marimag 05.07.2015 22:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2015 Bo nie ma presji no i dla siebie robisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 06.07.2015 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Wy marudzenie na glinie a ja za chwilę będę miała glebę kruszywową już nawet przestałam myśleć o ogrodzie na najblizsze kilka lat bo sama tego syfu nie zabiorę a wiem że męża zaciągnąć też mi się nie uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 06.07.2015 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Pestko ja zawsze czytam - może nie zawsze ze zrozumieniem bo co chwila muszę googlać te dziwne nazwy jak np: http://www.twojogrodnik.pl/pl/ogrod-dla-poczatkujacych-co-to-jest-ostra-skiba bo pojęcia nie mam co to jest wiem, pamiętam jak mówiłaś że należy mieszać z piaskiem i ziemią - ale już kolejny raz się pytam skąd kupujecie ziemię i dopiero się dowiedziałam teraz... czyli jednak tylko i wyłącznie worki jezu na sam trawnik ponad 1000m mnie finansowo to już zabije znając życie więc będzie robiony kawałkami bo Ł biedaczek nie zarobi na to wszystko no nic... czyli na jesieni muszę po prostu przekopać ziemię w miejscu na warzywnik i zostawić - nie rozgrabiać, nic nie ruszać do wiosny kwietnia.. potem nawieść ziemi, przemieszać i już sadzić? czyli w maju można sadzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Kupiłam w workach, bo mnie tak wygodniej. Sama rozwożę po ogrodzie. Ty zapytaj tego mojego dostawcę ( albo innego) bo wozi też ziemię luzem. Z trawnikiem my się na naszej glinie nie bawiliśmy w użyźnianie. Tylko rabaty, a na początku dobra ziemia szła tylko pod sadzone rośliny - worek na jeden krzew lub drzewko. Pod trawnik odchwaść teraz, najlepiej folią budowlaną. Słońce tak pali, że po 2 tygodniach wszystko pod nią zabije. Jesienią skopcie i zostawcie (dobrze doczytałaś), a jak tylko ziemia wiosną rozmarznie porozbijajcie grudy, zagrabcie i pamiętaj o mocnym uwałowaniu. Jak będziesz mieć na to kasę, to wysyp na wierzch przed wałowaniem dobrej ziemi ze 4 cm grubo i w to siej trawę. Ale ona da radę i bez tej podsypki. Siać można nawet w kwietniu, jeśli dostatecznie ciepło. Tylko zainwestuj w dobre nasiona nie jakieś z marketów. Ja używam, mądra doświadczeniem, Barenbrug. Droga, ale dobra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 06.07.2015 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 folią wiem - ale to opcja jedynie na jakiś niewielki kawałek... nie rozłożę folii na cały teren przecież bo dzieci po foli nie będą biegać, pies też na to nie będzie robił - więc niebardzo mogę się z to bawić na większym kawałku a perzu i innych dziadostw to mamy tyle że łopatę ciężko wbić jak korzenie mocne i poplątane ze sobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 06.07.2015 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Aninko a myślisz że jak wygląda ogród po tradycyjnym budowaniu w jednym rogu sterta potłuczonej dachówki, w drugim rogu sterta potłuczonych pustaków, cały teren przed domem utwardzony gruzem, bo też glina zajebista, jak popadało to bagno na 3 metry głębokie się robiło, zaden tir czy betoniarka nie dała rady w jechać, a raczej później wyjechać , do tego wszędzie placki z betonu wywalane z betoniarki, albo wychluśnięte z gruchy. Jak już się to roboty skonczą weźmiesz koparkę, zgarnie cały gruz i wywiezie. Ziemię u nas ładna przywozili, czarniutką, tylko trzeba się dogadać z facetem żeby ładniejszą pakował Na szczęście nie wszędzie u nas glina jest, ogólnie ziemia wysokiej klasy - podobno. Warzywniaka nie udało mi się w tym roku zrobić. Ogólnie przez opóźnienie przez panów od układania kostki nic nie udało mi się ruszyć w ogrodzie, To co przekopałam na wiosnę od nowa obrosło chwastami - na szczęście już nie perzem tylko rumiankiem i innym badziewiem drugi raz nie dam rady tego przekopać, chociaż czuję, że mnie to nie ominie : w przyszłym roku muszę się zabrać ostro za robotę. Warzywniaku marzy mi się uprawa współrzędna, calą zimę będę sie doktoryzować burza się szykuję, chmurzyska się zrobiły i kropić zaczęło. uff dobrze, bo na trawniku mam siano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 06.07.2015 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 folią wiem - ale to opcja jedynie na jakiś niewielki kawałek... nie