................VIP Club.........................

[Bastki]

Asiula - Żono Miejskiego DUŻO ZDRÓWKA I RADOŚCI, 10000 LAT

 

[Hanka126]

Żono M. wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i pogody ducha :bye::bye:

[Hanka126]

Cześć Dziewczyny moje kochane dopiero przed chwilą pomarańczowa zaraza oddała nam internet:bash:

Cały dzień bez, jak żyć, jak żyć

[Monika mm1719511751]

Ranking życzeń wygrywa Anka. Babcię biorę w ciemno : )))

 

U nas przewalił się dziś tabun luda... Generalnie całkiem wesoło bylo...

Na ten przykład narzeczony pierworodnej wkroczył w skromne progi z bukietem róż. Głupawa:bash: nieustająco mnie uczepiona kazała krzyknąć: Syynuu... nie trzeba byłoo!! Kwiaty oczywiście dla córki, bo pierwszą mrocznicę świętowali a tu peszek... starzy nie na budowie, tylko na kanapie się szczerzą Ot...siurpryza taka...

 

Orkan odpuścił? Wszystkie w jednym kawałku? Meliska? Becia? Żyjecie?

Kolejność przypadkowa... reszta też może cóś kliknąć : ))

[marimag]

Cześć dziewczynki.

 

U mnie, podobnie zresztą jak u Ciebie Moniu...wiatr się uspokoił.

Nuda, dzieciaki znowu chore, mąz mnie wku......

Jak tak dalej pójdzie...kiepsko to widzę.

 

Wybaczcie, ale nie mam nastroju...

[bogumil]

Oooooo....wszystkie nagrody zbierze Ania......

 

Moniu...."Ksawery" przeszedł bezboleśnie...ale strachu było dużo!!!! Świec nagromadziłam jak w Kościole:D....ale u nas nie były potrzebne:D

[bogumil]

Ania....

[Monika mm1719511751]

Becia świece zostawmy w kościole

Anka, spoko...

 

(Aśki nie wołam, bo świętuje)

 

Co się dzieje z resztą ekipy? : )

[pnna migotka]

Dzoana, wszystkiego wszystkiego NAJ. Pociechy z Miejskiego i Dzieciaków.

 

A tak z innej beczki. Zaganiam Starszą do wieczornego sprzątania, kiepsko mi idzie więc poirytowana pytam: na co czekasz? A dziecię moje lat 3 i pół: na powóz mamo.

Ja chyba oszaleję...

[marimag]

Witam spiochy

[bogumil]

Hej Dziewczyny....życzę wszystkim miłej i spokojnej niedzieli!

[Karram]

Hej kobiety!

Donoszę uprzejmie, że mieszkamy już od tygodnia, Tydzień wypełniony był samymi chorobami (rotawirusy i alergie), które przesłoniły cały proces przeprowadzki. Mościmy się na razie i rozpakowujemy pudełka. Przyjechała kuchnia. Wrzucę wieczorkiem jakieś zdjęcia:)

Macham i uciekam:bye::bye:

[bogumil]

Hej Karramciu....fajnie, ze już mieszkacie:D czekam na fotki, zresztą chyba nie tylko ja:D

 

 

Wklejam, bo fajna Babcia:D

 

http://img812.imageshack.us/img812/4392/vv4v.jpg

[marimag]

Karramciu, przeprowadzka i bez orkiestry ????

 

Dawaj fotki, zdaj relację, jak wrażenia, ile ryczałaś, jak pierwsza nocka ?

[żona m]

Dzieki Wam kochane, potraficie rozśmieszyć człowieka.

Ja sobie to przemyślałam, przespałam się z problemem i doszłam do wniosku, że mam 18 lat i 22 lata doświadczenia.

[Romana101]

Heloł !!!

 

Zasypało nas, przez noc z piątku na sobotę jakieś 30-50cm przybyło, a zaspy w niektórych miejscach do 2 metrów dochodzą. Kuzyn z Gdyni do Kościerzyny w piątek jechał 9h (65km). Do działki prawie się da dojechać, dzisiaj ładna pogoda, to pojechaliśmy zobaczyć jak wygląda po wichurze - wszystko na swoim miejscu

[Romana101]

Karram gratuluję przeprowadzki i czekam na zdjęcia

[Sylwia_LBN]

mam 18 lat i 22 lata doświadczenia.

 

żono - jak to dobrze, że doszłaś do takich wniosków - od razu czuję się 22 lata młodsza

 

Ściskam mocno z okazji osiągnięcia dorosłości - teraz to i alkohol w sklepie będziesz mogła kupić bez problemu!!!

 

 

P.S. Czytam cichaczem, ale ja nie VIP to i ujawniać się bałam. Ale taka okazja...

 

Gorzej, że potem przeczytałam:

Jak Ja nie znosze tych zboczeńców co cichaczem podpatruja i słowem sie nie odezwą :bash:

i teraz to już sama nie wiem: zostawać czy brać nogi za pas?

[marimag]

O proszę !

Nowa koleżanka !

 

Witam serdecznie i od razu odganiam wszystkie boje....

Mysle jednak, że Ty z tych nie strachliwych, skoro odważyłas się wyjść z dziury i tak ładnie z zyczeniami do naszej Asi.

Znacie się ?

Powiem szczerze, jakos nie kojarzę Twojego nicka

 

Jakaś mała wizytóweczka, co ?

[Bastki]

cześć dziewczyny

Żono, za rok będziesz miała 18 lat + VAT :lol2:

 

A ja dalej pociągająca i kaszląca jestem , chyba jutro pójdę znowu do lekarza bo to jakiś absurd że tyle dni biorę już antybiotyk a nie ma poprawy. Dzisiaj w nocy jak się rozkaszlałam to zasnęłam chyba nad ranem. Zasnęłam z powodu większej dawki środków przeciw kaszlowych których skutkiem ubocznym jest senność .

A tak poza tym to nic takiego zrobiłam to ciasto z linka. Pycha ale boję się co będzie po moim leniuchowaniu w domu. Jem, dogadzam sobie no i nie kurzę ( z powodu stany moich oskrzeli) więc boję się stawać na wadze.

Idę gluta wytrzeć