marimag 10.06.2015 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Ja to jeszcze dam rade uciec ale szkoda mi trawy. Chodzic po niej nie mozna a co dopiero dziurawic ją i turlac sie po niej A skoro to źle zeby kwitła to nie nastarcze na gumki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 10.06.2015 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 gumki to czasochłonny proces, lepiej uciąć na wysokości kolana i po sprawie, ale pewnie pestce chodziło o poziom stopy stąpającej po kupulujacej trawie mari przybij łapkę, ja śpiewam, w pracy się nawet przyzwyczaili, że nucę i mam w nosie, że nie potrafię, fałszuję czy nie mam głosu, nic mnie nie powstrzyma mają ze mną ciężko i w domu i w pracy, w aucie rządzę ja i leci, na co mam aktualnie ochotę, czy to curly heads, czy Beethoven, czy 30stm, czy znowu Chopin, czy Sylwia Grzeszczak, Sia uwielbiam, w sumie lubię prawie każdą muzykę, eksploatuję płytę aż do znudzenia, jedynie klasyka nie znudzi mnie nigdy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 10.06.2015 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 dziurawic ją taaa to chyba aeracja wgłębna sie nazywa, ale teraz faktycznie trochę za wcześnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.06.2015 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Przy kolanie ? Przy tej wysokości hula wiatr to nie mam co ciąć No to przybijam łapkę. Klasyka mnie usypia a Chopin doprowadza do depresji. Nie wiem co ten gość brał, ale na bank nie był to rumianek Zdecydowanie wole klimaty z wysp. Jakaś muza celtycka i mieknę. Pisze własnie dziecięciu prace o ulicy na której mieszkamy. ciekawa jestem skąd niby mam wziąc wszystkie informacje.. Nazwa jest roslinna wiec mam lzej ale jakby to była jakaś Piłsudskiego czy innego gala anonima to bym sie pocieła. Mam zdeczko dość. Mąz pobiegał z aparatem po ulicy i pocykał fotek. Mam nadzieję, ze sąsiedzi nie oskarżą go o podgladactwo A z tym spiewaniem to jest tak, ze tylko mój mąż twierdzi, że nie umiem spiewać. Inni twierdzą, że spiewam i to całkiem nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.06.2015 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 No i tego mi było trzeba. Zaproponuję mężowi aeracje wgłebną. Brzmi intrugujaco :lol2: Zanim wygoogla o co kaman ja sobie spokojnie zasnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.06.2015 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Aeracja i wertykulacja Jakiej szerokości masz ten trawnik? Moze dałoby się mostek nad nim zrobić, co by nie deptać. Cegły po bokach i decha na nich. To kwitnienie szkodzi trawie o tyle, że ona zamiast nad korzeniami pracować, to ładuje siły w kwiatki, a potem w nasionka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.06.2015 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Potwierdzam, Mari śpiewa bardzo nieźle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 10.06.2015 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 tia... to u nas ja bym zaczęła szukać wgłebnych ... doznań a nie mój mąz w takim razie przypomnij mi abym przy Tobie nie śpiewała, bo sobie wiochy narobię, a ten Twój mąż to taki życzliwy czy jak, że Cię nie docenia w śpiewaniu ? przy Chopinie nic nie biorę, ale przy niektórych innych lubię depresyjne klimaty, ale on tak tylko w nokturnach, reszta trochę weselsza, uwielbiam go w połączeniu z alkoholem, a Beethovena za Moonlight sonat szczególnie, Mozarta też, do reszty wybiórczo, może to tak z wiekiem przychodzi, wcześniej aż tak się nimi nie fascynowałam w ogóle mam coś takiego, jak głód muzyki (w bardziej ssącym wydaniu mam głód czytania), wtedy obowiązkowo musi coś dudnić w domu, albo przynajmniej na moich uszach, zapomniałam wspomnieć kocham Chylińska, uwielbiam tę kobietę, co prawda ostatnia płyta totalnie nie w moim guście, ale zakupiłam ją ze względu na samą Agnieszkę, no i jeszcze Madonna, ostatnia jej płyta też nie taka ciekawa jak np przedostatnia, a już w ogóle się nie umywa do wcześniejszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.06.2015 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Takaś rozbuchana ????????????????? Oglądałaś CK Dezerterów ? On jest życzliwy przed i po ale w trakcie najbardziej Sam spiewa tak, ze komary zdychają w locie wiec nie wiem o co mu chodzi. Raczej nigdy mi nie komplemenci. Jesli cos docenia to raczej mocno wewnetrznie. Czgo sie spodziewać ? Wszak to panna A tego szopena po alkoholu to znaczy, ze co ? Lubisz jego twórczośc która popełnił będąc pod wpływem czy to Ty musisz byc na bani, zeby go zdzierżyć ? Az takiego zajoba to nie mam. Ale fajnie, ze ktos zna klasyków z czegos więcej niz tylko z dzwonka w komórce Co do książek to nie dziekuję. Nie czytam. Nie wiem...Moze wstyd sie przyznawac przy tak jasnie oświeconym towarzystwie ale co mi tam. No nie lubię, nudzi mnie i nie mam cierpliwosci. Może za durna jestem...Może ? Chylińska uwielbiam. Kiedys mnie drazniła bo taka buntowniczka bez powodu. Na rozdaniu Fryderyków pluła na nauczycieli co jej krzywdę zrobili, ale gdybym Ja tak miała pluc na swoich oprawców to juz dawno by sie potopili. Wyrosła z niej fajna babka. Z jednej strony szczera az do bólu, wydaje sie zimna i surowa a zdrugiej strony ma ogromna wrazliwość i widać, że bardzo lubi ludzi. Podoba mi sie to. Ciety jęzor, który jest ponoć dowodem inteligencji i wielkie serducho przyszywanej cyganki. Madonna - dziekuję...postoję... Ta Pani juz dawno powinna zakończyć twórczość. W pewnym momencie zaczęła lansowac gacie w tyłku i długie getry a nie spiewać. Pestko, most mam jeszcze machnąc ? Jezuuuuuuuuuuuuuu...miej litość. Niech se kwitnie. Nie róbmy z tego zagadnienia. Przeciez to nie pole golfowe tylko kawałek zielska u olewajacych to rodziców. Ważne, ze przykryło goły placek ziemi, który kurzył i nosiło sie wszystko do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.06.2015 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 I niech rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 11.06.2015 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Hejka Ja też potwierdzam zdolności wokalne Ani,jest to jej kolejny talent.I żeby nie było,ja też Panna i co?Pochwaliłam:lol2: Co do klasyki to od kilku dni u mnie w domu rządzi IX symfonia Beethowena i to nie tylko ze względu na pieśń chórzystów ,chociaż to przez naukę Ody przez Filipa. Ciao:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 11.06.2015 05:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 ja tam do pann (panien) nic nie mam, ponoć mój znak wspaniale dogaduje się z pannami ) Madonna zawsze robiła szum wokół swojej osoby, nie przejmowała się konwenansami i choć nie ze wszystkimi występkami się zgadzam, to jednak tak samo jak Chylińskiej zazdroszczę bycia szczerym wobec samego/samej siebie, a muzykę Madonny lubię, choć jak wspomniałam ostatnia płyta mnie w ogóle nie urzekła i powiem coś jeszcze mnie się akurat podoba, że mając kilkadziesiąt lat nie siedzi w domu i nie robi na drutach, tylko robi to, co jej pasuje, podoba sie, to, co chce, wg mnie w jej przypadku nie można powiedzieć, że przechodzi drugą młodość i na siłę kreuje się na młodą siksę, bo ona zawsze taka była, podziwiam jej dążenie do celu, parę kg można skalpelem wyciąć, tu i ówdzie wstrzyknąć, coś tam oszukać tylko za sprawą kasy, widziałam jak ciężko pracuje fizycznie, jak ćwiczy, jakie ma mięśnie kobieta w jej wieku, tego nie oszukasz co do klasyki, nie muszę być na bani, aby zdzierżyć, ale klasyki nie słucham z przypadku, zazwyczaj co najmniej jedna płyta, a jak wspomniałam przy księżycowej sonacie lubię się trochę pozamartwiać, lubię to uczuciem mam ogromny sentyment do tej melodii, wprowadza nastrój refleksyjny na przyjemnie, towarzystwo alkoholu wspomaga to uczucie buziaki! Bionda my ziomale som, w zeszłym roku na rowerze przejechałam 2,5 tys km na trasie m.in. Katowice - Mikołów może omijałasz mnie szerokim łukiem i nie wiesz jak fiolet ? schodzi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 11.06.2015 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Kjuta,ale nie pomykasz rowerem po wiślance??Bo to nic przyjemnego tak między tymi tirami:no: No tak,ja z Mikołowa ,wpadaj na kawę Fioletu niet,pozasychało już zapominam o choróbsku.Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 11.06.2015 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 wyjeżdżam na Wiślankę z Rudy prze Kochłowice, rondo na Ligocie, jadę dwupasmówką, tirów się nie boję, gorsze są osobówki, jadę do skrzyżowania przy Auchan i tam skręcam na Borową Wieś, na wysokości skrzyżowania na Chudów zawracam do domu przez Bielszowice to było w zeszłym roku, teraz przez budowę i stresy oraz burze mózgów z tym związane jeszcze nie wyciągnęłam roweru w tym sezonie przyjadę kiedyś na kawę skoro zapraszasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 11.06.2015 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 kobity czy Was pogięło, 150 tys, za ogród to mało? toź to niektórzy na tym forum to za tyle mają domy wybudowane i urządzone. Ja ogród robiłam sama, sama projektowałam od kostki począwszy a na nasadzeniach skończywszy. Wszyscy pytają jaka firma mi projektowała. Nawadnianie Gardeny i sterowniki zrobił samodzielnie mój małżonek i to był największy wydatek. Nigdy nie kupiłam rośliny droższej niż 120 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 11.06.2015 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 a tak poza tym, to cholera bierze, na zwolnieniu jestem prawie miesiąć, kręgosłup mi odmowil posłuszenstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.06.2015 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 A mój kuzyn urządzając ogród we w Konstancinie, kupował pojedyncze egzemplarze roślinek za 1/3 tej sumy. Np. taki 80-letni (podobno) oliwnik o wzroście tylko 3m, albo klony palmowe wielkości 2,5 m na tyleż średnicy po 5o kawałków sztuka z przywiezieniem z Niemiec i posadzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 11.06.2015 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Jeżuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...! Ale dzis miałam dzień! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 11.06.2015 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 A co??Aniu,a co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 11.06.2015 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Dziewczyny,a co doradzicie do posadzenia na wąskim pasku ziemi pomiędzy tarasem a kostką?Chciałabym,żeby miało liście i było ładne no i tańsze niż 50 koła ,bo ze trzy szt pewnie trzeba będzie kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.