................VIP Club.........................

[kachna2802]

no szkoda, ale co zrobić nie przeskoczysz:(

[marimag]

Czekać trza a tego nie lubię.....Nerwowy rocznik ze mnie. Na miejscu nie usiedzę.

 

Jutro mam gości, że ho ho....

Dwa dni temu, spotkałam kolegę moich córek, gdy wracał do domu z mamą - moją chyba już "dobrą" koleżanką

Kuba, podszedł do mnie i pyta:

- A kiedy Ja wreszcie będę mógł do Was przyjść ???

Kiedy chcesz Kubusiu, ale w tygodniu to chyba raczej odpada. Macie sporo zajęć, lekcje ..... - odpowiedziałam.

Może w sobotę, co ? - zaproponowałam

- Dobrze to przyjdę o 8 a co macie na obiad ???

 

Chłopiec ma pewne problemy. Nie jest dzieckiem integracyjnym ale coś jest nie tak, między innymi cudowanie z jedzeniem, niechęć do próbowania nowych smaków i jakieś takie dziwaczne zestawienia.

Zapytałam co chce zjeść. Zaczęlismy wspólnie tworzyć menu. Co chwila zadawałam mu kretyńskie pytania typu: a do zupy natka czy koperek?

Mama Kuby, przelewa mu zupy przez sitko, po to żeby niczego w niej nie było a Ja z koperkiem wyjeżdżam

Robiłam to świadomie, żeby choć troszkę nakłonic go do próbowania. Na drugie ma byc kotlecik z piersi kurczaka ale Ja znowu zapytałam czy może być w paseczki. Pytam jaka surówka a ten zzieleniał. Powiedziałam, że u nas są zawsze 2 lub 3 i bez tego to nie jemy. Zgodził się na surówkę.

Pytam jaki deser ? I tu odetchnął z ulga bo lubi wszystko

On tak bardzo chce do nas przyjść, że jest to dobry argument, żeby choć troche przemycić to i owo.

Dodatkowym kopem dla Kuby jest terapeutka. Jest to ta sama cudowna kobieta, która opiekuje się moja Ola i Michałem. Umówił się z nią, że codziennie, będzie próbował czegoś nowego. Jeśli nie to nie będzie mógł chodzić do niej na zajęcia. Tak to sobie wziął do serca, że zapisuje sobie na kartce co zjadł.

Jutro mam melanżyk dzieciowy więc juz dzis mi się trzęsa ręce co by sprostać wymaganiom "zięcia". Będzie też jego mama i w związku z tym jakieś ciacho trzeba zrobić i chałupe ogarnąć......

Lecę do roboty bo sie nie wyrobię ze wszystkim. Odezwe sie później.

[marimag]

Zobaczę, jak sobie poradzę i w tej roli

Jakoś nie specjalnie mam ochote na gości przez cały dzień no ale cóż...Goście sami się zaprosili no i dla dzieciaków atrakcja.

[alicja5]

Ania, do poniedziałku trzymam kciuki:stirthepot:

Gościom oznajmię ,że nic nie robię bo kciukami jestem zajęta:D

 

Pamiętaj ,że o zięcia trzeba dbać. To powiedziałam ja -mama dwóch kandydatów na zięcia:D:lol2::lol2::lol2:

[marimag]

Alus, tez mam syna więc rozumiem delirkę.

 

Mam trzy córki do wzięcia - reflektujesz ?

 

Mój mąż zaczyna mnie niepokoić !!!! Siedział ostatnio na kanapie i przygladał sie dzieciom. Mówi do mnie: Wiesz co ? A gdyby Michał miał brata to by go dziewczyny tak nie osaczały i nie dominowały.

Ja : :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

 

Pewna część ciała, zamkneła mi sie jak perłopław i nie ma hu zeby sie prędko otworzył

Wiosna idzie ! Strach sie bac !

[marimag]

o perłopławie

 

[alicja5]

Anka,posikam się!!!!!!!!!!! Perłopław ci się udał

[alicja5]

Jak nic twój szanowny wiosnę poczuł

[marimag]

U mnie perłopław to tekst standardowy.

Muszę znaleźć jakąś inną wymówkę bo przestaje reagować i nie dociera, że tam się nie wlizie ! Ciągle próbuje skubaniec

Wrócił z pracy i mi spaniela strzela !

Kurna, jak go wyczułam !

 

Obierałam jabłka do ciasta, przysiadł się do mnie i jakieś chore gadki mi strzelał...

A że lubi konie, że widok amazonki jest najpiękniejszym na świecie, rozwiane włosy, falujący bufet.....No pogięło gościa !

Wzięłam michę z jabłkami i odpowiedziałam: Tak chore konie to się przerabia na kiełbasę a nie do Pardubickiej wystawia !

Pisnął jeszcze: że może chociaż na padok ...?

Ja że : lewatywa, derka i do boksu

On: że nie mam serca, konie są takie piekne

Ja że : konie tak, ale muły to już mniej mi leżą

I tak sobie rozmawiamy po przyjacielsku jak pies z kotem :lol2::lol2:

[aneta s]

o perłopławie

 

 

:lol2::lol2::lol2:

[aneta s]

Na szkolenie się do Ciebie zapisać muszę:lol2:

[marimag]

Nie chwal sie tym tak ochoczo ! Jak Twój mąż mnie znajdzie to mi wykastruje chomika !

[marimag]

Jak miło, że i kolegę męża rozbawiłam !

Nie bierzcie sobie tego do serca

[marimag]

Uważać tam !

[rere79]

Jak Twój mąż mnie znajdzie to mi wykastruje chomika !

 

 

Dziewczynki i chłopczyku

 

Wiosna, wiosna, wiosna ach to TY

[marimag]

Aż by się chciało powiedzieć:

Wiosna, FUCK YOU !!!

[rere79]

Tylko nie fuck, bo znowu zimą Ci się rodzina powiększy

[GUMISIOWA]

JESTEM!!!!

Przelece cie jak tylko czas znajde bo mam pare spraw do zalatwienia:lol2::lol2:-ale szykuj sie:lol2::lol2:

[rere79]

Gumisiowa, jak zawsze niezawodna. Zawsze i wszędzie przeleci

[marimag]

Błagam znowu ??!!

 

I Ty też brutusie ?