................VIP Club.........................

[lukasz69karolina]

czy cuda się zdarzają????

 

czy ktoś mnie wysłuchał???

 

CISZA!!!!!!

 

 

bieganie, krzyczenie.... nagle pukanie do drzwi... przyszła ciocia bo chciała zabrać gluta na spacer... i poszły

mam chwilę dla siebie - idę umyć głowę i robię sobie kawę którą wypiję ciepłą! całą ciepłą!

[pnna migotka]

Cudze są zawsze grzeczniejsze ale ja sądzę, że to ściema:p

[pnna migotka]

czy cuda się zdarzają????

 

czy ktoś mnie wysłuchał???

 

CISZA!!!!!!

 

 

bieganie, krzyczenie.... nagle pukanie do drzwi... przyszła ciocia bo chciała zabrać gluta na spacer... i poszły

mam chwilę dla siebie - idę umyć głowę i robię sobie kawę którą wypiję ciepłą! całą ciepłą!

 

Mnie nikt na spacer dzieci nie wyprowadzi:onever ever. Popijam moją zimną kawę ale z głową do góry.

[bionda]

Cudze są grzeczniejsze,szybciej rosną,nasze są tylko mądrzejsze;)

[marimag]

Widzę, że temat rzeka...

Pozwolicie, ze tym razem nie zabiore głosu.

Mam swoje przemyslenia w tym temacie, ale może zachowam je dla siebie.

 

Zmienie temat...tak na chwilkę.

Zadzwoniłam do faceta od blixniaka.

Fajny, kontaktowy i sypał propozycjami jak z rekawa.

Zaproponował, że ma w tej samej okolicy jeszcze jedną działke i moze mi na niej, za tę sama kase postawić identyczny dom z moimi zmianami w projekcie.

Inna propozycja to taka, ze jest szczęśliwym posiadaczem ziemi w Markach i mozemy się dogadac tak, że Ja kupie od niego działkę i on na niej mi postawi co zechcę.

Jak spytałam o cenę ziemi to już mniej mi było do śmiechu.

Wycena domu, wbiła mnie w fotel.

Nie wiem jakim cudem tego bliźniaka sprzedaje za 320 tysi/sztuka, a mi chce postawic dom i zamknąć się szczęsliwie w bańce

Wyraziłam swój niepokój i niedowierzanie tej dośc wesołej wycenie, to facet stwierdził, że przesadził.

No mowa !!!

 

Teraz się zastanawiam, ale kurna czuję, że to nie wyjdzie...a może by cichaczem kupić jakąs działeczkę i pierdyknąć własny domek.

Jak to zrobić, żeby :

- wyrobić się w budżecie...jednak kupno działki mocno go nadwyręzy

- ojciec o niczym nie wiedział

- wziąc skądś kasę na zakup działki i wstepne prace budowlane czyli ściany...

Jak już ruszę cichaczem z pracami budowlanymi to nie będzie odwrotu.

 

Zajrzę w działki i zobacze jakie ceny, bo tym akurat nigdy się tu w Markach nie interesowałam.

[marimag]

Proszę zapomnieć o powyższym poście

[pestka56]

Bo co ???

może to nie takie głupie.

 

Facet wie, jak ciężko teraz sprzedać dom. A Ty byłabyś klientką od razu?

 

Ten pomysł, że postawi Ci dom z Twoimi zmianami to dla niego złoty interes:

 

1. ma od razu sprzedane;
   
2. zarabia na tym co najmniej tyle samo co na tych już gotowych.
   

 

Powinien Ci stopy lizać.

[lukasz69karolina]

...

Powinien Ci stopy lizać.

otóż to

[marimag]

no tak, ale on liczy 300 zł/m działki plus do tego z 600 za dom.

A gdzie wykończeniówka ?

 

Szczerze mówiąc, to ten blixniak to takie branie tego co jest na rynku.

Gdybym miała możliwośc stawiania czegoś swojego to wybrałabym zupełnie inny projekt.

[pnna migotka]

Anula a co Twój ślubny na t wszystko? Za ile LZ wystawiła działkę? Może ojciec Wam ją kupi?

[marimag]

Mój ślubny ma wszystko w dupie.

Pójdzie tam gdzie Ja o ile to w ogóle sie uda zrealizować.

Nic go nie interesuje, nie angażuje się.

Gdy chcę mu cos pokazać, mówi, ze to i tak nie wypali i że on jest realistą.

 

Lz wystawiła działeczkę za jedyne 380 tysi.

Mogę zapomnieć.

