył, zmierzył, "jutro wyślę maila z wyceną" - minął tydzień ii cisza... telefonów nie odbiera... A czas leci jak głupi... W tym tempie przeprowadzimy się niewiadomokiedy... za jakieś srylion cholernych lat

 

Co do kartofliska - chwasty nie rosną, boją się mnie strasznie : ))

 

Jutro montujemy parapety - wyszły jak z lakierni, malowanie, szlifowanie i jeszcze parę razy powtórzona sztuczka... przynajmniej jedna rzecz pozytywna - chcesz mieć ładnie, zrób to sam. : ))

[mm niewielki m05b]

aricia a Twój glonojad w jakim wieku jest? : )

[marimag]

Hej kobitki

 

Żegnam się z Wami.

Pakujemy się bo jutro wracamy do Wawy.

Odezwę się już z domu.

Foty również wkleję...Ale dziś zaszalałam !!!!!!

Srylion pocztówek robionych w tak kamasutrzanych pozycjach, że mąż mi się zaczął ślinić :lol2:

Czego się nie robi dla "sztuki" ???!!!

 

Ściskam Was moooooooooooooooooocno.

Papapapa

[marimag]

Zapomniałam zdać Wam relację z dnia dzisiejszego

 

Od rana plażing....

Po plazy, skrótem przez las do latarni morskiej iiiii....zgubiliśmy się w lesie.

Zapodziała się nam latarnia.

Zgineła nam, najwyższa budowle w Helu

Nie powiem, spacerek był przecudnej urody...po drodze poznaliśmy innych zagubionych i razem błąkalismy sie po lesie.

Po ładnych nastu minutach, padł pomysł, zeby olac latarnię i zrobić sobie piknik.

Ja miałam reszte kanapek z plazy, ciasto, owoce a oni ...piwo i to sztuk jeden

W końcu dotarlismy do cywilizacji ale zrabani jak osły bo na placach i w rękach torby, plecaki, parawany, parasole, starta zabawek no i dzieci.

Złapaliśmy melexa i kazalismy się zawieżć pod latarnię.

Mąż wspaniałomyślnie został na dole a Ja ambitnie wdrapałam się po 203 fucken schodach, wląkac coś za soba lub goniąc jednego małego agenta.

Gdy dotarłam na górę, myślałam, że dostanę wylewu....

Może nie sama ilośc schodów mnie tak dobiła ale tempo w jakim je pokonywałam no i taki malutki drobiażdżek...lęk wysokości

Obejrzałam co trzeba, obfociłam i zlazłam z Olą na barana.

Coś mi pierdyknęło w resorach kolankowych i ledwo łażę.

Uda mam jak Pudzian po zawodach....ale honorowo zaliczyłam !

 

Oto przyczyna mojej nocnej męki

 

http://www.turystycznapolska.pl/var/ezwebin_site/storage/images/fotogalerie/co-warto-zobaczyc/polskie-latarnie-morskie/latarnia-morska-hel/18275-1-pol-PL/Latarnia-Morska-Hel_imagelarge.jpg

[bionda]

Dzień Dobry!

 

A mi Moniko te lalki nasuwają skojarzenie z ludźmi chorymi psychicznie,nie będę ciągnęła wątku ale okropne to jest.

 

Aniu ,szczęśliwej drogi,dojedź i nie zwariuj;)trzymaj się!

[bogumil]

Lalki OHYDA!!!!!!!!!!

To powinno być zabronione!

 

Aniu....szczęśliwej podróży życzę.....jedź spokojnie....nie szalej na drodze :D:D

[żona m]

U nas wielkie pakowanie. W nocy wyjazd nad Baltyk. Nie wiem czy ogarnę tyle ciuchów, chłopcy maja tego tonę.

 

Te lalki są dla mnie jak trupki dzieciaków. Trzymałam kiedys taką na rękach, ona nawet ciężar i gibkośc ma jak niemowlak-martwy niemowlak. Brrrrr. W domu znajomej-bezdzietnej, starej panny było ich kilka. W każdym pokoju. To był dla mnie najgorszy weekend.

Pozdrawiam.

[Moje Chmielniki]

Witaj Aneczko:)

mam nadzieję,że dotarliście szczęśliwie,bez jakiś niespodzianek na drodze z przyjemnymi postojami http://www.cosgan.de/images/midi/nahrung/e025.gif http://www.cosgan.de/images/midi/nahrung/a025.gif

czekam na relację z drogi

[Bastki]

hejoł

Anka ty już w domku? jak podróż minęła i jak zdrówko waszej gromady?

 

 

a u nas KONIEC prac związanych z elewacją juuupiii , w końcu niema tych babroków, cały długi weekend zapychałam ze szmatą myłam okna, taras i balkon, przesadzałam rośliny, w końcu wygląda ok

jedyna wtopa to upierdzielona klejem i tynkiem kostka przy wjeździe do garażu, musimy ją wymienić bo nie wygląda to ładnie

 

pozdrawiam

[bionda]

czesć dziewczęta!

 

Aniu co tak cichutko jak myszka?

poopowiadaj co słychać?jak dojechaliscie?

 

Bastko,gratulacje,to teraz mały grill pod piękną nową elewacją ,co?

[aricia]

halo? dojechaliście, czy zmiana planów?

 

m&m, 5 i pół roku

 

bastki​

[bogumil]

Aaaaniuuu....dojechaliście?????

[bogumil]

Anka....proszę natentychmiast się odezwać bo to już nie jest śmieszne.....my się tu martwimy!!!!

[bogumil]

Dziewczynki....czy któraś z was, może wie, co się dzieje z Anią???

Nie odbiera tel....a raczej ma wyłączony....kurde, dajcie znać jak coś wiecie! Zwyczajnie się martwię....

[bionda]

Beatko,nie Ty jedna się martwisz,ja też próbowałam zadzwonić...

[bionda]

A Ani tu pół tysiączka stron machnełysmy...

[bogumil]

Wiem, wiem biondko....jest nas tu trochę

No widzisz Aniu...wracaj do swego wątku...będziemy opijać

[Moje Chmielniki]

Anka....proszę natentychmiast się odezwać bo to już nie jest śmieszne.....my się tu martwimy!!!!

...właśnie

Annnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnka:confused:.....odezwij się