Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

Mayday dobrze gada:)-dać jej wódki:wiggle:

 

Nie ma co się zrażać ,nic samo się nie załatwi i nikt tego za nas też nie zrobi. W teorii wszystko wygląda strasznie ,ale jak już się człowiek weźmie za konkrety ,wtedy siłą rozpędu wszystko samo się układa i rozwiązania nie wiadomo kiedy układają się po naszej myśli.

 

Będzie dobrze-szukaj kupca na swoje mieszkanie,ojca pogoń do galopu ze sprzedażą lokalu i bierz byka za rogi:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co tam ? Jak tam ?

 

Pakuję się....tempo mam jak....:bash:

 

Dziewczynki, Ja się nie zrażam ale tak sobie pomyslałam, naszło mnie, że może ten bliźniak, nie jest najlepszym wyborem. a może znajdę coś ciekawszego, może za szybko się rzuciłam, może znajdę lepszy układ, może......................

Do tego dochodzi lęk, że nie zdążę wszystkiego zrobić na czas bo sprzedaż będzie trwała i trwała. A może gdyby inny dom, taki z rynku wtórnego to na dzień dobry odpadaja mi tynki, wylewki, instalacje, odbiory i inne takie....Wchodzę, remontuje i mam gdzieś.

 

Zadzwoniłam do agenta w sprawie tajemniczego domu bez zdjęć...podobno już za sekundkę wysyła ofertę ale mówił to 3 godziny temu :(

Ma tez ponoć inny ciekawy dom dla dużej rodziny. Właściciele mają 5 dzieci więc z pokojami powinnam sie wyrobić...

Czekam, czekam, czekam.

 

Duży pokój już prawie spakowany. Połowa poszła do kosza. Resztę przeglądam, segreguję, upycham po segregatorach. Dziewczyny dorwały się do swoich zdjęć.

Nie rozumiem, jakim cudem one się nie rozpoznają na zdjęciach. Ciągle pytają mnie : Mamo a ta to która z nas ?

 

Mam doła.............zbyt wiele decyzji i przemyśleń spadło na jedna, mało pojemna głowę !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu,te dylematy które cię dopadły to normalny stan rzeczy. I tym wcale się nie przejmuj! Bo tak ma być,bo taka nasza ludzka natura.

U nas przy wyborze domu z rynku wtórnego zadecydował czas i.......nasze wygodnictwo. Wiem ,że sa tego zwolennicy i przeciwnicy. Jedni radzili, bierzcie w stanie surowym,po cholerę remontować,jakie to koszty,bałagan,kucia,przeróbki. I nie mówię ,że nie mieli racji.

Ale koszt u nas był o niebo mniejszy niż doprowadzenie stanu surowego do zamieszkania,po drugie nikt nie myślał o tym ,że nas goni czas,że nie mamy gdzie sie podziać.

Teksty pod tytułem- wynajmijcie mieszkanie ,idźcie do hotelu łatwo się mówi jak doradzającego nie dotyczą. Nikt nie liczy twych finansów,a to przecież my wiedzieliśmy ,że jak wynajmiemy mieszkanie to, to są bardzo duże dodatkowe koszty na które nie było nas stać.

 

Wygodnictwo,bo musieliśmy pozałatwiać tylko przepisanie umów na światło,gaz,wodę i kanalizację.A to jest naprawdę pikuś.

 

Głowa do góry,będzie dobrze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mejus i Mariolko.....dzwoniłam wczoraj do biura sprzedaży domów. Okazuje się, że domy w stanie deweloperskim sa już po odbiorze technicznym a te nasze...w stanie do zrobienia, NIE !!!! :bash: Od wczoraj mam doła. Naszły mnie czarne mysli...Czuję, że to sie nie uda :( Nie sprzedamy mieszkania...nie wyrobimy się z remontem....ojciec nie sprzeda lokalu....przerażaja mnie te pepierki, zgody, zmiany....a co, jesli architekt nie wyrazi zgody ?

 

Kupimy, no bo najpierw musimy a potem sie okaże, że doopa !

 

Dzis mi sie nie chce zyć.....Smuta mam :(

 

KOCHANA GŁOWA DO GÓRY !!! DAMY RADĘ http://www.forum.rottweilery.info/images/smilies/piatka.gif

to nie jest wca;e takie straszne, troszkę formalności trzeba załatwić, ale to nie jest mega trudne DASZ RADĘ !!! SŁYSZYSZ??? http://www.forum.rottweilery.info/images/smilies/ok.gif

 

Co to za okropiczne doły Cię męczą? nie martw się, każdy ma gorszy dzień, dziś dopadło Ciebie, więc nie myśl o tym dzisiaj, jutro też będzie dzień, jak to mówiła Scarlet O'hara.

jeżeli jesteś w stanie kupić dom, tym bardziej jesteś w stanie go wykończyć. http://www.forum.rottweilery.info/images/smilies/fantastik.gif

 

Myślę, że warto znaleźć dobrego kierownika budowy, on wszystkiego dopilnuje i załatwi sprawy. Swego czasu budowałam co nieco z moim A., choć to nie była duża inwestycja, miała charakter pożytku publicznego, więc odbiory były wszelkiej maści. Nie miałam czasu za wszystkim chodzić, ale trafiłam na poleconego kierbuda, okazał się strzałem w dziesiątkę, wpadał na budowę raz w tygodniu, czasem rzadziej, co zostało zrobione sprawdził i odnotował w dzienniku budowy, większość prac prowadziliśmy we własnym zakresie tzn. sami szukaliśmy fachowców, część nawet zrobił sam mój ślubny. Na koniec nasz kierownik zgłosił wszystko gdzie trzeba, załatwił i odbiory i gotowe. A za to wszystko mieliśmy ustaloną stawkę, która naprawdę była niewielka.

To na prawdę nie jest nic wielkiego Anuś

Edytowane przez mariola3108
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i Alicja ma rację, Twoje wątpliwości są normalne i gdyby ich nie było uznałabym, że jesteśhttp://www.forum.rottweilery.info/images/smilies/swir.gif

wątpliwości są domeną ludzi myślących, więc to dobrze o Tobie świadczy:yes:

 

Oczywiście całą sytuację musisz dobrze przeanalizować i z wielu branych przez Was opcji musisz wybrać to, co będzie najlepsze dla Ciebie i Twojej rodziny. Każdy jest inny, każda rodzina ma inne marzenia i potrzeby, dlatego przede wszystkim słuchaj swoich pragnień i swoich najbliższych, uwzględniając oczywiście wskazówki zdrowego rozsądku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz mały off topic :)

 

Miłe zakończenie gównianego dnia :)

 

dostałam WRESZCIE swój prezent urodzinowy :rolleyes:

I to aż dwie książki !

Nic z nich nie kumam ale slicznie pachna nowością :rotfl: No i takie egzotyczne bo angielskie ! :)

 

Do jednej z nich włozona jest zakładka - reklama, pierwszej w Polsce księgarni specjalizującej się w książkach o tematyce kulinarnej.

Może którejś z Was się przyda.

http://www.booksforcooks.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...