 

Atmosfera zaczyna sie i mi udzielać.

Nigdy nic nie znajdę i nic mi sie nie uda.

Ryczę...

Nie wiem jak to ugryźć, a tak bardzo chcę :cry::cry::cry::cry::cry::cry:

[Megiska]

Aniu tulam Cię bardzo bardzo mocno!! http://emotikona.pl/emotikony/pic/0kiss3.gif

 

na tematy dzieciowe się nie wypowiem... ja to już chyba powinnam zmienić imię na porażka... muszę się chyba do jakiejś nory schować

 

Karolinka!! Teraz masz najgorszy moment, obie są malutkie jeszcze, ale zobaczysz!! będzie lepiej!! Poza tym, masz córki!! A wierz mi, jest różnica!! Na 99,99% nie będziesz słuchała 33xdziennie zawodów w bekaniu, i pierdzeniu, zwłaszcza przy stole... ciągłe bicie się... inna liga...

A przecież dobrze wiemy, że gady, czy małe czy duże w końcu, prędzej czy później, wszystkie są takie same...

[pestka56]

Gratulacje dla Lz prędzej ją pochowasz niż za te cenę sprzeda.

 

W mojej okolicy najbliższej paru kretynów od 2-4 lat usiłuje sprzedać działki po 140 zł/m2. Jak dotąd o żadną nawet nikt nie zapytał.

Gdzie tu rozsądek? Kto to kupi w tej cenie (?) - przecież to oznacza wzięcie kredytu na zakup ziemi ???? A za co dom wybudować?

 

Mari, zdaje się, że dostaniesz te działkę w spadku

Edytowane 3 Kwietnia 2014 przez pestka56

[marimag]

Megi, no nie byłabym taka pewna.

Uwierz mi na słowo, że bekanie dołem lub górą u dziewczynek, też sa na porzadku dziennym

U mnie chłopak jest bardziej ogarnięty niż laski.

 

Pestko, ale u nas takie ceny są.

Ziemia chodzi od 250 zł/m i w górę.

Tu gdzie teraz rezydujemy, metr ziemi waha się w granicach 1000 za metr.

 

Mam maile od agentów.

Jest kilka ciekawych ofert, ale za cholerę do nich nie dociera, że Ja potrzebuję 6 pokoi...6!!!! a nie 5.

[pestka56]

Na zdrowy rozum, ziemia nigdzie nie powinna być taka droga, żeby zmuszała ludzi do brania kredytu nie na budowę domu, ale już na zakup ziemi.

Ode mnie (od garażu) do Pałacu Kultury jest dokładnie 37 km drogą.

 

Może te pokoje duże i da się pokroić

[lukasz69karolina]

a po kiego Ci 6?????

 

4 dzieciaki + Wy = 5 pokoi :)

edit

ale też tak sobie myślę, że stawiasz bardzo restrykcyjne warunki - jak pokój duży to może niech bliźniaczki będą razem - wiele dzieci ma pokoje wspólne i żyją - dzięki temu łatwiej Ci będzie znaleść dom...

sama zobacz ile czasu (LAT!!!!!!) już to trwa... może należy pomyśleć o jakimś okrojeniu wymagań - wiem, że każdy chce wygodę i intymność... ale czasem się nie da i lepiej się nagiąć by móc iść na swoje!

edit 2

megi dzięki obyś miała rację i się z czasem te moje panny naprostowały

 

co do ceny ziemi - u mnie 100zł za metr w mieście to jak darmo... na normalnie chodzą po 130zł... a kilka km dalej za miasto - już po 30zł można kupić

Edytowane 3 Kwietnia 2014 przez lukasz69karolina

[pestka56]

Ja Was nie strasze, ale gorzej jest z nastolatkami.

[Hanka126]

Pestuś kochana Ty mnie nie strasz:eek: Mam 15 letnią pannę i jak na razie nie mogę narzekać, od zawsze poukładana obowiązkowa no poza jednym bajzel w pokoju masakryczny:D

Ale myślę że dlatego jest taka że ja późno mamą zostałam miałam do niej masę cierpliwości i czasu, wyszalałam się wcześniej:lol2:

I tak po cichutku marzę że już najgorsze za nami a Ty mi mówisz że nie:(

[pestka56]

Moja szalała między 14-20. Oj, działo się. Ale nie każde dziecko tak musi.

[bionda]

Moje dziecko(starsze) doprowadziło mnie wczoraj do takiego stanu,że posunęłam się do korupcji(czym się brzydzę organicznie) ale zdesperowana matka straciła rozum i stało się