................VIP Club.........................

[bionda]

Czas wykopać wątek ,co Aniu??

 

 

Pozdrawiam mężowatego:bye:Cieszę się,że ok.

 

Miałam chwilowe obrzydzenie internetowym ekshibicjonizmem,co poskutkowało usunięciem konta na fb,ale fm to co innego:lol2:

 

Ściskam raz jeszcze:hug:

[marimag]

Hej Asiu

 

Chyba nie ma sensu go odkopywać

U mnie nic sie nie dzieje, nie ma o czym pisać, mam doła i takie tam....

Jesteś JEDYNĄ osobą, która jeszcze tu zaglada i o mnie pamieta :hug::hug::hug::hug:

 

Dzieki za pozdrowienia dla mojego małża.

W piatek wyszedł ze szpitala.

Okazało się, że wszystko sie tam trzyma porzadnie, nie trzeba dokładac nowych i co najwazniejsze, nie ma nowych T.

Kolejne nerwy za rok

 

Moja Julka postanowiła zostac kobietą i to akurat w dniu w którym ojciec szedł do szpitala.

Tu szok, tam nerwy, Zuzka wyje że tez chce...

Jak zwykle...dom wariatów.

 

Co u Was ?

Jak tam postepy prac ?

 

Odliczam juz dni do wyjazdu.

Kurna, cały czas nie moge przeboleć, że się nie spotkamy.

[bionda]

I Ty mówisz,że nic się nie dzieje??Ładne nic.

 

W końcu się spotkamy,to pewne,a ja bardzo się cieszę z tego ,że wreszcie nie spędzisz świąt w kuchni tylko odpoczniesz.

 

No i oczywiście cieszę się na spotkanie z polskim morzem,nie widzieliśmy się już 3 lata:yes:

 

Ale faktycznie ,rozjechałyśmy się nieźle,Ty w góry ja nad morze:lol2:

 

W kuchni ławeczka stoi ale jeszcze bez oparcia,na siedzisko chyba na razie nic nie będę kładła bo bardzo podoba mi się drewno a na oparcie zero pomysłu

 

Ale dzisiaj kupiłam taki stołek do kompletu:

http://www.dotare.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_5ce22123c3ffb55163a772f0a647698f.jpg

 

w tym kolorze

http://www.urbiterm.by/user/image/colors/colors-big/1021.jpg

[bionda]

A ,jeszcze mam pomysł,żeby blat stołu potraktować ługiem,ale efekt na razie jest dla mnie nie do przewidzenia,chciałabym,żeby przestał być zielony a zaczął być szary.

 

Chociaż moje dzieci usilnie pracują nad szybkim postarzeniem blatu:lol2:Naprawdę są w tym dobre.

[bionda]

Idę sprzątać a to już krok ku zrobieniu zdjęć

[bionda]

Chciałam tylko powiedzieć,że niedawno stał w tym miejscu obrzydliwy komplecik made in malezja zakupiony na chwilę w agacie kilka lat temu .

 

Do zmian zainspirowała i pokazała kierunek Ania i dlatego dajętu te zdjęcia ,bardzo Ci Aniu dziękuję

[marimag]

Asiu, cieszę się, ze w końcu sie odważyłas i powolutku ale zawsze, idziesz do przodu.

 

Daj spokój z tym inspirowaniem i pokazywaniem kierunku...

Sama na to wpadłaś, Ja tylko (chyba) dałam kopa

 

Teraz misja lampa !

 

Fajnie to wszystko zaczyna współgrać ze sobą.

Powiedz jak druciaki ...

Wygodnie się siedzi ?

Jak pojechałam to Customform, byłam lekko przestraszona czy aby moja miłość nie okaże się tertura podczas siedzenia.

I tu miła niespodzianka.

Nawet bez poduszek, siedzi sie na tym super wygodnie.

Kapitalnie wyprofilowane i świetna głębokośc siedziska.

[bionda]

Aniu,lampy są dwie,jedna nad częścią roboczą druga nad stołem.Nie muszą być takie same ale wiesz ,coś wspólnego mogłyby mieć.

 

Teraz misja :oparcie do ławki a właściwie poduchy...chyba??

[bionda]

Krzesła są wygodne,fakt,ale mój Antek pokochał ławkę,siedzi przy tym stole,bawi się tzn.przeprowadza proces postarzania:lol2:

[marimag]

U Ciebie widzę jednak jednakowe lampy bo odległości od punktów sa niewielkie.

