................VIP Club.........................

[marimag]

Zglupialam a jeszcze Smurf nie chce kupować bo twierdzi ze to niepotrzebne.

 

Ale mam dziś boski dzień!

[pestka56]

No, dobra porównajmy te kosiarki.

 

Tę, którą ja bym kupiła NAC model LS50-775IS-HS z silnikiem Briggs&Stratton

 

• Cena brutto: 1999,00 PLN
  
• Typ silnika: 775IS DOV Series INSTART
  
• Moc silnika: 6,5 KM
  
• Pojemność silnika: 161 cm³
  
• Szerokość koszenia: 51 cm
  
• Wysokość koszenia: 25–75 mm
  
• Regulacja wysokości koszenia: 7-stopniowa
  
• Sposób regulacji kół: centralna dla wszystkich kół
  
• Średnica kół przednich / tylnych: 17 cm / 25 cm
  
• Obudowa: stalowa
  
• Pojemnik na trawę: 60 l
  
• Funkcje: napęd, wyrzut do kosza, wyrzut boczny, wyrzut tylny, mielenie
  
• Inne:
  - system mycia obudowy (podłączyć wąż ogrodowy i uruchomić kosiarkę a noże rozprowadzą wodę, która usunie trawę zalegającą po koszeniu);
  - odpalanie silnika za pomocą przycisku ,,START"
  
• Waga: 34 kg
  

 

 

...i tę. którą poleca Ci spec NAC z silnikiem SUBARU LS56-EA 190

 

• Cena brutto: 1956,00 PLN
  

 

 

 

• Typ silnika: SUBARU EA190V
  
• Moc silnika: 5,5 KM
  
• Pojemność silnika: 189 cm3
  
  
• Szerokość koszenia: 55 cm
  
• Wysokość koszenia: 25–75 mm
  
• Regulacja wysokości koszenia: 6-stopniowa
  
• Sposób regulacji kół: centralna dla wszystkich kół
  
• Średnica kół przednich / tylnych: 200 mm / 300 mm
  
• Obudowa: stalowa, gruby, profesjonalny deck
  
• Pojemnik na trawę: 65 l
  
• Funkcje: napęd, wyrzut do kosza, wyrzut boczny, wyrzut tylny, mielenie
  
• Inne: brak
  
• Waga: 37 kg
  

 

 

 

 

[TABLE]

[TR]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[TR]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[/TR]

[/TABLE]

Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez pestka56

[marimag]

No i?

 

Wnioski?

[pestka56]

NAC model LS50-775IS-HS z silnikiem Briggs&Stratton jest silniejsza a przy tym ekonomiczniejsza.

Zero kłopotu ze strartem nawet po zimie. Nie ma szarpania się z linką.

Mycie obudowy wymiata jak dla mnie, bo wiem jak się czyści kosiarkę. Trzeba to robić po każdym koszeniu.

Kosiarka jest lżejsza, co ma znaczenie nawet gdy ma napęd.

Kosza żadna kosiarka nie napełni całego, ale może... Wtedy cięższy kosz jest trudniej targnąć, żeby go zdjąć i opróżnić (podnieść do góry, odwrócić i wytrząchnąć). Mokra trawa jest strasznie ciężka.

 

NAC z silnikiem SUBARU LS56-EA 190

4 cm na + różnicy w szer. koszenia wg mnie nie ma znaczenia. Gdyby było 10, to co innego.

Różnica w średnicy kółek (3 / 5 cm) nie jest jakąś znacząca, ale nie wiem. Tu trzeba by spróbować.

 

6 czy 7 stopni wysokości koszenia nie znaczenia i tak najczęściej kosi się na jednym ustawieniu. Moja kosiarka ma 5 stopni, a używam tylko 3.

Resztę mają taką samą.

 

 

Poza tym, jak ładnie napisał ten gość, którego wypowiedź wkleiłam. Briggs&Stratton to silniki używane jako woły robocze. O Subaru nic nie wiem.

[Emila3000]

pestkowa lżejsza ja naszej nie jestem sama obsługiwać za ciężka jest, jedzie mi zygzakiem...

z tego co widzę (a może się mylę) pestkowa ma więcej mocy za to żre mniej ropy....

