Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

Trujące?? Hmmmm :rolleyes::rolleyes:

Są czarne, łatwo odchodzą od gałązek:rolleyes: to są dojrzałe.

Przepis od mojej przesympatycznej przyjaciółki z kociego świata.

 

SOK Z CZARNEGO BZU

 

• Owoce czarnego bzu

• Cukier

• Cytryna

• Nalewka z czarnej porzeczki ( casis )

 

Owoce umyć, oczyścić. Parować w sokowniku.

 

Na 1 ltr soku

0,60 dag cukru

Sok z ½ cytryny

Skórka z 1/2 cytryny ( sparzyć , wyszorować szczoteczką , utrzeć na tarce.

20ml nalewki

 

Składniki wlać do garnka zagotować. Rozlać do butelek, pasteryzować ok. 15 min.

Może być także nalewka z wiśni, a w ostateczności 1 łyżka spirytusu.

 

Sok jest świetny przy przeziębieniach, działa rozgrzewająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bo ja myślałam że sok to sok a nie lżejszy bimber :lol2:

Nie gniewaj sie ale wiesz ze mąż chory i nawet kropli nie może a dzieciaki i bez tego mam szurniete.

 

Mam jeszcze jedno pytanie...

Do niedawna myślałam że jest tylko jedna roślina pod tytułem czarny bez a tu się okazuje ze jest sporo odmian.

Czy wszystkie jednakowo nadają się do przerobienia czy może któraś nie bo coś tam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi a mam jakieś wyjście jak kuźwa wszystko jakos kwitnie ?

No to skoro twierdzicie, ze ładnie pachnie to posadzą jakąs albo może dwie.

Bałam się, że capi więc po co sie męczyć.

Czarny bez to co innego. Wali ale pozyteczny jest.

 

Już miałam nadzieję, ze w porę stawiłam opór chorobie bo od rana bez gorączki a tu z godzine temu znowu zaczęło mnie telepać i łeb rozpalony.

Wzięłam prochy i zawinełam sie kocem.

Jak mnie całkiem rozłozy to nie wiem jak podołam jutrzejszym misjom :(

Syn ma w szkole bal.

Strój juz zalatwiłam ale rano musze skoczyc do cukierni i odebrać zamówione pączki.

Napoje już ogarnełam ale jeszcze to wszystko trzeba dostarczyc do szkoły, pomóc w sali, pędem do domu póki jest mąz bo w domu zostałyby same 3 chore córki.

Potem znowu do szkoły odebrac syna, pojechac do wypozyczalni i oddać strój, zrobic obiad i lekcje.

Zabije sie chyba własna pięscią :cry:

Nie mam siły, plecy mnie bola tak jakby ktos mi przypieprzył i to tak od serca, deską, gardło cos zaczyna mnie pobolewać no i gorączka.

Zimnica potworna, sniegu nawaliło a podobno w stanach świstak widział swój cień.

Futrzak chyba musiał sie czegos najarać bo wiosny ni widu ni słychu.

 

Adamsów nie ogladałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna myślałam że jest tylko jedna roślina pod tytułem czarny bez a tu się okazuje ze jest sporo odmian.

Czy wszystkie jednakowo nadają się do przerobienia czy może któraś nie bo coś tam?

 

Jest sporo odmian, do wyboru do koloru. Jak już wielokrotnie pisłam - mam cięzki klimat i sporo roslin u mnie marznie, szukam wiec alternatywnych.

I tak trafiłam na czarny bez o cxerwonych postrzepionych listkach - przypomina klon palmowy, który u mnie nie urosnie.

 

czarny bez.jpg

 

jest tego więcej

 

w łatki.jpg

 

koralowy.jpg

 

Nie doczytałam, żeby któryś był trujący.

Bardziej pod katem ptaków sadze te rośliny.

A nalewka mnie smakuje bardziej z kwiatu bzu niż z owoców.

 

Adamsów oglądałam i pamiętam te scenę z różyczkami :lol2:

 

Mari czeremcha kwitnie bardzo krótko, potem zdobią ja owoce, ale też krótko bo ptaki je uwielbiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam kochana te wszystkie odmiany :)

Ta niby klonowa to black Eva.

Tez zwróciłam na nią uwagę.

A powiedz mi, Ty te pseudo klonowe to sadzisz ze względu na ich liście czy powyginane gałązki czy inne walory?

Ja szukam pokurczów i wczoraj znalazłam śmieszną leszczyne.

Fajnie wygląda bez liści.

Zaraz poszukam foty i wkleję.

Teraz pisze z telefonu i nie wiem dlaczego ale nie mogę wklejać zdjęć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi, Ty te pseudo klonowe to sadzisz ze względu na ich liście czy powyginane gałązki czy inne walory?

 

Przede wszystkim ze względu na tę pseudoklonowość :)

Wybrałam krzewy o podobnym pokroju, ale o różnych kształtach i kolorach liści, wszystkie są jadalne dla ptaków, większość też dla nas i chce taką kurtynę dziką zrobić kilkanaście metrów z berberysów, irgi, bzów, oliwników. Całość będzie widoczna z salonu oraz tarasu, więc w zimie będzie widowisko gdy całe stada ptaków przylatują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mają tam u Ciebie jakieś jedzenie??

Owoce na krzakach, karmik, słoninki??

 

W cholerę mięsa w postaci gadów i płazów.

Krzaków z owocami nie ma oprócz aronii sąsiada ktora przelazla na naszą stronę.

Karmnikow i sloninek nie wieszalam bo tam nie jeździmy wiec nie byłoby komu dokładać towaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cholerę mięsa w postaci gadów i płazów.

Krzaków z owocami nie ma oprócz aronii sąsiada ktora przelazla na naszą stronę.

Karmnikow i sloninek nie wieszalam bo tam nie jeździmy wiec nie byłoby komu dokładać towaru.

 

 

Gadów i płazów w zimie nie ma.

Czyli nie masz ptaków bo nie masz stołówki.

One przylatują tam gdzie jest jedzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...