mamik 03.03.2016 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 500+ masz za wychowywanie dzieci! jednak jeść coś musisz dać moim zdaniem 500+ powinno być związane z pracą, jeśli żadne z rodziców nie pracuje, to sorry, ale 500 się nie należy Emila, ue nie daje, eu rozdziela ze wspólnej kasy, do której najpierw trzeba wpłacić i ue rozdziela rolnikom polskim, niemieckim, francuskim, itd, na dodatek nie wszystkim tyle samo, ani tak samo Nie bulwersuje Cię to, że ue ustala zasady dopłat z kasy unijnej, to dlaczego Polska nie może określać zasad sprzedaży polskiej ziemii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 03.03.2016 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Nie bulwersuje Cię to, że ue ustala zasady dopłat z kasy unijnej, to dlaczego Polska nie może określać zasad sprzedaży polskiej ziemii? Wszystko spoko, niech ograniczają jak mogą sprzedaż ziemi należącej do Skarbu Państwa. Tam niech będzie ile bądź ograniczeń. Ale to, co wymyślili teraz, to jest zbyt wielka ingerencja w prawo własności osób prywatnych. Bo jak inaczej nazwiesz te problemy, o których pisałam w przykładach wcześniej? Masz absolutną rację co do dopłat, dotacji, 500+ i wszelkiego innego badziewia. Pompowanie kasy, za którym nie idzie nigdy realne wzbogacenie się społeczeństwa, a jest wręcz odwrotnie. Żeby dać stówkę, dwie stówki trzeba zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.03.2016 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Wszelkie rozdawnictwo demoralizuje. Wieś bierze pieniądze z UE z obowiązkiem uprawy posiadanej ziemi i.... co najwyżej raz do roku ugór zostaje skoszony. Pieniądze na dzieci... HM... dostawałam jako samotna matka 70 zł. Teraz ma być 500 dla wszystkich. Duża różnica. Tylko dlaczego wszyscy w czambuł mają tę kasę dostawać niezależnie od warunków finasowych jakie mają? Wolałabym raczej pomoc dla osób samotnie wychowujących dzieci, zbyt mało zarabiających. Eh, w co ja się tu wkręciłam Nie czytam gazet i nie oglądam tv, zeby się nie wkurzać, a tu taki pasztet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 03.03.2016 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 No nie, bo połowa to nie "prawie wszyscy". Pusiu ,ale tu pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą, niestety większość gmin w Polsce nie ma planów zagospodarowania, pisałaś o poznańskim- ja buduję się w pow. poznańskim na podstawie warunków zabudowy (no bo nie ma planu) i tu wkoło wszystkie gminy tak mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 03.03.2016 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Iscra, widać, że "siedzisz w temacie" , z tego co napisałaś coś zrozumiałam, ale nie wszystko, popraw mnie proszę, bo: 1. Czyli jeśli ktoś chce sprzedać ziemię rolną, to prawo pierwokupu ma anr? Przecież taki zapis był zawsze, kupowałam kiedyś działkę, która była wpisana jako rolna i anr wydawało decyzje, ze rezygnują z pierwokupu, więc nie rozumiem, na czym polega zmiana. Problemem może byc cena, za jaką anr moze wykupić pole, czy jest rynkowa, srednia z regionu, wpisana do umowy z potencjalnym kupującym? 2. Darowizna gospodarstwa - ja to rozumiem tak, że jeśli rodzice dają dzieciom gospodarstwo, to po to żeby dzieci to gospodarstwo prowadziły, a jak nie chcą, to niech sprzedadzą i już, albo rodzice, albo dzieci, znowu pozostaje kwestia kwoty wykupu przez anr, to musi być dobrze rozwiązane, bo jesli dzieci nie chcą gospodarować, to po co im gospodarstwo? Noga moze sie powitać zawsze i kazdemu, czy ma pole, zakład szewski, czy hotel 3. Tego nie rozumiem, czyli jak masz 20 ha to musisz byc rolnikiem, a jeśli będąc rolnikiem jeszcze jesteś księgową, to czym to grozi? Nie zarejestrują Ci takiej działalności? Nie możesz się zatrudnić nigdzie? Nie rozumiem. KRUS za przekazanie ziemii - na moja wiedzę to rownież było już dawno, żeby rodzic mógł dostać krus musiał w całości przekazać gospodarstwo dzieciom/dziecku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 03.03.2016 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Masz absolutną rację co do dopłat, dotacji, 500+ i wszelkiego innego badziewia. Pompowanie kasy, za którym nie idzie nigdy realne wzbogacenie się społeczeństwa, a jest wręcz odwrotnie. Żeby dać stówkę, dwie stówki trzeba zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 03.03.2016 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 (edytowane) Iscra, widać, że "siedzisz w temacie" , z tego co napisałaś coś zrozumiałam, ale nie wszystko, popraw mnie proszę, bo: 1. Czyli jeśli ktoś chce sprzedać ziemię rolną, to prawo pierwokupu ma anr? Przecież taki zapis był zawsze, kupowałam kiedyś działkę, która była wpisana jako rolna i anr wydawało decyzje, ze rezygnują z pierwokupu, więc nie rozumiem, na czym polega zmiana. Problemem może byc cena, za jaką anr moze wykupić pole, czy jest rynkowa, srednia z regionu, wpisana do umowy z potencjalnym kupującym? 2. Darowizna gospodarstwa - ja to rozumiem tak, że jeśli rodzice dają dzieciom gospodarstwo, to po to żeby dzieci to gospodarstwo prowadziły, a jak nie chcą, to niech sprzedadzą i już, albo rodzice, albo dzieci, znowu pozostaje kwestia kwoty wykupu przez anr, to musi być dobrze rozwiązane, bo jesli dzieci nie chcą gospodarować, to po co im gospodarstwo? Noga moze sie powitać zawsze i kazdemu, czy ma pole, zakład szewski, czy hotel 3. Tego nie rozumiem, czyli jak masz 20 ha to musisz byc rolnikiem, a jeśli będąc rolnikiem jeszcze jesteś księgową, to czym to grozi? Nie zarejestrują Ci takiej działalności? Nie możesz się zatrudnić nigdzie? Nie rozumiem. KRUS za przekazanie ziemii - na moja wiedzę to rownież było już dawno, żeby rodzic mógł dostać krus musiał w całości przekazać gospodarstwo dzieciom/dziecku To jeszcze raz te przykłady. 1. To, o czym mówisz faktycznie było od dawna. Tu chodzi o coś innego: do tej pory ANR nie miała prawa wtrącać się w zmiany właścicielskie spółek. Teraz, zgodnie z ustawą (właśnie sprawdziłam dokładnie), cytat: "ANR przysługuje prawo pierwokupu udziałów i akcji w spółce prawa handlowego, która jest właścicielem nieruchomości rolnej". Co to oznacza? Mamy przykładowo spółkę z o.o., która ma nieruchomość rolną. Wspólnik sprzedaje swoje udziały osobie B. I może się okazać, że osoba B nie kupi, bo prawo pierwokupu będzie miała ANR. Co więcej! Mamy, dajmy na to, spółkę jawną posiadającą nieruchomość rolną. Mamy dwóch wspólników, A i B. Wspólnik B chce wystąpić, a na jego miejsce wejdzie wspólnik C. Możliwy Efekt? ANR stwierdza, że kupuje nieruchomość rolną. Co ma jedno do drugiego?! NIC, a mimo to Agencja będzie mogła wywłaszczyć spółkę. No niby zapłaci, wiec nie wywłaszczenie... I jeszcze jedno. ANR otrzymuje prawo do przeglądania WSZYSTKICH ksiąg i dokumentów spółki przed nabyciem udziałów. I wisienka: jeśli nie powiadomi się Agencji o sprzedaży udziałów/zmianie wspólnika to te czynności są nieważne 2. Tu nie o to chodzi. Popatrz choćby na moją sytuację. Chcemy prowadzić gospodarstwo rolne. Ale powinie się noga w ciągu 10 lat i nie spełnimy warunku "osobistego prowadzenia gospodarstwa", bo na przykład życie nas zmusi do wydzierżawienia ziemi. Efekt? ANR może przyjść i nas wykupić. Nie wiem jaka idea przyświecała za tym zapisem, ale jest on po prostu niebezpieczny. 3. W skrócie: etat czy zlecenie podlega pod ZUS. Działalność gospodarcza również, przy paru małych wyjątkach jedynie może być pod KRUS. Będąc w ZUS nie można być jednocześnie w KRUS. Więc... tak, nie możesz się nigdzie zatrudnić, bo nie spełnisz warunku podlegania pod KRUS w pełnym zakresie. Ja na przykład nie mogę mieć działalności pod KRUS z dwóch powodów: - nie opłacałam KRUSu przez minimum 3 poprzednie lata - podatek dochodowy jaki płacę z działalności przekracza wartość graniczną, jaką można opłacać, by móc być w KRUS. Co do emerytury to owszem, z tym nie mamy problemu, to jest ogarnięty temat u nas. Edytowane 3 Marca 2016 przez Iscra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 03.03.2016 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Punkt 3 Nie możesz się zatrudnić bo stracisz status rolnika a jak nie jesteś rolnikiem to nie możesz mieć ziemi. Chodzi dokładnie o to żeby nierolnik nie miał ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 03.03.2016 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Punkt 3 Nie możesz się zatrudnić bo stracisz status rolnika a jak nie jesteś rolnikiem to nie możesz mieć ziemi. Chodzi dokładnie o to żeby nierolnik nie miał ziemi. To jest właśnie ta "dobra zmiana". Obecnie jeszcze można być rolnikiem bez podlegania pod KRUS. Po zmianach - otrzymując/kupując minimum 20 ha należy być zarejestrowanym w KRUS. Ci, którzy uzyskają status rolnika przed wejściem w życie ustawy to ten status zachowają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 03.03.2016 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Wprawdzie to nie do mnie, ale temat znam. Podam ci taki przykład - rodzice darują ziemię synowi, a on jest lekarzem. Przeważnie nie będzie gospodarował osobiście na tej ziemi, ale może ją oddać w dzierżawę jakiemuś rolnikowi czerpać z tego korzyść. Może też zatrudnić kogoś do uprawy jego ziemi. A teraz nie będzie mógł jej otrzymać od rodziców, choć czasem jest to scheda kilku pokoleń? Będzie mógł otrzymać - w spadku. Przy darowiźnie musi OSOBIŚCIE prowadzić gospodarstwo rolne. Idiotyzm, ne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.03.2016 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 U mnie w domu, pod karą wałka do ciasta, wprowadziłam zakaz wypowiadania słów „dobra zmiana” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 03.03.2016 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 U mnie w domu, pod karą wałka do ciasta, wprowadziłam zakaz wypowiadania słów „dobra zmiana” chyba u siebie też tak zrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 03.03.2016 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 i co Pestko "dajecie radę" trzymać się zakazu ? Iscra nie wiedziałam, że u Ciebie taka paskudna sytuacja jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 03.03.2016 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Iscra nie wiedziałam, że u Ciebie taka paskudna sytuacja jest Co się będę rozpisywać w dzienniku... Tu się rozpisałam, żeby Wam wyjaśnić co jest grane i z tą ustawą i jak to się ma do mnie, skoro za przykład służę U nas tak paskudnie nie jest, bo mamy wyjście z sytuacji. Chociaż wszystko zależy od teścia, który ręcami i nogami się zapierał przed przekazaniem całości wcześniej, niż jest to absolutnie konieczne, "bo on całe życie był rolnikiem" ;P A teraz może się okazać, że będzie musiał, jeśli gospodarstwo ma być bezpieczne przed zakusami ANR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 03.03.2016 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Będzie mógł otrzymać - w spadku. Przy darowiźnie musi OSOBIŚCIE prowadzić gospodarstwo rolne. Idiotyzm, ne? Czyli rodzice nie chcąc stracić dorobku pokoleń, nie otrzymają emerytury, bo z kolei warunkiem otrzymania emerytury rolniczej jest pozbycie się ziemi. Albo będą pracować aż do śmierci, żeby dzieci mogły odziedziczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 03.03.2016 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Iskra, wyłania mi się z tego taki obraz, że zamysł jest taki, żeby ziemia rolna była uprawiana przez rolników, a nie trzymana