[Emila3000]

o Pesta już ładnie wyjaśniła

z koszem się zgadzam, pomagałam mężowi kiedyś i targałam kosz na kompost

[Emila3000]

co do szerokości to i tak trzeba jechać na zakładkę, czego mój mąż nie robi :bash: i zostają pasy pojedynczych nieskoszonych trawek radośnie sobie sterczących

[dana1s]

Mari wpadłam na chwilkę (miedzy powidłami śliwkowymi, a sałatką szwedzką) powiedzieć, że bardzo się cieszę z Twojego szczęścia!

Godzina zero już blisko

Obyś wreszcie znalazła swoją oazę spokoju:yes:

[pestka56]

Emi, benzynkę pija i to bezołowiową. Na dodatek musi mieć świeżą. Jak postoi dłużej niż miesiąc w kanisterku, to kosiareczka nie jest zadowolona. Coś się z tym paliwem dzieje i silniczek moc traci. Wybredna bestia, ale i tak ją lubię za to co wytrzymuje bez narzekań

 

Kosz w swojej napełniam tylko do połowy, bo inaczej jest dla mnie zbyt ciężko opróżnić go na taczkę, a tym bardziej do kompostownika. Ta, którą Mari polecam ma zdaje się czujnik pokazujący jak bardzo jest kosz napełniony.

 

Twój szanowny M kosi jednak pewnie na lekką zakładkę, a to że źdźbła trawy w rządku zostają to wina tego, że prawdopodobnie za szybko chodzi z kosiarką i końce noży ślizgają się po trawie, a nie tną. Mój J robi to samo i jeszcze nie dokasza przy rabatach

Anglicy koszą w kratkę. Raz wzdłuż, a potem raz w poprzek. I... mają rację, to jest jedyny skuteczny sposób.

[Emila3000]

każe mu w kratkę kosić te 30 arów już teraz mam trawę po kolana, bo nie ma kiedy skosić do takich precyzyjnych koszeń kupił podkaszarkę na akumulatorek, niby dla mnie bo mówiłam mu, że chce kosiarkę na prąd, żebym sama mogła kosić. Tą podkaszarką kazał mi kosić tak samo nie wygodne jak kosiara, do tego wyobraźnia działa i widziałam obcięte swoje wszystkie kończyny przez tego potwora Ładnie wszystkie drzewka objeżdża nią, kosiara zawsze uszkadzała im korę

[pestka56]

Akumulatorowe u mnie się nie sprawdziły. Za krótko pracują. Jak mamy coś na prąd, np. nożyce do żywopłotu, to są na kablu. Podkaszarkę żyłkową do obkaszania też na kablu. Ale też nie jestem zadowolona, bo kilometry żyłki łyka.

[Emila3000]

ta nasza 100 metrów na jednym ładowaniu robi bardzo dobrze kosi, nie wiem jak żyłką bo to nowa zabaweczka męża, na kabelek u nas się nie sprawdzi, bo trzeba np. od strony pola chwasty przy płocie skosić, Mąż zadowolony bardzo z niej jest

[marimag]

Okazało się ze mamy też dojścia do kosiarek także ten...

Poczekam chwilkę na ofertę spod lady

 

Mąż wrócił.z.pracy zielono- biały.

Serce mu wali, głowa napiernicza, ręce się trzęsą, rzuca mi badawcze spojrzenia.

Ma takiego stresa przed jutrzejszym dniem ze ja to pikuś.

Musze udawać twardziela żeby mi się chłop nie wykończył.

Bardziej mnie wkurza to, że na jutro zapowiedzieli się goście.

Musze upiec ciasta, sprzątać chałupę, przygotować obiad a matka....leży

 

Dzięki Danusiu.

Wreszcie!

[boratom]

[Emila3000]

przynajmniej głowę czymś zajmiesz

[Iscra]

hug: Tylko się nie zarób na amen

[marimag]

A żebyście wiedziały ze potrzebuje przytulasa jak nigdy

 

Faktycznie głowę sobie zajmę... i znowu zarwe noc.

 

Dobra lecę dalej.

[pestka56]

:hug:

 

Mari, te węże u ciebie to może niekoniecznie żmije. Może to GNIEWOSZ PLAMISTY. Jest niejadowity i pod ochroną.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gniewosz_plamisty

[marimag]

Mów tak do mnie jeszcze bo panicznie się boje.

 

Druga blacha się piecze.

Jeszcze jedna i mogę się zająć porywającym sprzątaniem.

Łysy czuwa także i tak bym nie pospala.

[Emila3000]

Kużwa co ta matka bez Ciebie zrobi, jak się już wyprowadzi??? Ukrainkę zatrudni do roboty?

:bash: