................VIP Club.........................

[aricia]

ale zajebiaszcze czarne trawiszcze !!!! też takie kcem!

 

najbardziej widzi mi się drewniany tarasik...nie znasz, mejuś, w okolicy jakiegoś niedrogiego fachmana, który dobrze robi?może zmieściła bym się w widełkach...

idę do tracza, podejrzeć co mają

[mayday]

Aricia, zapytam, bo to musi być ktoś kto ma serce do drewna. Tu na forum widziałam niestety jak można zmasakrować niewinne drewienko.

 

Ari, ta czarna trawa ophiopogon nigra, ale jak powiesz wyszukaną nazwę..... czarna trawa, to powinni wiedzieć . Co prawda jest jeszcze turzyca czarna i za bardzo ona czarna nie jest, ale to Ci się rzuci w oczy, że jest w sumie zielona:yes:

[mayday]

 

Stare, ale dziś mi znów paszcza się zasmiała

[marimag]

Gośka...czy Ci mówiłam, że Cie kocham ?!

 

Jak fajnie, że tu sobie pitygrylicie

Ja tylko popodglądam.

Raz, że naprawdę źle się czuję a dwa, że nie chcę się denerwować. Kiedy Ja będę miała takie dylematy ?

[marimag]

Ariciu, też bym zrobiła w drewnie

A teraz pomysł od czapy...

A gdyby tak wysypać ziemię i wszędzie posadzić, posiać ( jak to nazwac ?) mech ? Można dowalić konwalii bo tej francy nic nie rusza. Taki zielony taras

[marimag]

Taras trzeba by było zabezpieczyć smołą, żeby nie przeciekał, coś żeby woda siąsiada nie zalewała - zamurować? I szalej kochana.

[rere79]

Romciu, ja jak dziewczynki, nie polecam kuchni od zachodu. Moi rodzice i teście mają- masakra. Ja teraz mam od wschodu i cudownie jeść śniadanko przy porannym słonku, a kiedy przychodzi czas gotowania obiadu mam już cień , więc się nie ugotuję.

Taras w nowym domu będę miała w literę L. Będzie od południa zachodzić na stronę wschodnią. Od tej wschodniej będę miała wyjście pomiędzy kuchnią a jadalnią gdzie będziemy się stołować i grilować (tam też mamy widok na las, choć odległy od domu). Na południowym tarasie jest wyjście z salonu i tam będziemy się piec jak skwarki

[rere79]

A gdyby tak wysypać ziemię i wszędzie posadzić, posiać ( jak to nazwac ?) mech ? Można dowalić konwalii bo tej francy nic nie rusza. Taki zielony taras

 

Ciekawy pomysł. Sam mech nie podtrzebuje grubej warstwy ziemi.

[mayday]

Gośka...czy Ci mówiłam, że Cie kocham ?!

 

Już dawno nie i czułam się już nieswojo

 

 

Kochana taki mszawnik ( trawnik z mchu?) nie bardzo, bo kupę kasy kosztowałaby izolacja coby sąsiadom nie kapało na łepetynę, Poza tym odwodnie w razie przelania wody. Pomysł piękny, ale trudny.

[marimag]

To Ty nie wiesz, że jestem specjalistką od trudnych i głupich pomysłów ?

[mayday]

Mari, o to chodzi! Czasem na początku coś się wydaje niemożliwe, a potem ktoś wpada na genialnie proste rozwiązanie. Zastanawiam się też nad stroną praktyczną mszawnika... bo jednak w bambochach wyjść na mech a potem zawlec to do wypastowanego salonu...

[marimag]

Aricia w temat pasty nie wchodzi.

W bambochach tyż raczej nie popitala.

Czego się nie robi dla miłości ...nawet gdy obiektem pożądania jest mech

[marimag]

znalazłam taką trawę..

Wygląda jakby płonęła

 

http://www.neoseeds.cz/_data/s_563/shop/big_imperata-cylindrica-5c-27red-baron-50-semen_3.jpg

 

KONWALNIK

[mayday]

Mari, dzieć w bambochu jest możliwy, a jak małż Ariciowy znów coś skasuje to i pastowanie wydaje się całkiem realne. i to bez względu na materiał podłogi:D Edytowane 30 Kwietnia 2013 przez mayday

[mayday]

Ta to red baron, piękna, ale lubi zimą przemarzać ( trzeba okrywać). W tym roku zanabędę droga kupna..

[marimag]

Ja jeszcze w sprawie żwiru.

Też miałam taki pomysł na taras koleżanki. Prosiła mnie o pomoc w aranżacji ale rozeszło sie po kościach. Wymieniła płytki Taras pokaźny. Z palcem w doopie miał z 60 metrów a to mieszkanie w bloku

 

Ariciu a gdyby taki podest z drewna na żwirze ? Podniesiony nad żwir. Taka kładka. Donice w tym łatwo ustawić bo wystarczy odgarnąć kamyki, zeby sie dostać do podłogi tarasu.

 

http://static.e-ogrodek.pl/articles/8641f_ogrodek-zdjecia_1_jpg_taras-wentylowany-3_main.jpg

[mayday]

Mari, Szanowny mówi, że nie obejdzie się bez zgody konstruktora, bo to w jednak waży. Jakby jakieś pęknięcie, będzie dym

[mayday]

Aricia poszła na zakupy, to trzymam kciuki

[mayday]

A tu cóś pięknego... szkoda, żeby niski dach zasłaniał takie elegantne dekoracje

[marimag]

Z pewnego źródła wiem, że z zakupów nici bo sklep Wam zniknął.

Mejuś, mój dobry kumpel osiedlił się u Was. Wczoraj się z nim widziałam i doniósł mi, że kupił u Was mieszkanie.

Wiedział gdzie wyjechać !

Takie kurturarne towarzystwo w sąsiedztwie