marimag 02.06.2016 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2016 Bardzo ładny stół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 04.06.2016 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 To jest hortensja pnąca. Jasne, że hortensja pnąca. Jakieś 2 lata temu wpisałam ją na moją listę roślin do ogrodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 04.06.2016 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 Wiadomości z.ostatniej chwili Byłam dziś w.centrum ogrodniczym i poprosiłam babkę o wykład na temat Milinu. Otóż NIE WOLNO go ciąć! Kwitnie na.dwuletnich pędach.wiec przycinanie powoduje brak kwitnienia. Dopuszczalne jest cięcie skracające.co by cholera.oknem nie wlazila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.06.2016 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 (edytowane) Coś za kluchę trafiła w tym ogrodniczym centrum Mari, jak możesz pytać handlowca o rośliny i jeszcze uważać, że taka osoba zna się na roślinach. Często w sklepach przy szkółkach się nie znają, ale oni wiedzą, ze trzeba mówić prawdę o roślinach, bo niezadowolony klient więcej nie przyjdzie po zakupy, albo powie co myśli szefowi. W tzw. centrach ogrodniczych trudno jest trafić na ludzi szanujących rośliny (leżą poprzewracane doniczki, suche i wymęczone, połamane) a co dopiero na takich, którzy mają jakąś wiedzę poza tą z etykietek. Wcisnęła Ci kit, a Ty zamiast sprawdzić, przyjęłaś tę bzdurę za dobrą monetę. Wiele roślin kwitnie na dwuletnich pędach i się je tnie Tnie się milin oczywiście !!! Inaczej wyrośnie obrzydliwy skłębiony krzaczor. http://www.clematis.com.pl/pl/informacje-o-roslinach/inne-pnacza/531-campsis-radicans Kwiaty milinu rozwijają się w lipcu – wrześniu w baldachogroniastych kwiatostanach, na końcach tegorocznych, ułożonych poziomo, przyrostów. http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/milin-amerykanski-uprawa-wymagania-i-pielegnacja-id1085,2.html Cięcie wykonuje się przede wszystkim po to, aby ograniczyć nadmierny wzrost i uzyskać bujniejsze kwitnienie. W tym celu wycinany zeszłoroczne pędy, pozostawiając od 3 do 5 młodych pąków. Cięcie najlepiej przeprowadzać wiosną – w końcu marca lub początkach kwietnia, ewentualnie jesienią. Edytowane 4 Czerwca 2016 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 04.06.2016 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 Znam babke od wielu lat bo czesto tam robię zakupy.rosliny maja piekne, zadbane, ciagle ktos z wężem biega.Babka sie zna i widac, ze albo jest z wykształcenia jakims ogrodniczym magistrem albo inna specjalizacyję zrobiła.Pestko, a moze sa dwie szkoły ?Moze internet kłamie ?Zawsze tak ufnie podchodzisz do tego co pisza w necie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 04.06.2016 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 Aaaa i jeszcze jedno.Ja nic i od nikogo nie przyjmuje za dobra monete.Wysłuchuję stron, zeby skumac o co biega.Nie znam rosliny więc robie wywiad gdzie popadnie i powiem ci, ze co ogrodnik to co innego mówi.Znalazłam sie przypadkiem na jakims forum ogrodowym i tam o milinie własnie trwała taaaaaaaaaaaaaaaaaaaka dyskusja, ze hej.Zgłupiałam od czytania i w sumie nic z tego nie wyniosłam bo jedni mówili ciąć inni ze nie, inni, ze słońce inni, ze półcień.Sama wiesz jak to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 04.06.2016 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 Ide spać bo zryta jestem jak koń po westernie.Tydzień miałam okropny ale czwartek i piatek dały mi popalić do tego stopnia, ze zaniemogłam.Jak juz wróciłam do domu to nie