Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

Mari jest światełko w tunelu. poszukaj jeszcze odrobinkę, Sama widzisz, że można kupić dom w tej cenie.Wiesz co może pojeździj sama po okolicy i poszukaj, może będzie jakiś dom, który jest na sprzedaż a nie ma go w necie. Może w ten sposób uda Ci się ominąć agencję nieruchomości - będzie taniej :)

 

Każdy dom możesz w przyszłości cudnie wyrementować, przerobić tak jak sobie wymarzysz. Pomyśl jak cudownie będzie się w końcu wyprowadzić, odetchniesz, odpoczniesz psychicznie.... i założysz dziennik remontowy na forum:wave: Będziemy kombinować jak po taniości zrobić cuda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Okolice znam świetnie i dlatego jestem tak bardzo zaskoczona cenami bo tu drogo jak sam h...j.

Analogiczna odległośc od wawy ale po drugiej stronie Wisły , jest duzo tańsza. Kuma to ktos bo Ja nie...

Emi, zaskocze cię bo Ja sama w to uwierzyc nie mogę.

Gadałam z agentem, który prowadzi ten dom i w trakcie rozmowy o małym budzecie i innych problemach, zgadało się na temat niepełnosprawnosci moich dzieci. Gośc powiedział, ze ma takie samo dziecko i zna ten ból w zwiazku z tym, zrzeka sie prowizji ode mnie bo jedziemy na tym samym wózku.

Zatkało mnie !!! Poryczałam się a ten do mnie, zebym sie uspokoiła, ze trzeba byc człowiekiem i to chyba normalne..

Jego zdaniem pewnie tak, ale jak pomyslę o jego niezwykłym gescie a przeciez to obcy człowiek, a mojej rodzinie to łzy mi leca do kolan.

 

Po taniosci ??????????

Hahahahah...

Bida z nędzą a nie taniość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjasniam co by dziury zalepić :)

Stamtąd mamy daleko i do pracy męża i do terapeutów no i szkół takich nie znajde jak mam tu.

Komunikacja tez ma znaczenie i łatwość opanowania dojazdów przez moje dzieciaki.

Kiedys to przeciez nastapi.

 

Mail poszedł. Macie u siebie ??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meil doszedł

Historia z agentem niesamowita, Kuchnia na piętrze może być problemem, ale kurde może uda sie ją przenieść na dól, wykorzystać te meble co są, przecież nie musi sie to skończyć demolką całkowitą. a może to nie będzie uciążliwe??? jadalnia jest na górze wiec nie będzie potrzeby nosić na dół żarcia.

 

strasznie zagracony ten dom, smieszny, ale ma fajny klimat, więc nie potrafię spojrzeć obiektywnie na niego :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem.

 

Podłogi, drzwi i schody ładne. Kolor ścian to nie problem. Kuchnię można przenieść za czas jakiś jak będzie kaska jeśli ci na tym zależy. Łazienka byle była w dobrym stanie może być a za jakiś czas zrobisz remont albo przemalujesz. A ile tam jest tego ogródka?

 

Koniecznie go obejrzyj i daj nam znać jakie wrażenie na żywo.

 

A jakie są alternatywne propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emilko, nic wiecej nie wiem.

Musze tam pojechać, ale az sie boję, ze na miejscu okaze się tragedią. To w zasadzie moje jedyne tak dobrze utrzymane ( bo przyznasz, ze czysciutko i schludnie) znalezisko.

Reszta tania ale do kapitalnego remontu, widze grzyb na sufitach albo okna do wymiany...Czuc lipę.

Gdyby tu była trochę wieksza działka to w ogóle bym się nie zastanawiała.

 

Jak tam nowy Romeo ??? Pisz !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oo alternatywa, nie zauważyłam.... hmm też wygląda ciekawie. Ma poddasze do zrobienia, wiec może tam się pokoje dodatkowe zrobi. przerażające tylko jest to osiedle sklonowanych domów :lol2: nie dali rzutów więc ciezko coś powiedzieć :sick: (dlaczego nikt nie daje rzótów, nawet nabazgrolonych kredką???)

 

 

a konkubent... hmm nie taki obleśny jak poprzedni.... trochę wnerwiający, na silę chciał być dowcipny. Ogolnie mam mieszane uczucia i czuje sie bardzo nieswojo z tą cała sytuacją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja tez tak się skupiłam na zdjęciach że link mi umknął.

Alternatywa mi się podoba tylko jak zwykle brak rzutów i ciężko ocenić potencjał. Te 160m2 to użytkowe czy całkowite? A na garażu bardzo wam zależy? Bo może dało by się brakujące pokoje wygospodarować, no albo na poddaszu jak pisze Emila. Albo może da się pokoje podzielić, u mnie też były 3 sypialnie ale zrobiłam czwartą kosztem garderoby i części największej z sypialni.

 

Kwestia jeszcze taka czy jak to kupisz to wystarczy na wykończenie. Bo ta cena to za jaki stan, surowy zamknięty, developerski? Mało informacji w tym ogłoszeniu. Tak w ślepo to bym brała alternatywę ale ja wole jednak nowe i po swojemu pomału robić.