No chyba, ze potraktujesz temat inaczej tzn. nad stołem wisienka a nad blatem roboczym niewidzialna czyli cos zajebiaszczego nad stół a reflektorki nad ciag roboczy ( oczywiście białe żeby znikały na białym suficie).

 

Kochane dziecko

 

Nad stół:

 

http://freshhome.pl/1634-thickbox_default/lampa-wiszaca-loft-s-biala.jpg

 

Nad ciag roboczy:

 

http://nokautimg2.pl/p-10-d1-10d1edbc65c4710578fc94eff874e67f500x500/reflektor-sufitowy-zewnetrzny-gavino-bialy.jpg

 

Czy podjęłas decyzję w kwestii koloru frontów ?

Jesli tak to mozna pokombinować z inna kolorystyka lampy nad stołem. Reflektorki i tak bez zmian.

 

Widzi Ci się czy proponowac coś innego ?

[bionda]

Aniu,sprawa wyglada tak,ze jedna żarówka nad stołem to za mało ,nad płytą kiedyś w końcu zawiśnie okap wyspowy a jeśli chodzi o reflektorki to super ale one wymagają innego rozprowadzenia kabli czyli prucia sufitu a to na ten moment nie wchodzi w rachubę.Sama widzisz nie jest łatwo.

 

Tak w ogóle to chodzą mi pogłowie spieki,tzn. narożniki po niedawnym malowaniu są cudownie poobijane i przyszło mi do głowy,że wyłożę część ścian spiekami takimi 3mm grubości ,przy okazji pociągnęłabym je na ścianę w salonie i ścianka tv byłaby załatwiona.

 

Może ktoś miał do czynienia z tym materiałem i może coś podpowiedzieć??

[marimag]

Obawiam się, że bez prucia sie nie da.

No bo co chcesz tam powiesić. Jakiegos liptona z lat 90 ????

Zepsuje cały efekt.

 

Spieki ??????????????????????

Jak lamperię ?????????????

 

Mała mi opowiadała mi dość szczegółowo o spiekach. Wiem, że cos wie

[bionda]

Aniu,lamperia kojarzy mi się z wykończeniem połowy ściany a ja chciałabym do samej góry.

[bionda]

http://www.ewaiwnetrze.pl/admin/ckeditor/filemanager/userfiles/luty/basen.jpg

Coś jak tu.

[bionda]

wpadnę do Małej i popytam ,już grasy u niej wypatrzyłam

[bionda]

Dlaczego liptona???

[marimag]

spieki sa bardzo cieniutkie i nie ochronia ściany przed uderzeniami.

Po zamontowaniu tych NIE TANICH okładzin, będziesz miała efekt wgniecionej tektury ( tak mi sie zdaje). I co z tym dalej robic ?

Taniej chyba wyjdzie, poowijac wszystkich folia babelkową

[marimag]

Inspiracja fajna, ale obawiam się, że to może byc kamień.

 

Lipton ?

Mówimy tak jak cos jesl lipa, dziadostwo, chałwa na maksa

[bionda]

Pomysł z niewidocznymi reflektorkami super,i tak sobie pomyślałam,że tyle czasu żyję bez okapu i nic złego się nie dzieje to może w ogóle z niego zezygnować ??Tylko zagraci a i argument na prucie sufitu jak znalazł

[marimag]

Mądra dziewczynka !

 

Mam plan, że gdy/jesli będe urządzała sobie kuchnię, swiadomie zrezygnuję z okapu.

I w mieszkaniu i tu u starych, praktycznie w ogóle go nie uzywam.

Jesli sie nie ma wiszących szafek lub kuchnie na wyspie to nie ładnie to wygląda.

Taki dach ni z gruchy ni z pietruchy.

 

Zacznij moze od pokazywania mu cen tych najcudowniejszych okapów i wprowadx go w stan przedzawałowy.

Potem, niby z litości dla portfela, wspaniałomyslnie zrezygnuj z tego wydatku i tak jak napisałaś, napomknij tylko o małym przeciagnięciu kabelków.

Gwarantuję, ze z dzika radością, w jedną nocke zryje cały sufit OSOBIŚCIE :lol2::lol2: