................VIP Club.........................

[Kamila.]

Ojojojoj...

Ja w ogóle nie kumam o co kaman

Poza tym dziś zawisłam w międzyczasach różnych i nie bardzo mogę się odnaleźć choćby w tym czego ja chcę.

 

Zdrówka Mari

[marimag]

Miałam Was o cos spytac bo bardzo czesto natykam sie na nastepujące sformułowanie: cos tam cos tam i nagle...drzewo lub krzew...

No to w końcu drzewo czy krzew ?

Jak to rozumiec ?

 

Z krzewów to chyba posadzę czeremchę amerykańską, jarzębinę i leszczynę o ile mozna to uznac za krzewy.

Z drzew to na bank : brzoza brodawkowata, olcha czarna, lipy ale zastanawiam się czy nie poprzesadzac tych które juz mam i darowac sobie kupno nowych, mąż chce brzoze pozyteczną, wierzba płaczka, może jakis klon ale myslę no i zastanawiam sie czy nie posadzic jakiejś choinki tylko nie moge się przemóc bo nie znosze iglaków.

Rozmyslam tez nad metasekwoją bo mąz by chciał, mi tez bardzo sie podoba tylko gdzie ja wsadzic tak, zeby nie rozniosła domu, nie zdemolowała kabli energetycznych i nie wychlała mi całej wody ze stawu

Czytałam że ma gigantyczny układ korzeniowy, ze trzeba sadzic bardzo daleko od zabudowań, że szybko rosnie i potrzbuje duzo wody,

Oglądałam fajne odmiany o różnych kolorach igiełek i wzroście.

Może z jedna taka "nie dużą" sekwojke sobie gdzies wetknę

 

Cały czas nie daje mi spokoju sprawa zywopłotu.

Jesli uda mi się zrobic pagór przy płocie to w zasadzie nie potrzebuje żywopłotu bo on i tak juz mnie zasłoni od drogi a jeszcze rosliny dołożą drugie tyle.

Może tam gdzie pagór będzie leciał spadkiem i równał się z trawnikiem cos bym posadziła tylko co ?

W tym miejscu jest bardzo wąsko a musi sie tam zmiescic jeszcze scieżka która będzie prowadziła dookoła stawu i wychodziła gdzieś/jakoś pomiędzy rosnącymi iglakami lub za nimi...

Zobacze jak wyjdzie w praniu.

Dumam

[marimag]

Dzieki Kamilko

Dzis mi troszke lepiej ale obolała jestem.

Późnym wieczorem złapały mnie takie telepoty i zimno, ze owinełam sie kocem jak mumia i walnełam na kanape w tym w czym byłam.

Obudziłam sie rano w opakowaniu

 

Ja na szczęście wiem dokładnie czego chce tylko nie moge dobrac roslin do mojej wizji.

Projekt zajał mi 5 minut tylko teraz w bólach rodzi się tworzenie kompozycji roslinnej.

Oczywiście, w tym roku większości roslin nie kupię bo najpierw muszą podrosnąc drzewa ale mniej więcej muszę wiedziec co chcę i jakiej to będzie wielkości tak zeby wiedzieć gdzie i jakie drzewa posadzić.

Lubie sobie wszystko dokładnie zaplanować i realizowac punkt po punkcie bo szkoda potem i pracy i roslin na ewentualne poprawki i przesadzenie, które czesto sie nie udają.

[PusiaKssawery]

Dżisas na minutę nie można z Was oka spuścić No i co tyle już naklepały, kiedy mam czytać

 

Ale jak czytam to ze zrozumieniem - pytałaś o byliny z wielkimi liśćmi

 

Często mówi się "drzewko lub krzew" bo od Ciebie zależy w jakiej formie będziesz je prowadzić.

Np. u mnie niektóre czeremchy to wielkie drzewa, a te których sadzonki robiłam sama prowadzę jako krzewy.

 

Co do metasekwoi - nasz ma jakieś 16 lat, posadzona jako 30 cm sadzonka.

Faktycznie przez pierwsze lata rosłą strasznie szybko - niemal w oczach, ale jakieś (nie pamiętam dokładnie) 3 lata przed budową zmarzła jej góra, obcięliśmy ja do tej zdrowej części, pięknie się zagęściła, wygląda lepiej niż przedtem.

Strasznie ją lubię, przede wszystkim za to że jest piękna, niesamowita kora, która dodaje wieku, listko - igły opadające na zimę a jesienią przebarwiające się na cudne kolory.

Nie mam kłopotów ani z korzeniami, ani z wypiciem wody - wokoło rosną inne rośliny i nie mają objawów niedoboru wody.

Chcę dosadzić jeszcze kilka sztuk, próbowałam jesienią porobić sadzonki, może coś z tego będzie.

[Kamila.]

Fajowe te metasekwoje

No i mam kolejną roślinkę do chciejstw

Pusiu, możesz coś więcej napisać na temat tego drzewa? Mówisz że rosła w oczach... potrafisz powiedzieć jaki był mniej więcej roczny przyrost?

[marimag]

Pusiu, a masz może zdjęcia swojej metki ?

Ile urosła przez ten czas ?

Jaka masz odmiane ?

To samo pytanie o czeremchy

Czy faktycznie smierdzą jak kwitną ?

[marimag]

Kamilo, z tego co wyczytałam i dlatego teraz jestem taka strasznie mundra to wszystko zalezy od warunków jakie stworzysz.

To dotyczy każdej rosliny.

Metki lubią wodę wiec nie jestem pewna czy u Ciebie sie udadzą tak jak bys chciała.

Rosnąc będa ale bardzo wolno, może coś z igiełkami będzie nie tak.

Poczytaj o odmianach.

Może jest jakas mniej wymagająca.

[marimag]

Kami, masz tu link.

Poczytaj sobie.

 

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/metasekwoja-chinska-id1090.html

[PusiaKssawery]

Pusiu, możesz coś więcej napisać na temat tego drzewa? Mówisz że rosła w oczach... potrafisz powiedzieć jaki był mniej więcej roczny przyrost?

 

Na początku nawet 300% rocznie miała przyrost, od sadzonki 30 cm do 10 m drzewa tak w 3-4 lata urosła.

Po obcięciu już tak intensywnie nie rośnie,

 

Pusiu, a masz może zdjęcia swojej metki ?

Jaka masz odmiane ?

To samo pytanie o czeremchy

Czy faktycznie smierdzą jak kwitną ?

 

 

Pewnie gdzieś mam zdjęcia, tylko gdzie

Nie wiem jaka mam odmianę - kupowałam ja jako metasekwoję, była tylko jedna.

Nie uważam jej za roślinę wymagającą, wręcz przeciwnie, to pancerna roślina bez wymagań. nigdy jej nie nawoziłam, nie okrywałam, nie podlewałam a rośnie jak szalona, ma piękne zdrowe dorodne listki, nie ma robali.

Ten incydent z przemarznięciem, to tez nie jestem pewna czy śnieg jej nie wyłamał, może nie zmarzła tylko uschła.

 

Co do czeremchy - Mari Ty Paskudny Profanie Czeremcha PACHNIE upojnie i najcudowniej na świecie

[Kamila.]

Dzięki.

No niestety u mnie może się nie sprawdzić. Wody podskórne mam dopiero na 2 - 3 metrze.

Nie wiem czy tego typu rośliny sprawdzą się przy automatycznym nawadnianiu.

Wodę mamy z własnej studni, może ta skórka będzie warta wyprawki

[marimag]

No profan bo nigdy nie niuchałam ale mam dziką ciekawość bo w moim ukochnym filmie ' Jasminum" występuje brat czeremcha który ponoc bosko pachnie.

Pytanie jak ?

Jak bys opisała ten zapach ?

Ja jestem w fun klubie lipy.

Jak czuję jej zapach to robi mi sie to samo co kotu od kocimietki

[marimag]

Kamilo, jak masz az tak wysoko wode to metka sobie poradzi z poborem bo to drzewo mutant.

Dla niej 3 metry to pikus.

Bardziej bym sie martwiła o to, ze tak ogólnie masz raczej piaszczystą, wręcz stepowa działkę i tu to chyba jej nie bardzo.

[PusiaKssawery]

Jak bys opisała ten zapach ?

 

Intensywny, słodki, ale nie taki jak lipa, delikatniejszy od lipy, mocniejszy od jaśminu

Moje czeremchy rosną w zagajniku razem z jaśminami i lilakami i stanowczo mają zapach dominujący.

Mnie w ogóle od zapachów kwiecia robi się jak od kocimiętki

[marimag]

No może oprócz czarnego bzu, nie ?

Masz takowy ?

[PusiaKssawery]

No może oprócz czarnego bzu, nie ?

Masz takowy ?

 

Mam i zamierzam jeszcze dosadzić

[marimag]

A dosadzasz booooooo ?

[PusiaKssawery]

A dosadzasz booooooo ?

 

 

Bo użytkowe (dla nas i ptaków), bo miododajne (dla pszczół), bo urokliwe, bo ich zapach odstrasza komary i nornice

[marimag]

Rozumiem.

No to powiedz, co oprócz nalewki robisz

[PusiaKssawery]

Rozumiem.

No to powiedz, co oprócz nalewki robisz

 

Sok i suszone owoce.

 

Ale u mnie bez czarny no i koralowy ma być alternatywą dla klonów palmowych, na które nie mam szans. Marzną.

[marimag]

Jak robisz sok?

Skąd wiesz ze owoce są juz dojrzałe?

Czytałam ze zbyt wcześnie zebrane są trujące.