Emila3000 22.10.2015 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2015 Mari nie poddawaj się do cholery, kiedy już jest tak bliziutko... wcześniej wszystkie twoje plany szły się pieprzyć, bo nie mieliście kasy. teraz kasa już będzie. Przez tyle lat znajdowałaś domy, które wam podpasowały wiec i teraz znajdziesz. Ze sprzedażą tej chałupy nie upadł rynek nieruchomości. Domy są i będą, gdzieś tam czeka na Ciebie ten jeden jedyny. Przecież miałaś na oku jakieś tam segmenty? tego domu nie do końca braliście na poważnie. I tak nagle to się zmieniło Wykańczać też go nie musisz na tip top, marmury i te sprawy, ważne, że w końcu będziecie mieć miejsce gdzie wszyscy będziecie szczęśliwi, ze uciekniecie od ukochanej rodzinki. Nie musisz w tym domu tkwić do usranej śmierci. Dzieciaki podrosną, wygonisz je z domu i będziesz mogła szaleć, kupić sobie na mazurach klimatyczną chatkę ze swoich marzeń. Nie nakręcaj sie już tak bardzo, bo nam na zdrowiu podupadniesz :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 23.10.2015 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Mari, Aniu jak ja wiem co Ty czujesz, jak rozumiem Twoją depresję i Twój spadek morale 10 lat mieszkaliśmy w trójkę u mamy w 13 m pokoju, w drugim brat, w trzecim rodzice. Żeby dziecku łóżko pościelić musieliśmy wynosić na noc stół do przedpokoju. O radościach wspólnego mieszkania, wspólnej kuchni i łazienki nie będę pisać. Młoda w wieku 4 lat zaczęła nam strasznie chorować, skończyło się astmą - okazało się że mamy grzyb na ścianie za szafą. Starania o własne lokum wyglądały tak, że dla miasta byliśmy za bogaci na mieszkanie komunalne, dla banku byliśmy za biedni na kredyt. Ile takich różnych światełek w tunelu nam zgasło to już nawet nie liczę - obiecanki różnych lokalnych bosów przed wyborami - jak to nam pomogą jak wejdą, ech szkoda gadać. Dopiero po 10 latach postawiliśmy niemal cała rodzinę i znajomych na nogi, żeby znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji - i wujek znalazł nam dom. Ten stary dom w którym przemieszkaliśmy 15 lat będąc najszczęśliwszymi na świecie. A teraz mamy wreszcie swój wymarzony, nowy domek. Teraz masz doła, ale to minie, nie poddasz się, znajdziesz siłę i jeszcze będziesz szczęśliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.10.2015 06:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Napisałam bez odbioru i co mam teraz zrobic jak tyle tu mi piszecie ????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 23.10.2015 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Napisałam bez odbioru i co mam teraz zrobic jak tyle tu mi piszecie ????????????????? Skoro jednak zaglądasz to znaczy, że nie możesz bez nas wytrzymać, a to znaczy że nie jest tak całkiem źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.10.2015 06:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.10.2015 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Jakbyś nie wiedziała co masz zrobić, a raczej robić Dopilnować, żeby kasa w całości znalazła się na koncie - to już tuż tuż. Szukać, polować, znaleźć domek A jak już znajdziesz ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.10.2015 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Pestko, z kasa ze sprzedazy idzie tak jak ustalilam z matka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 23.10.2015 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Jesteś :) Bywam tu od niedawna, wlazłam na "krzywy ryj" a cieszę się jak dziecko ze nie zniknęłaś MOich rodziców rodzina kiedyś wysiudała z domu ( niby ich ale na papierze byli dziadkowie), 10 lat wczesnego dzieciństwa to wynajmowane rudery, takie że wstydziłąm się znajomych zapraszać ( i nie zapraszałam), do tego komornik ich ścigał za długi dziadka....O układach z rodziną mam swoje zdanie i doświadczenie niestety też mam. Sytuacja była fatalna : teraz rodzice mają swój domek, ja mam swój i siostra też ma. Niemożliwe stało się możliwe : głowa do góry a nos niech czujnie węszy przy okazji co tam się na rynku dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 23.10.2015 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Jesteś :) Bywam tu od niedawna, wlazłam na "krzywy ryj" a cieszę się jak dziecko ze nie zniknęłaś Wanilko to całkiem jak ja, też "na krzywy ryj" i też się cieszę Ania - wygląda na to, że jakby przeprowadzić ankietę to trzeba by tytuł Twojego wątku z "VIP" zmienić na "stowarzyszenie pokopanych przez życie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.10.2015 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Mari, cieszę się. TAK trzymaj, a wszystko będzie dobrze. Pusia i Wani też nie miały lekko, a teraz mają swoje domki marzeń i są szczęśliwe Lecę ryć w deszczu w ogrodzie. Jakby mi było mało tego co jeszcze czeka do zrobienia, dokupiłam wczoraj 2 sosny czarne, 2 jodły balsamiczne, rewelacyjnie piękną kosówkę o złoto