................VIP Club.........................

[aricia]

a czy ja powiedziałam, ze mi się coś chce?

[mayday]

Czyli to jednak wina słoneczka

[aricia]

mayuś, w swoim zestawieniu zapomniałaś jeszcze o przyciskach do windy....

[jar.os]

Cześć dziewczyny ....czy gdzie indziej w Polsce też słoneczko tak się produkuje ??

[aricia]

W Łodzi najlepsze!!!!

[mariola3108]

cześć dziewczyny i chłopaki, u nas pod górami coś to słoneczko marne. Mam deprechę na całego przez tę pogodę.

Jaro, mój A też Twój rocznik, tylko ja jestem taka młoda :lol2:

[jar.os]

cześć dziewczyny i chłopaki, u nas pod górami coś to słoneczko marne. Mam deprechę na całego przez tę pogodę.

Jaro, mój A też Twój rocznik, tylko ja jestem taka młoda :lol2:

 

Gdybym mógł to tego słońca bym Tobie przesłał , jak się wychodzi na dwór to gały wypala ....ale to przez śnieg ..hehehe ,

[mariola3108]

ostatnimi czasy jakoś nie lubię białego, nie mogę się doczekać wiosny, nowe roślinki do sadzenia już czekają, aparat na obstrykanie mojej ewoluującej działki już przygotowany, tylko wiosna coś zaspała.

 

Ps. U nas się mówi, że wychodzimy na pole hihi

[rere79]

Heloł! Nic mi się nie chce. Dzisiaj robię strajk i nie gotuje

 

W Małopolsce też wychodzimy na pole

 

[aricia]

czyli że ja z tych dworskich!!! wiedziałam !!!!

[mariola3108]

wreszcie ktoś mi to wyjaśnił

dzięki rere

[bionda]

Cześć dziewczynki!

 

Mari mam nadzieję,że się na mnie nie gniewasz:rolleyes:

 

Śląsk pochmurny ale spacer zaliczony,byliśmy w parku w Katowicach,Antoś na tych swoich małych nóżkach przedreptał z kilometr jak nie lepiej.

 

W małopolsce mawiają,że we dworach to oni mieszkają a wychodzą na pole,tzn.dawniej tak mawiali a i to nie wszyscy...

 

Ja też nie karmiłam,podobno karmienie ma się w głowie,ja nie miałam.Pamiętam niewysłowioną ulgę gdy po kilkunastu dniach odciągania przechodziłam na butlę.

[marimag]

Hejka Bionda

 

A za co ?

Kiedyś bym to pewnie strasznie przezywała ,ale teraz......nazwijmy to hartowaniem

Narendilka lubi mnie od czasu do czasu przywołac do porządku.

Nie wiem tylko WHY ?

 

Ile ten Twój mały tuptuś ma ?

 

My tez byliśmy na spacerze. Masakra piłą....

[bionda]

Antek ma 16m.

 

A czemu masakra?W zaspy właziły?

[bionda]

 

 

Moi synkowie,zdjęcie z jesieni.

[marimag]

Ale fajne chłopaki śląskie !

 

Masakra bo Michał co chwila o wszystko wył. Właził w najgłębsze kałuże, zjechał na dupie z górki, jak mi przyłożył lodowa snieżką w plecy to myślałam, że mi kręgi poprzestawiał a na koniec myslałam, że będziemy do niego wołac karetkę bo czubek rzucił się z wysokości ok. 2 metrów na plecy do piaskownicy.

Jakaś madra głowa wybrała w zime piasek do sypania chodników. Powstała wielka dziura. Synus stanał na krawędzi piaskownicy i z impetem pierdyknał na dno az mu zęby zazgrzytały. Wpadł i nie wstawał...Zawsze coś !

Dzieczyny kłóciły się kto będzie pierwszy pod domem, kto ulepi wiekszą snieżkę, kto lepiej rzuci, kto wejdzie w głębsza kałużę...stala awantura.

Michał stawał do konkurencji i co chwila jak nie ryk to obraza, jak nie obraza to NIE KOCHAM CIĘ !!!

Łeb kwadratowy.

Do tego Ola, która tylko z tatusiem, który nie ma prawa puścic jej ręki...Jak mąż chciał porzucać śnieżkami no i siłą rzeczy musiał puścić to tak dla odmiany ona wyła...

Łeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. Łeeeeeeeeeeeeeeeeee, NIE KOCHAM CIĘ - i tak ze srylion razy !!!

W dowolnej konfiguracji, tonacji i sile głosu. Wróciłam jak po gwałcie zbiorowym a że nie znosze słońca to i jeszcze zmorodowana tą lampą.

Rodzinny spacerek KUŹWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!1

[bionda]

Ania! jak można nie lubić słońca:eek::confused::confused:

 

 

Ja mogę wylegiwać się w słońcu jak jaszczurka mhm...

 

Jak tylko coś świeci to od razu żyć się chce.

[bionda]

A chłopaki to takie mieszańce sląsko-łódzkie

[bionda]

Moi też się naparzali tzn.ci starsi bo Antek na spacerze zawiera znajomości z innymi dziećmi,dzisiaj stanął przed taką różową dziunią na oko 4 lata i zaczął ją rozbierać,tamta oczywiście się rozryczała i tyle miał z tego podrywu.

[marimag]

No nie lubie i to bardzo !

Moje dzieci zresztą też !

U nich to z pewnością zaburzenia integracji sensorycznej - nadwrażliwość na światło..

U mnie nie wiem Może też to samo. Kiedys nikt tego nie diagnozował.

Kochana jesli zaraz po wyjściu na słońce kicham, mam mroczki w oczach, kręci mi się w głowie, zaczyna mnie boleć głowa, czasem mi słabo..

Chciało by Ci sie leżeć jak jaszczurka ?

Ja zawsze w cieniu......dosłownie i w przenośni.

Nie lubie też jasnego światła w domu. Nawet teraz, wszystkie okna mamy pozasłaniane zasłonami co by dało się wytrzymać. Okna w kuchni i duzym pokoju mamy na zachód. Lampa do wieczora !!!

Czekam na noc. Czuję się wtedy jak ryba w wodzie.

No co zrobię..Mroczna jestem