jak lokata w banku, albo służyła zarobkowania w wyniku kupna/sprzedaży moim zdaniem idea dobra, a czy będzie dobrze przeprowadzona??? Zobaczymy kluczowe wydają mi się zasady ustalania cen wykupu przez anr, bo jesli chcesz sprzedać, a anr kupi w tej samej cenie, to chyba na tym nie tracisz z drugiej strony anr tez ma ograniczone zasoby finansowe, nie kupi wszystkiego, co się na rynku pojawi, raczej należałoby się spodziewać, że bedą to sytuacje wyjątkowe, a nie norma o firmy/spółki bym sięnie martwiła, poradzą sobie zupelnie natomiast ńie rozumiem zapisu o konieczności tylko krus bez możliwości pracy gdzie indziej, jesli tak jest rzeczywiście, to nie rozumiem idei, może jest tu jakiś sens, ale na razie nie wiem jaki a czy mozna byc zarejestrowanym w krus, a płacić ZUS? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 03.03.2016 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Czyli rodzice nie chcąc stracić dorobku pokoleń, nie otrzymają emerytury, bo z kolei warunkiem otrzymania emerytury rolniczej jest pozbycie się ziemi. Albo będą pracować aż do śmierci, żeby dzieci mogły odziedziczyć. No, tak by z tego wynikało. jesli chcesz sprzedać, a anr kupi w tej samej cenie, to chyba na tym nie traciszAle jeśli nie chcę sprzedać, a ANR przyjdzie do mojego domu i powie, że bierze mi ziemię, bo wydzierżawiłam pole innej osobie, to też jest dobrze? Szczególnie, że pośrodku tego pola stoi dom, w którym mieszkam? Mamiku, nie myśl o spółkach jak o tych wielkich, giełdowych. Te są WYŁĄCZONE z tej ustawy. To te mniejsze będą mieć problem. Te, gdzie nieraz nieruchomość rolna to jedyny znaczący majątek. Zdajesz sobie sprawę, że na przykład wejście wspólnika X do spółki zamiast Y może nastąpić na przykład w wyniku śmierci X? Wchodzi spadkobierca. I ANR najzwyczajniej w świecie wykorzystuje tę okazję do przejęcia działki. Martwię się o spółki, bo nieraz jest w nich zawarty dorobek całego życia wspólników, a z ich działalności żyją nie tylko ich rodziny, ale też pracownicy z własnymi rodzinami. A taka sytuacja może bardzo popsuć plany. Cóż, śmierci wspólnika nie przewidzisz... a czy mozna byc zarejestrowanym w krus, a płacić ZUS? Nie można. Albo KRUS albo ZUS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.03.2016 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Emi, J sobie czasem pozwala, gdy chce mi dokuczyć, paskudnik. Może przestanę gotować To będzie dla mnie „dz” Mamiku, większość pokawalkowanej, rozdrobnionej ziemi, będącej własnością drobnych rolników nie jest przez nich uprawiana. Agencja takiej ziemi nie kupi, bo po co. Oni są zainteresowani hektarami, a nie kawałkami wielkości „chusteczki do nosa”. I co ma taki biedak zrobić, poza pobieraniem kasy z UE??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 03.03.2016 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Nie można. Albo KRUS albo ZUS. A dokładnie to jest tak, że ZUS jest przed KRUSem, czyli jeżeli jesteś gdziekolwiek zatrudniona nie możesz być na KRUSie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga111719511846 03.03.2016 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Ależ oczywiście, że ziemia powinna stanowić swego rodzaju lokatę a ludzie powinni mieć prawo do wzbogacania się poprzez obrót swoimi nieruchomościami w tym ziemią To napędza rynek. Zawsze cieszyłam się jak sąsiad miał nowy samochód, im lepszy tym dla mnie lepiej. Im więcej ludzi się wzbogaca tym lepiej dla gospodarki.Ktoś inwestuje bo chce zarobić ale ten który sprzedaje też potrzebuje na coś tych pieniędzy ( np na zakup dzieciom mieszkania w mieście ) tyle że po wprowadzeniu ustawy będzie miał tych pieniędzy o połowę mniej. Ergo syn czy córka którzy liczyli na pomoc w starcie będą musieli odejść z kwitkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.