PusiaKssawery 10.12.2015 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Mari, prosiła, żebym przekazała uściski tym co jeszcze o niej pamiętają i zaglądają tu. Jest zarobiona dziecinnie po kokardę i odczuwa skutki stresu. Jak się wykaraska z problemów, wróci na forum. Pestko, czy Ty w ogóle kiedyś sypiasz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.12.2015 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Jak mam coś do zrobienia, to lepiej się koncentruję w nocy. Włączam coś do słuchania, albo film muzyczny na drugim ekranie. Pasqal już nie okupuje mojej ręki jako poduszki. Stanowczo lepsze warunki do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 10.12.2015 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Mari (...) wróci na forum. Dobre wieści zawsze mile widziane, trzymam kciuki za szybkie wykaraskanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 10.12.2015 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Jak mam coś do zrobienia, to lepiej się koncentruję w nocy. No ok, wiem, że w nocy lepiej się pracuje. ale kiedy sypiasz, bo rano skoro świt już jesteś na forum, Emilka też Mnie o 20.00 już nie ma, ale wstaję o 4.00 i tak mam ciągły deficyt snu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 10.12.2015 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 ja odsypiam w weekendy w tygodniu 4h snu to max Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 10.12.2015 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 ja odsypiam w weekendy w tygodniu 4h snu to max Ale masz kondychę W weekendy śpię do 7.00 i mam wrażenie, że to południe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.12.2015 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Jak byłam młodsza to kończyłam balangę o 5 rano, a o 7, po przejściu 2-3 km z kwatery na wykop, zaczynałam pracę. Eh, to były czasy Kac pracuś to dobry przyjaciel Teraz 48 godzin bez snu i padam na pyszczydło na tydzień. A niestety mam taką pracę, że mi się to zdarza. Jestem ostatnia (przed drukarnią) w łańcuchu pokarmowym. Wszyscy mogą się ciut spóźnić z materiałami, a ja potem muszę nadgonić, bo drukarnia nie czeka. Redakcja to jak fabryka, przynajmniej dla grafików, na których zawsze spada wszelkie odium za opóźnienie. Pusiu, najczęściej idę spać między 1-2 w nocy. Wstaję różnie, bardzo rzadko o 7 rano, najczęściej koło 9. Ten zegar forumowy głamie okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.12.2015 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Biondzia i Pestka doniosły mi, ze ktos sie tu dobija Informuję, ze żyję jakoś, ale nic ciekawego czy urywającego dupe, nie mam do powiedzenia, wiec milczę. Pewnie jeszcze pojawie sie przed świetami, żeby złozyc Wam zyczenia i pchnąć w eter pobożne zyczenie co by nadchodzacy rok był lepszy niż wczesniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 10.12.2015 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2015 Aniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 11.12.2015 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Biondzia i Pestka doniosły mi, ze ktos sie tu dobija Informuję, ze żyję jakoś, ale nic ciekawego czy urywającego dupe, nie mam do powiedzenia, wiec milczę. Pewnie jeszcze pojawie sie przed świetami, żeby złozyc Wam zyczenia i pchnąć w eter pobożne zyczenie co by nadchodzacy rok był lepszy niż wczesniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 11.12.2015 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2015 Cieszę się że żyjesz i nie przepadlas w nicość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 19.12.2015 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2015 Kurcze,Anka ma teraz armagiedon ale nie będę pisała bom nieupowazniona;)A ja jak stary nałogowiec codziennie tu zaglądam:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 19.12.2015 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2015 to czekamy, aż ulepili te wszystkie 500 pierogów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.12.2015 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2015 Trzymajcie kciuki Baby, żeby Mari całe stado szybko wyzdrowiało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 20.12.2015 13:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 Miło mi, ze zagladacie Pierogi i inne rzeczy, zeszły na drugi plan. W tym roku, swiat praktycznie nie będzie. Postanowilismy, że nie kupujemy nic sobie i nie latamy po miescie z wywieszonym jęzorem bo i czasu na to nie mamy no i sytuacja zmusiła mnie do totalnej redukcji zadań. Od dwóch tygodni przechodzimy prawdziwe piekło. Doszło do tego, ze boje sie kazdego kolejnego dnia. Tylko Ja jeszcze jakos funkcjonuję...jakoś.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 20.12.2015 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 20.12.2015 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 Mari Oczywiście, że zaglądamy, martwimy się przecież podobno wszystko dzieje się "po coś", więc oby to "coś" szybko się objawiło i przyniosło Wam wytchnienie od ostatnich wydarzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 20.12.2015 17:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 A może to nie po "coś" tylko "dlaczegoś" ? Nie wierzę w te wszystkie czary mary i jakos nie wyobrazam sobie, zeby z okrucieństwa losu, miało wyjśc cos dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 20.12.2015 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 czy "po coś", czy "dlaczegoś" ważne, żeby się skończyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 20.12.2015 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 Aniu oby do świąt trochę się uspokoiło,tak,żebyś chociaż trochę odpoczęła.:hug: Ja dzisiaj przytargałam choinkę,oczywiście jakiś metr za wysoką i teraz stoi takie coś bez czuba i zajmuje 1/4 salonu (33m2).Przesadziłam.Daniel mówi,że wygląda groteskowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.