marimag 27.06.2016 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Chyba mamy tego samego męża!!! W sobotę wysłałam męża do sklepu po lody dla dzieciaków. Miał jeszcze kupić cole i masło. Przyjechał lżejszy o 200 zł ale cięższy o nowe doświadczenie: w sklepach przy artykułach są takie karteczki. Te cyferki co na nich są to nie sugestia tylko szara rzeczywistość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Jak nam otruli Maksia 11.11.2000 r. to rozpacz u nas była taka, że w tydzień załatwiłam szczeniaka następnego owczarka niemieckiego, co o tej porze roku nie było łatwe. W całkowitej tajemnicy przed moim mężem, to miała być niespodzianka. To były czasy słabo komórkowe - w sensie, że mało kto posiadał komórkę, mój mąż miał służbową. Studiowałam wtedy i jeden ze studenckich kolegów dzwonił do mnie kilka razy na te komórkę męża w sprawach "szkolnych", telefon podałam oczywiście za zgodą męża. No i teraz akcja. Znajomy miał mi dać znak jak mi znajdzie tego szczeniaka. I dał znać .... o 1.00 w nocy zadzwonił na telefon męża. Mąż był w łazience i wrócił gdy ja grypsem umawiałam się z facetem na odbiór szczeniaka. Ten szok w oczach męża i moje poplątane wymówki Mąż: "jezu, kto to dzwoni o tej porze?????? Stało się coś??????????" Ja: "kolega ze studiów, testy załatwili" Mąż (podejrzliwie) "to musiał o tej godzinie" Ja: "no właśnie wrócili" Mąż: "ale dzwonić na telefon męża obcej kobiety o 1.00??????" Ja (agresywnie): " to chcesz żebym zaliczyła ten egzamin?? czy może mam ze studiów zrezygnować" Do dziś lejemy z tego jak sobie przypominamy. Mąż sam nie może uwierzyć że to łyknął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 27.06.2016 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Mój nawet nie wie co łyknie! Na szczęście studiowałam psychologię społeczną a jak to nie pomoże to wytoczę największe działo...artylerie kuźwa...psychologię kliniczną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Aleś naładowana Mój zna się na cenach lepiej niż ja, lepiej obchodzi się z urzędasami, uwielbiamy wspólne zakupy, ma miliony innych plusów, ale .... jak on kuźwa ziewa jak mu kwiatki pokazuję, coś mnie kiedyś trafi, mordka tak mu się drze, że jeszcze trochę będzie miał uśmiech dookoła głowy Ja kuźwa niemal 2 lata wybieram rośliny, chcę mu pokazać "do zatwierdzenia" a jemu mało gębula nie pęknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 27.06.2016 10:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Wszyj mu suwak! Mój to samo. Dumna pokazuje jak coś ładnie rośnie, że skorzystamy a ten Taaaaaaaaaaaaaaa... Tak samo będę reagować gdy on pełen dumy będzie pokazywał MI jak jemu coś ładnie urośnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 A jak Twoje pomidory w tym roku?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 27.06.2016 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Oj dupa Pusiu. Pogoda dziwna i juz nawet sadzonki były marne. Reanimuje jak mogę. Ogórki to samo. Mam mega opóźnienie w tym roku bo aż.3 razy siałam i lipa. W ogóle nie chciały mi wschodzić W końcu po 3 próbie weszły mi 43 sztuki i tyleź wsadziła do ziemi ale małe jeszcze i nie wiem czy będą Ogórki. Niby kwiatki juz mają ale.. Za.to fasolka.szparagowa i bob rosną jak głupie. Z koperkiem.to samo co w.zeszlym roku - porażka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Raz jeden posiałam bób i się nie udał, czarne muszki go zeżarły. A tak wszyscy lubimy bób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 27.06.2016 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Powinnaś spróbować jeszcze raz.Ja posiałam z ciekawości jak to wygląda i rośnie i tu się zdziwiłam. Myślałam że bób zachowuje się jak inne strączkowe czyli pnie czy chwyta się a tu niespodzianka. Starcza z ziemi gałęzie i tyle.Bob ma ciekawe kwiatki, trochę podobne do łubinu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Powinnaś spróbować jeszcze raz. Ja posiałam z ciekawości jak to wygląda i rośnie i tu się zdziwiłam. Myślałam że bób zachowuje się jak inne strączkowe czyli pnie czy chwyta się a tu niespodzianka. Starcza z ziemi gałęzie i tyle. Bob ma ciekawe kwiatki, trochę podobne do łubinu. A to rozumiem, że fasolę tyczkową masz. Jak będę miała drugi warzywniak po eksmisji róż to też tyczkowej posieję, bo teraz tylko szparagówka leci. Marzą mi się brukselki i kalafiory, ale kurcze to kapustne są Raz posadziłam kalafiory, takie piękne wyrosły, poszłam taka dumna je urżąnąć a tam gąsienica na gąsienicy, spylałam z grządki jakby mnie stado dzikich goniło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 27.06.2016 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Pusiu Ja szparagówke mam.Pnie się po sznurkach.Ty pewnie masz karłowatą. Z kapustnymi nie mam doświadczenia ale już u siebie to pojadę grubo:) Ogródek z którego próbuje coś wycisnąć jest wielkości makro.W tym roku uprawiam Pomidory malinowe, pomidory żółte, koperek, ogórki, szparagówke i bob a.to wszystko na metrażu maks 8 m2.Ściupiam się na maksa i co mogę to prowadzę w pionie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Nasz warzywniak malutki, poza tym nie mam kiedy bawić się w pełnoprawnego rolnika, zwłaszcza jeśli chodzi o plewienie.Dlatego u nas: na agrowłokninie pomidory (nie mam pojęcia jakie, bo zawsze sadziłam bawole serca, których w tym roku nie udało mi się kupić), pod pomidorami ogórki, trochę sałaty, obowiązkowo cebula i koperek oraz seler, w zeszłym tygodniu na miejscu sałaty posadziłam fasolę. No i w tym roku dynie (makaronowe, zwykłe i hokkaido), kabaczki. Trochę ziół i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Swoja drogą jaki to porządny wątek jest, jak dwie matrony o marchewce i buraczkach rozprawiamy, pełen wersal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 27.06.2016 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 u mnie też warzywniak pełną parą - kilka krzaczków pomidorów i to w pojemnikach do tego kużwa stoją w domu, bo po kilku wichurach ledwo żywe były. wszystkie miniaturki w kliku odmianach, niektórych fikuśnych aa i poziomki mam w rozsadniku, posiałam je kilka miechów temu i już mają z półtora centymetra wysokości ze 100 szt zostało mam z 15... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 27.06.2016 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 To nie o watku swiadczy ale o ociekajacych zajebistoscią piszacych tu forumowiczkach Specjalnie for you Ot i cały mój "warzywnik" Jest jeszcze półka skalniaka a na niej same pomidory ( nie ma jej na tym zdjeciu) Boberek i fasolka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 u mnie też warzywniak pełną parą - kilka krzaczków pomidorów i to w pojemnikach do tego kużwa stoją w domu, bo po kilku wichurach ledwo żywe były. wszystkie miniaturki w kliku odmianach, niektórych fikuśnych A koty ich nie ruszają?? U mnie nic się nie ustoi, nawet z ziół w kuchni zrezygnowałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 27.06.2016 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 o super pisiorki własnie gimnazja likwidują, wszystko zniszczyć, zaorać i wrócić do tego co było PRL. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 27.06.2016 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 pomidorki na balkonie stały, chociaż kiedy były na tarasie dużej krzywdy im nie robiły, bawiły się miedzy doniczkami ale ich nie przewracały za często Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.06.2016 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 To nie o watku swiadczy ale o ociekajacych zajebistoscią piszacych tu forumowiczkach Specjalnie for you Ot i cały mój "warzywnik" Jest jeszcze półka skalniaka a na niej same pomidory ( nie ma jej na tym zdjeciu) [ATTACH=CONFIG]359436[/ATTACH] Boberek i fasolka [ATTACH=CONFIG]359437[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]359439[/ATTACH] Dżisas jak porządnie :jawdrop: Jak w wojsku, wszystko na baczność, od linijki i ani pół chwasta :jawdrop: To nie idź oglądać mojego dzikiego warzywniaka bo orła wywiniesz "Ociekające zajebistością" strasznie mi do gustu przypadło, normalnie jakbyś mnie na myśli miała :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 27.06.2016 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Pisiorki nic nie zlikwiduja bo zbyt wiele gimnazjów w polsce ma zarzad w kosciele.Kler by ich spalił za taka ingerencje w tłuczenie kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.