marimag 15.04.2013 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Kalką maszynową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olinek okrąglinek 15.04.2013 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Aniu! Doczytałam o mężu. Cieszę się bardzo!!!! Ty, jak na Rybę przystało, szukasz zmartwień dalej, prawda? I ja Cię rozumiem, bo robię tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 o staaaraaa!!! wiesz ile kosztuje tatuaż? o tym samym pomyslałam, ale zaraz sobie przypomniałam, że Mari skoczy na Pragie, to i dziare po taniości się zrobi A co do różnic w cenie kładzenia glazury, to ja akurat bardzo się nie dziwię, bo jestem na bieżąco w temacie. Mój Pan Majster Janek, do niektórych gresów ( slimy) musiał wypożyczac specjalistyczny sprzęt do cięcia, bo choc całkiem sporym akcesorium dysponował nie szło tych choler bez uszczerbku równo pociąć. Jeszcze inny wypożyczał do grubego gresu, żeby przyciąć pod kątem 45 st na rancie ( bo chciałam bezlistwowo). Niektóre musiał ręcznie fleksem docinać. No napitolił się niemiłosiernie, ale absolutnie o takich cenach jak podał Jaro, nawet nie pomyślałam, o ich wydaniu nie wspomnę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jar.os 15.04.2013 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 o tym samym pomyslałam, ale zaraz sobie przypomniałam, że Mari skoczy na Pragie, to i dziare po taniości się zrobi A co do różnic w cenie kładzenia glazury, to ja akurat bardzo się nie dziwię, bo jestem na bieżąco w temacie. Mój Pan Majster Janek, do niektórych gresów ( slimy) musiał wypożyczac specjalistyczny sprzęt do cięcia, bo choc całkiem sporym akcesorium dysponował nie szło tych choler bez uszczerbku równo pociąć. Jeszcze inny wypożyczał do grubego gresu, żeby przyciąć pod kątem 45 st na rancie ( bo chciałam bezlistwowo). Niektóre musiał ręcznie fleksem docinać. No napitolił się niemiłosiernie, ale absolutnie o takich cenach jak podał Jaro, nawet nie pomyślałam, o ich wydaniu nie wspomnę! To pochwalcie się ile płaciliście glazurnikom ....tym zarejestrowanym i udzielajacym gwarancji ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.04.2013 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Ja się nie wypowiadam w tym temacie bo już nie pamietam. Ostatni raz, miałam galzurnika 13 w porywach do 14 lat temu. Ekipa niezła. Taka kuźwa rodzinna. Do jednego majstra, co tu u mnie mieszkał, codziennie przychodziła inna siostra. Pozostali członkowie teamu, mieli zajebisty zmysł artystyczny. W łazience o powierzchni 4,8 metra, pomylili kolory w dwukolorowej podłodze w caro. Panowie, mieli też anielska cierpliwość i byli dokładni do zażygania. Wyobraźcie sobie, że po każdej położonej połowie ściany, robili tygodniowa przerwę, żeby lepiej wyschło i sie mocnej zassało. To byli fachowcy ! Solidni, cierpliwi, dbający o jakośc wykonanej pracy, ze zmysłem artystycznym no i jak się na końcu okazało, ze zdolnościami akrobatycznymi - świetnie spadali po schodach ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 15.04.2013 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 A co do różnic w cenie kładzenia glazury, to ja akurat bardzo się nie dziwię, bo jestem na bieżąco w temacie. Mój Pan Majster Janek, do niektórych gresów ( slimy) musiał wypożyczac specjalistyczny sprzęt do cięcia, bo choc całkiem sporym akcesorium dysponował nie szło tych choler bez uszczerbku równo pociąć. Jeszcze inny wypożyczał do grubego gresu, żeby przyciąć pod kątem 45 st na rancie ( bo chciałam bezlistwowo). Niektóre musiał ręcznie fleksem docinać. No napitolił się niemiłosiernie, ale absolutnie o takich cenach jak podał Jaro, nawet nie pomyślałam, o ich wydaniu nie wspomnę! May, ale co do tego nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń! Przecież napisałam, że rozumiem, jeśli cena wzrasta, bo materiał jest nietypowy - delikatniejszy, bardziej kruchy (lub twardszy), niewymiarowy, wymaga specjalnych narzędzi, itp. Ale - na Boga! - nie dlatego, że jest po prostu droższy. Jarku, nadal nie znam Twojego zdania - czy wziąłbyś wyższą cenę za położenie płytek TYLKO dlatego, że są droższe? Zerknij, proszę, na poprzednią stroną na mój przykład z dekorami i płytkami bazowymi, które różnią się tylko tym, że dekory mają nadrukowany wzór i są trzy razy droższe. I przy okazji - mój glazurnik pracował normalnie, na umowę. Nie mam pojęcia, czy ma OC. Dostałam rachunek i gwarancję na pracę - jak parę miesięcy później jeden kafelek się odparzył, to nie było absolutnie żadnego problemu z poprawką. Cennik dostałam na początku, on zaś o cenę płytek nie pytał, tylko o ich rodzaj i ilość i od tego uzależnił całkowitą wycenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jar.os 15.04.2013 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Ja się nie wypowiadam w tym temacie bo już nie pamietam. Ostatni raz, miałam galzurnika 13 w porywach do 14 lat temu. Ekipa niezła. Taka kuźwa rodzinna. Do jednego majstra, co tu u mnie mieszkał, codziennie przychodziła inna siostra. Pozostali członkowie teamu, mieli zajebisty zmysł artystyczny. W łazience o powierzchni 4,8 metra, pomylili kolory w dwukolorowej podłodze w caro. Panowie, mieli też anielska cierpliwość i byli dokładni do zażygania. Wyobraźcie sobie, że po każdej położonej połowie ściany, robili tygodniowa przerwę, żeby lepiej wyschło i sie mocnej zassało. To byli fachowcy ! Solidni, cierpliwi, dbający o jakośc wykonanej pracy, ze zmysłem artystycznym no i jak się na końcu okazało, ze zdolnościami akrobatycznymi - świetnie spadali po schodach ! takich jest 90% na rynku hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.04.2013 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Jak znaleźć te pozostałe 10 % ?Szukać w Anglii ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Jaro, nie mam nic do ukrycia za 3 łazienki, kuchnia, wiatrołap, kotłownię, garaż ok. 80 m2 po 30 zł za metr. Bez żadnych półeczek, nisz i pierdoletów, ale podłoga w kuchni ułozona jak parkiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 a i jeszcze pralnia i spiżarnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.04.2013 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Gosiulka, aż wzięłam kalkulator bo to jest naprawdę po taniości. Ten Pan Janek to musi byc z Pragi co ? 2400 za tyle metrów ? Ło matko. Wyprowadzam się do Was! Znajdziesz mi jakąs ładną fabryczkę tudziez stary domeczek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Mari, długo szukaliśmy, a nasz kierownik budowy go nam drzucił, przy okazji innych prac. ALE, jest ALE, bo mój szanowny ma kota na punkcie równości ścian i katów prostych, wylewki też nadzorował i sam robił obudowy geberitów i pan Janek pracował na idealnych płaszczyznach. To na pewno wpłynęło na negocjacje ceny. Wal jak w dym do mnie! cos sie znajdzie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.04.2013 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Mówiłaś, że masz mieć pokoik gościnny......może by tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 No, ba!! w 6 osób dacie radę! dacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.04.2013 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Tak sobie pomyślałam, że Ja sama, co ? Moge nawet zmienic imie na Marysia. Tylko kupcie sobie doga I ze słoniem moge na spacery chodzić... I fredzi kartofelki gotować.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Mari, możesz z Sheldonem rekordy na setkę w parku ( w lesie) pobijać. Chociaz moja ulubiona scena to jak Marysia wypadła z siatami z cukrem z tramwaju:D płaczę przy niej za każdym razem, tam co prawda tramwaje nie jeżdżą, ale rower Marysi kupimy:D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.04.2013 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Ja pierdzielę! Ja i rower ? Wolę tę scenę z szoferem co to mąż jest z zawodu DYREKTOREM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.04.2013 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Ja sikam przy scenie z CK Dezerterów. Wsadzili von Nogaja to publicznego sracza i trafił do psychiatryka. Tam lekarze zadawali mu "fachowe" pytania. Dziewulski grał psychiatrę i pokazywał mu obrazek przedstawiający kurę.....:lol2: Chyba sobie dzis zapodam dawkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 na pamięc znam te filmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 15.04.2013 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 znam, znam:D przypominam, że byłaś zdziwiona ( Twoje alter ego), że odgadłam od razu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.