Doriko 03.09.2014 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2014 Analizy jeszcze nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 03.09.2014 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2014 Zgadzam sie z przedmówcą w sprawie rozdzielenia. Tu o wiele aspektów chodzi. Dobrze jest Dorciu, i bardzo kuźwa dobrze. Oby tak dalej, a jęzor prosze schować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 04.09.2014 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2014 Mari nasza rozetka była wlasnie taka kudłata , jakby kilka kogutów na całym odwłoku, futerku miało wicherki. Czy ja dobrze zrozumiałam, rozdzieliłas bliżniaczki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 04.09.2014 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2014 zacznę od tego, że nasza sympatyczna kolezanka doriko, odwazyła się wreszcie zadzwonić do mnie nie powiem ile trwała rozmowa bo to az nieprzyzwoite z tobą moja droga nie da się krótko rozmawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 04.09.2014 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2014 Mari nasza rozetka była wlasnie taka kudłata , jakby kilka kogutów na całym odwłoku, futerku miało wicherki. Czy ja dobrze zrozumiałam, rozdzieliłas bliżniaczki? Nie Ja a szkoła, ale nie miałam nic przeciwko. Nasza świnka wyglada jak mały york. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 04.09.2014 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2014 z tobą moja droga nie da się krótko rozmawiać Pozwolisz, że odbiorę to jako komplement Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 05.09.2014 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2014 niemożliwe bliźniaczki osobno - i jak sobie radzą z tą sytuacją????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megiska 10.09.2014 02:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2014 Hejka babole Mery, a to nie czasem zakrzepica z tą nogą?? moje dzieci każde w nowej szkole ... Staś zaczyna w październiku studia... Jaś liceum LO MM Franek 5 klasa Antek 2 klasa jeszcze wszystkiego nie ogarniam, 2x dziennie piekę im chlebek (nie chcą jeść już bagietek ) ale powiem krótko jak co roku http://i3.fmix.pl/fmi764/160accf3000ea75d540fb5de/zdjecie.jpg http://foch.pl/foch/1,132039,14518068,Hurra__wreszcie_koniec_wakacji__Niestety__to_nie_koniec.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 10.09.2014 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2014 A ja się nie cieszę że moje młode do żłobka idzie wolałabym z nim w domu zostać, choć nieraz da popalić. Z reszta jeszcze dobrze nie zaczął chodzić i już chory a ja od poniedziałku pracę zaczynam:bash::bash:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 10.09.2014 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2014 Doriko tran podawaj - może coś go uodporni a to że dzieci chorują jak pójdą do żłobka/przedszkola to normalne... taki urok 1roku oddania do masówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 10.09.2014 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2014 Wiem że dzieci w żłobku czy przedszkolu dużo chorują ale miałam nadzieje że choć zdąży przywyknąć. Minął tydzień i nadal całą godzinkę jaką tam jest ryczy a teraz jeszcze przerwa będzie. Jak wyzdrowieje to już na przyzwyczajanie po godzince nie będzie możliwości i będzie całe 10h w żłobku. Już żałuje że tak szybko pracę znalazłam. Edit: Miałam tran wczoraj kupić i zapomniałam ale na pewno kupimy, dzięki za radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 10.09.2014 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2014 (edytowane) Cieszcie się, że macie maluchy, potem będzie ciut gorzej : ) Megi Staś jest '95? Ola wyemigruje do Białegostoku. Medycyna brzmi dumnie, mam nadzieję, że da radę... dobrze, że gdzieś w okolicach jest ogród Toli. Forum to fajna sprawa: )Wrzuć proszę zdjęcia Waszej łazienki z szarą płytką. Chodzę wokół niej, przyglądam, podoba mi się bardzo. Anuś żyjesz? : ) Edytowane 10 Września 2014 przez Monika m&m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megiska 12.09.2014 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2014 Gratulacje dla Oli!! Tak, Staś 1995 U mnie jak na razie żaden na medycynę nie rokuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 14.09.2014 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Cześć! Aniu,nie zaglądasz już na forum,smutno tu bez Ciebie. Monia,gratulacje dla córki za tą medycynę. Doriko,odniosłam wrażenie,że masz wolny zawód,praca w domu nie wchodzi w rachubę? Pozdrawiam obecnych i nieobecnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 14.09.2014 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Aniu,nie zaglądasz już na forum,smutno tu bez Ciebie. To fakt że smutno jakoś Doriko,odniosłam wrażenie,że masz wolny zawód,praca w domu nie wchodzi w rachubę? Teoretycznie w moim zawodzie mogłabym pracować zdalnie ale to zależy od firmy. Ja nie bardzo potrafię pracować na odległość, poza tym uważam że praca w biurze daje większe możliwości rozwoju (chodzi o kontakt z innymi specjalistami). Z resztą z moim synkiem to ja mam problem z ogarnięciem podstawowych prac w domu. On jest bardzo absorbujący, jest po prostu niegrzeczny i bardzo rozrabia, bałagani. Jedyna chwila spokoju to jak śpi. Nawet jakbym na ten czas zatrudniła nianię na którą nie bardzo mnie stać to nie bardzo miałabym możliwość pracy. Jak na razie dom jest w stanie dość surowym jak na mieszkanie w nim i nawet nie mamy drzwi wewnętrznych, więc młody hula gdzie mu się podoba i łobuzuje ile wlezie. Pamiętajcie nie dawać synkom na imię Jakub, bo to straszne łobuzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 14.09.2014 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Żeby imię było gwarancją charakteru(dobrego) to wszyscy mieliby na imię Joanna;) Pociesz się,że (podobno) po trzecim roku wszystkie fdzieci grzecznieją ,Kubusie też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 14.09.2014 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Żeby imię było gwarancją charakteru(dobrego) to wszyscy mieliby na imię Joanna;) Pociesz się,że (podobno) po trzecim roku wszystkie fdzieci grzecznieją ,Kubusie też. Właśnie, właśnie to prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 14.09.2014 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Oby U mojego Kuby chyba właśnie zaczął się bunt dwulatka (20 miesięcy ma) a do tego stres związany ze żłobkiem i jest coraz bardziej nieznośny. A taki był słodki. To znaczy nadal jest słodki ale jeszcze bardziej niegrzeczny. Coraz częściej mam uczucie że nie daje rady, że zawiodłam jako matka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andariel 14.09.2014 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Zawiedziesz jeśli będziesz tak myślała. Przecież on teraz najbardziej Ciebie potrzebuje żebyś właściwie reagowała na jego dąsy i histerie. Żebys pokazała mu że jesteś kochająca, wymagająca i konsekwentna. Nie poddawaj się. Warto. Mój ma 16 lat i nie wstydzi się przez telefon przy kumplach czy w autobusie powiedzieć do mnie "kocham Cię, pa" Mnie Mama inaczej wychowywała i dla mnie powiedzenie czegoś takiego nie było możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 16.09.2014 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 (edytowane) Dobrze gadasz : )) Jestem tu i teraz na każde skinienie, ale wymagam i będę konsekwentna. Mogę czasami odpuścić, bo mylę się jak każdy. Nie mam patentu na doskonałość. Słów "przepraszam, nie miałam racji" też się trzeba nauczyć. Histerie na mnie nie działają (raczej nie pokazuję, że działają cholernie). Bycie rodzicem to wyższa szkoła jazdy : )) Edytowane 16 Września 2014 przez Monika m&m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.