olinek okrąglinek 02.05.2013 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Wczoraj widziałam w sklepie ogrodniczym drzewka jabłoni po 19,90 zł. Cena do przyjęcia. Nie wczytywałam się, co to za gatunek. Bo jeszcze sporo wody upłynie zanim coś zaczniemy działać. Mąż mnie trochę zastopował. "Najpierw - powiedział - trzeba dom wyznaczyć. Wstrzymajmy się z sadem do pobudowania ścian. Żeby maszyny nie zniszczyły." Ale ja bym tak chciała już! Moim zdaniem można swobodnie oddzielić siatką czy czym miejsce na sad. I żadne maszyny tam nie wjadą. Miejsca dość. Muszę nad tym moim małżem bardziej popracować;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olinek okrąglinek 02.05.2013 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Opuszczam was na chwilę. Idę robić frytki. Dziecku się chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 02.05.2013 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Helo, helo, a ja w sumie niedawno wstałam:rolleyes: ale mam usprawiedliwienie, bo 3 rano nad papierzydłami siedziałam, a i z psami latałam bo je czyściło jak kozę po kaczeńcach... Aricia - Makaron to oczywiście, że znam, mój dzieć długo miał to na dzwonek na telefon:) hmmm.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 02.05.2013 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Olinku, nadal nie wiem jaką masz glebe, że klasa III to tak, ale jaka kwaśność, piach, glina? Jakie masz chwasty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 02.05.2013 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Co do samosiejki, to ryzyk fizyk. Może być dzikus, a mogą być normalne śliwki. Olinku, ale zanim cos zrobisz, poczekaj, Ja na prawdę Cie rozumiem i sama sadziłam zanim powstał dom, ale to jednak nie był najlepszy pomysł.Sad jest w sumie dość wymagający, stare drzewa, to już inna sprawa ale te młode badyle są bardzo kapryśne.Najpierw ustalmy co to za ziemia.. potem ją trzeba odchwaścić, przekopać, może nawieźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.05.2013 11:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Mejuś, przepraszam bardo, ze Wam sie wpieprzam w analiże chemiczna gleby ale czy 100, 200, 300 lat temu, jakis prosty chłopina ze wsi zabitej dechami, bawił się w tak głębokie rozkminianie warunków geologicznych swoich morgów ?Mimo to, miał sad, miał i warzywnik po którym kury mu łaziły, a i koza nie omieszkała opierdzielic paru gałęzi czy sałaty.Rosło to co miało rosnąć, tam gdzie mógł bo jego i tyle. Jestem za naturą i wiem, że sama sie obroni. Kupowałabym za to odmiany, odporne na przymrozki czy robale. Żadnych dziwacznych krzyżówek, bo co przekombinowane to albo nieodporne albo rośnie w jakims dziwnym kierunku. Stare nasze czyste genetycznie odmiany, chodowane i uprawiane od setek lat, na naszej Polskiej ziemi. Patriotycznie to zabrzmiało ale chiba w miare rozsądnie, co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 02.05.2013 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 wcinając się w rozkminkę ogrodniczą... ja tam jednak wolę klasykę http://www.youtube.com/watch?v=y_xNVWyGXTs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.05.2013 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Anula, dziś jest za niskie cisnienie, żeby to zdzierżyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 02.05.2013 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 A pewnie, że rozsądnie. Ale jak nie omijało go wyrywanie chwastów, czasem zakładanie drenażu, jak było za mokro, podlewanie jak za sucho. Po typie chwastów wiedzieli, czy ziemia kwaśna, jałowa, czy bogata i zasadowa i trza było wapnem podrzucali, a i po torf do lasu . I na ten przykład na tzw zmęczoną ziemie siali poplon, żeby zostawić na zimę na ostrą skibę i na wiosnę mieć bardziej żyzną i doazotowaną glebę. Ale jak mówię od czego zacząć, to tylko dlatego, że ja pomimo wiedzy, że moja gleba to kwaśny piach, to robiłam po swojemu i kosztowało mnie podwójnie wysiłku, o kasie nie wspomnę a efekty, powiedzmy sobie, dalekie od bujnej roślinności:rolleyes: Lepiej od razu zabrać się dobrze., duzo gorzej i drożej jest cos robić jak już jest posadzone, a widać, że cóś nie tak:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 02.05.2013 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 mayday mądrego to i fajnie posłuchać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.05.2013 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Widzę, że koleżanka historie sztuki rolniczo-sadowniczej stosowanej, studiowała No nie podejrzewałam kolezanki o tak gruntowne przygotowanie, rozległą wiedzę i doświadczenie. Jednak Ty inteligentna jesteś ! A przewidujesz płodozmian ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.05.2013 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 mayday mądrego to i fajnie posłuchać! Żeby tylko człowiek rozumiał ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 02.05.2013 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 zapylam po trawki właśnie deszcze przestał padać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 02.05.2013 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Ari!! no klasyka!!! Pamiętam, że moi rodzice, a nie powiem, za czasów mojego dzieciństwa imprezowali nie najgorzej, strasznie mordowali te biełyje rozy! Oni to tez artyści. To było srylion lat temu w 1981 w Borkach w Puszczy Boreckiej, bida z nędzą ganiała się w Polsce. Oni jak zwykle wyłamywali się z konwenansów i nienawidzili jeździć na wczasy, więc znajomi na wczasach w ośrodku, a my na polu nad jeziorem u chłopa z przyczepą. I była zmiana turnusu, Ci nasi znajomi zastali na kolejny i właściwie ośrodek opustoszał. Impreza u starych jak co noc, ale z większą eskalacją i śpiewali przy przypadkowym domku, myśląc, że jeszcze tam nikogo nie ma. A ich hitem była jakaś radziecka piosenka z ładną melodią ale słowa jeszcze pamiętam:Obie nogi urwało mi, na oczy nie widzę me, przyjedź zabierz mnie do domu, bo mi tutaj jest źle. Niestety rano się okazało,że zamieszkał w tym domku pan na wózku inwalidzkim....który przyjechał wcześniej, a nie ze wszystkimi autokarem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 02.05.2013 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 mey, jakbyś dostałą cynk o jakimś fachmanie tarasowym - pamiętaj o mnie plizzzz!!!!może nie była by tao jakaś strasznie zabójcza suma:confused:tylko jakie drewno wybrać? na oferii widziałam, parę ofert "zlecę zabudowę tarasu" z łodzi właśnie. dość sporo firm się zgłaszało.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.05.2013 11:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Mej, śmiac się czy płakać ? Wybieram to pierwsze aczkolwiek niesmiało i cichaczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 02.05.2013 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 oajecie!!!! niezły klimat!!! a podobno to ta dzisiejsza młodzież jest najgorsza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 02.05.2013 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 Ari!! no klasyka!!! Pamiętam, że moi rodzice, a nie powiem, za czasów mojego dzieciństwa imprezowali nie najgorzej, strasznie mordowali te biełyje rozy! Oni to tez artyści. To było srylion lat temu w 1981 w Borkach w Puszczy Boreckiej, bida z nędzą ganiała się w Polsce. Oni jak zwykle wyłamywali się z konwenansów i nienawidzili jeździć na wczasy, więc znajomi na wczasach w ośrodku, a my na polu nad jeziorem u chłopa z przyczepą. I była zmiana turnusu, Ci nasi znajomi zastali na kolejny i właściwie ośrodek opustoszał. Impreza u starych jak co noc, ale z większą eskalacją i śpiewali przy przypadkowym domku, myśląc, że jeszcze tam nikogo nie ma. A ich hitem była jakaś radziecka piosenka z ładną melodią ale słowa jeszcze pamiętam: Obie nogi urwało mi, na oczy nie widzę me, przyjedź zabierz mnie do domu, bo mi tutaj jest źle. Niestety rano się okazało,że zamieszkał w tym domku pan na wózku inwalidzkim....który przyjechał wcześniej, a nie ze wszystkimi autokarem ja tu kiedys ducha wyzionę:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 02.05.2013 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 oj tam dziewczyny, wszystkie gazecidła działkowiczów, ogrodów, sadowników i inne pierdolety, które kupowałam, odkąd zaplanowałam mieć ogród czytalam od dechy do dechy nawet listy do redakcji. Mam nawet swoje zdanie nt tych czasopism i na ten przykład wydawnictwa burdy jest o kant d..Mój piękny ogród, po pierwsze to tłumaczone na polski z rynku niemieckiego, gdzie jest inni klimat! dużo łagodniejszy, zimy mniej ostre, a wiosna wcześniejsza, a nie dostosowują tych informacji dla nowicjuszy.Po drugie te fotomontarze i podbarwienia zdjęć, doprowadzają mnie do szału!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayday 02.05.2013 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 jak same widzicie, ja klimatem imprez, chyba nasiąkłam i tak sobie żyję nawet jak jestem sama w domu. Bo co to cholera, a jak szybko umrę, to nie zdążę się wyśmiać i wybawić Ari, pamiętam, ale nie widzieliśmy się teraz naszym panem Zbychem, bo przez ten weekend mniej czasu mamy niż normalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.