................VIP Club.........................

[kjuta]

ale poważnie to tematy wymiocinowe ?

[marimag]

Czy Ja wiem...

Dla mnie nie choc nie ukrywam, ze mnie troszke speszyłaś. Tak z grubej rury bez uprzedzenia...

No ale weszłam juz na własciwe tory i mozemy dalej grzeszyc

Odkad zaczęłas pisac o intymnych szczegółach z waszego zycia rodzinnego, ogladalnośc watku wzrozła diametralnie

Podejrzewam, ze na niektórych podziałałas jak wiagra.

 

Lece po dzieciaki.

 

Do wieczorka

[Iscra]

Teraz stoje sam a za chwilę, STOI SAM. Czas strasznie zapierdziela. Zobacz co sie wyprawia u Kjuty.

Syn jej sie iskrzy !

 

:rotfl:

Szukam jakiejś riposty, ale po prostu gapię się w monitor i się chichram nie będąc w stanie nic błyskotliwego wymyślić xD

[kjuta]

wg mnie temat jak temat, ale jeśli kogoś uraziłam to przepraszam

 

mari intensywnie myślę o Tobie dzisiejszym popołudniem! kciuki w dłoni!

[Bejaro]

:rotfl:

Szukam jakiejś riposty, ale po prostu gapię się w monitor i się chichram nie będąc w stanie nic błyskotliwego wymyślić xD

 

Padłam,wiesz teraz to bęc i po staniu,później to już nie tak prosto,bedzie ....

 

Kjuta jam nie urażona tylko uchachana dzięki za poprawę nastroju.

[bionda]

No,dziewczyny,bez wchodzenia w szczegóły ale podzielę się z Wami moją radością: BĘDĘ ŻYŁA !!!

[pestka56]

Kjuta, Mari się drażni Żadna z niej cnotka umysłowa i nie tylko

Z wieku i doświadczenia mnie przynależy ocena tematu i poziomu jego omawiania, więc przyjmij, że skoro nie zapędzam nikogo do kąta, to jest co najmniej dobrze.

Też się uśmiałam

 

Bionda, oby długo i bezproblemowo

[marimag]

Biondziu, morda mi sie cieszy, ale wiedziałam, ze tak będzie

 

Taaaaaaa. Ta Mari to takie ladaco, ze ze świeca szukać.

 

 

Dziewczynki, bardzo źle sie czuję. Mdli mnie, kreci mi sie w głowie i widze jak przez szary dym.

Moze to nerwy...a moze przedawkowałam nikotyne bo jaram jednego za drugim a to juz na pewno przez nerwy.

Czyli to przez nerwy.

Dzieki, kochane jestescie

 

Kciuki mile widziane a za te juz trzymane mówię: SENKJU

[PusiaKssawery]

Pusia, jak to o dupie Maryni ????????????? :mad::wtf:

 

My tu mamy yntelygencky klub dyskusyjny.

O polityce, obyczajowości, szeroko rozumianej kulturze, trendach i innych takich...

O zyciu kuźwa, a nie o dupie

 

No po przeczytaniu ostatnich 2 stron zwracam honor - faktycznie: o wszystkim tylko nie o dupie

 

U nas temat seksu pełen luzik, na zasadzie nic co ludzkie nie jest nam obce. Młodej też nigdy kitów nie wciskaliąmy, od kiedy zaczęła jarzyć edukowała się na moich atlasach anatomicznych i wiedzy medycznej (byłam wtedy pielęgniaką).

 

I kiedyś była boska sytuacja.

 

Odwiedziny teściów. Teściowie kochani ale moher 100%.

Siostra mojego Mężulka była wtedy w ciąży,

Nasza Młoda miała ok. 5 lat.

No i teściowa opowiada jej jako co ciocia niedługo kupi sobie dzidziusia itp. dyrdymały.

Nasze dziecię słuchało i patrzyło na nią z niedowierzaniem, po czym stwierdziła: Babciu poczekaj ja Ci zaraz wszystko wytłumaczę.

Podreptała do pokoju, przywlokła atlas anatomiczny i zdębiałej babci pokazała przekrój męskich narządów opowiadając co i do czego, to samo zrobiła z przekrojem kobiety, po czym przeszła do przekroju kobiety w ciąży i wytłumaczyła którędy wchodzi, którędy wychodzi itp.

Mina moich teściów bezbłędna. Mężuś padł i kwiczał, moi rodzice zachowali dystyngowany spokój, bo już znali te numery Młodej.

 

 

 

Ps. Bionda - super

[pestka56]

Mari, i........ jak?

 

 

Pusia

[marimag]

UWAGA !!!

 

Mój klient podpisał dzis umowe ze swoim klientem

Pogadalismy i wyłozyłam mu swoje racje.

Uzgodnilismy, ze podpisujemy (najprawdopodobniej) w niedzielę umowe przedwstepną. sami bez notariusza zeby choc trochę zaoszczedzić.

Pieniadze ma otrzymac w ciagu 3-6 tygodni, a potem moja kolej.

 

Z mniej przyjemnych...

Klient poprosił mi o to, zebym mu jednak troszkę opuściła. To troszke to 5 tysięcy.

Bank z którym sie targuję, zszedł już bardzo duzo ale cena i tak jest za wysoka jak na mój mikro budżet.

 

Mam mały problemik

[Bejaro]

 

Wiedziałam.....

 

Nie szukaj złych stron,będzie dobrze teraz spokojnie możesz pozostałym przedstawić propozycję że albo się decydują teraz już i za kwotę x albo nieaktualne.pozytyw kolejny może być.

 

Gratuluję

[żona m]

jezu ''nadejszła wiekopomna chwila'', ten od fontanny czy jakiś inny bierze mieszkanie, bo się zamotałam?

 

a ile bank chce finalnie za dom widmo?

[żona m]

Babciu poczekaj ja Ci zaraz wszystko wytłumaczę.

Podreptała do pokoju, przywlokła atlas anatomiczny i zdębiałej babci pokazała przekrój męskich narządów opowiadając co i do czego, to samo zrobiła z przekrojem kobiety, po czym przeszła do przekroju kobiety w ciąży i wytłumaczyła którędy wchodzi, którędy wychodzi itp.

Mina moich teściów bezbłędna. Mężuś padł i kwiczał, moi rodzice zachowali dystyngowany spokój, bo już znali te numery Młodej.

 

 

 

Ps. Bionda - super

 

 

nagrałas ten moment?

[marimag]

Powinnam skakac do sufitu a jakos nie mogę.

Mąz mi nagadał trochę, czarnowictwem zaraził i ...płakac mi się chce.

 

Bejarko, ale wielki kciuk !

Dziekuję bardzo.

 

Asiu Ż, wszystko ci się....

Gośc od fontanny nawet nie zadzwonił.

Mówie o kliencie, który od dwóch lat próbował sprzedac swoje, zeby kupic moje.

Wreszcie sie udało i zadzwonił do mnie.

Kwote podam na priv, ok ?

[PusiaKssawery]

Mari ja też wierzę, że będzie dobrze. Marzenia się spełniają, kciukam dalej

 

 

nagrałas ten moment?

 

W tamtym okresie nie posiadałam kamery, nie była to epoka cyfrówek a komórki nie były tak wypasione (ok. 1996-7 rok).

Ale warte to było uwiecznienia - mina mojej teściowej z opadniętą szczęką

[kjuta]

Bionda cieszę się z Tobą dobrym wynikiem!

 

mari ważna wiadomość to taka, że masz kupca - gratuluję!

 

czarnowidztwo męża czego dotyczy ? tego akuratnie domu czy czegoś innego ?

[marimag]

Własnie skończyłam rozmowe z mężem, ale co to za rozmowa

Dwa słowa rzucone w powietrze i pogadalismy.

Zapytał mnie czy na pewno chcemy tę ruinę no i mówi, ze nie stac nas na utrzymanie domu

 

Jestem załamana.

Ide w gary odreagowac stresa.

[PusiaKssawery]

Zapytał mnie czy na pewno chcemy tę ruinę no i mówi, ze nie stac nas na utrzymanie domu

 

Dżisss a wcześniej nie miał takiego zdania??

Dopiero jak sytuacja zaczyna się klarować??

Nie znam tak dokładnie Waszej sytuacji, ale dlaczego pozwolił Ci przechodzić przez to wszystko i teraz zaczął czarnowidztwo??

Wiesz koszta remontu to jedno - tu nie będzie lekko, ale jeśli chodzi o utrzymanie domu to są tańsze niż mieszkanie.

[Emila3000]

Jasne, że utrzymanie domu jest o niebo tańsze niż utrzymanie mieszkania.

Mari myśle, że mąż zaczął panikować, bo wizja remontu coraz bliżej, to jedna z bardziej stresujących sytuacji w życiu, Daj mu kilka dni, niech sam przemyśli sprawę, nie ma co sie denerwować jego gadaniem. Skup się teraz na sprzedaży mieszkania. Będzie kasa na koncie, bedziecie mogli myśleć co dalej

 

:hug: