Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pestuś dzięki za ofertę z tymi men in black...

Na razie nie ma co.

 

Karramciu, dotarł ale tak późno, ze tatus był sie zepsuł.

Jak do niego poszłam to chrapał słodko jak niemowlę :)

 

Dziś go napadnę.

 

Bastusia, nic nie malujemy.

Nie mami kiedy wynieśc gratów.

Czekam na pewne telefony i być moze, odświeżanie nie będzie konieczne.

Nic nie mówię, nic nie pisnę....

 

Mam dziś inny kłopot.

Mojego mąża od dłuższego czasu, bardzo bola ręce.

UDAŁO mi się wreszcie, wysłać go na badania.

Ortopeda wysłał go na RTG.

Gdy przyszły wyniki, lekarz natychmiast wysłał go na CITO na rezonans.

Właśnie go badają.

Zadzwoniła matka, która wsładowała się z nim do gabinetu jako mój szpieg, bo przecież czubek jeden nic mi nie powie.

Jestem cała w nerwach, ciary mnie przechodzą.

Boję się wyników :(

Ma zwyrodnienie odcinka szyjnego, zwapnienia i inne jakieś dziwne rzeczy. Lekarz ma podejrzenie, ze uciska to rdzeń i jedynym leczeniem jest operacja.

Boże !

Jeszcze tego nam było trzeba :cry::cry::cry::cry::cry:

 

Dzwoniłam w sprawie trupka.

Dom odziedziczony w spadku.

Obdarowany, chętny to negocjacji.

Dom ponoc ciekawy i warty obejrzenia. Powiem Wam, że mimo wiekszego gargamelstwa niż ten uwędzony przez bezdomnych, budzi moja ciekawość i sympatię.

Mimo, że pracy i kasy trzeba by w niego włozyć więcej, działkę ma mniejszą i wogóle, jakoś tak irracjonalnie...lubie go.

Czy powinnam sie leczyć ?

Czy Wy tez widzicie w nim to coś czy to mi odwala ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewałam Cie o to :)

 

Wiem co powiecie ( więc nie mówcie :lol2:), ale mam pomysł na jego elewację, styl, urządzenie i zagospodarowanie terenu.

Czuję go kamienicznie.

Niby to dom pod Wawą, ale w takim gąszczu innych domów i z tak małą działeczką, że styl sam się narzuca.

Przerobiłabym go, na prostą, elegancką willę przedwojenną.

Cos w klimacie starego Żeoliborza itp.

Styl troche taki klasyczny modernizm ale w wydaniu angielskim, moze ciut bauhausa....

 

Widzisz to Pestuś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, jeśli poprzedni właściciele mają się na czymś mścić, to raczej na tych, co im ten los zgotowali (gorzej, jeśli sami zafundowali ten los;) )

Co im po chacie? Żadnych bomb nie będzie, serio serio:)

 

Mam nadzieję, że z mężem nie będzie jednak tak źle. Aaa, mnóstwo ludzi ma zwyrodnienie odcinka szyjnego, w tym ja (delikatne), bo tak durnie żyjemy, że się szyi obrywa:(

 

Mnie się podoba ten uwędzony dom - coś w nim jest fajnego:yes:

 

U mnie w chałupie nie dzieje się tyle, co u Ciebie - tutaj ciekawiej jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari, trzymam kciuki za Męża :hug: Będzie OK. A jakbyś potrzebowała kontakt do dobrych konowałów o kręgosłupa i innych kości, daj znać. U mnie w rodzi już takie potrzeby były i są.

 

Dom jak mówisz. Też go takim widzę. Trochę cegły na elewacji i jasnego tynku. A balkony przerobiłabym na wykusze w stylu angielskich, ale z dużą ilością szkła.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uściski dla męża.

Dzwonił po rezonansie i jak zwykle...luuuuuuuuuuuuuuuuzik, nic mi nie jest, nie panikuj.

Zadzwoniłam do matki.

Oboje byli w gabinecie, a kazde mówi co innego.

Weź teraz wyduś prawdziwa wersję :sick:

Czekamy na wyniki rezonansu.

Boję się bardzo.

To juz kolejna, dośc powazna sprawa.

Jutro, tak dla odmiany, będzie miał tomografie trzustki.

Na szczęście to tylko kontrola, ale kolejny strach, że coś sie pogorszyło, choroba nawróciła.

 

Chloe, co Ty gadasz ?

U Ciebie nic sie nie dzieje ?

W pół roku, już wieszasz lampy ( no prawie) !!!!

Kibicuję Ci okrutnie, bo tempo masz niesamowite.

Mozesz byc wzorem dla wielu.

Napisz poradnik...Jak szybko i płynnie, postawić dom.

Nie zapomnij tylko szepnąć słówka o forumowej braci :)

 

Pestuś, dzięki szczęście Ty moje.

Widzę, że masz metę w każdej dziedzinie zycia :)

Jakby coś to skorzystam.

 

Co do uwędzonego domu...

Agent podał mi dokładny adres domu.

Obejrzałam sobie na google maps, co i jak.

Powiem Wam, że jakos nie porwało mnie.

Za płotem jest jakis kombinat edukacyjny.

Działki za domem nie ma wcale, natomiast jest z boku czyli zero prywatności.

Do zrobienia jest jeszcze ogrodzenie bo to aktualne, jest podobno w opłakanym stanie.

Z tego co widziałam na zdjęciach, to jest wymurowane z jakis białych bloczków czy gazobetonu.

 

Jak dobrze pójdzie i przyjedzie tu jutro moja babcia, zrobię akcje i pojadę obejrzeć trupka.

A co !

 

Dziś bardzo Was proszę o :stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Don't worry be happy. olej tatę, bo to malkontentdo kwadratu albo i do sześciu! Jego trzeba z flanki i to miedzy oczy. Dasz radę i ńie załamywać tu mi się proszę, bo wiesz, ze każda z nas swoje mole mole w szafie ma :yes:. Znajdziesz ten właściwy to i na ojca sposób znajdziemy. :yes:

Olej ! Dziś tak, jutra tak.. Takie to porypane życie ;-) jutro tez jest dzień i to lepszy od dzisiaj :p

Edytowane przez mayday
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis nie mam siły Wam dokładnie opisac całej sytuacji.

Ręce mi sie trzęsą.

Oczy mokre.

 

Jutro rano, gdy poodwożę dzieciaki, skrobnę sprawozdanie.

Jestem w szoku !!!!

Wszystkiego sie po nim spodziewałam, ale nie takiego podstepu, przebiegłości....... co za...!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to Wam powiedzieć, ale nie będzie żadnego kupna...

Nie będzie żadnego domu...

Niczego nie szukamy....

 

Poddaje się :cry::cry::cry:

 

Powiem krótko...TATUŚ !

 

Już się wystraszyłam że coś z mężem!

A co z nim? Jak po lekarzu?

 

Pomimo trudności ze strony tatusia, wierzę, że jeszcze się poukłada!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny :) macham tylko łapkę i buziaki przesyłam.

Mari buuuuuu.... szkoda że dom poszedł sobie, może będzie inny :wiggle:lepsiejszy :) a co tam w mieszkaniu? malujecie? odświeżacie? jak kupujący pojawiają się i znikają czy jest ktoś bardziej zainteresowany ?

 

Biondzia dla ciebie wielki buziak tak dawno z tobą nie gadałam :hug:

 

tak to jest Bastuś jak ktoś się szlaja nie wiadomo gdzie;):hug::hug:szczerze to chętnie spędziłabym miły wieczór na pogaduchach :)Ostatnio jednak czas stał się najdroższym towarem:sick:i ciągle mam wrażenie,że zaiwaniam z pustymi taczkami-cytat z Mayki:p)

 

Aniu w emocjach inaczej wszystko wygląda , niż kiedy człowiek się zdystansuje i spojrzy z boku.

Nie wiem co tym razem , ale już się przyzwyczaiłam że Twoim tatą targają emocje..

Wierzę że Wasza historia choć z wieloma zawirowaniami , owocująca w nagłe i nieustające zwroty akcji w końcu zakończy się z wielkim happy endem :rolleyes::hug:

 

Anetko też tak sądzę.

 

Anula :hug::hug::hug::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...