................VIP Club.........................

[aneta s]

Aniu normalnie, my jesteśmy katolikami i takie przedszkole mu wybraliśmy - jesteśmy mega zadowoleni, w przedszkolu tv nie ma - Dyrektorka uważa, że sadzanie dzieci przed tv w przedszkolu jest największą porażką pedagogiczną bo nie po to one tam są , żeby dzieciaki tv ogladały a my w domu bez tv od lat żyjemy:D takie z nas dziwaki, że tv do szczęścia nam nie potrzebny:lol2: ale bez netu i radia byśmy nie dali rady:rotfl::rotfl:

[marimag]

to że w przedszkolu nie ma to normalne ale żeby w domu ?

Wogóle nie macie telewizora czy macie a nie oglądacie ?

Gadaj szybko bo dziś nie zasnę...duchy będa mi się śniły !

[aneta s]

Odbiornik mamy ale nie oglądamy i niepodłączony w pudle stoi

[marimag]

powiem mężowi..NIE UWIERZY !!!

My dorośli też nie za bardzo mamy na to czas, nie ma też co oglądać...ale dzieciaki ????!!!!

[mayday]

heloł, heloł..

witam się padnięta jakaś jestem

Ale tu znów tematy!!.

U mnie w domu duchy były, ale poszły.. Niemniej jak Kacper był mały to gadał do nich i pokazywał palcem i mówił, o pan, pan...

Słabe to było. Działy się tez inne rzeczy, jak otwierające się same okna z hukiem w nocy, spłuczka sama spuszczała wodę, aż trzeba było zakręcić wodę, bo nie chciała przestać. To było co jakiś czas, stosunkowo duo incydentów i przez 4 lata, aż minęło.. Ja nic, a ni nikogo nie widziałam, ale było jakoś mało przyjemnie...

[marimag]

Gosiu a może za ścianą był pustostan

[marimag]

Dziewczynki, pożegnam sie z wami na 2 dni. Weekend makabra ! Tyle sie będzie działo, że chyba doznam jakiegos szoku.

Najpierw lecę na melanż z Michałem. Urodziny kolegi z przedszkola.

Potem wychodzę z mężem na urodziny jego wujka......BEZ DZIECI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cieszę się i denerwuję. Nigdy nie zostawiłam dzieci. Ojciec ma takie pomysły, że głowa mała. Ludzka wyobraźnia nie ogarnia tego co kluje sie w jego chorym umysle.

Gdy mój brat był mały, pod opieka ojca :

- zjechał do piwnicy na 4 kołowym rowerku - złamana ręka

- zrzucił sobie na stopę KRATOWNICĘ - zmiażdżone podbicie

- próbowal jeździc na desce - ręka i noga w gipsie

- strzelał z łuku w piwnicy - zerwany paznokieć

- zabawa zimnymi ogniami- poparzone palce

itp. itd.

Ojciec nigdy nie słucha moich próśb i dlatego tak bardzo boje się zostawic z nim dzieci.

Wracamy wieczorem więc juz raczej nie zajrzę.

W niedzielę, ogladamy dwa domy i kręcimy film. Mam nadzieję, że prognozy się sprawdza i będzie lało jak jasna cholera Mielismy kręcic na świezym powietrzu

Wracamy wieczorem i juz chyba raczej na pewno nie bedę widziała na oczy. Po drodze gotowanie, ogarnianie i szykowanie towarzystwa oraz lekcje...lekcje ! Ta szkoła mnie wykończy !

 

Uciekam do garów. Chce mieć błysk zanim wyrusze na wojaże po Warszawie i okolicach.

Miłego łykendu kofane

[mayday]

Miłego weekendu!!! Bawcie się... bezpiecznie

[aricia]

udanej imprezki

[marimag]

Dzięki kochane.

Mamy jeszcze czas....a planów ! ło matko !

Mejuchna, spoko wodza.....mąż już chyba zrezygnował z podchodów

[aneta s]

Aniu miłego łikędowania:hug:

[żona m]

a, a widzisz, nie tylko ja w duchy wierzę. To wszystko przez kanał Discovery, i opowieści mojej babci.

 

miłego weekendu.

[rere79]

Anetko, moje dzieci też chodzą do katolickiej szkoły i o Duchu Św. często tam mowa. Nie chodziło mi o takie coś. To raczej w tym stylu co opisała Mey. Choć u mnie woda się sama nie spuszcza i inne dziwne rzeczy się nie dzieją. Po prostu dzieci zawsze dziwnie reagowały, albo tu w domu, albo w PL u mojej mamy. Nigdzie indziej. Najczęściej ( szczególnie starsza) budziły się z płaczem w nocy i patrzyły się w jeden punkt krzycząc: przegoń tego pana, albo : niech on się już tak na mnie nie patrzy. Trochę to dziwne mi się wydaję. Córka z tego "wyrosła", a młodemu się zdarzają jeszcze te akcje.

 

 

Mari, miłego weekndowania się. Życzę, aby dzieci w całości zostały zwrócone, a wizyty nie okazały się nadaremne

[Megiska]

Pozdawiam i życzę Wam miłego weekendu!!!

 

U nas też weekendowo dużo się dziać będzie...

[marimag]

No nie uwierzę !

Chwila nie uwagi i mamy nową koleżankę ! Imię Ania jest kolejnym zaskoczeniem Ło matko ile nas w tym narodzie ?

Witaj Aniu Bonnie.

Zapraszam częściej ! Cieszy mnie fakt utracenia dziewictwa właśnie w MOIM wątku......

Napisz nam cos o sobie

Jesli nie będziesz wiedziała jak, proponuje zgłosić się do Megiski. Jak ta walnęła cv to mucha nie siada.

[marimag]

Zaraz chwila moment.....

Budowac samemu bo...jesteś sama ?

A może budowac samemu tzn. systemem gospodarczym...bardzo gospodarczym....

A gdzie ma stanąć to monumentalne dzieło ?

[marimag]

Eee to Ty ziomal jesteś !

W kwestii tego czy budowac obok rodziców czy nie....zamykam twarz. Nie znam Twojej sytuacji rodzinnej.

Ty moja znasz, więc wiesz , że u mnie to niekoniecznie.

Masz projekt, pomysły, foty?

Ile metrów zamierzasz machnąc ?

[marimag]

Masz foty ??????????

 

Nie szukaj pomocy...Sama Cię znalazła.

Powiedz tylko gdzie je masz.

Na kompie czyli twardzielu czy gdzies w necie ?

[marimag]

Już Cię kocham MORDO TY MOJA !

Ja bym tylko wyrzuciła ten prowansalski i wstawiła loft !

[Morlena]

Bonnie, podziwiam podziwiam naprawdę !

Też chciałam się tu przywitać od dłuższego czasu .... ale chwalić się nie ma czym to i nie pisałam. Dopiero Twój wpis zadziałał - i nie ukrywam - wstrząsnął moją zachowawczą duszą.

Witam wszystkich