AnikoPL 22.06.2015 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Pisze z komórki z androidem. Ma to dziadostwo strasznie ubogi słownik, dodatkowo wydaje mu się że wie lepiej co chce napisać i ciągle mi podmienia slowa, ale nie mam możliwości korzystać z czegoś innego. Staram się zazwyczaj czytać i poprawiac ale nie zawsze mi się to udaje Przepraszam za te problemy, inaczej nie mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 22.06.2015 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Nie musisz przepraszać Przeciez widzimy, ze z czyms strasznie walczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 22.06.2015 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 (edytowane) Anika nie tylko walczy z elektronicznym badziewiem ale przede wszystkim z dzieciakami, które nie dają jej żyć, nie mówiąc o tym, żeby pozwoliły jej na kompa wejść w godnych warunkach posta napisać Mari współczuje szpitala w domu Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Emila3000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 22.06.2015 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 a ja walcze ze sobą nie znoszę poniedziałków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 22.06.2015 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Przeciez jej dzieci sa małe i o tej porze powinny spać !!! Ja tez nie znosze poniedziałków Wtorków, śród, czwartków, piatków również Sobota ujdzie a w niedziele sie wkurzam, ze juz jutro poniedziałek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 22.06.2015 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 (edytowane) za 4 dni każdy dzień dla mnie będzie taki sam, identyczny i tak przez 2 miesiące. Nie wiem czy mi sie to podoba, ale przynajmniej nie będę musiała wstawać o nieludzkiej godzinie hmmm nie wiem z kim Anika walczy wieczorami ale temat chęci udzielania się na forum niejakiego androida był już poruszany Edytowane 22 Czerwca 2015 przez Emila3000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 23.06.2015 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 (edytowane) A tam nie dają żyć teraz dopiero nauczylam się doceniać takie rzeczy jak możliwość skorzystania z WC bez towarzystwa ;P Np dzisiaj, siedzę w łazience, przylatuje córka i mówi 'mamo! Tymon jest naszym światłem!', 'tak kochanie, to nasze słoneczko', kończę co zaczęłam, wracam do pokoju a syn ma w buzi mała zabawkę-latarkę którą mu świeci z buzi jak się uśmiecha... taa jest naszym światłem A to że śpią to nie znaczy że ja mogę robić co chce. Tak sobie je rozbestwilam ze wpakowały mi się do łóżka, oplotły rękami i nogami i tak śpią. Ruszyć się nie mogę a jak mąż wraca z pracy to ma swoje zajęcia na komputerze i korzystać z niego nie mam jak, swój mam ale służy do opuszczania bajek. Ale nie marudze bo pewnie za tym zatęsknię za parę lat. Córka od sierpnia do przedszkola i będę miała tyle czasu że się w nim zgubie. Em i co jest za 4 dni jeśli wolno spytać? Mati, wybacz jeśli uznasz to za niestosowne ale mówię w dobrej wierze. Nie myslalas by pójść do specjalisty z problemami? Wiem z autopsji że to naprawdę pomaga . A szkoda się męczyć. Ból psychiczny jest tak samo realny jak ból serca, gardła czy kręgosłupa więc czemu miałoby być wstyd udać się do kogoś kto pomoże usmirzyc ból. Edytowane 23 Czerwca 2015 przez AnikoPL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.06.2015 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 za 4 dni zaczynają się wakacje a mała idzie do przedszkola na cały dzień czy do 13??? bo jak na pół to zapomnij o tym ogromnie czasu zanim sie za coś zabierz to już trzeba rzucać wszystko i lecieć do przedszkola, dzień się pięknie cały rozpiernicza. więcej robiłam z Julką na głowie, niż kiedy była w przedszkolu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 23.06.2015 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 Jak się ma plan dostosowany do sytuacji to niekoniecznie. Przedszkole jest od domu (którego jeszcze nie ma) oddalony o jeden przystanek pociągiem (i jest to centrum dzielnicy ze sklepami itp, bo u nas dzicz Mąż zabiera córkę pociągiem w drodze do pracy. Ja robię porządki, bawię się z synem itp. Potem jadę po Młodą i przy okazji załatwiamy zakupy itp. Potem wracamy, robię obiad, wyjmuję pranie z pralki. Czas na dojechanie , odebranie dziecka i powrót to jak liczyliśmy pół godziny więc aż takiej tragedii nie ma z czasem No tak, wakacje ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 23.06.2015 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 Sytuacja się komplikuje gdy młodsze dziecko się rozchoruje a za oknem plucha,śnieg.Czego Ci oczywiście Aniko nie życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 23.06.2015 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 (edytowane) Wiem, jednak nie jest to sytuacja stała i nie trwa tygodniami. Jak taka sytuacja zaistnieje to działania podejmujemy stosowne do okoliczności. Albo mąż zerwie się z pracy na godzinę (też nie ma daleko), albo spróbuje pokombinować U babć, może sąsiadka któraś zostanie z synem na te 30min - (kto to wie) albo w ostatecznosci wezwe taksówkę i podjade z młodszym opatulonym (do przedszkola jest 3km więc nawet i piechota można iść jak się ma ochotę) - nie wykosztuje sie. Nie przeprowadzam się na odludzie zdała od wszystkich i wszystkiego Edytowane 23 Czerwca 2015 przez AnikoPL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.06.2015 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 taaaaa, ta sąsiadka od psa na pewno pomoże :rotfl: w ostateczności mała może nie pójść do przedszkola tego dnia i wsio, świat sie nie zawali zakładając, że też nie będzie chora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 23.06.2015 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 Oj ta sąsiadka jest na początku ulicy a ja na końcu. Mam nadzieję że dzieli nas ogromną ilość fajnych ludzi ta zza płotu przynajmniej to cud miód i orzeszki tylko wiekowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.06.2015 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2015 Hej Byłam dziś na zakupach i oczom mym ukazała sie pewna koszulka z jakże krzepiącą sentencją... Zrobiłam zakupy, wsiadam do samochodu a w radio leci piosenka... Znaki ?????????? Znaki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak, jak słusznie tu któras zauwazyła, powinnam iść do specjalisty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 24.06.2015 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2015 mari kocham takie koszulki swojego czasu szokowałam swoimi moje towarzystwo zbyt pruderyjne a piosenkę uwielbiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.06.2015 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2015 Nie wiem jak Wy, ale Ja mam już wolne Odbębniłam dzis 3 zakończenia roku. Co prawda, nie wiem jak się nazywam, ale warto było WOLNOŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :wave::wave: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 28.06.2015 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 Hejka Co u Was ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 28.06.2015 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 Właśnie miałam zadać to samo pytanie:bye: U mnie byle jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 28.06.2015 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 U mnie też gównianie. Mieliśmy wracac ale mąz sie zastanawia. w tym czasie co on duma to i TAMCI cos wiecznie wymyślają. Ja tez mam swoje przemyslenia i pewne plany. Czy zaglada tu ktos kto sie zna na tych wszystkich programach unijnych ? Szukam w necie, czytam i doopa blada. Na nic sie nie łapię A z takich różnych różnistych to tak... - Julka jakos doszła do siebie ale mąz ciagle narzeka na brzuch - Ola zaczyna mi coś chrypic i pociaga ostro nosem - bylismy dzis w kinie z dzieciakami co by wyjśc z tego piekła - pomidory rosna jak głupie i przypominaja juz bardziej krzewy porzeczki niz pomidory - zakwitły ogórki co mnie strasznie cieszy Pieliłam dzis w nich przy tej sympatycznej temperaturce, az mroczków w oczach dostałam. Nie skończyłam, ale jutro może podziabię. - wyleźli buraczki - koperek chyba zaczyna mnie lubic bo cos jakby rósł...jakby... - szyje kurtkę dla Michała. Idzie mi jak krew z nosa bo przez tą całą sytuacje straciłam wene do wszystkiego Materiały leżą smetnie a Ja przechodze obok nich i jakos nie mogę sie zabrać. Mam też problem z maszyną. Nie wiem co sie dzieje, ale zaczyna mi zrywac nici i petelkuje pod spodem. Odkad ja mam, nie odwalała mi takich numerów. Nic sie nie stało, nie stukniete, nie spadła, ustawienia znam na pamięc i nie kumam. I tak leci...dzień za dniem...smetne to dni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 29.06.2015 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2015 Anka,wysłałam priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.