................VIP Club.........................

[bionda]

Mari , to jest przerobiony zakład stolarski.

I pluję sobie w brodę,że przy remoncie nie poszłam w industrialną stronę , no ale wtedy nie miał mi kto podpowiedzieć

[marimag]

No to powiem Ci szczerze...bardzo udana adaptacja. W zyciu bym nie powiedziała, że to zakład !

Ile sztuk was tam mieszka ? Ile macie metrów ?

 

No i pytanie zasadnicze.. KTO TO TEN STOLARZ ????

[bionda]

Ten stolarz to mój ojciec , mieszkamy ja ,mąż , i dwóch synków a metrów to jakies 160 , nigdy dobrze nie lixczyłam

[narendil]

Ania, czy ja dobrze wyczytałam?

Będzie kąt w Kątach?

Ależ się cieszę

 

Wniosek z tego taki, że z ojcem trzeba ostro.

[bionda]

Ja pózniej popiszę , własnie dostałam wiadomosć,że moja pracownica zmarła .Jestem rozbita,że składnie pisać nie potrafię.

[marimag]

Ten stolarz to mój ojciec

 

[marimag]

Ania, czy ja dobrze wyczytałam?

Będzie kąt w Kątach?

Ależ się cieszę

 

Wniosek z tego taki, że z ojcem trzeba ostro.

 

Dobrze wyczytałaś !!!!

A czy kąt w Kątach będzie to sie okaże.

Jesli szybko nie sprzedamy mieszkania to może nam to ktos podkupić. Pozostały tylko 2 w promocyjnej cenie.

Jedno jest pewne - jest zgoda

 

Ja już nawet nie wiem jak z nim rozmawiać. W co on gra...co wymyśli....

Dzięki Ania

Ja pózniej popiszę , własnie dostałam wiadomosć,że moja pracownica zmarła .Jestem rozbita,że składnie pisać nie potrafię.

 

Jak to ?

Przykro mi

[bionda]

No ,dobra, show must go on...

 

Aniu nawet dzisiaj nie zapytałam jak Twoja ręka i ogólnie samopoczucie?

[marimag]

Bionda, walić rękę i samopoczucie !

Co się stało ?

[marimag]

Czekając na posta biondy, wkleję rysunki poglądowe, dla tych, którzy rozmyślają i rozważają wiadome kwestie

 

http://e-parkiety.eu/wp-content/uploads/2012/04/wzory-parkietow-jodelka-angielski-itp.jpg

[bionda]

No nic Aniu , kobieta była po 60 , za kołnierz nie wylewała,wątroba siadła i tyle.

Z tą klepką to trudno wybrać , zawsze podobały mi się raczej dechy im dłuższe tym lepiej ale ostatnio dostrzegam elegancję parkietu tylko raczej orzech niż dąb ale dąb też może być ładny ale nie za jasny.

No i dużo zależy od lakieru.

Jodełki są ładne tylko z takiej deski 10na 60.

[olinek okrąglinek]

O!!!!

Ostatnio zaglądałam, gdy byłyście na 128 strnie (chyba). Dajcie żyć dziewczyny.... Kiedy ja Was dogonię!!!!! :bash::bash:

[marimag]

Olinku...NAS NIE DOGONIAT !!!!! :lol2::lol2:

[bogumil]

Aniu, jak tam zdrówko dzisiaj...i twoje i dzieci? Dajesz radę? A jak nadgarstek?

[mayday]

Dzindybry!!!

 

ale jestem zmęczona, jak koń po westernie!!!

Wczoraj tak urwałam, bo najpierw coś się chrzaniło forum i wyskakiwał mi błąd ( doczytałam dzisiaj, że nie tylko mnie), a potem przyszli goście... na imieniny...Krystyny....chyba tej z gazowni. Wyszli w środku nocy a ja dziś na 10 00 na Mokotów. Dziewczyny, jak Wy kurcze dajecie rade w Warszawie nikogo nie zabić, stojąc w korkach!!! Zwykle udaje mi się przyjechać po i wyjechać przed godzinami szczytu ( wariactwa), ale dzis zaliczyłam oba!!

 

Co do wnętrz... dasz radę!! Jeszcze chwila do realizacji, więc samo się poukłada i jeszcze sześć razy zmieni:D

Na rodziców tez znajdziesz sposób... myślę, ze najskuteczniej "wykończysz" ich spokojem:yes:

 

 

 

.

