................VIP Club.........................

[marimag]

O jest i maleństwo.

Maleństwo sie powiększa ale troszku rozmazane.

[pestka56]

Troszkę je próbowałam wyostrzyć, ale też je powiększyłam. Małe przysłałaś ;( przeczytać się daje

[marimag]

Małe ?????????

U mnie duże w sam raz.

Ale czemu nie moge wkleić z własnego kompa ?

[pestka56]

U mnie jest teraz tak, że robię dodaj i pojawia się takie maluśkie okienko z napisem Browse. Długo to trwa i jak już kliknę w to Browse i załaduję z kompa, to też kręci strasznie długo. Nie mogę załadować 5 od razu jak dawniej, tylko pojedynczo !!! Zaraza.

 

U mnie ten plan pojawia się mały, ale ja mam monitor jakieś 45''

[marimag]

U mnie zero reakcji.

Otwiera sie okno, klikam w przegladaj pliki i nic.

NIC KUŹWA !!!

[Emila3000]

widać dobrze. Jedyne co bym zmieniła to zamieniła miejscami kibelek i schowek - koło wiatrołapu miałabyś szatnie. Przy tej ilości dzieciaków butów u was jak u rodziny stonogi.

[marimag]

Stonogi ????

Ja zawsze mówię że u nas jak w meczecie :lol2:

 

Łazienka to jeden z wielu problemów jakie tam są.

Ponieważ NIE MOGE WKLEJAĆ ! nie mam jak pokazac o co mi chodzi.

[pestka56]

Dawaj, to wkleję.

 

Też bym zamieniła kibel ze schowkiem. A, i jeszcze wejście do pokoju zabrałabym z wiatrołapu. Kuchnię bym otworzyła na salon I, który byłby świetną jadalnią.

No i nie rozumiem, po kiego grzyba ta ściana pod schodami, bo, że one głupio jakoś idą to inna inszość.

 

Kotłownia ze spiżarnią to głupi pomysł.

Edytowane 25 Sierpnia 2015 przez pestka56

[Emila3000]

taaa wywalić scianę w kuchni będziesz mogła ją sobie dowolnie powiększyć

[marimag]

Dobra, pisze w czym problem.

 

Wy tego nie widzicie bo rzuty sa bez wymiarów, ale byłam tam i na własne oczy widziałam o co kaman.

Musicie mi wierzyc na słowo

Nawet mój mąż bez wyobraxni, sam zwrócił uwage na to, ze wiatrołap jest kicha niemiłosierną.

Wchodzi sie w waziutki korytarzyk w którym nic nie zrobisz.

Powstał plan powiększenia go tak, zeby cos tam postawić, powiesic jakis wieszak dla gości czy wstawic ławkę.

Wpadłam na pomysł powiększenia wiatrołapu o łazienke, która tez jest kiszka okropną. stoi tam wanna ale tak mała, ze myc sie trzeba w kuckach.

Odsyłam Was do zdjęć z linka, który równiez Wam wysłałam. Jest tam zdjęcie łazienki i to co widac to juz koniec. Nie ma tam zadnej wneki czy schowka.

Klita!

Kolejna sprawa...

Kuchnia i ten pierdolniczek szumnie nazwany spizarnia i kotłownią.

Jest to TAKA ! kicha, ze jak weszłam to juz nic by nie weszło.

W połowie tego pomieszczenia, zaczynaja się schody w dół do takiej jakby niszy w której była kiedys kotłownia.

No bzdura totalna.

Poza tym, przez to pomieszczenie, zaden pokój czy kuchnia własnie, nie ma kontaktu z frontem domu. Nie zobaczysz kto przyjechał pod brame, nie widzisz co sie dzieje przed domem i to najbardziej mi sie nie podoba.

Salon I jest przy kuchni i ma dośc nietypowe rozwiązanie - kominek.

Dziwne to to, ale moze być. Komina bym nie przestawiała

W Boze Narodzenie jak znalazł. Choinka, kolacja, płomyki i grzaniec

Reszta domu bez zmian.

Dlaczego postanowiłam to rozkminiać...

Ano dlatego, ze jakiekolwiek prace na dole, wiążą się z rozwiązaniami na górze. O hydraulike głównie chodzi.

Ponieważ na poddaszu jest lekki strop ale nie po całości, wpadłam na pewien pomysł, ale nie wiem czy da się to zrobić.

 

Ten pokój który jest na parterze za schodami, ma nad sobą betonowy strop.

Podobnie jest nad częścią salonu II.

Podejrzewam, ze podczas rozbudowy, nie chciano obciążać stropem starych murów pierwotnego domu i dlatego zrobiono nad tą częścia strop lekki.

Zupełnie nie wiem czemu, bo mury tam jak w Wilczym Szańcu Hitlera.

No i tak sobie pomyslałam, ze lepiej, bezpieczniej i pewniej, zrobic łazienkę na górze tam, gdzie jest podłoga z betonu.

Mozna to wtedy spokojnie obciążyć wanną no i pralnie bym tam zrobiła.

Pytanie, jak by sie to miało do pionów bo łazienka na dole, wypada w zupełnie innym miejscu ?????????

[marimag]

Teraz rysuję o co mi chodzi.

Pestko, oczekuj maila

[marimag]

Wysłałam rzut po zmianach.

Pestko, masz ?

[Emila3000]

rysuj, rysuj.

 

Ale na dole jakiś wychodek musisz mieć.

[marimag]

W akcie desperacji, walne się designerskiego toi toia

[marimag]

Poczekajmy na fote i napisze w czym problem po zmianach.

[Emila3000]

aaa i dopatrzyłam sie, że ta kuchenna ściana jest nośna. wiec wywalić sie jej nie da, ale możesz poszerzyć drzwi.

[pestka56]

Żeby było wiadomo jakie zmiany i gdzie wklwjam jeszcze raz przed zmianami i po zmianach naniesionych przez Mari:

 

[marimag]

Nie wiem czy jest nosna i nie opierałabym się na tym rysunku zbyt pewnie.

Wszystkie ściany tam to jak w bunkrze.

Jak popatrzysz na rysunek to widac tam 3 grubości scian.

Jedne nosne, jedne działowe a te trzecie to kuźwa jakie ???

[marimag]

Dzieki Pestko

To po zmianach to tak widoczne, ze aż oczy bolą

A wysłałam ci wieksze zeby było lepiej widać.

[marimag]

No i teraz tak...

 

Po moich cudownych wprost zmianach co to miały ułatwic życie, nie mamy: łazienki, kotłowni no i spizarni, którą BARDZO chciałabym mieć.

Dom nie ma podpiwniczenia więc pojawia sie problem.

 

Macie jakies pomysły, gdzie i jak upchnąc resztę ?

A co z łazienką góra/dół ?

Piony ???