wiedziałam co ze soba zrobić.Nogi napieprzały, jakas taka nijaka byłam, chciałam polezec ale mi nie wyszło...w końcu padłam.Dzis ogródkowo troche, ale wystarczyło zeby mi cos w kolanie walneło.Pewien slimak chciał mnie zgwałcić, inne sie gwałciły obok mnie, komary ssały mnie nawet przez spodnie...BURDEL na kółkach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.06.2016 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Mari, właściciela szkółki clematisów Szczepana Marczyńskiego poznałam wiele lat temu (jakieś 25–30) i już wtedy był uznawany przez ogrodników za najlepszego w PL specjalistę od pnączy. Dlatego jest dla mnie wyrocznią i dlatego wkleiłam tu fragment z opisu podanego na jego stronie i link do całego opisu. Możesz tam przeczytać też o innych pnączach z pełną wiarą w prawdziwość danych popartą wieloletnim doświadczeniem.Ten drugi link podaje podobne informacje. A twoja pani z centum ogrodniczego, albo się pomyliła, albo sama nie wie co mówi. Jeśli interesują Cię miliny, Związek Szkółkarzy Polskich ma stronę, na której można wyszukać większość roślin, jeśli tylko są uprawiane w PL. Informacje podają podstawowe, ale najczęściej podają gdzie można kupić, tzn. kto produkuje.http://www.e-katalogroslin.pl/search/basicPodają 9 odmian milinów. Warto poczytać o kazdym, bo nie wszystkie np. równie bójnie rosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 05.06.2016 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Pusiu, dobra Roomba, która poradzi sobie z sierścią kotów to minimum 4500. Samsung jest o chyba 1500 zł tańszy. I to są dwa najlepsze na rynku, ale to nie znaczy, że oba są równie dobre. Kilka rzeczy Samsung ma lepszych. Robota można użyć wyłącznie do odkurzania podłóg, chodników i dywanów strzyżonych, na dodatek tylko w miejscach do których będzie mógł dojechać. Zaletą takiego urządzenia jest bezobsługowość. Efektywność porównywalną z tradycyjnym odkurzaczem może mieć tylko przy systematycznym i w miarę częstym używaniu. Co jak wiadomo będzie kosztować i to może nawet więcej niż odkurzanie tradycyjnym odkurzaczem. Są bezworkowe, a więc mają filtry, ktore nie we wszystkich można myć. Często po prostu trzeba po każdym sprzątaniu wymienić – znowu koszt. Po jakimś okresie użytkowanie będzie wymagał części zamiennych, a ceny tychże szybują pod niebo. Skuteczność sprzątania też nie jest tak hop siup. Robot robi to zgodnie z wpisanym w program algorytmem, a ten przewiduje zmianę trasy poruszania się, gdy robot napotyka rzeszkodę. Zostawia tym sposobem miejsca niesprzątnięte. Najlepiej byłoby wynieść wszystkie meble z pomieszczenia i dopiero puścić robota Poza tym roboty to właściwie automatyczne zmiotki, które dodatkowo mają otwór, przez który zasysane są pyliste zanieczyszczenia. Jednak nie ze wszystkim śmieciami dają sobie radę, bo siła ssania jest za słaba. To tylko kilka problemów. : Nie mam pojęcia Pestko, który model odkurzacza posiadasz, że tak nie spełnił Twoich oczekiwań. Pewnie go źle używasz. Przed 3 miesiące, jeszcze w starym domu testowaliśmy Samsunga (wersja Samsung Navibot S SR8980L3K) - to jedyny wtedy model na rynku, który wygrywa z Iroombą - bo sam opróżnia pojemnik ze śmieciami. Po tych 3 miesiącach wiedzieliśmy że rezygnujemy z odkurzacza centralnego na rzecz robota. Mam nadzieję, że ludzkość wymyśli jeszcze coś równie genialnego, skutecznego i zajebistego do ułatwienia człowiekowi utrzymania porządku w domu. To nie jest odkurzacz, to jest robot - więc musi być stosowany codziennie. Nie da się nim odkurzać raz w tygodniu - niestety ludzie tak robią a potem wypisują banialuki, że