[aricia]

jak kondycja psychofizyczna?

kiedy planujecie rozpocząć migrację?

[marimag]

Aniu, jak tam zdrówko dzisiaj...i twoje i dzieci? Dajesz radę? A jak nadgarstek?

 

Dzieciaki lepiej, ale baaaardzo słabe i wymęczone. Nadal zdarza sie, że któres nagle zagorączkuje. Julka padła dzis na kanapie. Michał prawie nic nie zjadł i pawiował przy zupie. Zuzka niedługo zniknie, Ola wyje przy jedzeniu i ma podpuchnięte oczy. Wszyscy kaszlą. U Zuzki wgrałam z zapaleniem krtani.

Kaszle ale juz inaczej.

 

Ja tak sobie. Wstałam z boleniem głowy, mózgiem wychodzącym oczodołami i strasznym bólem skóry pleców. Kaszlę jak gruźlik, rąsią napieprza, ale robie nią. Zdjęłam bandaż no bo jak pozmywać czy coś innego zrobić ?

 

Dzindybry!!!

 

ale jestem zmęczona, jak koń po westernie!!!

Wczoraj tak urwałam, bo najpierw coś się chrzaniło forum i wyskakiwał mi błąd ( doczytałam dzisiaj, że nie tylko mnie), a potem przyszli goście... na imieniny...Krystyny....chyba tej z gazowni. Wyszli w środku nocy a ja dziś na 10 00 na Mokotów. Dziewczyny, jak Wy kurcze dajecie rade w Warszawie nikogo nie zabić, stojąc w korkach!!! Zwykle udaje mi się przyjechać po i wyjechać przed godzinami szczytu ( wariactwa), ale dzis zaliczyłam oba!!

 

Co do wnętrz... dasz radę!! Jeszcze chwila do realizacji, więc samo się poukłada i jeszcze sześć razy zmieni:D

Na rodziców tez znajdziesz sposób... myślę, ze najskuteczniej "wykończysz" ich spokojem:yes:

 

 

 

.

 

Mej, nie wiedziałam, że w Wawie sa godziny poza szczytem A nie zabijamy bo te Warszawiaki to przyjezdne:) Co ? Gości tłuc ?

Zazdroszcze kondycji. Żeby tak wszystkie imieniny obchodzić to trzeba mieć ułańska fantazję

 

jak kondycja psychofizyczna?

kiedy planujecie rozpocząć migrację?

 

Anula, a no jak mi sie uda nas spakować. Mąż nie przejawia wiekszego zainteresowania tematem. Poprosiłam go o przyniesienie kilku kartonów z pracy...nie przyniósł żadnego

Sama wszystko sobie zrób a on łaskawie zamknie drzwi !!!

[mayday]

Biedna, ze wszystkim jesteś sama. Nie martw się, jakoś to będzie. Może powinnaś z mężem jak z dziećmi, wydawać polecenia i to krótkie, żeby zapamiętał

[marimag]

No dobra, czas rozpocząć jakieś rozważania....

 

Zaczniemy może od wyborów najwazniejszych a mianowicie, tych, które umożliwią wstawienie mebli:

 

1 - podłogi

2 - schody

3 - kuchnia

4 - łazienki

 

Teraz BARDZO LICZĘ NA WASZĄ POMOC !!!! Może macie w swoich zbiorach inspiracje podłóg : deska i schody ( zestawione razem ) lub klepka schody ( też zestawione razem ).

Powiem o co mi chodzi.

Kiedys planowałam położyc deski. Miały buc ługowane i olejowane. Schody chciałam malowac na czarno ( stopnie również z desek). Tu deska i tam deska - wszystko grało. Od pewnego czasu, łazi mi po głowie klepka. Zastanawiam się z czego w takim razie zrobic schody. Nadal, chce je malować.

Macie jakis naoczny dowód, że to gra ?

[marimag]

Biedna, ze wszystkim jesteś sama. Nie martw się, jakoś to będzie. Może powinnaś z mężem jak z dziećmi, wydawać polecenia i to krótkie, żeby zapamiętał

 

No, biedna jestem ale Ja im kuźwa pokażę !!!! Wyprowadźmy sie tylko....sobota dniem mamusi ! Wyjścia, opierdzielanie się, wypitki z koleżankami z Łodzi

Zemsta będzie słodka