rozłożę folii na cały teren przecież bo dzieci po foli nie będą biegać, pies też na to nie będzie robił - więc niebardzo mogę się z to bawić na większym kawałku a perzu i innych dziadostw to mamy tyle że łopatę ciężko wbić jak korzenie mocne i poplątane ze sobą Tylko nie łopatą !!! widłami tylko i wyłącznie. łopatą posiekasz korzenie i tego perzu 5 razy tyle ci wyrośnie, Masywnymi widłami przekopać, a później takimi cienkozębnymi wytrząsać perz, na koniec wygrabić wszystkie korzonki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 folią wiem - ale to opcja jedynie na jakiś niewielki kawałek... nie rozłożę folii na cały teren przecież bo dzieci po foli nie będą biegać, pies też na to nie będzie robił - więc niebardzo mogę się z to bawić na większym kawałku a perzu i innych dziadostw to mamy tyle że łopatę ciężko wbić jak korzenie mocne i poplątane ze sobą U nas udaje, że pada Tyle, że wiatr się zerwał i odświerzył powietrze. Rozkładaj kawałkami i przenoś, albo lepiej tylko tam, gdzie chcesz rabaty. Połóż i zostaw do wiosny. A resztę, hm.... Moim zdaniem jak takie perzowisko, to masz do wybory tylko: lać herbicydami do skutku; wyporzyczyć silną glebogryzarkę (jeśli na sąsiada z traktorem i pługiem, talerzówką nie ma szans), przekopać i z grabiami oraz gracką (małe trójzębne grabki) na czworakach pracowicie maksimum kłączy powybierać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Tylko nie łopatą !!! widłami tylko i wyłącznie. łopatą posiekasz korzenie i tego perzu 5 razy tyle ci wyrośnie, Masywnymi widłami przekopać, a później takimi cienkozębnymi wytrząsać perz, na koniec wygrabić wszystkie korzonki. Emi, 1000 m2 w twardej ziemi widłami Nawet tzw. amerykańskie nie dadzą rady. Też bym tak zrobiła, ale nie w twardej, przesuszonej glinie. Najpierw trzeba ją poruszyć, albo poczekać na tydzień deszczu porządnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 06.07.2015 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 leć chemii nie będę -> dzieci i pies muszę poradzić sobie ręcznie jedynie... na traktor z tymi bajerami zapewne jest szansa - Ł ma jakieś tam cuda różne tego typu ale nie wiem jak się co zwie, więc muszę go dopytać rabat nie będzie w zasadzie - może jedna, dwie max... ogólnie cały teren ma być trawnikiem rozważałam jeszcze wcześnie zerwanie ok 20cm ziemi i wywalenie jej... w jej miejsce nawiezienie czarnoziemu... tylko zabiłyby mnie koszty ale wydaje mi się to najszybszym rozwiązaniem, nie trzeba się bawić w odchwaszczanie bo wszystko by się wywaliło razem z ziemią wstępnie dowiadywałam się u firmy ogrodniczej ile chcą kasy za takie zrobienie trawnika od podstaw i kurna wychodzi kilkanaście tys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 06.07.2015 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 chyba teraz nie ma sensu tego ruszać, trawa i tak nie urośnie w te upały i suszę... u mnie też 1000 metrów, czekam na ochłodzenie i deszcz.... Nie wiem co gorsze - sucha glina czy mokra glina :sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 (edytowane) Oczywiście, że mokra glina, ale koniecznie porośnięta trawą jest lepsza. Karolina, Ty z tym trawnikiem, to chcesz samobójstwo finansowo-robocze popełnić Trawnik to najbardziej kłopotliwa, pieniądzo-żerna i praco-żerna część w ogrodzie: lejesz hektolitry wody bo schnie, sypiesz nawozy bo traci kolor, sypiesz nawozy bo mech włazi, po zimie walczysz ze śniedzią śniegową, walczysz z kretami, wiecznie masz problem z zachwaszczaniem trzeba go na wiosnę napowietrzyć – wertykulacja i aeracja, wygrabić to co powyrywał wertykulator, na koniec pędraki niszczą korzenie i musisz zdejmować 10 cm warstwę, nawozić nową ziemię i zakładać nowy trawnik. A potem w koło Macieju. KOSZMAR. Zapomniałam o koszeniu – zobaczysz jak to Ci da w kość, gdy Ł się znudzi chodzeniem za kosiarką (koniecznie kupcie z napędem i silnikiem Briggs&Stratton). Edytowane 6 Lipca 2015 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 06.07.2015 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 no to znaczy, że chyba chcę tego samobójstwa zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, ale taki jest zamysł - jest masa ogrodów z przewagą trawników i ludzie sobie jakoś radzą z tym... więc może i my podołamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 