jest nieskuteczny. Tak samo działa kosiarka automatyczna - jej skuteczność polega na tym, żeby kosić codziennie. Nie ma opcji, żebym codziennie odkurzyła dom zwykłym/centralnym odkurzaczem. Przychodzę z pracy padnięta i coś takiego w ogóle nie wchodzi w grę. Przy 5 kotach nie odkurzenie codziennie powoduje widok fruwających kudłów i doprowadza mnie do szału. Samsunga testowaliśmy mając 8 kotów w domu i 3 psy - w tym długowłosego owczarka niemieckiego. Nie było żadnych kudłów. Koszt tego robota to ok. 2000 zł. Oczywiście, że są i za 5000 zł, tak jak mamy lodówki za 600 zł i za 6000 tys. Jasne, że jak są przeszkody to tam robot nie wjedzie (tak samo0 jak zwykły odkurzacz), ale my urządzenie domu zaplanowaliśmy "pod roombę", czyli meble na nóżkach, żadnych dywanów (których i tak nie lubię), progów, których i tak nienawidzę, więc nic nie muszę wynosić ani podnosić do sprzątania. Pierwszym zakupem, kiedy dom wykończymy w całości będzie robot - nie wyobrażam sobie inaczej, a następnie robot mopujący. Poczytajcie sobie na FM opinie ludzi, którzy posiadają te roboty, nie znalazłam ani jednego niezadowolonego. Wpisy "na nie" są od tych którzy robota nigdy nie mieli. Do poczytania fajny artykuł z testem mojego samsunga: http://www.strefarecenzji.pl/2014/04/samsung-navibot-s-sr8980l3k.html Uważam, że każda rzecz, która coś może zrobić zamiast mnie, ułatwia życie. Pewnie gosposi musiałbym zapłacić dużo więcej niż za prąd który zużyje robot. Pomijam fakt, że jestem z tych, którzy nie lubią, żeby obcy im się po domu pałętali i dotykali ich rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.06.2016 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 W ogóle nie mam robota, ale poczytałam tu i ówdzie. Komputer Świat nawet robił testy na 5 różnych (Samsung Roomba i 3 inne). Wyliczali tam bardzo ładne cechy porównawcze. Co do nóżek, to ja sobie nie mogę wyobrazić jak to jest. Wpada Roomba na nóżkę i odbija się losowo, więc jest niebezpieczeństwo, że do pewnych miejsc nigdy nie dotrze. A szczotką odkurzaczową wjeżdżam i już. Generalnie ważne jest co komu odpowiada i jakie ma oczekiwania. U mnie roomba by wysiadła piorunem, bo okna mam pootwierane od wiosny do jesieni i wpadają różne listki, trawki, piórka... Odkurzacz wciągnie to, a roomba ? Wokół kominka też bywa różnie. Na szczęście od pewnego czasu mam nareszcie dobry odkurzacz do kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 05.06.2016 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 W ogóle nie mam robota, ale poczytałam tu i ówdzie. Komputer Świat nawet robił testy na 5 różnych (Samsung Roomba i 3 inne). Wyliczali tam bardzo ładne cechy porównawcze. Co do nóżek, to ja sobie nie mogę wyobrazić jak to jest. Wpada Roomba na nóżkę i odbija się losowo, więc jest niebezpieczeństwo, że do pewnych miejsc nigdy nie dotrze. A szczotką odkurzaczową wjeżdżam i już. Generalnie ważne jest co komu odpowiada i jakie ma oczekiwania. U mnie roomba by wysiadła piorunem, bo okna mam pootwierane od wiosny do jesieni i wpadają różne listki, trawki, piórka... Odkurzacz wciągnie to, a roomba ? Wokół kominka też bywa różnie. Na szczęście od pewnego czasu mam nareszcie dobry odkurzacz do kominka. Pestko, poczytać to można tu i ówdzie... jak np. o podłogówce. Przetestowałam go na sobie, mój mąż po ludziach z firmą chodzi i ludzie to mają używają - i to jest miarodajna opinia. Nic nie ma, że się odbije losowo i już tam nie wróci - to jakieś bzdury straszne są i nie dotyczą tych dobrych modeli, może jakieś podróby. Dla mnie to opinie wyssane z palca. Ale fakt - tylko nie