Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj Narendilko..

Jak Ty cos powiesz to...powiesz :lol2:

Wiem. Ma się talent.

 

Czuję się jakby mnie skarciła moja profesor.....uważaj zaczyna z Ciebie wyłazić belfer:) a że Ja drugi to lekko nie będzie ! :lol2:

I tu się mylisz :p

Wcale Cię nie skarciłam.

 

Cięty język ?????

Ja ???????

Prosze Was !

Staram się jak moge żeby moje posty były lightowe..No chyba nikogo nie obrażam?????

Obrażam ??????

??????

Ania, no masz cięty język. I czasem, że się tak wyrażę, mało wybredny.

Z tym, że od razu zaznaczam, że nie uważam tego za coś złego.

A czy kogoś obrażasz? Mnie nie.

A jesli Ci się kiedyś zdarzy, to dam znać :hug:

 

Narendilka lubi mnie od czasu do czasu przywołac do porządku.

Nie wiem tylko WHY ? :confused:

Bo Cie lubię. Bo Ci dobrze życzę.

I nie chcę, żebyś popłynęła.

Ale w tym konkretnym przypadku, to, kochana, nadinterpretujesz. Nikogo do porządku nie przywoływałam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania narendil, no co Ty ?

Ja mam nie wybredny język ?

Boże, ale raczej do sytuacji, skojarzeń i tak ogólnie. Nigdy nie jadę po człowiekach....Żartuję ze wszystkiego dookoła, ale staram się nikogo nie urazić !

 

No nich ktos coś powie :(:(:(:(:(

Jak to ze mną jest ?

 

Obrażam kogoś? Cięty jęzor? Wybredny czy nie ? Przeginam ?

 

Matko, z tych nerw...zaniemówię !

 

Co Ty z tym pływaniem i popłynięciem....Gdzie ?

Też Cie lubię :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, ale ja nie mówię, że starasz się kogoś urazić!

Cholera, która z nas ma problem? Ja z wyraźnym pisaniem, czy Ty z czytaniem ze zrozumieniem?

Twoje żarty są czasem niewybredne. I tyle.

Nie doszukuj się podtekstów.

 

Jęzor cięty.

Ale powtarzam drukowanymi literami: NIE OBRAŻASZ :)

 

I się nie wygłupiaj z tym zaniemawianiem :p

 

A popłynięcie się tyczy wykończeniówki. Trochę mnie przeraża czasem Twoje podejście do tematu.

Ja zaczynałam od sprawdzania cen, u Ciebie wygląda to chyba inaczej ;) A może się mylę.

A swoją drogą, masz tą lampę latarnianą czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra...

Będę grzeczna !

 

Popłynięcie w wykończeniówce ? Boże, Ja ? Kiedy ?

No marzy mi się to i owo...No chciałabym mieć, kupić, dotykać, podniecać itp ale..................................nic sie nie dzieje, kasy brak, brak klientów, więc chyba jednak nie popłynę !

Nie ukrywam, że bardzo bym chciała - WBREW WSZYSTKIM !

 

A Ja przyjmuję taka taktykę...

Najpierw myślę ( brawo, nie ? )

Wymyślam

Wynajduję i zestawiam

Jade macać, lizac, wąchać i sadzać doopę celem testów

Jak cos na żywo nie gra to myślę nad inna koncepcją

Myslę

Dobieram

Oceniam i testuję

Robię kosztorys....Jesli za dużo, szukam zamienników, podrób czy zainspirowanych ( taka ładna nazwa na podróbę), jesli do przyjęcia, ok !

Jest kilka must have'ów i tu nery posprzedają bo od nich zależy reszta.

Nie mam totalnego zajoba, że to i tylko to, ze tak i tylko tak....

Pewne rzeczy mam w poważaniu i nie przywiązuję do nich wiekszej wagi, a sa takie cudeńka co to serce me rozczulają :)

 

Latarni brak bo flegmy nie raczyły odpisac na maila a w licytacji cos było pochrzanione. Cena kup teraz była chyba jednakowa z ceną minimalną....

Cos nie mozna było złozyc im oferty ....Nie kumam tego ebaya. Podczas licytacji wysyłał mi informacje, że nie moge tyle razy proponowac ceny ale gdy robiłam to po raz pierwszy to nie chciał jej uznać bo za niska....

Kuzorjum !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alo,alo,

żyję,mam się świetnie:lol2:

Jestem już w Paryżewie i chyba coś mi się ma łeb rzuciło, bo po akcji eksmisji krewnej z naszego domu, po powrocie na ziemie francuzików, poczułam się jak w domu----zwariowałam?????

 

Melduję co nastapiło;

Mąż, siostrę w trybie alarmowym spakował , wywiózł i wyegzekwował pokrycie kosztów zdewastowania domu!!!!!!!!

Teściowa obrażona.

Siostra obrażona.

Mąż zadowolony.

Ja szczęśliwa,że szkodnika się pozbyliśmy.

 

Sąsiedzi nam donieśli---DOM BYŁ PODNAJMOWANY LUDZIOM WSZELKIEJ MAŚCI.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jutro poczytam co u was,bo dziś za chińskiego nie miałam czasu.Po tej namiastce,, urlopu'' mam troszkę(czytaj- ogrom) roboty do nadgonienia. A jeszcze muszę nerwa jakoś uspokoić, bo nadal mam trzepotanie pępka na samą myśl o siostruni męża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Aniu widzę,że wzmianka o latarni była,to i ja ponownie napiszę co bym zrobiła na Twoim miejscu,mianowicie kiedyś pisałam,że zwróciłabym się do jakiegoś zakładu metaloplastyki,jest ich dużo i są różne,wystarczy namierzyć kumatego Pana,któremu wysyłasz wzór lampy,podajesz wymiary,uzgadniasz szczegóły i powinno być git i nieważne co taki zakład pokazuje na stronie,jakie potworki,myślę,że cenowo powinno wyjść najlepiej,mało tego,trochę mnie zaraziłaś tymi lampami i sama się zastanawiam czy sobie takiej mega dużej nie sprawić ale do powieszenia na zewnątrz.

 

Miłego Dnia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helo, Helo!!!

 

Ania puchy dość zardzewiałe na West, musi długo na śniegu stali:D

 

Biondka, jeszcze z choinką poczekaj. Jeszcze źle się kopie, ziemia jeszcze zimowa. Umęczysz się.Dwa tygodnie i będzie ok.

 

Alicja, Ty pewnie zostaniesz w tym Paryżewie:) !!! Krewną głowy sobie nie zawracaj, zerwałabym wszystkie stosunki dyplomatyczne!!!:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania ładne te cuda wkleiłaś,,,,skąd one?

Dziewczyny kupowały ale narzekały na terminy dostawy bo sa masakrycznie długieeeeee. Karolina i Artur kupiła fotel - wyczekała się i fotela nie dostała ale zwrócili pieniądze...ja u nich nie kupowałam więc na własnej skórze nie sprawdziłam.

Ala ale numer z tą Wasza Lokatorką:mad::mad::mad: A jaką pogodę Macie w Paryżu? wiosna?

 

U mnie od rana śnieg z deszczem, kurna chyba się zastrzelę:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...