................VIP Club.........................

[marimag]

Ciężko tak gdy wszystko jest na mojej głowie i to ja ponoszę odpowiedzialność za wszystko.

Jak coś pójdzie nie tak, jak coś okaże się zonkiem to dostanie mi się równo.

Jedne co mnie cieszy tu Smurf.

Odzyl, dopytuje, planuje, zakupy juz chce robić a jego teksty ni z gruszki ni z pietruszki rozwalaja mnie na maksa.

Pojechaliśmy wczoraj późnym wieczorem do mojego brata który również urządza mieszkanie.

Zawieźlismy mu jedzenie bo bidak nie ma jak sobie ugotować.

Pooglądaliśmy sobie rozpierduche, plany, mąż dostał wytrzeszczu i pomrocznosci bo tak artystycznej wizji to na trzeźwo nie ogarnie...

W drodze powrotnej a była już 23, siedze bez słowa, łeb mnie napier.., mruze oczy a ten z tekstem: A co będziesz robiła z taką ilością skoszonej trawy?

[mother_nature]

Może to z nerwów ale zaczynam się bać, zastanawiać czy nie popełniam błędu, analizować od początku.

Żartujesz???? Dom! Twój własny, najwłaśniejszy, najwłaśniutki!

 

a ten z tekstem: A co będziesz robiła z taką ilością skoszonej trawy?

Ze świeżej trawy sałatki, a siankiem wypchasz sienniki

[marimag]

No niestety... Wątpliwości

 

Będę się ujarywać

[PusiaKssawery]

Ujarywać trawą na sienniku z suszonej trawy

[marimag]

Bajka!!!

[PusiaKssawery]

Już widzę tę parapetówę

[pestka56]

Mari, a Ty przypadkiem lekkiego udaru nie załapałaś ???

[marimag]

Pusiu

 

Pestko Wypluj te slowa.

[pestka56]

A, już plułam przez lewe ramię. Ale Ty się trochę pooszczędzaj

[marimag]

Staram się.

Ciśnienie dobre.

Wzięłam Prochy i czekam na reakcję.

[mamik]

Mari, to was przetrzymali z tymi kluczami tak, że dłużej to się chyba nie da

Wątpliwości precz, wielki dom, dla wszystkich jest miejsce, okolica sielska, sarny za płotem - to raj proszę Pani

 

nie mogę się doczekać urządzania, bo to co na razie pokazujesz, planowany styl wykończenia, drewno, kolory - świetne, z pazurem i takie niezachowawcze

 

Mari - będzie super:hug:

[marimag]

Facet poleciał w kulki i doprowadził mnie do skrajnego wyczerpania nerwowego.

Załatwiłam co mogłam żeby to przyspieszyć.

Dziś jeszcze sprawdziłam wszystko dokładnie i mam potwierdzenie ze jest ok dlatego środa jest pewna i nic już nie przeszkodzi.

Sielsko i anielsko jest i czułabym się tam świetnie gdyby nie sceptycyzm męża

Widzę ze się chłopak stara "poczuć" jak u siebie ale idzie to wolno.

Może pierwsza stosunkowo udana noc w tym miejscu pozwoli mu zapuścić korzeń.

 

Co do stylu wykończenia to jeszcze wiele niespodzianek mam w kieszeni ale obawiam się, że nigdy nie osiągnę tego co zaplanowalam bo kasy prawie wcale nam nie zostanie no i mężowi strasznie się to nie podoba

[Iscra]

Sielsko i anielsko jest i czułabym się tam świetnie gdyby nie sceptycyzm męża

Widzę ze się chłopak stara "poczuć" jak u siebie ale idzie to wolno.

Może pierwsza stosunkowo udana noc w tym miejscu pozwoli mu zapuścić korzeń.

 

Być może ma to samo co Tern. Ja mu mówię o swoich wizjach, a ten nie ogarnia... Dopiero po prawie 2 miesiącach od zakupu zaczął sam coś kminić. Jak powiedział - musiał kilka razy się przejechać na mieszkanie, obniuchać po swojemu, pomierzyć i wtedy dopiero był w stanie sobie wyobrazić moje pomysły i nawet zaproponować własne

[pestka56]

Facetom trudniej ruszyć wyobraźnią wnętrzarsko Ogrodniczo też. Zauważyłyście, że większość dobrych projektantów wnętrz to kobiety. Z ogrodami już inaczej, ale też nie jest to znacząca przewaga. Co innego budowa domu.

[marimag]

Ja mam wrażenie ze to wcale nie brak wyobraźni a robienie nam na złość.

Taka wojna płci bezsensowna zresztą.

Może nie mogą się pogodzić z tym ze wiemy czego chcemy, jesteśmy twardsze niż nawet nasze matki.

Potrafimy się naumiec i rozumieć to co do niedawna było przypisane ich płci.

Staliśmy się rownorzednymi partnerami a nie zagubionym pierdolami.

Muszą postawić na swoim nawet gdyby mieli sobie uszy odmrozic.

Dziwne to bo przecież obie strony dążą do tego samego.

Gdyby im uciąć jajka jak tylko zrobią swoje, byłby święty spokój a chóry w całym kraju miałyby nadmiar członków

[pestka56]

Taki marny, prymitywny atawizm

[boratom]

(...)

Może pierwsza stosunkowo udana noc w tym miejscu pozwoli mu zapuścić korzeń.(...)

 

Oj Marija... ja Ci mówię, jak on przy tym kominku korzeń zapuści, to gniazdko Wam uwije, że ho! ho!

 

http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,001_Xq_orig.gif

[marimag]

Ty się opamietaj kobieto bo nie wytrzymie!

Wiedziałam że któraś z was to nadinterpretuje

[boratom]

ja dziś w takim nastroju jestem, że... yyyyyhhh... a tu o członkach, korzonkach i stosunkowo udanych nocach piszesz...

 

 

 

 

[marimag]

Jednym słowem ruje masz!!!

 

Kupiłaś pralkę czy mąż teraz w twoich majtkach biega?