asiazett 24.03.2014 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 Boże! Nareszcie ktoś gada do rzeczy Karram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 24.03.2014 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 To zdjęcia z domu, który ojciec chciał kupić w tej sekundzie. Jakoś nie raziło go, że brak mediów, dzięcioł rozpierniczył elewację na każdej możliwej ścianie, że tamtędy maja przebiegać zjazdy planowanej obwodnicy, ze brakuje nam jednego pokoju, bo była gospodyni, przeznaczyła na pralnię 20 metrowy pokój przy salonie. Gdy dzięki Barbi, ustaliłysmy kto jest właścicielem tego domu i że mam szansę na ominięcie agencji, usłyszałam od ojca, ze to normalnie okazja i targować się ZABRANIA. Przecież zrobilibysmy przykrość tej Pani z agencji. Ręce i cycki mi opadli. Karramciu, Asiu...wiem co mam zrobić i cały czas próbuję, ale u mnie sytuacja jest jeszcze bardziej pokręcona. Dziewczyny ( te stare) wiedzą o tym. Moje mieszkanie jest niby moje, ale zapisane na moja matkę. Jak ojciec się wkur....to i sprzedać mi nie pozwoli. Wypnie sie na notariusza czy cóś w tym guście. Ojciec jest okropnym tyranem. Szantażuje, zastrasza, strzela komedie tudzież dramaty... Bardzo cięzki człowiek. Nie piszę Wam tu wszystkiego. Nie wiecie co Ja tu przechodzę, ile gadam, pokazuję, tłumaczę. dopóki sprawa w lesie i nic poważnego się nie dzieje, tatuś olewa ciepłym moczem i grzecznie przytakuje. Schody, zaczynają się gdy jedziemy coś oglądać. Wiochę taka mi robi, ze płonę żywym ogniem. Nic nie jest zbudowane tak solidnie jak jego dom w związku z tym wszystko to lipa. Zawali się, grzyb, rachunki za ogrzewanie. Szkoda gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 24.03.2014 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 Skoro mieszkanie na matkę, to po co ojca zabierasz na oglądanie? Z resztą nie ważne... bo to nie chodzi o to, żebyśmy Ci powiedziały jak masz tatę podejść tylko o to, żebyś zobaczyła, że Twoje próbowanie i "pracowanie" nad nim nie przybliża Cię do nowego domu ani o milimetr czyli czas najwyższy zmienić taktykę... I już więcej nic nie mówię. Milknę na wieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 24.03.2014 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 Biorę ojca, bo matka bez jego zgody i błogosławieństwa nic nie zrobi. Asiu, trudne u nas są relacje. Cięzko to wszystko opisać. Ty mi tu nie milknij bo w kask przyłożę Eniutek, kwiatuszek jest prześliczny i mozna go myć w zmywarce. Mnie siem podobuje to dzieło na ścianie. Nie wiem co autor miał na mysli...duzo myślał i wymyslił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 24.03.2014 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 Asiu, trudne u nas są relacje. Cięzko to wszystko opisać. W to nie wątpię. Ale wiem też, że jakieś wyjście być musi! Właśnie. Eniu. No kto Cię tak pobił i za co? Opowiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 24.03.2014 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 (edytowane) http://img.nc.grtech.pl/upload/ni/8555/ogl/99/f4/1641929146.jpg?1372160856 ... http://img.nc.grtech.pl/upload/ni/8555/ogl/99/f4/1641929450.jpg?1372160856 Co się czepiacie? Bardzo spójne, harmonijne wnętrza. Zdjęcie nr 1 - pełne żywych kwiatów. W pozytywnych, zielonych barwach. Zwróćcie uwagę na szlachetność tkaniny zasłonkowej Kuchni tylko trochę mało w tej kuchni, ale nie bądźmy uszczypliwi. Zdjęcie nr 2. - kwiatek to dla mnie najmniejszy pikuś. Lampa! Lustro! Border! Brzoskwiniowy róż! A już najbardziej obraz z dywanem - to najlepiej współgra. Nawet chyba pościeli bym nie zmieniała, bo też pasuje. Ale to chyba nieładnie tak się nabijać co? Może mój dom za 15 lat będzie "brzmiał" podobnie? Edytowane 24 Marca 2014 przez asiazett Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 24.03.2014 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 przepraszam, że ja tu tak włażę bez pukania i do tego z prywatą, ale chciałam się zapytać czy zastałam Pestkę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 24.03.2014 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 No niestety Pestka wyszła. Ale może coś przekazać? Przepraszam, przepraszam, przepraszam. To tylko takie żarty. Coś się mnie głupawka trzyma. Dodam, że nie jestem pijana Pestka się tu zjawi prędzej czy później. Lubi później pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 24.03.2014 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 Ależ nie ma za co Mam sprawę Znaczy po prośbie za Pestką łażę. To ja poczekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 24.03.2014 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2014 Hehe... to może szybciej będzie na priv? Bo co jak się na dzisiaj zbuntuje i dla odmiany pójdzie spać? Tak czy inaczej - powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 25.03.2014 02:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Ależ nie ma za co Mam sprawę Znaczy po prośbie za Pestką łażę. To ja poczekam. Zochna, czy ja coś może zapomniałam. Ostatnio mi się zdarza. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Trzeba mnie za uszy i do pionu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 25.03.2014 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Hello! Zochna :lol2:normalnie akademik nam się tu zrobił,dzięki za poprawienie humoru. Dobrego dnia wszystkim! ps...ja byłam z pieskiem czy bez pieska?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.03.2014 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Hej laski. Wczoraj po raz pierwszy to usłyszałam w Zetce i katuję non stop. Osiajałam na jej punkcie ( jak to mówi moja Ola). Miłego dnia wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 25.03.2014 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 :bye: porannie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.03.2014 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Porannie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 25.03.2014 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 no przecież nie wieczornie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.03.2014 10:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 Świrnięta baba ! :lol2: Co słychać Karolino ? Jak tam Wasze sprawy ? Jaki etapik ? Przepraszam, że nie zagladam i jestem nie w temacie... Jakos tak...nie mam weny i nie czuję blusa do odwiedzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 25.03.2014 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 jestem lekarzem!! znaczy tylko z wyglądu - bo śmigam po domu w maseczce na otworze gębowo-nosowym, co by małych kurczaków nie zarazić... mają ubaw dzieci ze mnie, że jestem "ziamaśtowana" hehe nasze sprawy? znaczy jakie: sexualne Ł śpi z córeczkami teraz więc posucha a na budowie robią się łazienki nadal... może do lipca się skończą bo tata może tylko 2-3dni w tygodniu robić, a on się strasznie ślamazarzy i dłubie Ł zaczął ogradzać swój dobytek i nie wywalczyłam wiele... raptem 6m ale nie mam sił już... biorę co daje i odpierniczę cudo! już mu powiedziałam ze biorę projektanta by coś poradził na tym wybiegu dla królika! niech płaci... i zgodził się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.03.2014 10:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 O seks nie pytam, ale miło, że tak otwarcie mnie o wszystkim poinformowałaś Jakie grodzenie ? Czego ? Ale co ma 6 metrów ? Pisz jaśniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 25.03.2014 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2014 a nie ma za co hehehe no już tłumaczę: działka na której stoi dom w końcu się ogradzać zaczęła (działka ma jakieś 6000metrów cała)... no i Ł chciał ogrodzić jaknajmniej (no bo po co więcej? on nie widzi sensu żadnego, poza kosztami siatki ) - 10m od tarasu chciał tylko... wywalczyłam jeszcze 6 dodatkowe i jest 16m od ściany domu... mało, ale musi wystarczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.