................VIP Club.........................

[marimag]

Mej, ale Ja nie o bałagan pytałam !

Co to jest to przy suficie w jadalni, wiesz o co cho ?

 

ariciu,

 

Teraz oglądam dekoratornię...odezwę się

[mayday]

Mari, o tych lukach bagażowych mówisz , no, wiem. To jest część konstrukcji w procesie. Tera tam ścieli Z. pod halogenki. Nie przepadam za podwieszanymi sufitami, ale trzeba było z jakąś konsekwencją zasłonić podciąg pomiędzy schodami a salonem. A Z. kocha ledy ( i nie łabędzice mi tu chodzi, a Z. to nie Zeus) to niech se walnie...

[mayday]

Tez właśnie oglądałam, ale jakieś dzis kulawe... zwłaszcza ta półeczka z formatek.

[marimag]

Gośka, bo osiwieję !!!

Już wiemy z czego ta konstrukcja ale CZYM TO MA PÓŹNIEJ BYĆ ??????

Coś ciężko sie z Tobą dzis dogadać

[aricia]

no, ze to jest konstrukcja, w której będą umieszczone ledy/halogeny. dojdzie jeszcze jej wykończenie...

[mayday]

Sorki, ale dziś jestem w 11 rzeczach jednocześnie. No, Aricia, dobrze napisała, tam pójdą jeszcze frontowe karton-gipsy. I będzie git.

Wyszpachluje się i na biało.

 

Aricia, żeby mnie palma biła tylko w jedną niedzielę w roku...

[alicja5]

Alo,a co tu taka cisza nastała?

 

Bionda,nie tylko ty zastanawiałaś się nad praktycznością umieszczenia książek pod sufitem;)

Moja pierwsza myśl- bardzo ładne wnętrze. Ale ........ drabina musi być gdzieś pod ręką,żeby z nich korzystać i żeby to wszystko odkurzyć Praktyczne to,to nie jest;) ale pomysł bardzo ciekawy. A może to jakieś atrapy;)

[alicja5]

I gdzie się podziewa gospodyni?

[mayday]

Halo!! Już wczoraj dopytywałąm, gdzie gospodyni...ale wyskakiwał jakiś błąd. Halo?

[alicja5]

Alo,alo...puk...puk....

myjecie okna czy malujecie pisanki,bo taka cisza u Ani nastała?

[kachna2802]

ja tam pracuje:)

[aricia]

pewno chatę sprzedała razem z internetem i zapitala z kartonami góra-dół!!!!!!!

[aricia]

aluś, jakie okna!?!?!?!? nie ma sensu. zaraz przyjdą roztopy i i tak się szyby zachlapią...

 

a tak na prawdę , to jest taki mój mały manifest, przeciwko zimie!!!! nie umyję okien, dopóki wiosna nie przyjdzie!!!!!!

[alicja5]

Dziewczyny ,jest szansa na poprawę pogody w kraju czy muszę walonki i papachę sobie zorganizować!!!??? Bo mam już mętlik od tych prognoz:bash: Jedni przepowiadają na plusie do 18 stopni a inni gadają ,że zima nie odpuści na święta???

 

Kurka ,żebym nie musiała to bym tyłka nie ruszyła. Myślałam ,że chociaż coś na ogrodzie zrobię,jakieś porządki po zimie trzasnę.A widzę ,że zająca będę lepić ze śniegu:bash:

[aricia]

ala, no co Ja cię będę czarować...

[mayday]

Hello

 

[marimag]

Witam koleżanki

 

Cisza, no bo o czym tu pisać ? Beznadzieja, nuda, żenuła....uszy mi opadły

 

Mejuś, no nie mogę z tym zajęcem :rotfl:

Czy to jakieś osobiste wycieczki ?

 

Ala, kupuj te walonki i waciak. W razie czego się rozepniesz

[aricia]

A ja juz chciałam dać rękę sobie uciąć, ze na Bibera pojechałaś!!! Miałam zamiar pobiec pod atlas arenę, żeby Cię powitać!

[marimag]

A ja juz chciałam dać rękę sobie uciąć, ze na Bibera pojechałaś!!! Miałam zamiar pobiec pod atlas arenę, żeby Cię powitać!

 

 

[alicja5]

No żesz,czyli na to wygląda ,że ciepłe gatki muszę odziać. Zadowolona nie jestem,ale cóż poradzić

 

Ania ,a ty te uszy postaw do pionu i daj na luz. Pewnych spraw się nie przeskoczy,musisz czekać na chętnego kupca. Znajdziesz kupca ,wtedy wszystko ruszy.

Najczęściej tak jest ,że jak się strasznie napinamy,staramy,denerwujemy ,to wszystko idzie jak po grudzie. Odpuść trochę. A może trzeba dać mieszkanie do kilku agencji,wrzucić prywatne ogłoszenia gdzie się da ,rozwiesić ulotki po klatkach.....

 

Może jak wiosna zawita ,to i kupcy się obudzą