Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć i czołem :)

 

Konie nakarmione, napojone i wkurzające.

 

Moniu, Zbysio to właściciel pytki. Znajomy Gosi Mejdej ;)

Cieszę się, że moje inspiracje przypadły Ci do gustu. Moim zdaniem, coś takiego jest ciekawą alternatywą dla tradycyjnych juz i nieci oklepanych altanek.

Nie masz pierdzielowatego domu ! Coś tam słoneczko za mocno u Was grzeje ?

Cholera jasna ! Chyba ręcznie narysuję moją wizję i zeskanuję bo w tych wszystkich programach to lipton.

Miło by było, gdybys podała nazwe projektu Waszego domu.

Ściagne sobie jakąś elewację i dorobię resztę :)

 

Asiula :)

Czasem uda mi się pokazać Wam cos NIE trolowatego :rolleyes::p

 

Piękny dzień ?

Gdzie ?

Chmury i straszy, że splunie.

Na temat spluwania mam swoje zdanie...dość ugruntowane ;) :wiggle:

Upiekłam wczoraj placek z wiśniami według przepisu kromka.

Dawałam Ci link, pamietasz ?

Pyszota :)...ale

po wystygnięciu, ciasto trzeba włozyć w folię - ładnie wilgotnieje.

Wogóle, powiem szczerze, że jakos nie smakuja mi ucierane zaraz po upieczeniu. Najlepsze są na drugi dzień, gdy własnie zwilgotnieja, lekko opadną i sie troszkę jakby ubiją.

To co podaje kromek to proporcje na dużą blachę ( nie pisze o tym) i wiśni można dac spokojnie ponad kilo.

Dałam z 80 dkg bo bałam się, że nie urośnie pod takim ciężarem i żałuję bo wiśni mogło by być więcej.

Spróbuj Beciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu...na pare dni mam dość ciast:D Ale w czwartek i tak muszę znowu swojemu dzieciowi coś zrobić na koniec praktyki!!!!!

 

Moja córuś zjechała wczoraj z Zakopanego i cały dzień miałam zajęrty:) A wieczorem obowiązkowe oglądanie prawie 2 000 zdjęć:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu...zaraz wykasuję te fotki....ale zobacz jakie widoki cudne:D

Przeszła chyba całe Tatry....przyjechała z odciskami ale szczęśliwa!

 

 

http://img834.imageshack.us/img834/3354/zyna.jpg

 

 

http://img825.imageshack.us/img825/2617/5qan.jpg

 

http://img829.imageshack.us/img829/2829/stye.jpg

 

http://img547.imageshack.us/img547/489/h0fm.jpg

 

http://img836.imageshack.us/img836/7662/8f8c.jpg

Edytowane przez bogumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że japończyka to Wy sobie w genach przekazujecie ;) :lol2::lol2::lol2:

 

W związku z tym, że ostatnio zaniedbuję łasucha, który tkwi w moim mężu, musiałam cos ulepić.

Chodzi to nieszczęście po kuchni i mruczy pod nosem....tylko dżemy, dżemy i konfitury.....i strzela mi baseta.

No to mu zrobiłam.

Niech ma i niech rośnie...w szerz ;)

 

Z przetworami dobiłam do setki :rolleyes:

Dzis kończę porzeczkę.

Wygrałam tę bitwę ale długo nie było do końca jasne, kto ja wygra.

Przebieranie i odrywanie pojedynczych kulek to pikus w porównaniu z tym cholernym przecieraniem przez sitko :bash::bash::bash:

Prawy nadgarstek boli mnie jak jasna cholera.

Cud, ze nie mam bąbli :jawdrop:

Dziś ostateczne zagęszczanie i w słoiki.

Policze ile mi wyszło.

 

Dobra lece w gary bo mam dziś dzień rehaba ale postawionego na głowie.

Nie moge kłaść maluchów do spania bo tak mi ustawiono zajęcia, że wypadaja w porze obiadu i spania własnie.

Musze wszystko poprzestawiac, ogarnąc się dużo wczesniej niż zwykle.

Nie cierpie takiego wariactwa, bo wieczorem nie wiem jak się nazywam i musze se zerknąc w dowód.

