pestka56 10.08.2016 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 To się przejechałaś psychicznie Monika zadzwoni. Być może dopiero po całym dniu dotarła do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.08.2016 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 Jestem tak wyprana przez babę, ze chyba zaraz pójde spać. Miejmy nadzieję, ze sie odezwie bo jak nie to dzwonie do lokalesów.Sporo ich tam tylko nie wiem jak z jakoscią usług. Potrzebuje tez pilnie hydrowca i kogos od pieców olejowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.08.2016 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 Spokojnie zapytam ją rano. Nie bierz byle kogo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.08.2016 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 Mam nóż na gardle... A i jeszcze ptaszek u nas zamieszkał. Mąz latał i otwierał okna zeby uwolnic biedaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 10.08.2016 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 baba moze poszła na psychiatrię, z powodu swojej własnej przypadłości, normalnie :wtf: chociaż ci którzy chodzą do niej mogą się pocieszyć, że nie jest z nim aż tak źle z ptaszkiem mogło się źle skończyć, U nas ptaszek chciał wylecieć i uderzył w szybę, niestety nie przeżył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 10.08.2016 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 (edytowane) baba moze poszła na psychiatrię, z powodu swojej własnej przypadłości, normalnie :wtf: chociaż ci którzy chodzą do niej mogą się pocieszyć, że nie jest z nim aż tak źle dobre , terapia szokowa i pacjent zdrowy Mari, współczuję przeżyć, trafi się na taką i człowiek bezsilny, Edytowane 11 Sierpnia 2016 przez mamik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.08.2016 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 Coraz częściej przekonuje się o madrości przysłów. Kto z kim przestaje i takie tam w obliczu dzisiejszych przezyć i wrażeń staje się dość realne. Znam tez i takie zreszta moja mama czesto je powtarza: Po bobrze stoi dobrze ! i jutro Wam to udowodnię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.08.2016 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 Zadzwonię do MrDach rano, pogonię. Ptaszki u nas regularnie wlatują i wylatują. Ostatnio taki jeden loty przełajowe robił od drzwi wejściowych do okien tarasowych. Odnoszę wrażenie, że niektóre, pewnie te zamieszkałe dłużej w naszym ogrodzie, po prostu latają na skróty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.08.2016 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 No ale rozumiem, ze wpadaja przez otwarte okna, tak ? U nas wszystko zamkniete na głucho wiec skad ten drobiazg ? Mąż, wyjatkowy przyrodnik odrózniajacy jedynie kure od psa, opisał ptaszka nastepująco: taki malutki z różowymi nogami. KONIEC OPISU Dwa tygodnie temu pojechałam z dzieciakami pod dom i mało zawału nie dostałam. Cały czas pamietam kolezkę łosia a po opowiesciach sasiadki wiem, ze i tam łosie zagladają no wiec boja mam na otwartej dzikiej przestrzeni bo nie znasz dnia ani godziny. Chodzimy sobie po drodze przed domem, Ja sie gapie na budynek, usiłuje zajrzec na ogródek przez chwasty wysokosci siatki i nagle jebut! Podskoczyłam, nerwowo sie rozgladam ale zwierza brak. Znowu sie gapie i po chwili jebut! Obejrzałam sie i nic. Łazimy dalej, rwiemy kwiaty na bukiety i jebut! Zaniepokojona zaczełam rozgladac sie dokładniej bo takie jebuty nie biora sie znikąd. Patrzę katem oka na łakę i widze jak z boku mój synek kochany chichra sie pod nosem i zatyka sobie usta. A mam cie gadzie!!!! To Ja tu po nogach ze strachu robię a ty się nabijasz ??? Posmialismy się chwilę po czym zostałam wezwana do wyrwania strasznie opornego kwiatka wiec pedze, lecę, wiatr we włosach, biceps napiety a za mna jebut! jebut! jebut! no ale matka głupia nie jest wiec nie reaguje bo przecież nie ze mna te numery bruner...tak myslałam... Podbiegam niczym rusałka do pieknych chwasciorów wzrostu 160 cm a z nich na mnie wyskoczyło to jebut co trzykrotnie za mna jebutało. Te stłumione jebuty to nic innego jak susy w wykonaniu dorodnej sarny, która miała w oczach takie samo przerazenie jak ja. Córki moje zakrecone botanicznie nawet nie zarejestrowały, ze matkę atakuje dziczyzna a syn z paszczą do ziemi stał jak wryty i wymówił: jaaaaaaaaaaa cieeeeeeeeeeeeeeee! Stwierdzam zupełnie obiektywnie, ze przyroda chce mnie zabić. Społem jakies załozyli czy jak ??? Nie wiem czy sie nadaję na mieszkanie tam. Najpierw był cudnej urody czarny wąż, innym razem bazanty, sarenka... Jak pomyslę że za kazdym razem jak tam jestem cos mi nagle skads wyskakuje lub wypełza to boje sie tam bys sama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.08.2016 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2016 (edytowane) Będzie miłość z wzajemnością , a z bażanta jest przepyszny rosół. Ptasiory wlatują, bo masz dach nieszczelny. Włażą pod pokrycie dachu, buszują w ociepleniu i wypadają do wnętrza domu tymi dziurami, gdzie płyty k-g nie są położone. U nas póki ekipa p. Moniki nie pozakładała uszczelnień pod gąsiorami też tak wpadały szpaki. Teraz wlatują przez okna. Raz nawet nietoperz nas odwiedził Edytowane 10 Sierpnia 2016 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 11.08.2016 04:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 U nas nietoperzy całe stada w ogrodzie latają. To pierwsze oznaki wiosny - jak się pojawiają to wiadomo, że zima poszła w pi ... u i dopóki latają jest ciepło, jak znikną to oznacza koniec ciepełka. W starym domu mieszkały na strychu, teraz nie mam pojęcia gdzie zimują. Jest ich ogromna różnorodność małe, duże i całkiem malutkie. A przy okazji oznak wiosny przypomniało mi się : jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jeden bocian już tak - czyli wielkość ptaka ma znaczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.08.2016 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 Pusiu, powieś domki dla nietoperków. Mari, nie wiem, gdzie najpierw zajrzysz, tu czy do maila. MrDach zadzwoni dziś do Ciebie, żeby się umówić. Nie musiałam dzwonić, sama się odezwała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 11.08.2016 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 (edytowane) dziewczyny, HELPUUUNKU!!! popsuła mi się pralka... za naprawę fachowiec zaśpiewał +/- 500,- ... zdecydowałam, że szkoda kasy i po 16 latach użytkowania można jej pozwolić odejść (za ścianę, na części, bo tam służy dokładnie ten sam model)... i teraz mam kłopot - CO KUPIĆ!?! żeby nie było tak prosto to pralkę sobie wybrałam - ale dlaczego sobie życia nie utrudnić i nie rozważyć zakupu pralko suszarki!? a że pralko suszarki to podobno samo zło, to może pralka i suszarka!? No kurde, zgłupiałam - czytam i czytam i czytam i jestem równie niedoinformowana, jak przed czytaniem... Sprzęt piorący od 16 lat w naszym mieszkanku stoi w kuchni, we wnęce obok lodówki, są tam dwa gniazdka (osobne linie), ujęcie wody i odpływ do kanalizacji... i tu mam kilka pytań:- do czego podłącza się suszarkę? 100 lat temu miałam okazję korzystać z takiej co miała wylot pary na zewnątrz rurą spiro, ale czy do wody i kanalizy podłączona była to nie wiem.. jeśli wystarczy samo gniazdko, to wchodzi w grę opcja postawienie suszarki na pralce...- choć nie ukrywam, że bardziej skłaniam się do pralko suszarki (ze względu na finanse i gabaryty zestawu), dlatego pytam - czy ktoś korzysta z pralkosuszarki i jest zadowolony/ niezadowolony (* ??? (* niepotrzebne skreślić- przez 16 lat duuużo się na rynku zmieniło, więc pytam - jakich firm się wystrzegać? co brać w ciemno? na co uwagę zwracać - funkcje, warunki gwarancji? Edytowane 11 Sierpnia 2016 przez boratom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 11.08.2016 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 Pedze, lecę, siostro skalpel.......!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 11.08.2016 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 2 tygodnie temu mój brat kupił sobie pralko-suszarke i od tamtej pory jego drugie imię to szop pracz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 11.08.2016 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 pralko suszarki podobno są mega kichowate, zresztą zobacz sobie, że wsad do suszenia jest mniejszy niż wsad do prania nie suszą dobrze. suszarki teraz są kondensacyjne - albo się wylewa wodę ze zbiorniczka, albo można wężykiem podłączyć do czego bądż - zlewu np. czy tego węzykaa od pralki. ja na bank nie będę brała samsunga, bo nie ma bębna na lożyskach tylko na gumie, która sie po latach wyrabia i pralka spaceruje po całej pralni moja pralka też dogorywa - ten samsung, czekam aż jej sie bęben urwie wtedy kupię komplet parowych urządzeń dziewczyny moje koty namiętnie polują na nietoperze, co rusz znajdujemy jakiegoś ukatrupionego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 11.08.2016 09:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 Mój brat ma Samsunga Eco Bubble. Cena 2500.Ładowność 7 kgPodłączenie pod prąd i wodę Można robić różne cykle. Ja się tam pod blache nie wpierniczalam wiec nie wiem czy guma czy łożyska czy hu wie co jeszcze.Powtarzam opinie związaną z użytkowaniem: super! Emi na zdrowy rozsądek to chyba logiczne ze nie wysuszysz pełnego wkładu prania.Żeby była rotacja powietrza i nie powstawały zagniecenia musi być luz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 11.08.2016 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 moja opinia po 2 tyg też była super, tańcować zaczęła po 2-3 latach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pendrak 11.08.2016 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 U mnie śmiga Candy od jakiś 7 lat, nic się z nią nie dzieje póki co, pranie codziennie albo nawet 2 razy dziennie, mam nadzieję, że nie spieprzy się, jak ją pochwalę, też bym chciała nietoperki, mogę zamówić ze 2 sztuki u was, może je rozmnożę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 11.08.2016 10:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2016 Moje doświadczenia są takie: 4 lata i na złom Rozmnożyć nietoperki? Ambitna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.