kominek, popiół zabije roombę. Naszego do kominka nie dopuszczaliśmy. Ale tu kominka na szczęście nie mamy, wiec i nie nasz problem. Generalnie to fajny sprzęt, tylko musi być używany tak jak w instrukcji a nie jak zwykły odkurzacz. Powiem Ci, ze dokładnie to samo jest z kosiarką automatyczną - matko ilu ma przeciwników, "nie da się i już" - tylko, że żaden z tych przeciwników jej nie używał, czytał gdzieś lub słyszał - mniemanologia jednym słowem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 05.06.2016 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Mari luknij sobie do Dany : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?245411-uDany-z7-czyli-nowa-nadzieja&p=7156812#post7156812 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 05.06.2016 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Do poczytania fajny artykuł z testem mojego samsunga: http://www.strefarecenzji.pl/2014/04/samsung-navibot-s-sr8980l3k.html O, ale fajny link! Tym mocniej przekonuję się z mężem, że robota do odkurzania musimy mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 05.06.2016 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Iscierko a może poszukajcie takiej promocji z przetestowaniem sprzętu. Dostajesz odkurzacz na miesiąc a potem albo kupujesz, albo rezygnujesz. Dotyczy to droższych modeli, ale warto jeśli nie mieliście okazji u kogoś zobaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 05.06.2016 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Iscierko a może poszukajcie takiej promocji z przetestowaniem sprzętu. Dostajesz odkurzacz na miesiąc a potem albo kupujesz, albo rezygnujesz. Dotyczy to droższych modeli, ale warto jeśli nie mieliście okazji u kogoś zobaczyć. O! Strzygę uszami na wszystkie takie newsy Poszukamy, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 06.06.2016 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 U Pusi psy i koty.. U Iskry rozpierducha... U Dany staw i żabie orgie... No to ja zapodam koguta z teleranka http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/010/218/10218298_800.0.jpg/kogut-zielononozki.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 06.06.2016 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 Wygoogluj sobie kury ozdobne i wejdź w grafikę - to dopiero szaleństwo jest Kogut przeboski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 06.06.2016 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 Wiem Pusiu. Ogladałam juz takie cudaki, ze gdyby nie dziób to niewiadomoby było gdzie przód a gdzie tył. Kogut, zielono nogi of kors Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 06.06.2016 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 Moja sąsiadka miała takiego cudnego w 2000 roku, gdy tylko się wprowadziliśmy. Mogłam godzinami siedzieć i patrzeć jak panoszył się po podwórku. Ale był gigant jakich mało. Sąsiedzi nie potrzebowali psa obronnego nikogo do ogrodu nie wpuścił Sąsiadka do ogrodu wychodziła uzbrojona w kij, nigdy tyłem się do niego nie odwracała, lał każdego kto mu wlazł w rewir moim kotom też lanie spuścił no i biedak w rosole skończył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 06.06.2016 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 To dopiero kogucisko! Powinna mu raczej ordery to piersi przypiąć a nie go...zjeść Ja bym chciała takiego zdrowego mieska dla dzieciaków, ale nie umiałabym zabić Mogłabym to zlecić komuś mniej wrazliwemu, ale obawiam, ze sama swiadomośc tego co jem spowodowałaby pawia albo przynajmniej rosniecie w ustach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.