................VIP Club.........................

[dana1s]

 

[ATTACH=CONFIG]378778[/ATTACH]

 

 

Ale tu się mokro zrobiło;)

 

Mnie się najbardziej podoba ten strumyk. Mój jest podobny, to ten który odprowadza wodę ze stawu. Chcę go obsadzić czymś cieniolubnym, chyba to będzie mix host i irysów, przeplecionych sitem i podsadzone kopytnikiem i huttunią

[marimag]

Tak , mamy mokro

 

HOUTUNIA raczej...

[dana1s]

A co za różnica ...niech jest tułacz;)

[marimag]

Różnica jednak jest bo jak laik szuka w necie tego co guru napisało to ma problem

[dana1s]

Dzięki Bogu ze mnie żaden guru

Więcej nie będę pisała jak takie babole strzelam ...

[marimag]

O nie!

Tak to Ja się nie bawię.

Skoro sam minister spraw zagranicznych strzela arcy badyle to Tobie też się może zdarzyć mała literówka

[mayday]

dziędobryyyy

oo teraz ogrodowo! juz sie nie mogę doczekać jak śniegi puszczą. Mam do wycięcia parę konkretnych sosen i potrzebuję parę tysięcy na nowe badyle. wiosno, przybywaj!!

[boratom]

Taaaa... mój ślubny w styczniu tulipany sadził, więc po co czekać aż śniegi stopnieją...

 

Marija... ten wąwóz ze stawim okiem trzeba było ze śniegu na działce usypać i byś miała swoją własną prywatną makietę...

 

 

 

[marimag]

Hej laski

 

Krótki, zwięźle i na temat...

Mam Elninjo w brzuchu i nie tylko

Chyba dorwala mnie jakaś grypa źoładkowa.

 

W ferie chyba machne makietę bo nijak narysować to co sobie wymyśliłam.

 

Pozdrowienia znad grobu

[boratom]

... ale dzieciaki będą miały frajdę przy robieniu makiety

[marimag]

No nie wiem...

Wole.sama bo jak mi zaczną "pomagać" to nikt tego nie odtworzy w realu

 

Jak tam?

[marimag]

Po wnikliwej analizie zdjęć własnych i satelitarnych, doszłam do wniosku, że nie uda mi się zrobić dokładnie tego co sobie wymyśliłam.

Mam za małą działkę aby ją częściowo obniżyć i częściowo podnieść

Przeszkadza mi też kilka drobiazgów jak dom , ogrodzenie z bramą, planowane ścieżki i staw który jest gdzie jest i raczej go nie przesune.

Żeby nie było, mam jeszcze kilka innych pomysłów i pewnie efekt końcowy będzie składową ich wszystkich.

 

Siem obaczy

[mother_nature]

Przeniosłam sie z telefonu do kompa i wcieło mi sieć

 

Szybko odpowiem bo nie wypada milczec gdy tyle dobrych rad poleciało no i zdementowac pogłoski TAR, bo o żadnym ogrodzie angielskim nie było mowy.

 

Tak jak pisze TAR chcę czegos co wystepuje u nas w naturze a nie ananasy czy inne typowo bagienne rosliny z szerokości i długości hu wie której.

Lasy uwielbiam, zreszta nie przez przypadek padł wybór na ten a nie inny dom.

Mam tam lasy wszedzie ...przez płot również, dlatego własnie nie chcę cudowac i robic Anglii czy innej Toskani lub nie daj Bóg Japonii bo będzie to wygladało jak kwiatek do kozucha

Łażę po lasach po kilkanaście razy w roku i dopiero teraz gdy sama sie przymierzam do jego zrobienia u siebie, dotarło do mnie, ze jakoś nie specjalnie przygladałam sie do tej pory lesnym ksiurom.

Drzewa to wiadomo a czym bardziej powyginane tym piekniejsze, mchy i paprocie a jakże no bo nos cały czas w ziemi i tropie grzyby ale ksiurów jakos nie kojarzę.

Cos mnie tam wpienia jak ide na pałkę i dostaję jakąs gałęzią w oko ale co to ? ...pustka we łbie !

 

TAR, a czy bagno i wąwóz i staw jakos się ze soba gryzą ????

Rezygnuję z wąwozu bo działka ciut za mała ale coś w tym guscie powstanie

 

Kamilo o klonach ale drzewach własnie od kilku dni intensywnie myslę ale o DRZEWACH a nie o krzakach.

Potrzebuję roslin do pietra średniej wysokości .

 

Matko naturo, no własnie jakoś ta leszczyna ostatnio mnie zaintrygowała.Mysle o niej

Orzeszki chyba bardziej dla wiewiórów bo nikt u mnie w domu nie lubi orzechów a Ja osobiscie najbardziej włoskie,pekan i nerkowce no ale tez raczej tylko w ciastach niz do takiego dziobania.

Proponowane przez ciebie krzewuszki, zylistki kwitna a Ja chcę czegos nie kwiecistego.

Chodzi mi po głowie jeszcze jarzębina .

 

Pestko, dziekuje za propozycje.

Zredukowałam trochę Twoje propozycje

Bez czarny (Sambucus nigra) - pewnie że tak ale przy kurniku raczej tylko kiedy ten kurnik powstanie

Brzoza 'Doorenbos' (Betula utilis var. jacquemontii 'Doorenbos') - no pewnie ze tak i to w ilosciach hurtowych ale pendula

Grujecznik japoński (Cercidyphyllum japonicum) - ale to drzewo

Klon tatarski (Acer tataricum) - tu mnie zgwałciłaś emocjonalnie !!!

 

TAR, BARDZO mi pomagacie bo wiem czego nie chcę.

Pomagacie mi redukowac a to bardzo duzo.

 

Czuje a nawet słysze jak Dana ostrzy siekierę wiec może przeniesiemy się z tą dyskusja do mnie, co ?

Serdecznie zapraszam a Danę przepraszam.

 

Jarzębina też kwitnie

O, proszę:

http://zielnik-karpacki.pl/application/images/uploads/albums/album_20/roslina_238/357.jpeg

 

Generalnie wszystko jakoś tam kwitnie, prócz paproci

[marimag]

A słyszałas o kwiecie paproci ?

Ha!

Zatkało kakao

 

No pewnie, ze jarzebina cos tam ma ale ten kwiat nie ocieka jak w innych.

Danusia i zresztą wy wszystkie macie na mnie zły wpływ i zarazacie mnie troszkę pewnymi swoimi miłosciami.

Żesz kurna, muszę sama się dyscyplinować, zeby nie uciec w bok z drogi która obrałam, czyli przez las

Zmierzam do tego, ze mi sie psia mać Kalina spodobała :oco wy ze mna robicie !

 

Witaj Asiu.

Wysłałam ci krzepiącego sms-a

[mother_nature]

Odpisałam Ci już na niego 100 lat temu Mailem

[marimag]

No to chyba wysłałas gdzies w kosmos bo nic nie doszło

[boratom]

daję radę...

Dziś mnie mój ślubny zaskoczył - po wizycie w UG nie zmartwił się że domu nie wybuduje, tylko że ogródka nie będzie miał duuuużego byliśmy w UG, żeby się w końcu z tą papierologią przed budową ruszyć... pani w urzędzie mówi - nie dostaniecie WZ bo to ziemia III klasy, etc... etc... a mój ślubny taki zawiedziony wyszedł z tego urzędu i mówi, że on już w wyobraźni brzozy i lilaki, hortensje i trawy sadził na tej naszej działce, a tu taki klops...

 

 

... naoglądałam się kalin u Danusi - CUDOWNOŚCI!!! Zachorowałam...

 

Jarzębiny się kiedyś od frontu przy furtce sadziło, żeby ci złe do obejścia nie wchodziło...

[marimag]

Hej

 

Nie kumam z tą ziemią

Tłumacz!

 

To se nawsadzam samych jarzebin!!!

[boratom]

ajjj.... wiedziałam że z tą działką problemy będą... jak nie urok to sraczka... nam chyba nie dane będzie tej chałupy wybudować...

w UG powiedzieli nam, że ziemia na której chcemy się budować jest klasy III a i b i oni nam WZ nie wydadzą... wniosek możemy złożyć, ale odpowiedź będzie odmowna.... no i co teraz?

zdecydowaliśmy, że będziemy składać wniosek, potem się odwoływać i czekać na cud

 

A taki ogródek już sobie wyobraziliśmy No i mój chłop dojrzał już do budowania jak śliwka latem a oni mu mówią spadaj... jesteś śliwka robaczywka...

[mother_nature]

No ciekawe z tą ziemią... Też mam klasę 3, konkretnie 3b, ale na moja działkę był MPZP, gdzie przewidziano możliwość budowy domu. Musiałam w starostwie składać pismo o wyłączenie z produkcji rolnej terenu przewidzianego na dom, podjazd i ścieżki. Tak że ogród zakładam na działce rolnej