06.07.2015 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 do kopania mokra glina to koszmar u nas póki co 3 tys m2 trawnika ale kosiarkę mamy z napędem, z tym silnikiem B&S i z mułczowaniem, mąż w 3 godziny kosi łącznie z slalomem między drzewami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 To zakładaj od razy podlewanie automatyczne. Przynajmniej podlewanie będziesz mieć z głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 do kopania mokra glina to koszmar u nas póki co 3 tys m2 trawnika ale kosiarkę mamy z napędem, z tym silnikiem B&S i z mułczowaniem, mąż w 3 godziny kosi łącznie z slalomem między drzewami A sucha – sadziłam z córką 28 głogów w suchej. Odciski miałam piętrowe na rękach i siniaki na podeszwach stóp. A Briggs ma już rozruch na guziczek, czy to jeszcze ten co się linkę szarpie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 06.07.2015 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 wiesz co nie mam pojęcia, ale podejrzewam, że z linką mężowi chyba to nie przeszkadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.07.2015 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 Szczegół. Pytam, bo my też mamy Briggsa, ale już ma ponad 7 lat. Linkowy i w tym roku po raz pierwszy miałam kłopot z odpaleniem po tym jak postał tydzień. Dałam radę, ale wkurzyło mnie to szarpanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 06.07.2015 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2015 (...) rozważałam jeszcze wcześnie zerwanie ok 20cm ziemi i wywalenie jej... w jej miejsce nawiezienie czarnoziemu... tylko zabiłyby mnie koszty ale wydaje mi się to najszybszym rozwiązaniem, nie trzeba się bawić w odchwaszczanie bo wszystko by się wywaliło razem z ziemią wstępnie dowiadywałam się u firmy ogrodniczej ile chcą kasy za takie zrobienie trawnika od podstaw i kurna wychodzi kilkanaście tys Poszukaj w innym miejscu! W tym roku my mogliśmy wziąć się za zakładanie ogrodu i trawnika... Zgrany duet (przez nas zgrany, wcześniej nie współpracowali ) - koparkowy i dostawca ze żwirowni - wymienili ziemię pod trawnik... Koparkowy zbierał śmietnik z działki (tak! tak! śmietnik pełen szkieł, metali, szmat, cegieł, kamieni, etc) i ładował na wywrotkę, kierowca to wywoził, a przywoził ładną (bez śmieci, korzeni, kamieni, etc), czarną, ziemię o odczynie 6pH (za 18t - 1 wywrotka - policzył 250 zł, takich wywrotek przyjechało 6)... Koparkowy za zebranie ziemi, wyrównanie terenu i rozplantowanie nowej skasował 350 zł... Torf pod borówki, hortensje i iglaki - przywiózł znajomy rolnik - 30 zł za dużą przyczepę... Obornik krowi i koński - sezonowany - dostaliśmy od znajomego... Resztę robiliśmy sami - przygotowanie miejsca pod rabaty, glebogryzarkowanie (nie wiem czy tak się pisze???), grabienie, wałowanie, nawożenie, sianie, sadzenie, podlewanie... Przyjemnie wieczorkiem posiedzieć przed domem i popatrzeć jak się robi zielono Bez herbicydów się nie obyło, pomimo iż po działce biegają psy, koty i dzieci... U nas dużo dwuliściennych i skrzypu było, mechanicznie nie udało nam się tego pozbyć przez minionych 15 lat - przyszła kolej na chemię... Eksperymentowaliśmy fragmentami, żeby nie było potrzeby zakazywania wstępu dzieciom czy zwierzętom... Na razie jesteśmy zadowoleni z efektów, ale w związku z tym że wokół ugory, łąki i pola, mamy świadomość, że te opryski będziemy musieli co jakiś czas powtarzać Największym naszym utrapieniem są gołębie sąsiada, które wyżarły połowę z 800m2 naszej ciężkiej pracy Zrobiliśmy dosiewkę, porozstawialiśmy strachy na wróble, pilnujemy o ile czas nam pozwala... ale jak tak dalej pójdzie to albo sąsiad dostanie rachunki za najdroższą karmę dla gołębi, albo je wyłapiemy i sprzedamy gdzieś do jakiejś restauracji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 08.07.2015 21:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2015 Widzę, że i BORAT do nas dołączył Dziś miało miejsca WIEKOPOMNE wydarzenie !!! Zerwane zostały ogórki. Sztuk 2 i natychmiast pozarte przez starsze córy na kolację. Mlaskania było tyle, ze az w pewnej chwili pożałowałam, że w ogóle te ogórki uprawiam Zuzka złozyła deklarację, ze ona juz nic nie będzie jadła dopóki ogórki nie urosną. Bidula. Padnie mi to z głodu a i tak cienia nie rzuca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.