wybarwiających się jesienią igłach i zestaw małych płożących jałowców też żółtych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.10.2015 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Wanilko, miło mi, że się cieszysz. W sumie, nie wiem czemu Pusia, Przecież VIP to skrót od tegos własnie klubu. Pestko, nie ma się co cieszyć. No i co z tego, ze kasa będzie jak kuźwa dla odmiany !!! nie mam co za to kupić. Któras napisała, że wczesniej wyszukiwałam domy ot tak. zgoda, ale wtedy miałam mieć duzo wiekszy budżet i wiedziałam, ze jak nie ten to inny bo mam zapas gotówki. Teraz, gdy tatuś z usmiechem na ustach zameldował, ze nie pomoże, wiem, ze jestem w czarnej dupie, czarnej rozpaczy i wszystko jest czarne. Domów juz nie będe szukała. Powiedziałam sobie dość. Niech mój szlachetny małzonek wreszcie SAM sie tym zajmie, włączy w coś, zainteresuje. Nic nie robi, w nic sie nie angazuje tylko wiecznie mu cos nie tak. Opier..iłam go i nie wiem czy powinnam o tym pisać, ale ....rozwód mi chodzi po głowie. To nie jest chwilowy napad złości i kaprys. Zastanawiam się nad tym juz od jakiegoś czasu. Także same widzicie, ze robi sie kolorowo, wesoło i bardzo fajnie. Przepraszam Was, ale naprawdę nie mam ochoty pisać, a jak wy piszecie cos do mnie to czuje sie w obowiązku odpowiedziec i tak koło sie zamyka. To forum ma dziwna energię. Z jednej strony, to dzieki niemu poznałam masę przecudownych osób, których w zyciu bym nie poznała. Poznałam pewne relacje, które do tej pory były mi obce. Z drugiej strony, forum jest kopalnia wiedzy ale i miejscem totalnej frustracji. Obserwuję, troche czytam, troche łażę i widzę, ze ci co zaczeli swoja przygode duzo póxniej niż Ja, już koszą trawnik 6 sezon, odswieżają juz nieco przybrudzone ściany, kombinuja jak wymienic meble czy inne pierdolety. A Ja ???????? Ciagle to samo, ciagle nic a te 1285 stron to tylko lament i rozpacz. Nie mam ochoty dalej robic z siebie samej debila. Zaczne pisać jak wreszcie sie uda...jesli się kiedykolwiek cos uda w tym moim popier...onym zyciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 23.10.2015 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Najgorsze co możesz zrobić to podejmować decyzje w takim stanie, w złych emocjach.Ochłoń, odreaguj, daj sobie czas - tyle ile trzeba.Twoja reakcja jest normalna - zawaliły się Twoje plany, marzenia. Nikt nie oczekuje, że będziesz pod sufit skakać.Takie negatywne przeżycia można porównać do ciężkiej choroby - tak samo osłabiają organizm.Nikt Cię teraz do niczego nie zmusza, sama zdecyduj co będzie dla Ciebie dobre żeby się zresetować, bo każdemu co innego dobrze robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 23.10.2015 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 mari, odpocznij, zajmij się swiętami a po nowym roku rynek nieruchomości się ożywi i na pewno coś znajdziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.10.2015 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Mari no i bardzo dobrze, niech mąż się zajmie szukaniem domu, nabierze trochę pokory dla Twoich starań :hug: Ty sobie w tym czasie odpocznij całkowicie od tematu domu. Póki kasy nie macie za mieszkanie. Dalej potrzymuje propozycje Pestki o założenie grupy zamknietej, Będzie nam łatwiej dyskutować i wyszukiwać odpowiednich nieruchomości. A sama mam już jeden pomysł, bardzo szalony, ale opowiem ci o nim jak dojdziesz do siebie :hug: Na razie nie musisz tam zagladać, co by sie nie denerwować czy nakręcać jeszcze bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 23.10.2015 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Emi czy to znaczy że będę musiała założyć konto na fb? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.10.2015 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 a nie masz nawet lipnego z którego nie korzystasz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 23.10.2015 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Podobno jak cię nie ma na fb to nie istniejesz Ja też nie mam ;/ nie dało by się jakoś bez? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.10.2015 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 tu na forum chyba nie ma tajnych grup... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.10.2015 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Emi, spodziewaj sie mnie. Pusia, zerknij na priva. Dzieki dziewczyny :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 23.10.2015 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2015 Emi czy to znaczy że będę musiała założyć konto na fb? Podobno jak cię nie ma na fb to nie istniejesz Ja też nie mam ;/ nie dało by się jakoś bez? O dżisss ja teszz nie mam tu na forum chyba nie ma tajnych grup... To może stwórzmy?? Pusia, zerknij na priva. Zerknęłam Daj mi godzinkę, odezwę się, dopiero do domu wróciłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.