................VIP Club.........................

[bionda]

Kochana Aniu jeśli hipoteka jest czysta ,akt nabycia przez obecnych właścicieli nie ma wad prawnych,w piwnicy nie ma trupa to nie ma czego się bać.

Coś wybierzesz z intencją poprawienia bytu sobie i rodzinie a jeśli nawet coś nie będzie na 100% to normalne.Więc nie świruj,będzie dobrze.

 

A ja idę sobie poczytać,żeby odpocząć po tym lenistwiePa!

[marimag]

Olinku, Ja też nieci na ten temat wiem !

Pisałam Wam, że chciałam wyjechac na wieś i prowadzić gospodarstwo. POWAŻNIE !

Posiedziałam na portalach rolniczych, poczytałam, naumiałam się

 

Ja planowałam sadzić po kilka sztuk z dwóch lub trzech gatunków jabłoni.

Antonówka, Landzberska, Bojken do pieczenia, na przetwory i coś trwałego do gryzienia Ligol, Champion.

Gruszki : Klapsa i Konferencja - pierwsza do jedzenia, druga na przetwory - jest rewelacyjna

Śliwki: Węgierka klasyczna na przetwory, ciasta, do mrożenia i cos do jedzenia

Planowałam również dużo krzewów czarnej porzeczki, agrestu ( ojciec uwielbia), maliny, jeżyny, aronia.

Warzywnik i inne mniejsze rosliny.

[mayday]

mari, nie bój żaby! Każdy trochę ryzykuje. Jak nie sąsiad, to okoliczności przyrody.

Moja ciotka mieszka w Sztokholmie, przeprowadziła się domu z dostepem do wody, w otulinie lasu, cód miód i orzeszki ziemne, ALE... łosie rujnuja ogrodzenie ( średni 2 razy w miesiącu) , zjadaja wszystkie posadzone rosliny, straszą psa. Poza tym ostatniego lata mieli wyrój meszek w lesie.

Nie możesz wszystkiego przewidzieć i zabezpieczyc się przed czymś nieprzewidzianym

[marimag]

Gosiu...swidosliwa ? Co to kuźwa jest ?

 

Asiu niby tak, ale gdzies tam w głowie siedzi mi obraz takiej klasycznej działki podmiejskiej. Tę która znalazłam a LZ kupiła, spełniała wszystkie "normy"

Potrzeba mi zieleni, przyrody, spokoju, ciszy. Lubie proste i nieskrepowane życie. Marzy mi sie wielka działka na której mogłabym sie troche pocieszyć. To moja jedyna radość, jedyna odskocznia. Posadzić coś a potem sie cieszyć z obfitości i mnogości płodów. Przerabiac je, obdarowywac innych domowymi specjałami, ukisic własna kapustę, mieć cudownie załadowaną spiżarnię, suszące się szynki i kiełbasy, wiklinowe kosze z cebulą i marchwią, płócienne worki z fasola i grochem, sznury grzybów, butelki z korkiem pełne soków i nalewek....Szukając domów, gdzies tam w środku widzę to wszystko. Wiem, że w wawie marne szanse na takie swojskie klimaty, ale tak mi w duszy gra od małego.

Nawet imprezy w ogródku...Co innego na wsi, przy lesie, polanie a co innego na malutkiej działce w mieście, gdzie brak tego klimatu, swobody....

Reasumując - WSI MI SIĘ CHCE !

[marimag]

Wiem, że nie jestem duchem swiętym i nie jestem w stanie przewidzieć wszystkiego ale jak coś pójdzie nie tak, to pretensje będa kierowane pod jednym adresem.

Wszystko spoczywa na moich barkach...boje się.

[mayday]

Świdosliwa to moje ulubione drzewko, ma owoce, które w smaku sa bardzo podobne do borówki amerykańskiej.

Poza tym ładne wiosną http://eholiday.smcloud.net/krzewy/ogrodnik/swidosliwa3.jpg

 

http://images23.fotosik.pl/191/b29e1555a568d5d4med.jpg

[marimag]

Gosiula, poczytałas moje wcześniejsze posty ?

 

Co sądzisz ? Jaką taktykę przy wyborze domu bys przyjęła ? Który z tych 3 byś wybrała? A może dalej szukać ?

Wybór mam baaaaaaardzo mały !

W tych tańszych domach, zawsze jest cos nie tak. ZAWSZE !

[marimag]

Te owoce wygladaja jak rajskie jabłuszka.

Pierwsze słyszę Co z tego sie robi ? Jakiej konsystencji sa owoce ? Jak co ?

[mayday]

Mari, szukam i szukam, czytam z telefonuw chwili przerwy między kopaniem, ale nie moge teraz cytatu znaleźć

[mayday]

Co do świdosliwy, owoce trochę mniejsze niż rajskie jabłuszka, miękkie jak borówka amerykańska z małymi pestkami. Smak również podobny, nawet słodsze, nie są kwasnie, nie są mdłe. Na nalewki trzeba jednak cytrynka przyostrzyć. A innych przetworów nie jadłam, bo zbyt było ich mało a smakowały bosko!

[marimag]

A gdzie Ty teraz jesteś ?

Na działce ?

[mayday]

Co do wyboru, to polecam tabelke w excellu:) i choś jestem za emocjonalnym podejściem, bo pewne rzeczy pasują mi bez racjonalnych argumentów, to przy takich wyborach polecam zestawienie danych.

[mayday]

Nie, już w domu, ale popisałam głupoty:) czytałam prawie na bieżąco z telefonu, a teraz nie mogę znaleźć.

[marimag]

Tabelka w exelu ? Gośka Ja Cię kiedyś zamorduję ! :lol2:

 

Mam do Ciebie ( fachowca i rozumnej kobiety ) pytanie.

Czy ogrzewanie domu, gazem ze zbiorników wkopanych lub wolnostojących, jest drogie ?

[mayday]

Kochane, żegnam się, bo muszę się wypoziomować. Jutro mam urlop!!! Chyba oszaleję ze szczęścia

Mari całusy indywidualne:hug:

[mayday]

Tabelka w exelu ? Gośka Ja Cię kiedyś zamorduję ! :lol2:

 

Mam do Ciebie ( fachowca i rozumnej kobiety ) pytanie.

Czy ogrzewanie domu, gazem ze zbiorników wkopanych lub wolnostojących, jest drogie ?

 

Duzo, dużo droższe od gazu z przyłącza i jeszcze upierdliwość w zimię, bo mojej przyjaciółce zimą poniżej 10 stopni nie chcieli wymienić, bo ponoć te łaczniki pękają. Dobrze, że majetna cholera, to dali sobie radę, ale odradza wszystkim, kto ja o to zapyta

[marimag]

Pa

Idź i prostuj się

 

Dobranoc wszystkim koleżankom.

[mayday]

Mari ja wcale z excellem nie zartuje, jak zestawiwsz wszystkie za i przeciw, to sama sobie odpowiesz na pytania, z czym możesz sie pogodzić, a co jest nie do ogarnięcia.

[marimag]

Dobra...w takim razie nic nie wiem

Nie morduję Cię juz dzisiaj.

Pogadamy innym razem.

[mayday]

Jeszcze raz papapapapa