mamik 25.08.2016 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Coś jeszcze? elektryka instalacje i wyjścia na piętrz masz, a czy na strychu też? Czy te zaworki w miejscu przyszłych drzwi do łazienki trzeba aż tak daleko ciągnąć? Nie da się ich tylko za winkiel do holu wywalić? ściana gruba na 50cm, bo to komin jest, a nie obudowa rozdzielnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 25.08.2016 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Coś jeszcze? Zajrzyj do "studzienek" jak te dwie rury są zlokalizowane - na równi czy jedna wyżej niżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 25.08.2016 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Nie zauważyłam , ale skoro instalacja jest pod kaloryfery to nie ma co zmieniać tylko podpiąć i z głowy Innych wydatków będzie cała masa to po co jeszcze je zwiększać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Na strychu/naszej sypialni jest prąd. Reszta dojdzie. Według mojej oceny rurki boczne w zbiornikach pod rynnami sa na tej samej wysokości. Zaworów nie możemy wywalić na korytarz bo przecież tej ściany nie będzie. Obok komin wiec tez kuc nie można.Hydraulik chce rozkuc podłogę żeby sprawdzić czy tymi rurami nie można by uciec piętro niżej i w suficie wbić się do łazienki na gorze lub inną opcja ze poleci korytarzem i znowu wejdzie do łazienki ale już za kominem. Dobrze ze jakieś opcje są bo to najtrudniejszy odcinek domu. Bez drzwi do drugiej łazienki nasz misterny plan padnie. Nie jestem pewna czy tam gdzie rozdzielenia to komin bo wszystkie nośne ściany na piętrze są tej grubości.Wszędzie kominy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 25.08.2016 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 nie wszędziekomin tam gdzie komin - pomiędzy otworami drzwiowymi - na plane widać a w ogóle, to co to za rurki? do czego potrzebne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 25.08.2016 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 to odpowietrznik chyba od kibelka który jest na dole, rurki powinny iść na dach, ale nie poszły i tak są dziwnie zakończone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 10:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Pogubiłam się. O których rurkach mowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 25.08.2016 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 cały czas o tych samych - kolidujących z drzwiami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Ok.Rurki są 3 i na każdej jest zaślepki i motylek. Na chłopski rozumek musi być w tym woda a nie odpowietrzenie. Hydraulik wiedział co to jest także jestem spokojna. Da się przenieść i gitSugerował żeby nie przenosić kibelkow bo to potem problem z zapychaniem rur.Wierzę mu bo u rodziców mamy ten właśnie problem. Podczas remontu ojciec kazał przesunąć kibel o 2 metry w bok i jest Cyrk.Kilka razy byli fachowcy ze sprezyną i przepychali aż do piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 25.08.2016 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 tak kibelków nie przesuwaj, nie są w złych miejscach, łazienki duże, jakoś rozplanujesz łazienki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Mam teraz inny i dość poważny problem Próbuje jakoś to rozkminić ale bez papierów z Hrabstwa chyba sama nie dojdę o co kaman. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 25.08.2016 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Miałam Ci jeszcze napisać, że to z niebieskimi szyszeczkami to na bank jodła koreańska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 13:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Pusiu a masz doświadczenie z przesadzaniem takich dużych drzewek bo nie ukrywam, że kompletnie nie pasują mi w tym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 25.08.2016 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 my przesadzaliśmy, ale to kilka lat temu, chyba z pomocą koparki, bardzo ładnie się przyjęło - to był świerk srebrny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Opisz proces Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 25.08.2016 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 oj to muszę się męża zapytać. wiem że drzewko było przewożone na łyżce koparki, nie wiem czy było kopane ręcznie czy koparką. To było w starym domu i średnio mnie interesowało co się tam działo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 25.08.2016 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Pusiu a masz doświadczenie z przesadzaniem takich dużych drzewek bo nie ukrywam, że kompletnie nie pasują mi w tym miejscu. W tym roku przesadzałam kilkunastuletnie, ale liściaste. W chłodną pogodę, w deszcz. Codziennie obfite podlewanie. Wiosną się okaże czy przeżyły przeprowadzkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 To zapytaj Emi, co? Pusiu a jak z odpornością na takie akcje? Liściaste lepiej znoszą czy nie ma znaczenia czy technika ważna...? Nasz jaszczurek okazał się oną czyli Dorotką i jest z gatunku jaszczurka zyworodna Pod ścisłą ochroną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 25.08.2016 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 Mari łatwiej przesadza się liściaste drzewa, iglaki zdecydowanie trudniej się przyjmują. Tak jak napisała Emi, najlepiej wykopać koparką i przenieść z wielką bryłą korzeniową. Najlepiej nienaruszoną do wykopanego wcześniej i zalanego wodą dołka zaprawionego odpowiednią, żyzną glebą . Ręczne kopanie dużo bardziej uszkadza korzenie i bryła się rozkrusza co utrudnia przyjmowanie. Przesadzone drzewko mocno udeptać i jeszcze podlać żeby zamuliły się korzenie. Najlepiej też nabić kołka i je uwiązać, bo będzie niestabilne i każdy podmuch jest w stanie je przewrócić. A potem tylko podlewać i czekać aż się przyjmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 25.08.2016 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2016 To mnie zmartwiłas Danusiu. Nie lubię iglaków, ale mąż mnie prosił żebym zostawiła. Może bym je jakoś przeniosła tylko teraz się boje ze jak uschna to będzie afera i tekst: trzeba było nie ruszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.