Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

Chyba mamy tego samego męża!!!

W sobotę wysłałam męża do sklepu po lody dla dzieciaków.

Miał jeszcze kupić cole i masło.

Przyjechał lżejszy o 200 zł ale cięższy o nowe doświadczenie: w sklepach przy artykułach są takie karteczki. Te cyferki co na nich są to nie sugestia tylko szara rzeczywistość.:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak nam otruli Maksia 11.11.2000 r. to rozpacz u nas była taka, że w tydzień załatwiłam szczeniaka następnego owczarka niemieckiego, co o tej porze roku nie było łatwe.

W całkowitej tajemnicy przed moim mężem, to miała być niespodzianka.

To były czasy słabo komórkowe - w sensie, że mało kto posiadał komórkę, mój mąż miał służbową.

Studiowałam wtedy i jeden ze studenckich kolegów dzwonił do mnie kilka razy na te komórkę męża w sprawach "szkolnych", telefon podałam oczywiście za zgodą męża.

 

No i teraz akcja.

Znajomy miał mi dać znak jak mi znajdzie tego szczeniaka.

I dał znać .... o 1.00 w nocy zadzwonił na telefon męża.

Mąż był w łazience i wrócił gdy ja grypsem umawiałam się z facetem na odbiór szczeniaka.

Ten szok w oczach męża i moje poplątane wymówki :rotfl:

Mąż: "jezu, kto to dzwoni o tej porze?????? Stało się coś??????????"

Ja: "kolega ze studiów, testy załatwili"

Mąż (podejrzliwie) "to musiał o tej godzinie"

Ja: "no właśnie wrócili"

Mąż: "ale dzwonić na telefon męża obcej kobiety o 1.00??????"

Ja (agresywnie): " to chcesz żebym zaliczyła ten egzamin?? czy może mam ze studiów zrezygnować"

 

Do dziś lejemy z tego jak sobie przypominamy. Mąż sam nie może uwierzyć że to łyknął :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś naładowana :no:

 

Mój zna się na cenach lepiej niż ja, lepiej obchodzi się z urzędasami, uwielbiamy wspólne zakupy, ma miliony innych plusów, ale .... jak on kuźwa ziewa jak mu kwiatki pokazuję, coś mnie kiedyś trafi, mordka tak mu się drze, że jeszcze trochę będzie miał uśmiech dookoła głowy :mad:

Ja kuźwa niemal 2 lata wybieram rośliny, chcę mu pokazać "do zatwierdzenia" a jemu mało gębula nie pęknie :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj dupa Pusiu.

Pogoda dziwna i juz nawet sadzonki były marne.

Reanimuje jak mogę.

Ogórki to samo.

Mam mega opóźnienie w tym roku bo aż.3 razy siałam i lipa.

W ogóle nie chciały mi wschodzić :(

W końcu po 3 próbie weszły mi 43 sztuki i tyleź wsadziła do ziemi ale małe jeszcze i nie wiem czy będą Ogórki.

Niby kwiatki juz mają ale..

 

Za.to fasolka.szparagowa i bob rosną jak głupie.

Z koperkiem.to samo co w.zeszlym roku - porażka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinnaś spróbować jeszcze raz.

Ja posiałam z ciekawości jak to wygląda i rośnie i tu się zdziwiłam.

Myślałam że bób zachowuje się jak inne strączkowe czyli pnie czy chwyta się a tu niespodzianka.

Starcza z ziemi gałęzie i tyle.

Bob ma ciekawe kwiatki, trochę podobne do łubinu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinnaś spróbować jeszcze raz.

Ja posiałam z ciekawości jak to wygląda i rośnie i tu się zdziwiłam.

Myślałam że bób zachowuje się jak inne strączkowe czyli pnie czy chwyta się a tu niespodzianka.

Starcza z ziemi gałęzie i tyle.

Bob ma ciekawe kwiatki, trochę podobne do łubinu.

 

A to rozumiem, że fasolę tyczkową masz.

Jak będę miała drugi warzywniak po eksmisji róż to też tyczkowej posieję, bo teraz tylko szparagówka leci.

Marzą mi się brukselki i kalafiory, ale kurcze to kapustne są :(

Raz posadziłam kalafiory, takie piękne wyrosły, poszłam taka dumna je urżąnąć a tam gąsienica na gąsienicy, spylałam z grządki jakby mnie stado dzikich goniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusiu Ja szparagówke mam.

Pnie się po sznurkach.

Ty pewnie masz karłowatą.

 

Z kapustnymi nie mam doświadczenia ale już u siebie to pojadę grubo:)

 

Ogródek z którego próbuje coś wycisnąć jest wielkości makro.

W tym roku uprawiam Pomidory malinowe, pomidory żółte, koperek, ogórki, szparagówke i bob a.to wszystko na metrażu maks 8 m2.

Ściupiam się na maksa i co mogę to prowadzę w pionie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz warzywniak malutki, poza tym nie mam kiedy bawić się w pełnoprawnego rolnika, zwłaszcza jeśli chodzi o plewienie.

Dlatego u nas: na agrowłokninie pomidory (nie mam pojęcia jakie, bo zawsze sadziłam bawole serca, których w tym roku nie udało mi się kupić), pod pomidorami ogórki, trochę sałaty, obowiązkowo cebula i koperek oraz seler, w zeszłym tygodniu na miejscu sałaty posadziłam fasolę. No i w tym roku dynie (makaronowe, zwykłe i hokkaido), kabaczki. Trochę ziół i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też warzywniak pełną parą - kilka krzaczków pomidorów i to w pojemnikach :mad: do tego kużwa stoją w domu, bo po kilku wichurach ledwo żywe były. :sick: wszystkie miniaturki w kliku odmianach, niektórych fikuśnych :p

 

aa i poziomki mam w rozsadniku, posiałam je kilka miechów temu i już mają z półtora centymetra wysokości :mad: ze 100 szt zostało mam z 15... :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie o watku swiadczy ale o ociekajacych zajebistoscią piszacych tu forumowiczkach :rolleyes:

 

Specjalnie for you :oops:

 

Ot i cały mój "warzywnik"

Jest jeszcze półka skalniaka a na niej same pomidory ( nie ma jej na tym zdjeciu)

 

DSC_0196.jpg

 

Boberek i fasolka

 

DSC_0193.jpg

 

fasolka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też warzywniak pełną parą - kilka krzaczków pomidorów i to w pojemnikach :mad: do tego kużwa stoją w domu, bo po kilku wichurach ledwo żywe były. :sick: wszystkie miniaturki w kliku odmianach, niektórych fikuśnych :p

 

A koty ich nie ruszają??

U mnie nic się nie ustoi, nawet z ziół w kuchni zrezygnowałam :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie o watku swiadczy ale o ociekajacych zajebistoscią piszacych tu forumowiczkach :rolleyes:

 

Specjalnie for you :oops:

 

Ot i cały mój "warzywnik"

Jest jeszcze półka skalniaka a na niej same pomidory ( nie ma jej na tym zdjeciu)

 

[ATTACH=CONFIG]359436[/ATTACH]

 

Boberek i fasolka

 

[ATTACH=CONFIG]359437[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]359439[/ATTACH]

 

Dżisas jak porządnie :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

Jak w wojsku, wszystko na baczność, od linijki i ani pół chwasta :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

To nie idź oglądać mojego dzikiego warzywniaka bo orła wywiniesz :lol2:

 

 

"Ociekające zajebistością" strasznie mi do gustu przypadło, normalnie jakbyś mnie na myśli miała :lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...