 

edit

Jak ja nie lubię słowa konkubent czy konkubina. Sama nią byłam przez 5 lat ale na szczęście nikt przy mnie o mnie tak nie mówił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Partner :) Obżydliwe słowo ten "k......t".

Ja jestem w związku partnerskim :)

 

Mari, dopiero obejrzałam. Ciężko zasuwam w domku :)

 

Jutro obejrzę dokładniej, ale brałbym raczej ten wolnostojący. Garaż do przeróbki na pokoje, a dla samochodu wystarczy wiata. To tak po zerknięciu na tablecie.

Ten segment nie najgorszy też, ale to segment. No i kuchnia do przeniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wolnostojacym, najlepsza jest cena.

Jakby trochę jeszcze urwac to istnieje mikro szansa, ze by nam starczyło na urządzenie.

Nie ukrywam, ze nie znoszę prowizorek a tu pewnie trzeba by z panelem pojechać i innymi tego typu rozwiązaniami :bash::bash::bash::bash:

 

No nic to...

Już mam jakieś dwa rozwiązania.

Wieczorem poszukam innych. Moze jeszcze cos sie trafi.

AMEN !

 

Emi, moze narzeczony w nerwacji był i stąd dowcip mu sie rzucił. Niektórzy tak maja. Muszą cos ze soba zrobić, zeby pokonać nerwa.

Dobrze że sie hahał a nie spił na umór albo insze rzeczy :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyta się o tej całej historii jak ogląda telenowelę w tv. Najlepszy w tym wszystkim jest pomysł z własnym biznesem. Nie ważne jakim byle dochodowym i dającym właśnie tą niezależność finansową i psychiczną. Ja jestem bardzo pragmatyczna i część pieniędzy ze sprzedaży przeznaczyła bym na robienie pieniędzy czyli własną firmę. Całą kaskę chcesz władować w zakup domu a co dalej...

Tak czy inaczej życzę jak najlepiej:)

 

Pestko notariusz może wpisać dowolny numer konta w umowie sprzedaży. Cena sprzedaży może być przecież świadczeniem na rzecz osoby trzeciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ! Aga ! :bye:

 

Na taki numer nikt mi nie pozwoli bo to zbyt ryzykowne i pieniadze wywalone w błoto. Oni juz wiedzą, ze interes mi nie wyjdzie :(

Poza tym, wydajac część kasy, pozbawiamy się szans na własny dom i trzeba będzie tu zostać.

Skoro czytasz to wiesz co sie dzieje i jak jest kolorowo.

Jak najszybciej i jak najdalej od nich a pieniadze na biznes pozyczę od Dudy. Daja spora kase na bardzo dogodnych warunkach.

Wszystko liczę, kalkuluję bo nie chcę przeinwestować a potem cały zarobek ładowac w spłaty długów. Wole bezpiecznie i małymi krokami a jak sie rozhula (jesli sie rozhula) to będę inwestowac juz z własnych pieniedzy.

Nie wiem jak sie na to zapatruja kolezanki byznesłumenki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko notariusz może wpisać dowolny numer konta w umowie sprzedaży. Cena sprzedaży może być przecież świadczeniem na rzecz osoby trzeciej.

 

Ale musi być zgoda osoby, która jest właścicielem i sprzedaje mieszkanie, czyli jest uczestnikiem aktu notarialnego. Ta osoba może też dać dowolnej innej osobie notarialne upoważnienie do zadysponowania sprzedawanym mieszkaniem. I to są jedyne możliwości, kiedy Mari może otrzymać te pieniądze bezpośrednio na swoje konto.

Tak się składa, że dwukrotnie w zeszłym roku przeszłam podobne problemy i raczej nic się w prawie od tamtego czasu nie zmieniło.

 

 

Znalazłam lokalizacje domu alternatywnego z linka.

Nie jest najgorzej, ale doczytałam, że cena to za stan surowy otwarty wiec odpada...niestety :(

 

Mari, wiem masę o tym jak wykonać wykończeniówkę w domu. Za niewielkie pieniądze, ale wkładając w to pracę swoją lub osób życzliwych, możesz mieć dom skończony tak, albo prawie tak jakbyś chciała. Zastrzeżenie ostatnie dotyczy materiałów (ich ceny), którymi wykańczasz. Efekt można uzyskać, to sama wiesz, godny tych przestrzeni, na których wykończenie poszły miliony.

 

JA kupiłabym ten za 290 tys. na 100%.

Wiesz, że znam Twoją sytuację i wszelkie zastrzeżenie. Uważaj, że to jest moja rada, z pełną świadomością kłopotów, problemów i niemożności, a także z pewną świadomością Twojego charakteru :)

 

Słowa na K.... też nie lubię, kojarzy mi się kroniką kryminalną :rotfl: celowo go tu użyłam :lol2: Pestko nie ma u nas w kraju czegoś takiego jak związek partnerski :p

 

Prawnie nie ma, ale ja jestem w takim związku od ponad 25 lat :p

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...