PusiaKssawery 05.10.2015 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 No, to miałam wejście smoka Wejście Pestki leceeeeeeeee, trzymajcie kciuki, żebym nie wysiadła w połowię Trzymamy. Bądź dzielna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.10.2015 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Mnie to też wisi nad głową. Moje okna po naprawie dachu wyglądają jakby 10 lat nie były myte Emi, policytuję się z Tobą: 2 tarasowe + 4 normalne na parterze; 2 ciut mniejsze od normalnych + 1 potrójne wykuszowe + 1 okrągłe nieotwieralne na poddaszu; 5 dachowych. Już mnie plecy bolą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.10.2015 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 zdecydowanie za wolno mi to idzie, dopiero pierwsze okno umyte - bez szyby !!!!!!! umyte i zakonserwowane jeszcze 11 szt, plus 2 tarasowe, plus z 10 szt mniejszych okien, plus rózne drzwi i bramy jesssuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.10.2015 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 o dachowych nawet nie myśle, raz próbówałam umyć jedno - w pewnym momencie mało co nie spadłam z drawbny, zęby za chwilę mało co nie wylecieć 8 metrów w dół, dziękuję za tą przyjemność, zostawie je męzowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.10.2015 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 U mnie najczęściej mycie dachowych to kombinacja ja i deszcz Ja od środka, deszcz z zewnątrz. Raz na pół roku udaje mi się namówić J na pomoc i wtedy ja zastępuję też deszcz, a J przytrzymuje okno obrócone prawie o 180 stopni. Emi czym robisz konserwację okien? Ja muszę odpytać w serwisie, bo jakaś zołza domowa zadołowała pojemnik ze specyfikiem i za nic nie mogę znaleźć ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 05.10.2015 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Step by step ������ Sprzedaj ������ Niech pieniądze znajdą się na twoim koncie Zacznij poważne rozmowy ze sprzedającym Sprawdź dokładnie status nieruchomości w urzędach Weź architekta, albo zaprzyjaźnionego budowlańca. Jedźcie obejrzeć. Niech wyceni +- co trzeba zrobić Spróbuj potargować się ze sprzedającym Dogadaj się Podpisz umowę Zapłać Załatw konieczne dokumenty, zgłoszenia Zacznij remont Jak widzisz sporo jeszcze "drobnych" kroków przed tobą. DROBNYCH ???? :o:o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.10.2015 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Pestko robie właśnie pierwszą konserwacje okien specjalnym specyfikiem poleconym przez panów od okien - 2 buteleczki płyn + mleczko, nakładane jeden po drugim. zastanawiam sie czy mi ich starczy... bo to takie malutkie butelki jak od kosmetyków a okien masa, i chciałabym też przelecieć tym drzwi i bramy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 05.10.2015 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Pusia mam wrazenie, ze tu same patologiczne i dysfunkcyjne rodziny Mam wkurwa totalnego i bez kija nie podchodzić. Wczoraj rano, wpadł do nas tatus i poprosił o pozyczenie mojego samochodu bo duzy, a on obiecał mojemu bratu wycieczkę do IKEA celem zakupu jakiegoś fotela biurowego. Dałam, ale bardzo niechętnie bo wiem co sie dzieje gdy on sie do czegos dotyka. Nie dośc, ze wychlał mi całe paliwo i nie zatankował to spierdzielił mi stacyjkę. Wspominał wczoraj, pytajac czy wiem, ze nie mozna przekrecić kluczyka, ale nie spodziewałam sie, ze az tak. Spierdolił mi odpalanie fury !!! Stałam dzis rano jak ten debil i kombinowałam a dzieciaki w samochodzie, zaraz poczatek lekcji, korki.... Kuźwa !!! Wiecznie coś. dojechałam do domu, mówie meżowi co i jak. Poleciał sprawdzic i z tarasu słyszałam jak miesem rzuca. No ni hu. W końcu cos pogrzebał ale nie naprawił tylko stworzył technike odpalania. Za telefon, rozmowa z majstrem z warsztatu, umówiona wizyta. Zamienilismy sie samochodami i ma sie tym zająć. Poprzednio ojciec rozpieprzył mi tłumik, zarysował samochód dyrektorki szkoły moich starszych córek, urwał zderzak. Człowiek demolka !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 05.10.2015 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 A tatuś się nie poczuwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 05.10.2015 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 On się w ogóle chyba nie poczuwa najlepiej, a co dopiero do TEGO poczuwania. Generalnie nie poczuwawszym człowiekiem on jest z tego co poczuwam obserwujac jego poczuwanie. Ide na dół chlapnąc kawę, ulepic mielone i posprzatać pierdolnik zwany w pewnych kregach, porannym szykowaniem. Jak sadzicie, czy powinnam już zacząc starania o chałupe ? Negocjowac ? Objawiła sie kolejna klientka. Ogladanie jutro o 19.00. Mój stały klient przysłał mi dziwnego sms-a. Chyba zaczyna mnie lekko szantazowac, że jesli nadal będe pokazywac mieszkanie innym to on poszuka sobie czegos innego. Przeciez nic nie stoi na przeszkodzie, zeby podpisał ze mna stosowna umowę. Cały czas deklaruje powazna chęc kupna, ale na deklaracjach sie kończy. A jak on mnie wykiwa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.10.2015 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 o ja pierdziele :bash: Mari jak kupiec chce mieszkanie, to podpisz z nim umowę, niech wpłaci zaliczkę!!!!!!! tak to się robi w cywilizowanych kręgach, Nic na gębę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 05.10.2015 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 o ja pierdziele :bash: Mari jak kupiec chce mieszkanie, to podpisz z nim umowę, niech wpłaci zaliczkę!!!!!!! tak to się robi w cywilizowanych kręgach, Nic na gębę. Ależ oczywiście. Inaczej na drzewo z nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.10.2015 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 czwarte okno się myje.... muszę zrobić chwilę przerwy bo mi się paznokcie odmoczyły i cholernie mnie bolą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 05.10.2015 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Wiem, ale on będzie w stanie dać mi zaliczkę jak dostanie kasę za swoje mieszkanie a to najwcześniej za miesiąc bo jego kupiec jest kredytowy. Jutro kolejne oglądanie i przed chwila odebrałam kolejny telefon. Wścieklizny macicy dostali czy co ? Emilka rozbawiła mnie ta Twoja saga o myciu okien. Zupełnie jak serialu brazylijskim Odcinek pierwszy o tym, jak Emilia dojrzała do umycia okna. Odcinek drugi o tym, jak się zapodziała gąbka. Odcinek trzeci : Ala ! Mój paznokieć ! Odcinek czwarty : Dramatyczne szukanie energii do pracy. A co będzie w piątym ? Przygotuj jakiś zwiastun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 05.10.2015 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 ło matusiu mari na drzewo z nim, a co Ty mu odpisujesz na te jego świetne smsy ? a ojczulek widzę się się nie poczuwa, ani do nalania w bak, ani nawet do usprawiedliwienia emi podziwiam kobieto, 4 okno w przeciągu 2 h u mnie dopiero jedno by się kończyło i miałabym z 2 przerwy na kawę muszę przejrzeć ten mega wątek, może wrzuciłaś zdjęcie kociego domku, a ja jeszcze nie zaznajomiłam się z nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 05.10.2015 10:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 A w zasadzie nic. Uśmiechniętego ryja z pozdrowieniami mu wysłałam. A do tego, ze nie czytasz vipa to się nawet nie przyznawaj Ja wiernie śledzę Twój wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 05.10.2015 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 czytam, czytam, ale nigdy nie pamietam, czy skończyłam na 629, czy 619 i czy 10 stron do nadrobienia, czy tylko 1 a 10 w tym wątku to nie dziwi prawda ? sama zaraz luknę na maty kapilarne i zastanowię się nad dociepleniem dachu teraz, też muszę podczytać, dzięki Pestko za info emi zajefajny ten domek system grzewczy jakiś im zamieszczasz, o choćby maty grzewcze ? koniecznie zrób im wszystkim zdjęcie i na ścianie powieś, jak u Reksia a co na domek Kicia ? zaprzyjaźniła się już ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.10.2015 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Sama bym u siebie te kapilarne połozyła na górze w łazience, ale mam odpór poważny. J jak raz się czegoś naumie, to potem to ciągnie i oprotestował zmianę ze zwykłych rurek na kapilarne maty. Robert Skitek pisał, że one szybciej, równiej i mniej energochłonnie grzeją. Nie bardzo rozumiem co znaczy, że mniej energochłonnie, bo przecież jedne i drugie pompkę potrzebują do przepychania wody w rurkach. Jak czytam forum, to wiele z nas ma takie toksyczne stosunki z rodzicami. Ja na szczęście miałam tylko z mamą, ale dlatego, że lubiła decydować i oceniać ludzi wg swojego widzi misię. Jak się postawiłam, awantura na 40 fajerek i oczywiście najbardziej przegrana byłam ja. Doszło do tego, że o niczym jej nie mówiłam. Eh, nie ma jej i mam spokój, ale czasem by się przydała. Nie mówiąc już o moim absoludnie najcudowniejszym na świecie ojcu Mam więc taki mało zdecydowany stosunek teraz do rodzinnych problemów. Cieszę się, że nie muszę walczyć, unikać i takie tam, a z drugiej strony ta samodzielność jest okupiona stratą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 05.10.2015 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Poczytam o tych matach lub zapytam hydraulika bo rozumiem, ze to właśnie hydraulik je montuje... Jeżu, Jeżu, Jeżu, złożyłam propozycje bankowi i czekam na odpowiedz. Jest tu emotkę obgryzający pazury ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 05.10.2015 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Mari niech klient se weźmie ktedyt odnawialny, konsumencki czy kartę kredytową opróżni, przecież wystarczy z 10 tyś a nie kurde połowa sumy.... Iwonko kotom zamontuję termonetr w środku i będe kontorolować temperaturę gniazdko obok jest mogę im jakoś dogrzewać. Kici domek się podoba i bez problemu się tam zadomowiła Mariii ale jak tak tych okien nie znoszę myć, że nawet sobie nie wyobrażasz... wszystko mogę robić tylko nie te okna. :bash: a jak na złość mam ich przeogromne ilości do umycia. nie wiem kto to projektował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.