Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

eeeeee u mnie to sknerstwo jak nic :-P nie dam zarobić fachowcom by potem móc wydać 6stów na pojemniki do kuchni :D oszalałam!!!!

 

I tam. Twoja kasa wydajesz na co chcesz :) My też sami wszystko, bo fachowcy nie dosć, ze się cenią, to zazwyczaj robia jak chcą. Nie mam zamiaru płacić za coś co mi się nie podoba. Jak mam mieć fuszerki, to wolę samodzielne Przynajmniej jest zabawa :)

i teraz zero na koncie :D to się nazywa ograniczony budżet :lol2:

 

Podaj łapkę :D U mnie budżet zerowy, teraz będziemy wybierać między jedzeniem a remontem :D Na szczęście na razie mamy nakupowanych materiałów i na długi czas opłaconą zabawę - płytki są, farba jest, płyty na kominek równiez :)

 

ale fakt - nie ma to jak samemu coś zrobić - jest ta satysfakcja jak choler*

 

Pewnie! Jedni lubią spod linijki inni wolą samemu dziergać. Jest tez trzecia grupa - samemu idealnie ale pomijam ją, nie chcę myśleć o jej istnieniu :)

 

my właśnie dłubiemy płytki... już 2gi miesiąc łazienka :bash: no ale tak to jest jak samemu... wrrrrrr dłubie i długie ojciec... ja już bym 5 razy zrobiła to co on w tym czasie, taki jest flamega :-P

 

My łazienkę jedną zaczelismy, podloga już polozona a ściany w tym tygodniu zaczniemy. Mieszkamy dwa miesiące bez normalnego mycia i jedzenia więc twardzi jesteśmy, zahartowani :D

 

ale oddech, oddech... luzzzzzzzzzzzzzzz...

jeszcze trochę... jeszcze trochę...

JUŻ MNIEJ NIŻ WIĘCEJ :yes: i na swoje w końcu :yes::yes::yes::yes::yes::yes:

 

:) tak sobie wmawiaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się, mam nadzieję ze można bo ja tak bez zaproszenia przypełzłam.

 

Przyznaję się że poczytuję od jakiegoś czasu a dziś postanowiłam się ujawnić bo na bliski mi temat zeszło. Również sami robimy wykończeniówkę. Tez za skąpa jestem by fachowcom płacić a do tego strasznie wymagająca. Trudno nie być skąpym jak się nie ma funduszy. Tylko jeszcze żeby człowiek czasu więcej miał bo samo to się jakoś tak wolno robi. Ale satysfakcja bezcenne.

 

marimag Trzymam kciuki za twoją tajną sprawę :stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty patrz na szczegóły – tu kafle, gdzie indziej ustawienie, albo fajnie sprzęt użyty. Dla mnie też żadna nie jest taka, jak powinna być, gdybym chciała białą, ale z kilku coś bym wybrała. Poza tym moje doświadczenie łazienkowe, kuchenne, kominkowe, schodowe, a nawet ogrodowe mówi, że co byś nie spróbowała zaadaptować u siebie, żywcem się nie da :yes: Każde wnętrze niby takie samo, a wychodzi inaczej.

Poza tym o ile z kuchnią wiem i rozumiem, to twoje koncepcje łazienkowe dla mnie tabula rasa. To wrzuciłam co miałam białego.

 

Niunia, to nieźle z tymi truskawkami :) Problem w tym, że to jedyny owoc, który zbiera się ręcznie. Inne dają się maszynowo.

A w moich warzywniku codziennie kilkadziesiąt sztuk dojrzewa. Mniam :D Dziś J. przyniósł mi pierwsze 2 (!!!) maliny.

Szkoda, że Ty nie podwarszawska jesteś :D

 

 

 

 

HO, HOooo.... jaka się tu fajna i zmyślna EKIPA zebrała.

Wreszcie nie czuję się jak piąte koło u wozu. Wiecie z ilu ja wątków uciekłam? Delikatnie mówiąc swoboda finasowa raczej mnie omija, a tu gdzie się nie obejrzysz, to licytacja kto, co i ile zapłapłacił. Ile tych ludzi frajdy omija. :no:

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty patrz na szczegóły – tu kafle, gdzie indziej ustawienie, albo fajnie sprzęt użyty. Dla mnie też żadna nie jest taka, jak powinna być, gdybym chciała białą, ale z kilku coś bym wybrała. Poza tym moje doświadczenie łazienkowe, kuchenne, kominkowe, schodowe, a nawet ogrodowe mówi, że co byś nie spróbowała zaadaptować u siebie, żywcem się nie da :yes: Każde wnętrze niby takie samo, a wychodzi inaczej.

Poza tym o ile z kuchnią wiem i rozumiem, to twoje koncepcje łazienkowe dla mnie tabula rasa. To wrzuciłam co miałam białego.

 

Niunia, to nieźle z tymi truskawkami :) Problem w tym, że to jedyny owoc, który zbiera się ręcznie. Inne dają się maszynowo.

A w moich warzywniku codziennie kilkadziesiąt sztuk dojrzewa. Mniam :D Dziś J. przyniósł mi pierwsze 2 (!!!) maliny.

Szkoda, że Ty nie podwarszawska jesteś :D

 

 

 

 

HO, HOooo.... jaka się tu fajna i zmyślna EKIPA zebrała.

Wreszcie nie czuję się jak piąte koło u wozu. Wiecie z ilu ja wątków uciekłam? Delikatnie mówiąc swoboda finasowa raczej mnie omija, a tu gdzie się nie obejrzysz, to licytacja kto, co i ile zapłapłacił. Ile tych ludzi frajdy omija. :no::

:hug:

Też uwielbiam DIY :lol2: już nie mogę się doczekać kiedy ciut więcej czasu będę miała, ale to już po przeprowadzce :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty patrz na szczegóły – tu kafle, gdzie indziej ustawienie, albo fajnie sprzęt użyty. Dla mnie też żadna nie jest taka, jak powinna być, gdybym chciała białą, ale z kilku coś bym wybrała. Poza tym moje doświadczenie łazienkowe, kuchenne, kominkowe, schodowe, a nawet ogrodowe mówi, że co byś nie spróbowała zaadaptować u siebie, żywcem się nie da :yes: Każde wnętrze niby takie samo, a wychodzi inaczej.

Poza tym o ile z kuchnią wiem i rozumiem, to twoje koncepcje łazienkowe dla mnie tabula rasa. To wrzuciłam co miałam białego.

 

Niunia, to nieźle z tymi truskawkami :) Problem w tym, że to jedyny owoc, który zbiera się ręcznie. Inne dają się maszynowo.

A w moich warzywniku codziennie kilkadziesiąt sztuk dojrzewa. Mniam :D Dziś J. przyniósł mi pierwsze 2 (!!!) maliny.

Szkoda, że Ty nie podwarszawska jesteś :D

 

 

 

 

HO, HOooo.... jaka się tu fajna i zmyślna EKIPA zebrała.

Wreszcie nie czuję się jak piąte koło u wozu. Wiecie z ilu ja wątków uciekłam? Delikatnie mówiąc swoboda finasowa raczej mnie omija, a tu gdzie się nie obejrzysz, to licytacja kto, co i ile zapłapłacił. Ile tych ludzi frajdy omija. :no::

:hug:

Też uwielbiam DIY :lol2: już nie mogę się doczekać kiedy ciut więcej czasu będę miała, ale to już po przeprowadzce :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pesteczko odpowiadając na Twoje pytanie: kominki Befa i Hajduka są podobne cenowo. Niestety kominki trójstronne są droższe od narożnych, nie wspominając o tradycyjnych jednoszybowych. U nas jednak z powodu usytuowania kominka kiepsko wpsowywał się jednoszybowy - po bokach mieli byśmy wieelki kloc widoczny z obu stron, w tym z wykusza gdzie będzie jadalnia... Dopiero taki trójstronny kominek przełamał bryłę. Niestety budżet został przekroczony;) Ale ponieważ się z niego ogromnie cieszę, "zapominam" o skutkach finansowych.

