Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

Biondziu, a mój telefon miał cały czas czarny ekran, nie dało sie nic zrobic a w słuchawce słyszałam jakies rozmowy :eek:

 

Emilko, powodzenia :stirthepot:

 

Pusiu, :yes:

 

Iscro, w twe gusta ? ;) :lol2:

 

Dziewczyny, nie ma co się zachwycac bo metraz jaki jest, kazdy widzi :bash:

Robiąc zmiany, rzeźbiłam w gównie i jakis tam Pokemonika udało mi sie stworzyć.

Jestem zadowolona, ze góra jest taka o jakiej marzyłam.

Dzieciaki będa miały fajnie i to jest dla mnie najwazniejsze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja też czekam, ale nie ukrywam, że aż mnie telepie z nerwów.

Po pierwsze, boje się, że się nie zgodzi :(

Po drugie, obawiam się kosztów wykończenia...chyba nam nie starczy :(

Po trzecie, boje się, że jak/jeśli się tam przeprowadzimy to okaże się, że rodzinie nie będzie się tam podobało, odwidzi się, będziemy żałować :(

 

Pestko, innego wyjścia nie ma.

Mi to nie przeszkadza.

Chodzimy tam tylko wieczorem, żeby zalec i zamknąć oczy.

Będę chciała jakoś ukryć te drzwi.

Masz jakieś inspiracje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziecie harcować intymnie, żeby Wam kolędnicy, albo świętojebliwe staruszki okoliczne zkolędą nie wparowali do wiatrołapu.

;)

Śmichy chichy, ale wiatrołap zawsze jest nieco brudniejszy niż reszta domu, zawsze jest tam zimniej. To nie jest dobry pomysł latać do sypialni przez wiatrołap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż te moje oczki widzą? http://emotikona.pl/emotikony/pic/2okulary.gif

(...) sprawa przedstawia się nastepujaco.

Dopiesciłam projekt zmian i wydrukowałam go mężowi.

Wydrukowałam równiez oryginał i dałam oba do oglądniecią.

Mężowi bardzo sie spodobały zmiany i chwile po naszej rozmowie chwycił za telefon i zadzwonił do dewelopera z propozycją.

Gośc przyjął ja z godnościa i ma sie odezwac do końca tygodnia.

Czekamy na TAK lub NIE.

 

Projekt przed i po :

 

[ATTACH=CONFIG]347861[/ATTACH]

 

 

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0wink.gif No to trzymam kciukasy...

 

Co do zmian - wyszły całkiem przyzwoicie...

Podoba mi się rozwiązanie w strefie dziennej - telewizornia, kuchnia, jadalnia...

Opisz proszę co to za pomieszczenie w dawnym garażu, obok sypialni... Kotłownia?

Jak ogarnęłaś górę, zostawiasz bez zmian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, cóż każdy ma jak lubi. Ja bym nie zniosła latania do mojej łazienki przez wiatrołap. Opór we mnie budzi latanie przez pół domu.

 

U mnie w wiatrołapie różnie bywa na podłodze, a ja lubię boso przelecieć się z sypialni do łazienki. Nie wyobrażam sobie ciągłego sprzątania i mycia mopem podłogi w wiatrołapie.

Mari ma pełną chałupę ludzi i widać skoro tak zadecydowała, to ma swiadomość, że ten propelerek co go i tak ma zainstalowany, żeby nadążyć z obsługą tego towarzystwa, to będzie musiał jeszcze o tę odrobinę szybciej i dłużej działać, żeby mogła kilka razy dziennie sprzątnąć wiatrołap.

Ja mam 230 m2 z garażem i jest nas tylko dwoje + koty, a sprzątania bywa tyle, że czasem bym granat wrzuciła i dała nogę. Jestem zwolenniczką takiego planowania pomieszczeń w domu, żeby było wygodnie i żebym mi to nie dokładało pracy.

Mam swoje lata już i kiedyś też tak myślałam jak Wy, Dziewczyny. W pewnym momencie zaczęło mi się to beztroskie podejście zmieniać, ale na wiele zmian już jest za późno.

 

Tak sobie tylko ostrzegam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko, Ty zgryźliwy tetryku !!! ;)

Skoro, moje zmiany Ci nie leżą to zaproponuj swoje.

Wiem, ze pokój tv nie taki, wiem, że wejście przez wiatrołap też do dupy, podział przestrzeni na "klitki" też bez sensu...

Rysuj babo :popcorn:

 

Borciu, dzięki za kciuki :hug:

Jeszcze nie pora na radość.

Obgryzam paznokcie i pale jak kotłownia.

Zawału dostanę z tych emocji :bash:

 

Dałam w necie zlecenie na wykonanie elewacji.

Fachowcy dobijają się drzwiami i oknami.

Mam w czym wybierać, ale rozpiętość w wycenach sięga ponad 6 tysięcy :wtf:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko, widziałam pokoje na górze i nawet nie ma mowy, żeby były mniejsze.

Poza tym, przerzucenie nas na górę nic nie zmienia.

Planuje zająć garaż czyli pomieszczenie, które nie było brane pod uwagę jako mieszkalne.

Co tu niby miałoby dać więcej miejsca ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Która to sie tak smiała z tego co i gdzie poprzesuwałam ?

Mamikowa chyba :)

 

No to ciag dalszy tej opowiesci.

Okno z kuchni idzie na miejsce drzwi tarasowych, które znowu wedruja na miejsce okna.

Okno z pokoju tv idzie na ścianę garażowa zamiast bramy.

Przy tych wszystkich wedrówkach ..

 

:p:P:P

 

nie śmiała się, tylko poetyckim językiem, niczym Maria Dąbrowska, stanąwszy przed wyzwaniem zobrazowania projektu, pozbawiona narzędzi graficznych, malowniczo i obrazowo opisywała proponowane zmiany :mad::mad::mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...