pestka56 16.05.2014 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2014 (edytowane) Jest dziennikarzem. Nie studiowaliśmy razem. To znajomość bardziej J. Pisze też książki. Tu masz go https://www.facebook.com/gsieczkowski EDIT porannie: Jak przeczytałaś, to wiesz, że z pisaniem bywa różnie. Raz jest ambitnie, raz byle jak, a raz po bandzie. Pisarze wcale nie są tacy lotni jak myślimy. Czytelnicy nie wiedzą jaką mase pracy wkładają ich dzieła redaktorzy, adjustatorzy, korektorzy. WOW !!! Czasem co innego jest drukowane, niż było napisane na początku. Ten, kto pisze nie zawsze musi mieć coś szczególnie ważnego do powiedzenia. Nie ma obowiązku tryskać inteligencją, humorem albo kwitnącymi jak po wiosennym deszczu (właśnie mam tęgą pompę za oknem) przemyśleniami na poziomie nobla literackiego. Życie jakie jest, każdy widzi. Często najważniejsze są dla nas sytuacje, które innym wydają się błahe (qrcze, jak się pisze „błache” czy „błahe”??????). A Ty masz jeszcze wiedzę o trudnych dzieciach, którą mogłabyś się między wierszami podzielić. To może być interesujące również dla tych, którzy borykają się z wychowaniem swoich „bezproblemowych” dzieci. Nie mówię, że musisz tym sypać jak z rękawa. Świetnie oceniasz ludzi i kapitalnie o nich piszesz. Dawaj Panna Strach ma wielkie oczy. Blog, to może być początek i podstawa, do stworzenia możliwości zarabiania pieniędzy. Nawet ciasto przepyszne możesz produkować na zamówienie. Wykonać haft na poziomie gobelinu. Pod warunkiem, że ktoś to zobaczy. Do mnie zgłaszają się forumki po wizualizacje, ale ja nie chcę – przynajmniej na razie – robić tego za pieniądze. Mam mało czasu, nie jestem w stanie robić tego terminowo. A poza tym uczę się oprogramowania, co trwa. Ale kto wie... może za trochę będę mogła podejść do tematu naprawdę serio i wtedy zrobię to w oparciu właśnie o bloga. Też się boję jak cholera, a nawet bardziej ;( Aha, znowu bym zapomniała. Znam panią, która po upadku z drabiny musiała zrezygnować z pracy. Chodzi w gorsecie i nie może długo stać. Zawsze robiła pyszne pierogi. Teraz zaopatruje w te pierogi jedną z knajpek w okolicach Sejmu. Na początku było kruchutko z kasą. Teraz via restauracja dostaje zamówienia od różnych osób, które tych jej pierogów spróbowały. Edytowane 17 Maja 2014 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 17.05.2014 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Aneta ma racje nie czyta się ciebie z obojętnością a to ważne.Pisz o życiu i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seam 17.05.2014 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 ujawniłam się wcześniej i widziałyśmy się tylko u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 17.05.2014 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Anka, jak Ci kilka osób to samo powtarza, to coś w tym musi być i posłuchaj nas raz w życiu, proszę. Nie mam bladego pojęcia, jaka to może być kasa, ale na początek, żeby się rozruszać wystarczy. Najgorzej zacząć... od czegokolwiek a potem poleci jak burza. Jeżeli nie dla hajsu, to dla naszej radochy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.05.2014 16:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Matko ! Ale jesteście marudne ! Toż to propaganda na miarę cara Wladimira Putina. A jak nie to co ? Zajmiecie mi z dobroci serca konto na fm czy jak ? No niech Wam będzie marudy wstrętne. POMYŚLĘ !!! Jak macie mi tak wiercić dziurę w brzuchu to obiecuję, że się zastanowię. Ale teraz tak... Pisałam Wam dużo o swoich bliskich/dalszych... Znacie wiele moich historii... Na blogu też warto by było, podzielić sie z obcymi, tymi własnie opowiastkami. Mam sie powtarzać ? Kolejna sprawa. Czy dałybyście zgodę na przetworzenie Waszego wizerunku, co to mi się namalował w wyobraźni ? A jak się która obrazi, że naginam rzeczywistość ? A jak która ruską mafię na mnie naśle bo, napisałam o niej nie za ładnie ? Wiecie jaka mam gębę...tzn. palce. Chory umysł podpowiada rózne dziwne rzeczy Seam, no własnie coś kojarzę. Chyba straciłas dziewictwo na watku mym. Dobrze kojarzę ? A tak w ogóle to nienawidzę Was !!! Zmąciłyście mój spokój. Wymagacie ode mnie rzeczy strasznie dla mnie trudnej. Ekshibicjonizmu ! Boję się tego okropnie. Tutaj mam ludzi z którymi, raz że znamy się od kilku lat to utrzymujemy stały kontakt telefoniczny. Z dwiema się spotkałam. A tu ???????????? Kurna, sama taka, pierdoła i ma iść w wielki świat ? W tę obfitość blogów ? W tę konkurencję ? Matko.... Nawet nie wiecie jak się tego boję i od 2 lat czyli od czasu kiedy zaczęliście mnie namawiac na pisanie książek i założenie bloga własnie, bronię się rencami i nogami. Doceniam jednak pomysł. A gdyby nie to to co ? Spierd...lić się z fasonem z drabiny czy innych schodów ? Pestuś, a Ty nie pier..ol kobieto, że sie boisz. Masz w ręku fach ! Masz konkret ! Jesteś w tym swietna i mozesz byc pewna siebie. Blog czy nie, Twój pomysł ma dobra bazę. A Ja ?????????????????????? Dzieci tylko trzaskam bez problemów. Talent to zaden a i dorobić sobie raczej cięzko. Wyprzedzam kolejny pomysł. Prostytucja nie wchodzi w grę. Uraoda ma nie spotka się ze zrozumieniem. Tu potrzebny znawca, amator a nawet mecenas Mało już takich. Jedyny Rubens, niech mu ziemia lekką będzie, wiedział co dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 17.05.2014 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Mari, Ty piszesz z humorem - stosujesz boskie porównania - z tym trzeba się urodzić albo czytać, czytać i czytać oraz dodatkowo być na bieżąco ze światem:) Twój blog ma rację bytu, nie wiem tylko, czy da się na tym zarobić, bo oglądałam kiedyś reportaż o blogerkach i tylko kilka z nich żyło z pisania - głównie tych, których branżą była moda, bo zgłaszały się do niej sklepy, żeby się podlinkować. Gdybyś jednak miała bloga z gałązką kulinarną, jest szansa, że odezwałby się jakiś Mastercook, czy coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 17.05.2014 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu blogowego (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz. U. z 2002r. Nr 101, poz. 926 ze zm.).Ale jak przegniesz, to wpierdol : ))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.05.2014 17:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Aneto, mozemy sie tak umówić. Ja nauczysz się śpiewać ( rozumiem, że nie umiesz tak ? ) to Ja pomyslę o blogu Chloe, no zmartwię Cie kochana. Nie czytam wcale. NIC ! NADA ! Nie trawię tego nałogu, męczy mnie, mam swój własny ( inhalacje ) Moniś, zdajesz sobie sprawę z tego, że wizja wpierdolu, mało mnie jakoś nastaraja do pisania ?????? Masz ten dar przekonywania! Nie ma co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 17.05.2014 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Aneto, mozemy sie tak umówić. Ja nauczysz się śpiewać ( rozumiem, że nie umiesz tak ? ) to Ja pomyslę o blogu Chloe, no zmartwię Cie kochana. Nie czytam wcale. NIC ! NADA ! Nie trawię tego nałogu, męczy mnie, mam swój własny ( inhalacje ) Moniś, zdajesz sobie sprawę z tego, że wizja wpierdolu, mało mnie jakoś nastaraja do pisania ?????? Masz ten dar przekonywania! Nie ma co No to jesteś samorodek - perełka. Perełka.blogspot.com;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.05.2014 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Raczej zimorodek kuźwa ! Wiesz, ze najpierw przeczytałam...smrodek.. Przez chwilę zastanawiałam się, jak się do tego ustosunkować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 17.05.2014 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Wiesz, ze najpierw przeczytałam...smrodek.. Przez chwilę zastanawiałam się, jak się do tego ustosunkować Musimy popracować nad Twoją samooceną Poważnie Marion - nie widzisz, że ludzie Ciebie chcą? Przychodzą poczytać coś życiowego, z dużą dawką humoru, nawet jeśli wiatr wieje w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 17.05.2014 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 (edytowane) Dobrze napisane... Ludzie Ciebie chcą. Od więc się nie zaczyna więc cyc do przodu i klawiatura w dłoń. Pisz i tyle... Edytowane 17 Maja 2014 przez Monika m&m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.05.2014 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Aniu znowu szukasz wymówki. Ja wiem cokolwiek nie napiszemy to ty i tak jak nie będziesz chciała to tego nie zrobisz... ale może chociaż spróbuj. Co masz do stracenia? Cnotę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.05.2014 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Marion ? Marion Znałam kiedyś jedna Marion....tę od Robina Monia, myslałam, że to rozumny człowiek jesteś... Takie głupoty sie Ciebie trzymają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 17.05.2014 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Ale że co? Znam Cię chyba... troszeczkę, tak jak Ty mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.05.2014 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Oj tam od razu znasz... Oprózniłysmy szkło kilka razy, sponiewierałysmy sie jak te mopy, puściłas mi pawia na nowe laczki, ale zeby od razu "znam Cię trochę" ? A idźta w choleru ! Macie ten swój blog ! Wlazłam tam, zarejestrowałam się, podałam hasła, adresy, numer stanika, datę pierwszego razu ( tu wyskoczyły znaki zapytania) i co ? I kuxwa nic nie umiem ustawić! NIC ! Zatłuke się !!!! Dupa ze mnie. Nawet bloga nie umiem sobie skonstruować Nie wiem jak sie tam poruszać. POMOC jest dla mnie nie zrozumiała. Na co mi to było ????????? :bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.05.2014 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Cieszę się Aneto, że masz o tak Ja raczej mam tak ( gdzie emotka ludka obgryzającego pazury ? ) Strasznie sie boję. Chyba najbardziej tego, że się wypalę Będę smędziła, przynudzała a rzeczywistośc przestanie mnie smieszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.05.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 (edytowane) Wracam do domku. Olałam noc muzeów. A tu takie fajne czytadło mi się trafiło Nie czytaj, puszczaj piętrowe pawie na widok książek, ale PISZ. Padam na pyszczydło i myślałam, że przekimam podróż. A tu figa - jesteś odpowiedzialna za obudzenie mnie Niniejszym oświadczam, że cokolwiek o mnie napiszesz, nie podam Cię do sądu. Edytowane 17 Maja 2014 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 17.05.2014 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu blogowego (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz. U. z 2002r. Nr 101, poz. 926 ze zm.). Ale jak przegniesz, to wpierdol : ))))) j.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 17.05.2014 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Sponiewierania jakoś nie pamiętam. Tudzież szkła. Wiem, że gadałam z mądrą osobą, która stara się jak może.Anuś pisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.