................VIP Club.........................

[rere79]

Głównie zup, zielska, owoców ( oprócz banana). Z drugiego dania wybiera mięso. Uwielbia za to jajka i naleśniki oraz jogurty.

[marimag]

Jeszcze jedna sprawa. Wracajcie do Polski.

On ma tam zbyt duzy zamęt. Tu po Polsku, tam po angielsku. Nie radzi sobie i trzeba mu stabilizacji i czystych, jasnych sytuacji.

Im więcej nie zrozumiałych dla niego zasad tym większy chaos w głowie.

WRACAJCIE...

A od września poslij go do 3 latków w Polsce. Powiesz dyrektorce, że wróciliście z wygnania, że słabo z językiem ojczystym, że potrzebuje więcej czasu na zaaklimatyzowanie się.....Ja bym tak zrobiła !!!

[marimag]

Czy przy jedzeniu ma odruchy wymiotne lub reaguje odruchami na sam widok jedzenia ?

[rere79]

Cofnąć go nie mogę. Do zerówki musi już iść obowiązkowo. Nauczycielka powiedziała, że nie ma co panikować. Być może jak pójdzie do zerówki tam się otworzy. Ponoć często dzieci tak mają.

 

Z niepokojących rzeczy chyba nic takiego nie robi. No może oprócz tego, że o wszystko beczy. Robi zawsze teatr, tak żebyśmy widzieli jaki on nieszczęśliwy i poszkodowany.

[marimag]

Czy jest chętny do próbowania nowych smaków ?

Draznia go zapachy ? Krzyczy, że cos śmierdzi lub zachwyca się zapachem czegoś co ewidentnie smierdzi np. benzyna ?

[rere79]

Czy przy jedzeniu ma odruchy wymiotne lub reaguje odruchami na sam widok jedzenia ?

 

Nie nic z tych rzeczy.

[rere79]

Czy jest chętny do próbowania nowych smaków ?

Draznia go zapachy ? Krzyczy, że cos śmierdzi lub zachwyca się zapachem czegoś co ewidentnie smierdzi np. benzyna ?

 

Nie

[marimag]

Beczenie o wszystko też normalne nie jest.

A gdzie stopniowanie emocji ?

 

Jak to nie można cofnąć dziecka ? Powariowali ? Przecież często dopiero w przedszkolu wychodzi, że z dzieckiem jest cos nie tak. Tu trzeba działać !!!

 

Rere, mam prosbę..idźcie z nim do psychologa, bardzo Cie proszę ....Mam obawy..oby na wyrost ale warto to sprawdzić. Do dobrego psychologa !!!

 

Co robicie, gdy płacze ?

[marimag]

Nie

 

Nie ? , ale co Nie ?

[rere79]

No nie lubi poznawać nowych smaków. Nie drażnią go zapachy.

[marimag]

Niepokoi mnie ta jego sztywność. Jęsli było by to tylko związane z jedzeniem to ok bo są dzieci niejadki ale z Twojego opisu ma też sztywnośc w zabawie.

Teraz znowu napisałaś, że nie ten kubek, nie ta łyżka itp.

Jesteś pewna, ze to tylko wymyślanie, żeby nie jeść ???

Dla mnie to znowu kolejna sztywność...moje autystyczne tak mają.

 

Zacznij bardziej go słuchać i obserwować. Nie wszystko co wydaje Ci się "udawaniem" dziecka, jest nim w rzeczywistości. To moga byc komunikaty, sygnały , prośba o pomoc...

 

Wolę wypaść na debila niż nie uczulić Cie na pewne sprawy. Pójdziecie z nim do psychologa ? Na dniach !!! Nie za pół roku!

[rere79]

Muszę pogadać z mężem o tym co mi napisałaś.

Teraz zmykam do łóżka.

Miłej nocy

[marimag]

Wiesz, że chcę dobrze:)

Może to nic powaznego, ale naprawdę warto to sprawdzić i zacząć działać.

Niech przeczyta to co napisałam...

Całuski Reruś.

Dobrej nocy.

[alicja5]

No i jestem znowu nocną porą

Mieliśmy gości z zaskoczenia- doprowadzają mnie do szału takie niespodzianki:mad: Chyba jestem wredna,ale wkurza mnie to na maxa!!!!!!!!!!!!!!

Doczytałam do momentu zapachów,więc donoszę ,że od kilkunastu lat jestem fanką(jak nie więcej) Issey Miyake l'eau d'issey i jestem im wierna jak pies.

Idę doczytać dalej i zaraz lecę spać.Ale jutro sobota i laba...i będę spać do bólu kości:D

[alicja5]

Wróciłam,bo boję się ,że dopadnie mnie jutro demencja i zapomnę

Aniu ,mieszkam w domu parterowym,co prawda nie budowałam go,ale gdybym musiała na 100% też bym taki postawiła. Wiem ,że są przeciwnicy i zwolennicy takich domów. Ja nie chciałam schodów i góry tylko sam dół z podzieleniem na strefy. Ale nie o tym chciałam,chcę nawiązać do dachu i twierdzenia taty że taki dach w takim domu kosztuje majątek. To nie jest prawda.To najprostszy dach jaki można położyć,bez żadnych wykuszy,załamań i innych łamań,co przekłada się na koszt i robociznę.Prosty dach to prosta robota i praktycznie zero odpadów. W rozmowie z tatą musisz mieć takie argumenty.

Ale musisz się liczyć z tym ,że taki dom potrzebuje większej działki niż domy piętrowe.

A teraz już lecę lulu:sleep:

[Bastki]

hej Marimag, Jadę pośmigać na nartach odezwę się w poniedziałek tylko nie za dużo tu piszcie co bym mogła nadrobić .

Hej Siner

[marimag]

hej dziewczyny..te nocne i wczesno- poranne

 

O dachu później.....teraz lecę na zakupy.

[rere79]

Hej! A ja z dzieciakami bierzemy się za śniadanko

[marimag]

wróciłam...

Dupa jak mrożonka, sople z nosa, szron na rzęsach. Dobrze, że nie mam brody bo bym wygladała jak polarnicy

 

Hej Ateno

 

Dach w parterówce.

Aluś, dach w parterówce wyjdzie z cała pewnościa drożej, bo większa powierzchnia kondygnacji do pokrycia. Znikaja inne koszty jak schody, strop monolityczny na zbrojeniu lub terriva. Wszystko zalezy od kubatury budynku.

Chodzi o to, że ojciec teraz ubolewa nad zabraniem działki, która mała nie jest bo ma 1250 metrów.

Ucieczka w dom parterowy i łamanej bryle pomaga łatwiej zagospodarowac działkę, które ma jeden bok ( front ) lecący łukiem.

zachowując wymagane odległości od frontu, musielibyśmy sporo odjechac w głąb działki. Robiąc nasza parterówkę, według naszego pomysłu mamy najpierw garaż wysunięty do przodu a potem sgodnie z łukiem leci reszta.

Dom, który chcemy zbudować ma kształt litery L.

Wklejam rzuty. Sporo tu pozmieniałam, część budynku obcięłam - to był nasz pomysł kiedyś. Teraz jeszcze inaczej bym go przeprojektowała. Zachowałabym kształt litery, ale z nieco innym podziałam w środku.

 

http://img.extradom.pl/extradom/projekt%20domu/11643/render/parter_big/resize%24512-512-2

[marimag]

Ogólny kształt działki :