Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

Ja tu skromnie z cukiereczkami, a Pestka jak zwykle przygotowana na grubszy melanż ;) Dzieki :)

 

Asiu, przynajmniej Ty mnie pocieszasz :) Jak always zresztą :)

 

Witaj Aniu :bye: Dziękuję Ci kochana :)

Dorcia ! Kopę lat !

Dzięki że do mnie zajrzałaś i dzięki za życzenia :)

Na nic sie nie spóźniłaś.

Imprezke zaczęłam dziś w nocy bo miałam dziś miec zarabany dzień, a tu rano okazało się, że wszystkie dzieciaki, mąz i Ja pochorowalismy się i dzieki temu mam dzis luz czyli urodziny pełna gębą :sick:

 

To już nie żarty. Za rok zmiana kodu, 4 z przodu :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Za to mi na widok słodkiego język do tyłka ucieka(jak mawiała moja babcia na łakomstwo).

Od miesiąca już nie jadłam NIC słodkiego,prawie jak u Osieckiej:

 

Nie widziałam cię już od miesiąca

I nic. Jestem może bledsza,

Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,

Lecz widać można żyć bez powietrza!

 

Bez powietrza może i można ale bez czekolady nieee!!!:cry:

 

Przez to odchudzanie wpadłam w depresję:bash::bash::bash:

 

Wszędzie widzę Pavlovy,puszyste serniki,czekoladki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic grubszego i żaden melanż ;) te parę bąbelków :yes:

Łyczkiem szampana się upijesz, a tak w ogóle szukałam cydru, ale nie ma w emotkach.

 

Zdrowia, Mari.

U nas też pomór - najpierw ja, a teraz J. pobrał co trzeba ode mnie i jest 2 razy tak chory jak ja byłam. Epidemia jakiś ogólna :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No patrzta!

Łakoma nie jestem a wygladam jak bąk :bash:

Musze mieć prawdziwa ochotę na coś żeby przyjąc do organizmu.

W dupie z tym wszystkim.

Asiu a z czego Ty się babo odchudzasz, co ?

Ja tam nie widziałam, żebys miała czegoś w nadmiarze :eek:

 

U nas tak: starsze córki od kilku dni katar wiec rano zameldowały mi bół gardeł i chyba jedna stan podgorączkowy ma, synuś gardziel i katar ropny w pieknym oliwkowym kolorze, najmłodsiejsza ma tzw. sraczkę włamywaczkę i kaszle, małzonek szanowny obudził mi się dziś z poczuciem posiadania grypy a mi nawaliło gardło i pociagająca jestem.

 

Pestko, Ja nie pijąca jestem WCALE ! także proponuję polac kolezankom :)

 

Dorciu, to prawda. Zaglądam tu bardzo rzadko bo znudziło mi się. Znudziło mi się wszystko.

Zaglądam tylko do ulubionych wątków ale raczej z sympatii do gospodyń niż z potrzeby czy chęci doradzenia czy wypowiedzenia swojej opinii.

Chyba za długo juz tu jestem. Wszystko mi obrzydło, opatrzyło się, znudziło.

Cieszy mnie niezmiennie jedno...to ze dziewczyny osiagaja w końcu swój cel i wprowadzają się na swoje.

Jak wchodzę i widzę tę euforię, radość to i mi sie micha cieszy :)

 

Wszystkim zdechłym, TYM STRASZNIE i tym mniej, zycze zdrowia i cierpliwości ;) :hug:

 

Pamiętacie, jak kiedys zdawałam Wam relacje z oprowadzania wycieczek po mieszkaniu ?

Śmiałyście się i kazałyście napisac książkę o tych wszystkich dziwnych egzemplarzach, których miałam szczęście poznać.

No i znowu, wczoraj, miałam kolejnego inszego od innych...mudźina.

Ona white, on black a Ja... green :lol2:

Juz dawno sie tak nie spociłam, usiłując się z kimś dogadać bo gość ani Beeeeee ani Meeeeeee po polsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prognoza ? Pytasz o to czy wezmą ?

Nie wiem.

Mam już 3 zdeklarowanych kupców, ale stoją w miejscu tak jak Ja bo żeby kupic moje, muszą sprzedac najpierw swoje.

Koło się zamyka i tak bujamy się sympatycznie.

Urabiam mężą na wyjazd na stałe z Wawy.

Słabo mi to idzie bo ciężki z niego przypadek, ale obawiam się, że na nic nam nie starczy więc będziemy musieli wyjechać.

Nadal, kuźwa nadal! czekam na kupca i to związuje mi ręce.

Dziwicie się, że nie piszę ?

A o czym tu pisac w tej sytuacji ?

Stale mam pisac to samo ?

...że kolejni oglądacze, że nie odezwali się, że dom znalazłam, że już wszystko przemyślałam i wiem co tam bym zrobiła...

Ilez mozna ?

 

To prawda.

Dom stoi i czeka.

Wszystko przemyslałam.

Z braku rzutów czy rysunków od właścicielki, zrobiłam własne rzuty z pamięci.

Porobiłam rysunki w stylu andariel :) czyli kartka i ołówek i ... czekam, czekam, czekam. Łapie doły, depresje, zyc sie odechciewa.

Do tego dochodza problemy, masa roboty i obowiązków.

Pisac dalej ?

Po kiego ?

