Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zaraz sie okaże, ze taka powódź to fajna rzecz :lol2:

A jakaż malownicza ! :lol2:

 

i to jak malownicza i rozrywkowa.

Po studiach byłam prawie rok na stypendium w Egipcie. Lany poniedziałek poważne grono stypendystów okraszone pewną liczbą prof. i dr świętowało hucznie cały dzień wywołując niebotyczne zdziwienie u tubylczej ludności. Wyobraź sobie co się działo, skoro podczas sprzątania następnego dnia dotknięcie ściany odkupione było kopnięciem prądem :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eniutek, to już rozumiem skąd niechęc do tv ;) :lol2:

 

Pestko, Migotko, Ja z tych gromadzących...na szczęscie to kiedyś.

Teraz gdy "dojrzałam wnętrzarsko" ;) przestałam widzieć w pewnych przedmiotach potencjał a w innych zauwazać.

Z duma ogłaszam, że mimo, iz zbyt wiele nie spkowałam do zabrania, to bardzo wiele rzeczy spakowałam do wyrzucenia.

Ilośc spakowanych kartonów nie napaja optymizmem i nie daje powera na następne, ale gdyby patrzyła tylko na śmieci, to mozna powiedzieć że już chyba z pół chałupy spakowałam.

Mamusia podniosła mi wczoraj cisnienie.

Zapytałam czy juz przygotowali dla nas miejsce na zwożenie pudeł, a tu sie dowiaduję, ze nie wiadomo co z przeprowadzką bo mój brat jeszcze nie zaczął się pakować.

Osiwieję !

 

I co mam teraz kuźwa robić ?

2 pudła już do zabrania.

Dzis spakowałam kolejne pojemniki z letnimi ubraniami.

W mieszkaniu nie ma sie jak ruszyć, a oni jaja sobie robią :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari ja bym zadzwoniła do brata i zapytała, czy możesz mu zacząć już zwozić te pudełka. Trzeba mu pokazać, że decyzja już podjęta - ty osoba poważna (z dziećmi na głowie) to nie masz czasu na żarty.

Albo zrób jakąś dywersję - czyli mąż zawiezie a ty udajesz, że nic nie wiesz. Musisz mu (bratu) dać do zrozumienia, że nie ma odwrotu.

Możesz też zaproponować, że wpadniesz jutro z dziećmi i pomożesz mu się pakować:rotfl::rotfl:

na pewno się ucieszy:cool:

 

no widzisz - ja już 3 sposoby znalazłam, trochę złośliwe, ale cóż...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu nie znam zbyt dokładnie relacji między Wami, ale jeśli osoby dorosłe umawiają się na coś to powinny tego dotrzymać.

Jesteś w trudnej sytuacji z 4 dzieci a Twój brat nie ma takich zobowiązań. Powinien Ci pomóc.

Nie pamiętam (nie wiem) ile ma lat, ale do pewnego momentu faceci nie bardzo wiedzą co to empatia. I z częścią spokojnie możesz zrobić tak jak opisałam. A oni dopiero zatrybią - aaaaaaaa, mam się wyprowadzić bo Ania potrzebuje się tu na chwilę wprowadzić. To ok, to się wyprowadzę.

Może ja mam pecha do mężczyzn, ale od czasu do czasu wprowadzam w życie taki sposób postępowania i ono działa. I oni się nawet nie obrażają. Jakoś inaczej myślą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari, moja córa wyrywała się na „wolność” odkąd maturę zdała.

Twój brat potrzebuje delikatnego pochnięcia. jak poczuje jak to fajnie gdy nikt nad głową nie wisi, ale za to można na obiadki i po wałówkę do Ciebie wpaść, będzie się cieszył z samodzielności i będzie wdzięczny za „wykopanie” z pieleszy.

:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eniu o telewizorach to ja mogę dłuuugo gadać : D

Karram pisz, jak się mieszka?

atena0 fajne macie Opole : ))

pestka a mogę niedyskretnie zapytać o początek Twojego pesela? ; )

żono Asiu dzięki... może też się w przelocie załapię : ))

Anka pakuj się i nie kombinuj : P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika mieszka się CUDOWNIE! Obecnie mamy problemy z gotówką więc wstrzymałam zakupy i dalej wystają kable ze ściany w miejscu kinkietów, nie mamy części mebli, ale mieszka się świetnie.

Dla mnie mój dom ma wymiar metafizyczny, ostatnich 10 lat czekałam na mój dom i wreszcie go znalazłam.

Zyskałam spokój ducha bo mam wreszcie swój dom, nie tymczasowe mieszkanie, ale dom, który kocham.

 

Obecnie uczę się szyć (dostałam maszynę do szycia) i dzisiaj wszyłam taśmę w firankę. Uszyłam też kilka poszewek na poduszki.

Wcześnie maszyna nie była mi potrzebna a teraz jest niezbędna:) No właśnie przez dom, który ma kilka wad, ale który jest moim miejscem na ziemi.

Nie mogę uwierzyć, że mieszkałam gdzie indziej - można chcieć więcej? Od życia pewnie tak, ale od domu już nie. Jestem zadowolona i wszystkim a zwłaszcza Ani tego życzę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...