 

Do usłyszenia :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bye:

Wyjrzałam na chwilę z walizek. Jutro z rana lecimy. Dostęp do internetu będę miała, więc jak tylko czas pozwoli to skrobnę do Was.

 

Bogumiłko, za te zdjęcia zabiję. Tęsknię za Tatrami i nie wiem czy mi się uda w te wakacje choć na dzień tam pojechać. Widoki cudowne.

Córa śliczna!

 

Buziaki dla Wszystkich :*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, proszę...Hrabina Rere, przypomniała sobie o kolezankach ! :evil:

Jak idzie pakowanie ?

Jak pomyślę co mnie czeka to normalnie....pawik w drodze :sick::sick::sick:

Nie cierpie sie pakować.

Ja to Ja ale dzieciaki, graty, zabawki, apteczki, gary, żarcie, koce, parasole, kremy, motylki...BOŻESZ !!!!

Urlop kuźwa !

Po kilku godzinach jazdy, rozpakowywanie i urządzanie się w domku.

Po wywczasie znowu pakowanie i zawsze jest jakos więcej :bash::bash::bash:

Po kilku godzinach znowu rozpakowywanie i urządzanie.

Po dwóch tygodniach, pakowanie.....i kilkuset kilometrowa jazda ze stonką.

Leki na deprechę, stopery w uszy, każdemu po wiadrze, naładowac paralizator i moge jechać.....

Co zakręt to mam ochote w niego nie trafić i ulżyć sobie i im.

 

To harmonogram tegorocznego "wypoczynku"

 

Podziwiam tych, którzy mieszkają na głębokim południu Polski w maja odwagę jechac nad morze.

Wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelki szacun.

Mimo, że mam prawko od urodzenia to nie znosze siedzieć długo w samochodzie. Nudzi mi się. Męczy mnie siedzenie.

Stale mnie nosi, cos bym porobiła.

A tu trzeba się skupić, machac nogami i łbem, łypać okiem przed się i za się, co sekunda odpowiadac grzecznie na pytanie : Daleko jeszcze ?, decybeli chyba z 600 i co jakis czas miły akcencik w postaci pawika.

 

Piekne te nasze góry ...piekneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.

Co Wy macie do górali ?

Cudowni są :)

Niemiłe doświadczenia mam z ......Lepiej nic nie powiem :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aniu:)

doprawdy-twój wyjazd na jakiś odpoczynek-to nie lada wyzwanie....to zebranie,spakowanie wszystkich......zaraz mi się moje wyjazdy ze swoimi dziećmi przypominają....teraz już luzik-każde samo się spakuje......czas tak szybko umyka,że i Ty wkrótce się tego doczekasz:)

 

A co do zapraw-dziś zamówiłam sobie wiśnie i jagody....także będę podążać twoim sladem:stirthepot:

Wczoraj zerwałam kolejne wiadro ogórków-także kochana-nie jesteś osamotniona w tych kuchennych zmaganiach.A przypomnij mi,kiedy Ty jedziesz na te wakacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reruś...dzięki.....jak nie pojedziesz w Tatry to chociaż fotki pooglądaj:D Miłego lotu jutro!!!!

 

biondka...a czym że ci górale tak zaleźli za skórę???

 

Ania, jak opisujesz ten swój wyjazd....to ja już go widzę i morda mi się śmieje,(tak to realnie opisujesz:D) ale wiem , że tobie wtedy wesoło wcale nie jest!!!!Kurde, dziewczyny....wy się z tymi słoikami i przetworami szykujecie jak indianie do zimy!!!!!!!!!!!!!!! hahaha!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołgiem :D

 

 

Moniu,nie jestem w ogóle fachowcem od ogrodów ale temat zasłaniania się od sąsiadów jest mi bliski;)

 

A gdyby tak w najbardziej newralgicznych miejscach posadzić bluszcz wiecznie zielony??

 

No... nareszcie ktoś mnie rozumie. Na początku też byłam zdania - tak jak sugeruje nasza szanowna gospodyni - nie będę się odgradzać, niech se patrzą, ile wlezie - nie mam (chyba) nic do ukrycia. Ale sącząc powiedzmy - kawę na tarasie czułam na plecach palące spojrzenie. Zerkam dyskretnie w bok... Nikogo nie ma...Dobra, myślę sobie... Tam, gdzie teraz mieszkamy jest gorzej, bo milion okien dookoła... przewrażliwiona jestem... Ale słowo honoru - na naszej wsi jest weselej :D Bluszcz, przeohydna słomianka z sitowia, cokolwiek :D

 

P.S Moniu:hug::hug:dzięki za poczucie humoru,strasznie się bałam,że się obrazisz za te kartofle;)

 

Nie no... jeszcze normalna jestem i budowa mnie aż tak bardzo nie zdołowała, ale mam małą prośbę... Gdy zauważycie, że coś jest ze mną nie tak, to poproszę w miarę delikatną wiadomość na skrzynkę :D

 

Hej dziewuszki!!!

No w końcu piękny dzień się zapowiada......chyba.....

 

Nie opowiadaj nam o pogodzie, tylko wklej proszę zdjęcie altanki z hamakami: ))

Zdjęcia z gór po prostu... brak słów...

 

Cześć i czołem :)

Konie nakarmione, napojone i wkurzające.

 

Moniu, Zbysio to właściciel pytki. Znajomy Gosi Mejdej ;)

 

Mój młodszy źrebak hasa z Dziadkiem na Mazurach. Starszy sam dba o paszę, bo to wegetarianka

 

Uf... wiedziałam, że to tylko kot. A może inaczej - mam nadzieję, że to tylko kot :D Mam takiego jednego : ))

 

Cieszę się, że moje inspiracje przypadły Ci do gustu. Moim zdaniem, coś takiego jest ciekawą alternatywą dla tradycyjnych juz i nieci oklepanych altanek.

Nie masz pierdzielowatego domu ! Coś tam słoneczko za mocno u Was grzeje ?

Cholera jasna ! Chyba ręcznie narysuję moją wizję i zeskanuję bo w tych wszystkich programach to lipton.

Miło by było, gdybys podała nazwe projektu Waszego domu.

Ściagne sobie jakąś elewację i dorobię resztę :)

 

Yyyy... jako to i mój nick... niewielki m05b :D

 

http://projekty.muratordom.pl/projekt_niewielki-wariant-ii,388,0,0.htm

 

ale kolorystyka - upieram się przy tym - spolegliwie staropierdzielska i żadna inna : )) Bez dodatków w postaci klinkieru.

 

murator-em05-niewielki-energooszczedny-Domy_513_18_35496_634x377_crop.jpg

 

Urlop kuźwa !

Kiedy jedziecie?:D Sama pisałaś, że to misja specjalna... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, ładnie... Lecę do Ciebie pobujać się na hamaku, bo dziś był całkiem niezły dzień.

Podglądam Twoje wpisy czas jakiś. Wiem, że jesteś przefajnym człowiekiem... tylko chyba masz tak, jak ja - wolisz czytać, niż pisać. No ale trza nad tym popracować. Kurcze, powtarzam się, ale forum to całkiem synpatyczne miejsce. : ))

Edytowane przez m&m niewielki m05b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indianie na wojnę ?

:p

Muszę czymś zająć ręce, myśli i wyładować energy!

Czubek jestem ! Wiem :bash::bash::bash:

Nawet nie wiecie jakbym chciała mieć którąś z Was bliżej siebie :(

Marzę o takim telefonie: J - to Ja , S - forumowa siostra :)

J- Haluuuuuuuuuuuuuuuuu ......( na zegarze za minutę 24 )

S - Hej ciotka. Spać nie mogę, ufarbowałam kota, spaliłam lokówkę, dałam mężowi za słona zupę boooooooooo

J - (ze stoickim spokojem i jednym okiem na Maroko)....booooooooooooooooooooo ?

S - Bo mam nerwa, że jutro tyle roboty w ogrodzie i nie dam rady. Pomożesz ????? ( niesmiało z basetem w oczach)

J - ziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, pierdzielnięcie drzwiami, pisk opon, odgłos rozjechanego kota.

 

:lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...