Nie chcę Was zanudzać swoimi problemami bo przecież i tak je znacie.

 

Jedyny procent który bardzo chętnie łykam to mojito :)

Bardzo mi smakuje i wychodzi ekonomicznie bo po dwóch jestem trzaśnieta na wesoło a po 4 tańcze na rurze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulko - i dokąd chcielibyście się wyprowadzić? Macie obrany kierunek?

 

Choć ja wierzę, że sprzedacie mieszkanie:) Wspomnisz moje słowahttp://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif

 

ps-widzę, że Ty taka pijaczka jak ja:) ja po lampce wina jestem trzaśnięta, po dwóch tańczę, a po trzeciej umieram:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, marzę o jakiejś dziczy i życiu w zgodzie z naturą. Krowy, kozy, jajka, własne sery, chleb i warzywa, ale z moim mieszczuchem to nie przejdzie.

Juz to świrowałam kilka razy.

Miałam juz nawet upatrzone siedliska na moich ukochanych mazurach, a ten, że NIE I NIE !!!!!

Serce cierpi i krwawi, ale cóż mam począć biedna ?

Może zaproponuję nowy program: baba szuka rolnika ;)

 

Kierunek ?

Hahahahah TWÓJ ! ale podejrzewam, ze znowu powie NIE, mimo, że ma tam paru znajomków z branzy, którzy juz pare lat temu, proponowali mu pracę.

Gdybym znalazła mu u Was robote i to jeszcze dobrze płatna i taka na 10000% to chyba by uległ bo to jego główny argument i strach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, nigdy nie byłam w Poznaniu więc moge tylko wierzyc na słowo :)

Oglądam sobie w nocy różne oferty i nie ukrywam, że jestem ciut zawiedziona.

Gdzie te cudne siedliska ? Domy poniemieckie ? Ruiny za grosze ?

 

Dzięki Pestko.

Rozpoczęłam nieco inną metodę sprzedazy.

Postanowiłam współpracowac z agencjami. Nie usmiecha mi sie odpalenie im tyle kasy, ale jeśli pomogą to czemu nie.

W tym momencie chwytam się wszystkiego.

Postanowiłam zamknąc wszystkie sprawy w tym roku. Jesli się nie uda to wracamy do siebie.

 

Nie udzielam sie bo zdycham.

Mam gorączkę i inne przyjemności.

Juz zapomniałam jak to jest chorować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari, zrób jak ja. Wystawiłam na otoDom z adnotacją, że nie interesuje mnie współpraca z agencjami. I tak dzwonili jak dzicy. Nie podpisuj żadnej na wyłączność. Targuj się o prowizję od początku. Wszyscy się godzili i schodzili 50%. Niektórzy od razu w umowie kwotę wpisywali.

Każdemu zastrzegłam, że cena podana na otoDom, to co co chcę dostać do ręki, czyli netto. Ich sprawa za jaką cenę usiłują sprzedać.

I pamiętaj, żeby zdjęcia nie pokazywały żadnych osobistych rzeczy. Jeśli masz za ciemno, albo jakiś problem z fotkami. Wysyłaj do mnie, poprawię. I koniecznie dobry plan z wymiarami ścian i okien. Ludzie najczęściej już są zdecydowani kupić jak widzą w necie. Wizyta to tylko potwierdzenie.

 

Kuruj się. Choć u Ciebie to ciężko przy tej szarańczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy pamiętasz, ale sama ci mówiłam o tych wszystkich niuansach :)

Wiem, doskonale wiem jak oni działają.

Prowizję wywalczyłam na dzień dobry bo jak mi wyjechał z 3,9% + vat to zajadów dostałam.

Wole konkretna kwotę bo przy negocjacjach na zywo, łatwiej mi szybko reagować wiedząc ile musze oddac krwiopijcom ;)

Ogłoszenie juz od dawna wisi na 2 portalach i jak na razie to tylko dwie prywatne osoby a reszta agencje.

Wyświetleń ponad 200 i co z tego ? :(

Zobaczymy jak pójdzie agentowi bo młody idealista mi się trafił.

Powiedziałam, że to sprawa na CITO !!! i jak nie będzie nic działał to wypisuje się od nich.

 

Dzieciaki wiedzą, że matka umierająca, ale co z tego jak w garach trzeba mieszac i chodzic przy nich.

Rano az łzy mi leciały tak źle sie czułam. Nacpałam się Tabcinu, nurofenu i poczekałam na reakcję. Podziałało.

Włączyłam sobie tv co by do mnie gadało i do roboty.

Podczas trzaskania kopytek, dowiedziałam się, że własnie przekręcił się gościu co przedawkował paracetamol.

No to biegiem w ulotki czy Ja tez zaraz nie wywinę sie kopytkami do góry przy ciapaniu tych kopytek.

Ok, dawka jak cie mogę.

Z tej radości, że jednak jeszcze pozyję, nadziergałam ponad 3,5 kg maluśkich i śliczniuskich kluśków.

Mam przynajmniej z bańki jutrzejsze pierdzielenie.

 

Ide do łózka bo mówi do mnie.

Telepie mnie jak cholera.

Nasmarowałam sobie łeb Amolem co by oddech lepszy łapać i faszeruję się czym mogę.

Moze jutro będzie lepiej.

 

Dobrej nocki :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...