Wklejam jeszcze jedną fotkę w trakcie prac - Rere zdaje się planuje podobny kominek i ma tak samo zlokalizowany.

image.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie tak DIY od samego początku budowy :lol2:

raz że jestem z takiego domu - ojciec zawsze starał się wszystko sam: czy to meble robił, płytki kładł... co potrzeba było

dwa - takiego męża sobie wzięłam :D on też z takiego domu i wszystko sami... ale tam już wyższa szkoła jazdy jest - solary, turbiny :o dziergają sobie chłopaki :)

no więc siłą rzeczy mnie też wzięło na hand mejdy :) :)

 

dodatkowo jest to przyoszczędzenie kilku groszy, bo jak przykładowo stolik kawowy: kilka prętów pospawanych i deska potrafi kosztować tysiaka - to ja za 200-300zł sama go zrobię :)

 

wiadomo, że są też przedmioty-marzenia... je też powinno się spełniać :) i na czymś trzeba przyoszczędzić by móc ten wyśniony wymarzony właśnie sobie kupić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeee no super! To Wy już na finiszu! Wszystko sami robiliście? dach, instalki, okna sami wstawialiście?

- tylko zewnętrzne ściany domu wymurował murarz bo akurat my nie mogliśmy bo trzeba było do pracy iść

- krokwie na dachu cieśla - deskowanie i krycie już sami

- okna to firma wstawia :) bo z montażem jak bierzesz to taniej płacisz, niższy vat liczą

 

resztę wszystko sami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zawsze staram się popatrzeć na sprawę z dwóch stron: jeden ma smykałkę bo potrafi płytki kłaść, inny zarobi w tym czasie tyle, że komuś jeszcze da pracę. I jedno i drugie jest ok. Sztuką jest mieć zdrowy stosunek do kasy, jej wydawania i umieć dobrze określić swoje potrzeby w oparciu o możliwości. Tu nie ma większego znaczenia ile jej mamy, tylko jak z nią postępujemy.

Bryy, ale mi kazanie wyszlo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie ma kaski to trzeba mieć smykałkę. Ja co prawda też z domu gdzie wszystko trzeba było samemu ale mąż to inna bajka. To ja zawsze byłam od młotka w naszym domu bo M się nie garnął i umiejętności nie bardzo miał ku temu. Teraz spoinuje, cekoluje ściany i coraz lepiej mu idzie. Krany przykręcił i wiele innych rzeczy robi. Rodzice męża się za głowę łapią co to nam wyjdzie bo nie bardzo wierzą w nasze umiejętności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Migotko, dzięki :) A czemu wybraliście Hajduka, co zdecydowało?

 

Dziewczyny, każda7y6 y6 (sorki :) to podpis kota Pasqala) z nas ma możliwości i problemy. Różnie. Migotka ma rację co do „żyj i daj innym żyć”, ale nie zawsze tak można. Poza tym nawet jak w domu wszystko zrobione z pomocą fachowców, to fajnie jest cokolwiek stworzyć samodzielnie :) nawet jeśli jest to coś co jest dostępne w handlu.

 

Ja też córeczka tatusia i wszystko zawsze razem z nim robiłam. Stąd moje starcia z J. teraz, bo wiem jak i mam odrobinkę smykałki w rękach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hajduk ma dużo szyby po bokach, jest ładnie wykonany, ma pasującą nam moc i rozmiar. No i za wielkiego wyboru nie ma w tych trójstronnych. Cześć wkładów ma taką samą cenę jak Hajduk tylko podaną w Euro:sick:

 

A propos smykałki to ważne by jakiś talent mieć - osobiście nie posiadam akurat żadnego z wymienionych, ale cenię i tych co dobrze kładą płytki i tych co potrafią dobrze pieniądze zarabiać;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobra informacja o Hajduku. Czasem wkład technicznie dobry, a wykonanie szwankuje.

 

No, żartujesz ;) NIC, kompletnie? A jakieś dzierganie, kucharzenie? Może jeszcze nie trafiłaś na swojego „mola”?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - niestety nie zawsze da się samemu - u nas na przykład brak na to czasu (pracujemy po min 8 godzin, do pracy dojeżdżamy godzinę w jedną stronę - to 10 h minimum, a kiedyś trzeba spać) i nie jesteśmy do końca techniczni - a bardzo żałuję, bo jestem z takiego domu, gdzie mój ojciec sam potrafił zrobić wszystko (trochę dlatego, że musiał, bo z kasą było krucho).

 

Trochę zrobimy sami, na pewno sama chcę zrobić lampy, bo te które mi się podobają, kosztują masę kasy.

 

Ale resztę musimy zlecić fachowcom :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...